Prośba o pomoc w interpretacji wykresu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyU mnie tego nie ma ja szczescie. Mimo ze duzo osob wie ze sie staram. Na poczatku mama tylko mowila ze z taka waga nie zajde. Moze ma racje ale ja sie dobrze czuje lepiej niz gdy wazylam mniej. A poki sprawa z seksem sie nie ureguluje to nie mam podstaw myslec ze to moze byc przyczyna braku dziecka.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNajważniejsze to miec cos "zamiast". A nie poświęcać czasu, literatury gazet tylko ciaza. Miec swoja pasje. Zycie poza staraniami. Ja widzę ile czasu mi uciekli na forum. Codziennie rano wykres. Wpisanie.forum. Coraz gorzej. Musze wrócić do świata żywych. Przeciez kocham swoja prace no i chce iść do master chefa
-
nick nieaktualnyciri22 wrote:Picja a co myslisz o tym moim malym wzroscie temperatury? Bo mnie to niepokoi ze tak malo rosnie.
-
nick nieaktualnyNoo i to jest plan ja na razie chyba poki to wszystko sie nie zmieni musze miec komu sie wyzalic. Nie mam przyjaciolek bo ja sie nie zaprzyjazniam z nikim na dlugo co do znajomych to widze ze juz sa zmeczone moimi problemami i w sumie nawet nie staraja sie pomoc. A mnie juz brakuje pomyslow
-
nick nieaktualnyPicja wrote:Ciri, nie znam sie za bardzo ale jak patrzę dla wykresow to ciaza sie ladnie spokojnie rozwija po takich spokojnych górkach i kroczkach na sam szczyt w postaci 37 stopni;)
-
nick nieaktualnyJa wczoraj z mężem miałam rozmowę dluga...oj dluga. I doszliśmy do wniosku ze nic nie przyszlo mi w zyciu łatwo. Nic z tego na czym najbardziej mi zalezy. A jak juz przyszli to cieszylo milion razy bardziej...np. Obrona.ciezki bylo zastac nija promotorke bo byla genialna babk a i jezdzila na audyty do stanów i na inne wyjazdy. Kiedy mniej ambitni mieli juz dyplom to ja piprawialam kartka po kartce. Przed obrona wyjechała do Australii. Pisma do uczelni nic nie daly. Obronę miałam rok później. Prawi jazdy zdalam za 5 razem- za 1 ktos potracil rowerzyste i przerwań egzamin. Wystraszylam sie i nie zatrzymalam sie na stopie tuz przed wordem. Za 2 razem dostałam ospę. Za 3 pociąg sie zepsul. Za 4 auto znajomej. Za 5 nie mówiłam nikomu. Wsiadlam w pociąg. Pojechalam i zdałam.
Potem ślub. Po 5 latach od zaręczy. A bo projekt dostal w Singapurze, a bo rodzina w Afganistanie. A tuz przed ślubem smierc w rodzinie. Koszmar...az nagle dostaliśmy klucze do naszego mieszkania. .i juz wszystko bylo dobrze. Nawet z miłością byly przeboje. Dlugo walczyliśmy o nas samych z nami samymi. Tyle bylo kryzysów.poważnych. Mam nadzieje ze dziecko to kolejny z tych malych cudów na które muszę czekać by zmądrzeć, docenić i prawdziwie chcieć...
Nawet praca.przez lata szukanie i meczenie w beznadziejnych opcjach w z po 5 latach własną firma, ktoś jej dzis calkiem nizlyn źródłem niezależności od męża. I wiele razy słyszę: Ty masz dobrze taki luz a my 3 dzieci i praca za grosze. ...o nie. Nie mam w zyciu łatwo. Nigdy nie miałam kilezanek naprawde takich. Tylko takie wiecie. Wolalam męskie towarzystwo. Faceci nie maja fochów i nie plotkują...mialam zawsze kumpli. Uważam ze każdy podejmuje w zyciu doroslym swoje decyzje i nikt nie ma prawa mówi ze inni to inni tamto. A nóż w kieszeni mi się otwiera jak słyszę słowa" inni maja gorzej"Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 10:59
-
nick nieaktualnyMoze tak. Ja tez nie mialam lekko i mowie ze tylko moj G spadl mi z nieba i mimo ze jest cudownie to jest jeden szkopol ktory nie pozwala mi sie na 100% cieszyc tym ze mi z nim tak dobrze. A im czesciej on mowi o dziecku tym bardziej mnie to dobija.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyUważam Ciri ze nic nie dzieje sie bez przyczyny. Tak masz wszystko zaplanowane ze czego nie zrobisz to i tak będzie co ma być. I moga sobie feministki pieprzyc ze los masz w swoich rękach blabla. Możesz decydować o glupotach. Ciuchach i o tym co zjesz. Ale wszystkim rządzi los i jest jakiś cel w tym, ze jestesmy tu. Na ty. Forum. Jedne dluzej inne krocej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 11:05
-
nick nieaktualnyTak to prawda. Tylko pytanie czemu wspaniale i inteligentne kobiety w mlodym wieku nie zachodza a takie co to czasem sie na forum wypowiadaja i zal dupe sciska jakos sa w ciazy tak od niechcenia..?
Mojemu G wszystko w zyciu latwo przychodzilo nawet ze mna co do dnia zaplanowal pewne rzeczy i tez wyszly. Tylko nie dziecko -
nick nieaktualnyPicja wrote:Bo tak ma być...bo jestes madrzejsza i zrozumiesz więcej jak poczekasz.a taka co się puści pod dyskoteka to i tak nie zmadrzeje to niech ma:p nie wiem Ciri. Nie patrz nigdy na innych. Ze inne maja...ze inne mogą. To pierwszy krok do depresji. Wyszłam z niej dzieki mojemu mężowi. Odcielam sie od przeszłości. Docenilam to co mam i swoja wartość. Bo jak siła ktora da Ci dziecko ma dać Ci je z ufnością skoro nie doceniasz np. Tego co masz teraz i czujesz ze to za malo( nie mowie konkretnie o Tobie)...teraz dziecko ma być wisienka na torcie a nie kolejnym szczebelkiem...
P.s. Nie jestem z sekty. Na. W kościele nie bylam od ślubu:p -
nick nieaktualnyW zyciu bym tak nie pomyslala ;p czytalas cos o reiki? To dokladnie to samo. Los rzadzi sie wlasnymi prawami.
Ja tez mialam gleboka depresje i do tego nerwice. Znaczy mam bo z tego czlowiek nigdy sie nie wyleczy do konca. Mnie tez oj G z niej wyciagnal ;d -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMam nerwice do teraz i różne śmieszne pozostałości np. Nie podlocze nic sama do prądu. Tylko musze miec listwę. Pstryk i dopiero potem. I dwubiegunowke przeszłam. Mam teraz reemisje. I doceniam to co jest. Nie tracę zycia na głupoty ploty i głupie znajome z bylej pracy co wciąż opowiadają jaki ich mąż imbecyl i dzieci nieuki. Same sobie wybraly i prędzej bym zdrewniala niż koleżankom opowiadala o tym jaki mój mąż jest beznadziejny.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyChcesz Boga rozśmieszyć to cos zaplanuj. I wiesz. Nie czytałam nic o Reiki. Nie interesuje sie tez zadnym spirytyzmem hahaha. Bawilam sie kiedys w OBE ale wymknelo sie spod kontroli. Jednak wiem o sobie jedno....karma zawsze wraca razy dziesięć.
Dlatego odpuscilam. Nie starania ale to wgryzanie sie tematu dziecka w moja głowę i wszystko czego dotknę. I w ogóle jakiś spokój mnie ogarnal. Piersi nadal nic.zero objawow.zero wszystkich przedokresowych objawów. Dzis ostatni dzień luteiny i okres za 3-4 dni. Jakies jaja. I jeszcze ani jednego snu o ciąży:)!Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 11:25