Prośba o pomoc w interpretacji wykresu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyciri22 wrote:Szczerz to tak nie jest ze rzygasz i juz. Mdlosci mam od godziny 12 a rzygalam juz dwa razy ulga jest na max 3 minuty... Ale na szczescie malutko oddaje..
Mnie mdłości potrafią nawet w nocy obudzić i naprawdę jak już mam tak, że aż mi się ślina w ustach zbiera to wolałbym haftnąć niż stać nad kiblem i się modlić. Chociaż na te 3min byłaby ulga -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyewi0808 wrote:Hej , odebrałam najnowsze wyniki :
LH :26,85 mIU/ml
FSH:5,87 mIU/ml
c-peptyd1,40
glukoza 89mg/dl
Testosteron 101,40
Robione w 3dc
PCO jak nic sie potwierdza.
Ewi- zgadzam sie z Tobą...ale msz już diagnoze- a teraz jest już z górki:)ciri22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyciri22 wrote:Szczerz to tak nie jest ze rzygasz i juz. Mdlosci mam od godziny 12 a rzygalam juz dwa razy ulga jest na max 3 minuty... Ale na szczescie malutko oddaje..
Ale zoladek to juz dlugo boli. W sumie caly czas.nie za szybko na rzyganie:(? może wez zbadaj to bo u mnie grypa żołądkowa na osiedlu panuje. Lepiej dmuchac na zimne
-
nick nieaktualnyNo własnie, jak sie zbija Lh? wogóle sie zbija:)? To chyba produkuja pęcherzyki antralne. To znaczy wpływaja na produkcje LH sw przysadce... Czyli jak nic policystyczne jajniki. Ale ew- nie martw się- z tym sie zachodzi:) miałam wysoki testosteron i androstendion i mase innych wyników. LH do FSH za wysoko, TSH 3 około 3- i wszystko jest dobrze:) Grunt to diagnoza i leczenie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2015, 16:38
-
nick nieaktualnyGrypa zoladkowa to zupelnie inna bajka jest... Wiec na pewno ani nie przytrucie (nic nie jadlam co by moglo zaszkodzic) ani nie grypa bo u mnie to pierwszy zawsze objaw goraczka. Juz gadalam z kolezanka z innego watku to u nieb bylo tak samo. Najpierw biegunka i mdlosci tego samego dnia w 5 tygodniu i tak sie utrzymuje caly czas tylko bez biegunki... (jest w 10 tyg)
A tej mojej znajomej co so 5 miesiaca rzygala tez sie zaczelo w 5 tygodniu. Ale ona to tylko rzygala caly czas...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2015, 16:40
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyolencja wrote:oj Picja chyba tak:/ ale zobacz jaki Ew ma wysoki ten peptyd:/
ja sie ten Twoj nazywa?jade do niego!
pilas ziolka mamamed? ja ma te na plodnosc ale widac nie dzialaja
ja mam ponad 6:/
piłam 4 miesiące- pierwsze dwa bez rewelacji- kolejne czułam bólami jajnika niemal cały cykl:) brałam tez koenzym q10 bo podobno poprawia jakość komórek jajowych...a i zamówiłam 1,5 kg orzechów brazylijskich- wino nie pomogło...a orzechy i duzo seksu spowodowało, ze maluszek sie zadomowił mimo endometrium ok. 4mm w 11 d.cWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2015, 18:04
-
nick nieaktualnySama, choc lekarz ogólnie zasugerował
on ogólnie dobrze wpływa na zawartość komórki jajowej i plemnika. Wiele moich znajomych, które miały inseminacje lub invitro- miały wręcz nakaz brać q10 do transferu. Może to dlatego sie udało:)? Może to pasek św. Dominika? Może Castagnus a może nagle zwiekszenie intensywności współzycia do kilku razy dziennie:)? Nie wiem- i sie nie dowiem:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2015, 19:28