Prośba o pomoc w interpretacji wykresu
-
WIADOMOŚĆ
-
Owieczka gratuluję!!!!
Black trzymam kciuki. Żeby się okazało, że test nie wykrył jeszcze
Ja moge wpaść tylko w domu na forum a i nie zawsze mam czas. Jak mąż z domu to już w ogóle teraz kończę jeść obiad i biorę się na sprzątanie... Czekam jeszcze na tel żeby wyjść po zamówienie.
Ciemno juz aż nic się nie chce
Kocham Cię córeczko ❤
Alicja 3820g i 54cm ur. 28.09.2016 r ❤❤❤ -
A ja sie tak zasatanawiam jaki jest sens sprzatania wymuskałam wszystko pięknie cudnie i pachnaco było a teraz po prawie 3 godzinach taki rozpierdziel, że nawet nie wiem w co ręce włozyc... Normalnie jakby bomka wybuchła na srodku duzego pokoju :D
PS Oczywiscie, że to zrozumiałe tylko dlaczego jest cisza gdy ja mam chwile hahaha zartujeWiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 18:02
-
OwieczkaaaJo wrote:A ja sie tak zasatanawiam jaki jest sens sprzatania wymuskałam wszystko pięknie cudnie i pachnaco było a teraz po prawie 3 godzinach taki rozpierdziel, że nawet nie wiem w co ręce włozyc... Normalnie jakby bomka wybuchła na srodku duzego pokoju :D
PS Oczywiscie, że to zrozumiałe tylko dlaczego jest cisza gdy ja mam chwile hahaha zartujeTysia -
My też właśnie domu szukamy bo na razie młody z nami jest w pkoju a chcemy cos większego żeby miał swój pokój i w razie jak ja zajde to żeby było miejsce na dzidzie
Niby będziesz musiała sprzątać ale zabawki i swoje pierdołki będzie miała już u siebie w pokoju za drzwiami a nie wokół Twoich rzeczy i wszędzie pod nogami przynajmniej ja tak mam heheTysia -
ja sie boje tego sprzatania, teraz sprzatam raz w tygodniu a i tak wiecznie nie mam czasu a ochoty juz w ogole, pracuje praktycznie 6 dni w tygodniu a w niedziele nie zamierzam nawet kiwnac palcem oprocz obiadu. Ale jak bedzie dziecko to raz w tygodniu to bedzie za malo... Boje się ze się nie ogarnę z tym wszystkimKocham Cię córeczko ❤
Alicja 3820g i 54cm ur. 28.09.2016 r ❤❤❤ -
nick nieaktualny
-
Tysia dokladnie jak tylko mloda sie urodzila to tez o tym pomyslalam a teraz szukam na juz hehe
ana909 wrote:ja sie boje tego sprzatania, teraz sprzatam raz w tygodniu a i tak wiecznie nie mam czasu a ochoty juz w ogole, pracuje praktycznie 6 dni w tygodniu a w niedziele nie zamierzam nawet kiwnac palcem oprocz obiadu. Ale jak bedzie dziecko to raz w tygodniu to bedzie za malo... Boje się ze się nie ogarnę z tym wszystkim
Ana to ci sie zmieni po porodzie a jak malenstwo zacznie raczkowac to dopiero.
Ja osobisvie odkurzam duzy pokoj 3-4 razy na dzien:-Dtylko ja lubi tę wiadomość
-
Ja tez wcześniej nie ogarnialam a raczej mi się nie chciało ale jak pojawiło się dziecko to czy się chciało czy nie to musiałam sprzątać bo bałam się ze coś zje albo weźmie brudne rączki do buzi itd itd jak się rodzi dziecko to się zmienia wszystko włącznie z nastawieniem do sprzątania
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 20:22
OwieczkaaaJo, tylko ja lubią tę wiadomość
Tysia -
ana909 wrote:mowisz ze przestawię się i zmienię tryb życia? Bo ja mam wrazenie ze jak teraz nie ogarniam to pozniej bedzie porażka
wierz mi na bank zmienisz nastawienie No chyba, że masz męża który lubi sprzątac, i takie tam to wtedy luzik
tylko ja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyła,no pewnie, sprzata sie wiecej i w ogole jak pojawia sie maluch to wiecej myslimy o wszystkim patrzac jak on sie rozwija i jak na wszystko reaguje jego organizm ;)od trawienia po sprzatanie ,spanie ,spacery,zabawy,zainteresownia itd....
owieczka masz racje ! chyba ze maz lubi sprzatac i takie tam...mój ostatnio pomył okna i mówi do mnie"patrz jak to sie robi" mówie wow ! szczeka spadła mi na podloge.... cos musialam powiedziec w sensie"kochanie nikt tak okien nie myje jak ty "....wiedzac dobrze,ze zblizają sie swieta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (pomijam faktze okna pod slonce cale w smugachWiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 21:21
AgataR, OwieczkaaaJo lubią tę wiadomość
-
hahahah no właśnie takie te nasze chłopy, ale pełna podziwu, że pomył okna mój to z lilka lubi je palcować no ale tłumacze to sobie , że to inna mentalność
PS. ZARAZ MNIE CHYBA SZLAG TRAFI Z TYM MOIM NETEM NON STOP MNIE ROZŁĄCZA.... WRRRRRRRRRRRRRWiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 21:35
tylko ja lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny a ja sie teraz zastanawiam czy to możliwe zebym miałam teraz cykle 30 dniowe ? Zawsze wcześniej miałam 33 dniowe. hmmm czyżby ta wkładka anty zmieniała mi cykle.. hmmm dziwne
Wg OF powinnam miec 31dniowy wg mnie jak 15dc miałam owulkę to wychodzi mi 30dni hmmm
wie, że to nie zbyt duzy rozrzut ale jednak róznica jestWiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 21:34
-
co do mnie to wydaje mi się ze nie ma jednak fasolki. Piersi są nabrzmiale dalej i trochę bardziej napuchniete ale już tak nie bolą, tylko jak się scisnie je.. Myślę że to faktycznie przez castagnus, zmniejszylam dawkę i przestaje... Czasem tylko pobolewa mnie brzuch ale to przed @ zapewne. No i jeszcze trochę spuchalm przez niego chyba bo nie wierzę żebym z dnia na dzień tyle przybrała na wadze... Ze mi ciasno w pasie jak spodnie były luźne wcześniej
-
hahaha no fakt kochana fakt dobrze pamietamy nasze poprzednie cykle:P
Głowa do góry kochana jeszcze nic nie jest stracone a może jednak jest. mówiłaś ze widziałas bledziocha wiec wiesz:)
ja w ciazy z lilka nie miałam zadnych objawów a test zrobiłam wtedy dzien przed spodziewana tylko dlatego, że coś czułam, tzn ze cos jest inaczej i zyłki na piersiach ale poniewaz mam spory biust to olałam totylko ja lubi tę wiadomość