Grudniówki z pierwszych objawów :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Diana spróbuj policzyć według tego, gdzieś to kiedyś znalazłam:
termin porodu = pierwszy dzień ostatniej miesiączki + 7dni – 3 miesiące + 1 rok
przynajmniej u mnie się zgadza z tym co wyliczył ginekolog. Może to Ci pomoże, bo kalkulatory też mi pokazują inne daty, chyba że miałaś nieregularne cykle to będzie ciężko.
Natalia i Michał ur. 2 grudnia 2016 r. -
cykle jak w zegarku co 28 dni, z tego co piszesz Siwa to mi też 1 grudzień wyuchodzi...
W ogóle ostatnio zdziwiło mnie to że znajomejlekarz termin wyliczył 10 grudnia a OM miała 3 tyg po mnie i wg Siwej ściągawki termin powinna mieć na 22 grudnia i dziwi mnie czemu wpppisał jej 10 skoro cykle miała 35-40 dni....
Po zobavzeniu jej karty ciąży jestem jeszcze bardziej zgłupiałaSiwa1001 lubi tę wiadomość
-
Dziękuję dziewczyny!
Psychicznie to już słabo ze mną
Krwiak jest na macicy, a wcześniej gadali ze na łożysku
04.12.2015 [*] 7tc
Listopad 2015 - Profertil - słabe żołnierzyki
Marzec 2016 wysoka PRL,żylaki i fatalne wyniki nasienia, Bromek+CLO+Androvit
-
Edziunia trzymaj sie dzielnie! Nie dopuszczaj do siebie złych myśli, wszystko musi być dobrze i napewno bedzie! Główka do góry, jak Ty jesteś w dobrym nastroju to i dzidzia jest spokojna :**
-
Ja nareszcie doczekałam sie telefonu ze szpitala i jutro rano mam usg prenatalne. W końcu po półtora miesiąca zobaczę swoje maleństwo! Mam lekkie obawy bo przez ten cały czas czekania zdążyłam sobie rożne rzeczy nawkladac do głowy, ale mam nadzieje ze to tylko wina hormonów i jutro ujrzę śliczna mała istotke i usłyszę ze wszystko jest jak najbardziej ok miłego dnia dziewczyny! Buziaki
Irmelin lubi tę wiadomość
-
Diana może przez to, że koleżanka ma nieregularne cykle dlatego tak policzył.
To prawda Meg1987, co lekarz to inna opinia. Moja diabetolog powiedziała mi że stewi nie powinnam, a koleżance inny zalecił jakby jej słodkiego brakowało to może.
Edziunia trzymaj się, myśl pozytywnie i głowa do góry.
Framtid to czekamy jutro na dobre wieści. Daj zanać jak już będzie po badaniach.Natalia i Michał ur. 2 grudnia 2016 r. -
Irmelin lekarz w Polsce wyznaczył mi na 26 grudnia, pozniej lekarz w Anglii rownież obliczył 26 grudnia a na koniec położna obliczyła 24 grudnia kalkulatory w internecie tez podają mi 24 grudnia, ale pewnie po jutrzejszym badaniu dowiem sie czegoś więcej szczerze mówiąc wolałabym żeby dzidzia sie troszkę pospieszyła tak żeby w święta była juz z nami zwłaszcza ze juz mamy w rodzinie pannę która ma urodziny w wigilie
Co do stresu to powiem szczerze ze pocieszylas mnie troche bo juz myślałam ze jestem jakaś szalona ze tak sie denerwuje, ale teraz wnioskuje ze to chyba normalne
Siwa napewno dam znać jak tylko wrócę z badania -
Ja to w ogóle nie ogarniam tych terminów porodu program wyliczył na 27 grudzień potem byłam w Polsce wiec gin wyliczył na 20 grudzień to jeszcze ok . Natomiast za tydzień dostałam wezwanie do szpitala tu w Irlandii i tu mi wyliczyli na 24 grudzień wiec sama już nie wiem jak to liczyc ..
Wg tego co siwa pisze to wychodzi mi na 22 grudnia wiec jeszcze inaczej powalone to jakiesTysia -
To faktycznie każdy liczy inaczej. Shantelle, a wiesz co jest najlepsze... ja jestem niby dzień przed Tobą, a termin według lekarza i wyliczenia mam na 15 grudnia (5 dni później niż Ty he he). A według aplikacji tutaj mam na 13 grudnia, w innych kalkulatorach wychodzi mi 17 grudnia, a dzieci wg USG 11 i 7 grudnia. Także niezła loteria .
Zasadniczo to data porodu jest tylko orientacyjna jedynie 5% kobiet rodzi w terminie.
W 37 tygodniu ciąże uznaje się za donoszoną, czyli w moim przypadku po połowie listopada - i tego się trzymam w przypadku moich maluszków
Natalia i Michał ur. 2 grudnia 2016 r.