Grudniówki z pierwszych objawów :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie mam pojęcia po czym on zaczął przypuszczać. Od razu kazał na fotel. Pytał o ten śluz, tzn kolor, ilość i na co zwróciłam uwagę. No to więcej niz normalnie, bardziej rozwodnioniony, taki nie biały ale też nie przezroczysty. A zapach? Nie wiem. Wiecie co? Wykapalam się a po kąpieli mam aplikować tego czopka i piecze. To normalne ? Po clotrimazolum? I tak teraz pomyślałam ze tabletek mam 6 a przez ten czas jak mam obserwować śluz? Przecież rano na wkladce będą resztki tego czopka co się nie rozpuści czy coś .
-
Ja nie wiem jak po tych czopkach ale jak ja brałam dopochwowo żel na infekcje to tez mnie piekło . Myślałam że pójdę wycierać ten żel ale po 2 dniach to ustąpiło. Może poczekaj i zobacz czy po kolejnym tez będzie piekło .
A jeśli chodzi o sluz to napewno Ci czopek będzie wyciekal bo ja tak miałam po luteinie dopochwowej . Sluz był kremowy przez czopka. Spróbuj zobaczyć w ciągu dnia jaki masz sluzTysia -
Jeszcze nie. Dopiero się zbieram i jedziemy dokupić brakujące rzeczy. Mąż się wystraszył i zdecydował ze dzisiaj kupujemy resztę i ma leżeć a torbę mam mieć spakowana na wszelki wypadek. Zdecydował ze jak pojedzie na kolejną delegację to auto rodzicom zostawia i jakby coś się działo to teść jest na telefon gdyby męża nie było.
Riri co Ty masz z tymi migdałami ? -
Kuźwa właśnie nie wiem, mąż już na mnie dziś ryknal że nie powiedziałam lekarzowi a ja kuźwa zapomniałam bo było dobrze już.... No teraz puścilo tak jakby tylko rano mnie bolały.... Ehhh no nic znów płukania z soli i syrop z cebuli bleeee
Dobrze twój mąż wymyślił a i komfort psychiczny będziesz miała... Ale miejmy nadzieję że przejdzie samo z siebie...Jej
-
Diana :* ja się też cieszę że was mam. Bardzo mi pomagacie.
Też mam teraz zmartwienia, bo mały raz aktywny a ostatnio aż nie spałam, bo nie czułam ruchów. Ale coś tam kopie. Lekarz mówił, że spokojnie. Ale ja ani czkawki nie czuje, ani wypinania... Ale wiem, że jest, że musi być ok więc nie nakręcam się.
Znowu sikam jak szalona.... Ech. I przytyłam już ponad 10 kg i też już mam dupsko jak szafa na... Depresję mam ale zdrowie dziecka najważniejsze, aż płakać mi się chce teraz, że pozostane grubasem, ale mój mnie pociesza, że mi pomoże, że będę ćwiczyć itd... A ja np dietę trzymam a tyje od liścia sałaty, ech sorki, ale musiałamWiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2016, 15:35
-
Shantelle wrote:Diana :* ja się też cieszę że was mam. Bardzo mi pomagacie.
Też mam teraz zmartwienia, bo mały raz aktywny a ostatnio aż nie spałam, bo nie czułam ruchów. Ale coś tam kopie. Lekarz mówił, że spokojnie. Ale ja ani czkawki nie czuje, ani wypinania... Ale wiem, że jest, że musi być ok więc nie nakręcam się.
Znowu sikam jak szalona.... Ech. I przytyłam już ponad 10 kg i też już mam dupsko jak szafa na... Depresję mam ale zdrowie dziecka najważniejsze, aż płakać mi się chce teraz, że pozostane grubasem, ale mój mnie pociesza, że mi pomoże, że będę ćwiczyć itd... A ja np dietę trzymam a tyje od liścia sałaty, ech sorki, ale musiałam
Jedne tyja więcej inne mniej i co zrobisz ? Przecież się nie zabijesz, najwidoczniej tak ma być najważniejsze że Ty i dzidzia jesteście zdrowi resztę idzie ogarnąćTysia -
Wiem ze Ci ciężko bo ja to przerabialam w pierwszej ciąży .. ale kochana musisz myśleć pozytywnie ! Zgubisz to . Ciąża ma swoje prawa i jednym z nich jest niestety to ze tyjemy. Przecież nie będziesz się glodzic bo padniesz wkoncu . Czasem jak słodkie zjesz to tez się nic nie stanie, wiecznie sałaty nie będziesz jeść . Królikiem nie jesteś może być też tak ze 5 kg z tego co przytyłas to tylko woda ktora się odkłada w organizmie a ona po porodzie zleciTysia
-
Dziewczyny grunt to pozytywne myślenie ja też mam czasem doła, ale ważne żeby nie tłumić tego w sobie tylko się komuś wyżalić, choćby tu na forum.
Kg się pojawiają Shantelle, ale to dla dzidzi, nie ma się co dołować.Dałaś radę raz zrzucić kg, dasz radę po porodzie.
Ja w końcu ważę tyle co na początku ciąży i też się martwię, ale że za mało tyję a to bliźniaki.
Shantelle lubi tę wiadomość
Natalia i Michał ur. 2 grudnia 2016 r. -
Mi też brzuch rośnie i to nie tylko ciazowo,na buzi puce się zrobiły hehhehehehehheheheheheheheh ale zrzucimy przyjdzie dziecko, spacery, karmienie,
Wypróbuje na wieczór z tą woda, wiem że to dobre ale ohydztwo
Shantelle nie przejmuj się, ja mam to samo jak czasem was czytam to piszecie że maluchy brykaja no moja też ale tak cichutko czasem u niej baaardzo.... Nawet czasem specjalnie pukam do niej żeby przeplynela chociaż....czasem wypnie coś ale jak wiecie ja mam łożysko z przodu, i dodatkowo tłuszcz.... Więc to amortuzuje ruchy...ja niby nabrałam i przytyłam już z parę kilo ale na usg wychodzi ze drobna dzidziaJej
-
Ja też mam już 9kg na plusie ale od ponad miesiąca leżę więc nic dziwnego że mi przybywa..zero ruchu robi swoje. Chociaż jak dobrze pójdzie to jeszcze tylko dwa tygodnie męczarni przede mną bo jeśli wyniki posiewu będą okej to 25.08 lekarz założy mi pessar z resztą już go zamówiłam więc nie może być inaczej a wtedy w pozycji pionowej będę mogła być zdecydowanie częściej niż teraz
A Emuś nasz waży już lekko ponad 500gCukrzyca t1, OPI, ChGB
Agusza.
Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości -
Shantelle wrote:Diana :* ja się też cieszę że was mam. Bardzo mi pomagacie.
Też mam teraz zmartwienia, bo mały raz aktywny a ostatnio aż nie spałam, bo nie czułam ruchów. Ale coś tam kopie. Lekarz mówił, że spokojnie. Ale ja ani czkawki nie czuje, ani wypinania... Ale wiem, że jest, że musi być ok więc nie nakręcam się.
Znowu sikam jak szalona.... Ech. I przytyłam już ponad 10 kg i też już mam dupsko jak szafa na... Depresję mam ale zdrowie dziecka najważniejsze, aż płakać mi się chce teraz, że pozostane grubasem, ale mój mnie pociesza, że mi pomoże, że będę ćwiczyć itd... A ja np dietę trzymam a tyje od liścia sałaty, ech sorki, ale musiałam