Grudniówki z pierwszych objawów :)
-
WIADOMOŚĆ
-
W superpharm jest promo na pampersy jedynka za 39,99 i za 1 gr opakowanie chusteczek z ich karta także ja już zakupiłam
A dziś do Mamusi przyjechałam na kilka dni, bo w domu wielkie malowanie i żebym tego nie wdychala,to zarzadzilismy ewakuację
Ehhh Diana ja już na takie teksty Tesciowej nie reaguje. Ostatnio prawie parsknelam jej śmiechem, bo dla wnuczka jeszcze nic nie kupiła (absolutnie tego nie oczekuję, ale zawsze to miło jak ktoś z rodziny coś kupi ) ale tak przyszła do mnie i mówi "chciałam już kupić kocyk dla małego, już miałam nawet w ręku taki niebieski ładny, milutki, ale w końcu go odłożyłam" haha nooo jejku to po co mi mówi, że chciała coś kupić, ale nie kupiła? że niby taka fajna babcia? Że jednak trochę myśli o wnuczka, ale trochę szkoda jej pieniędzy haha Ja o swojej poematy bym mogła pisaćIgor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
Mój też raczej po mojej stronie, ale staram się do niego nie komentować zachowań Tesciowej, bo nie ma wpływu na to, a to jego mama przeciez jego mama.
Przypomniało mi się z wczorajszej szkoły rodzenia, ćwiczenia mamy z fizjoterapeutką i mówiła, że można leżeć na plecach w ciazy tylko z podkurczonymi nogami, ale nie nogi na prosto a jak np. stoimy i prasujemy długo, to nie wolno trzymać nóg prostych non stop, tylko wziąć jakiś podest niski i stawiać na nim nogę na zmianę, żeby zmieniać ustawienie i obciążenie miednicy myć wanny i włosów na stojąco nie wolno, bo też wtedy robi się niebezpieczne napięcie mięśni, zalecenia do 6 tyg po porodzie, bo potem kręgosłup wraca już na swoje miejscemilmarta lubi tę wiadomość
Igor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
Diana bo z tesciowa to dobrze sie wychodzi,ale na zdjeciach hi hi. Zastanawiam sie czasem czy ja tez bede taka malpa. Moja przeciez jak pamietacie stwierdzila, na wiesc o blizniakach ze tak jest jak sie nie chce dzieci, to pozniej dwojka pokaralo i ze w jej rodzinie czegos takiego nie bylo. To chyba gorsze i wolalabym zeby wtracala sie w ciuszki tak jak u Was.
Teraz nic nie pyta, maz tylko jej mowi co u nas, co kupilismy itd. I powtarza, ze jej nikt nie pomagal a miala 4 dzieci i w pole trzeba bylo isc i obrzadek zrobic ( ze wsi pochodzi) i ze ojciec nawet sie nie obudzil jak wstawala do dziecka. Tyle ze ja mam dwojke na raz, a nie z paroletnimi przerwami, a czasy sie zmienily...Natalia i Michał ur. 2 grudnia 2016 r. -
Ale te mamuśki
Wianna ja zauważyłam właśnie że jak coś robię to właśnie tak zmieniam nogi, jedną lubię wyżej trzymać i tak na zmianę.
I nawet niekiedy robię ćwiczenia mną pośladki leżąc na plecach lub na dno miednicy i właśnie nogi są zawsze zgięte w kolanach
-
Siwa to ja Ci powiem ze u mnie moja mama tak ma .. porażka .. nieraz jak prosiłam żeby mi coś pomogła to owszem pomogła ale wcześniej się zmamrala, że jak my byliśmy mali to jej nikt nie pomagał . Sama musiała sobie radzić i jakoś przeżyli itd itd i u niej nie ma pojęcia takiego ze skoro jej nikt nie pomagał i było jej ciężko to teraz ona mi może trochę pomoc żebym ja nie przechodziła tego co ona a jak nieraz jej powiem ze czasy się zmieniły czy coś w tym stylu to ona zawsze mi mówi ze to nie czasy się zmieniły tylko ludzie zrobili się wygodni i myślą że wszystko im się należy . Chodziło jej pewnie o mnie ze ja myślę że mi się należy pomoc z jej strony a wcale mi nie musi pomagać a mój ojciec to już w ogóle .. ja juz wole teściów o pomoc prosić chociaż też czasami mnie wkurzają niż moich rodziców . Bo więcej z ich strony jest mamrania niż ta pomoc warta
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2016, 11:29
Siwa1001 lubi tę wiadomość
Tysia -
CZEŚĆ DZIEWCZYNY! WRACAM PO PRAWIE PÓŁTORA MIESIĘCZNEJ PRZERWIE DO WAS!
MIAŁAM KUPĘ RZECZY NA GŁOWIE, SZKODA GADAĆ.
OD PONIEDZIAŁKU JESTEM JUŻ NA L4 I ŻAŁUJĘ, ŻE NIE PRZESZŁAM NA ZWOLNIENIE MIESIĄC WCZEŚNIEJ. 5 DNI ZAJĘŁO MI DOGONIENIE CAŁEGO FORUM! UFF ALE TO BYŁ MARATON:)
Mam nadzieję, że spowrotem przyjmiecie mnie do siebie:)
U mnie nadal dziewczynka, będzie Hania. Wczoraj byłąm na wizycie (27tyg.) Mała waży 914g. Wydaje mi się, że jest małym okruszkiem, jak czytam jakie wasze dzieciaczki duże. Ale najważniejsze, że jest zdrowa.
Za to ze mną zaczęły się problemy. Od dwóch tygodni miałam bolesne skurcze taki, że nie mogłam się wyprostować, pojechałam do lekarza, zlecono mi szereg badań w tym usg układu moczowego. Okazała się że Hania leżakuje sobie na moich moczowodach skutecznie mi je blokując. Porobiły mi się zastoje w obu nerkach. Przy schodzeniu piasku pojawia się ostry ból. Też przez to , że tak długo pracowałam w pozycji siedzącej obciażyłąm za bardzo szyjkę i przez poprzedni tydzień z 3,5cm skróciła się do 2,4cm. Do tego otworzyła się. Mam teraz leżeć i się nie ruszać, nie kierować już autka i nie dźwigać.
Od 2 tyg chodzę do szkoły rodzenia. Ja akurat zapisałam się do prywatnej szkoły i nie żałuję. W pakiecie mam chustonoszenie, ekopieluszkowanie i naukę niespotykanych kołysanek:)
Zajęcia z laktacji przeszły dosłownie najśmielsze moje oczekiwania, babeczka przekazała nam taką wiedzę, że wiem więcej, że teraz udzielam porad mojej koleżance która 3 tyg. temu urodziłą i ma kłopoty z kp. Mówiła, że ona takich rzeczy na szkole rodzenia nie miała.
Teraz będę częściej z Wami, bo w domu czuję się taka samotna. Maż przychodzi z pracy o 20.Porażka:(Jiji lubi tę wiadomość
-
Irmelin - witaj znów! Trzymaj się, odpocznij, i nie daj się ani nerkom, ani szyjce
Hania - bardzo ładne imię
A szkoła rodzenia - super fajna, ile zapłaciłaś?
U mnie fajna położna, znajoma, więc nas wkręciła za free, ale nie jest super poukładana i cieszę się, że mam uzupełnienie w kupowanych przeze mnie książkach... Jeszcze nie mieliśmy zajęć o porodzie, wtedy pewnie będę więcej wiedziała, ale zajęcia dotyczące pielęgnacji niemowlęcia - spoko. O laktacji mamy 2 - jedno było o fizjonomii, a kolejne, chyba dzisiaj będzie o problemach z laktacją. Ale dobrze, że mówisz, że wiesz dużo o laktacji, wiemy do kogo uderzać z prośbą o poradęIrmelin lubi tę wiadomość
-
Irmielin leżeć plackiem! Mi i agusze pomogło!
A moja teściowa dzisiaj sama zadzwoniła i kazała na obiad przyjść. Niestety dopiero z zakupów wróciłam (w 3 h przepusilam 300 zł i jeszcze w aptece nie było tych konkretnych globulek ale mam jeszcze 3 stare to na dniach dokupienia) . Podoba mi się że ma szpitalnych receptach za 2 opakowania luteiny 100 zamiast 108 zł zapłaciłam aż 12 -
Imielin witaj oszczędzaj się kobieto ;!!! Ja Diana kupuje niestety nie refundowane.... Czasem mama załatwia mi u znajomego lekarza a tak jadę 100% bo jak.kiedys poszłam poprosić w swoim ośrodku zdrowia to lekarka wogole myślała że sobie zmyslam a mój brzuch to poduszka i że wogole przyszłam ja okraść serio.. Już więcej nie poszłam.... Ja też będę chodzić prywatnie weekendowy kurs hmmm zobaczymy... Ale ten weekendowy trochę okrojony właśnie z chustonoszenia itp ale najważniejsze wiadomości są... 350 zyla kosztuje przy Siemiradzkim... A która z was.rodzi rodzinnie??? Imielin moja Zosio Zuzia też drobisia.. 1130 z błędem 166 +-
A to 28 tc był... Nogi ma długie hehehehe ;)zgaga cały czas zabija mi życie ;)i stałam się takim leniem jak nigdy...Jej
-
Irmelin witamy ponownie Odpoczywaj i relaksuj się.
Kolejna z fajną szkołą rodzenia, normalnie zaorać ten Olsztyn i posiać trawę...
u mnie kąpanie lalki wczoraj już nawet nie chcę opisywać, bo szkoda czasu- było tak fajne i ciekawie, że mój mąż przysnął...he he nie zachrapał, ale aż chrząknął tak-śmiałam się później pod nosem do końca zajęć.Natalia i Michał ur. 2 grudnia 2016 r. -
Diana, coś wiem na temat zostawiania kasy w aptekach. Przy całym in vitro tygodniowo zostawiałam po 1000 zł. Teraz też biorę pełno leków i witamin, miesięcznie ok 200 zł. Ja za lutke 100 (op.60 sztuk) zapłaciłam 6 zł.
Co do mam i teściowych... Moja mama mieszka 3 km ode mnie. Gdyby nie mój tata nigdy by jej u mnie nie było. Z mężem mieszkam już prawie 5 lat, a jej nawet dupy nie chce się ruszyć i mnie odwiedzić. Miała mi pomóc przy praniu i prasowaniu, na obietnicach się skończyło. Moja teściowa to złota kobieta, zawsze by mi pomogła. Jak nie mam czasu albo źle się czuję to zrobi i przyniesie mi obiad, nakupuje owoców, jogurtów... Uznałam że nikogo nie będę prosić o łaskę i pomoc.
-
Irmelin, trzymaj się tam i zaciskaj jeszcze nogi
Riri, my będziemy rodzić rodzinnie w sobotę jedziemy do szpitala wojewódzkiego zobaczyć oddział, sale porodowe itd.
A na szkole rodzenia cały czas czekamy. Kobietka ma dzwonić jak ogarnie grupę.
Siwa chyba się spotkamy w Olsztynie na porodówce piątka!Cukrzyca t1, OPI, ChGB
Agusza.
Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości -
A jeśli chodzi o mamę to moja się nie wpieprza ale jest bardzo pomocna gdy coś mi potrzeba. Taki w sumie zdrowy układ.
Natomiast teściowa...hm, może powiem tak - jaki to prezent od losu ze mieszka 300km od nasCukrzyca t1, OPI, ChGB
Agusza.
Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości -
O Agusza jesteś z Olsztyna, no to faktycznie piątka jak Wojewódzki to są duże szanse, że się spotkamy
A do którego gina chodzisz?
A jak wybierasz się na bezpłatną szkołę rodzenia do Miejskiego w Olsztynie to nie polecam, szału nie ma.Natalia i Michał ur. 2 grudnia 2016 r.