Grudniówki z pierwszych objawów :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Anula to normalne..nic się nie denerwuj... Ja też jak kichne mam podobnie;) i też bóle jak na okres mam... Dodatkowo teraz boli mnie na maksa prawa strona... Leżę i aż mi na nogi pulsuje...30.12.2014-poronienie 6 tydz.
11.05.2015-poronienie 10 tydz.
15.06.2015-podjęcie leczenia (naprotechnologia) -
Mnie parę dni temu bolały czały czas a teraz trochę mniej, właściwie tylko jak dotknę albo położę się na brzuchu.
Dziewczyny, bo wy tu coś o smarowaniu się pisałyście ale nie mam na razie jak tego nadrobić - myślicie że to już trzeba? Żeby rozstępów nie było?
U którejś już usg było? W którym tygodniu? -
Cześć kochane. Nadaję do Was ze szpitala. W czwartek wymiotowałam osiem razy. Wylądowałam na idzie przyjęć. Pęcherzyk ma dopiero 11 mm, boję się. pocieszcie mnie, proszę. To jest max. 28 dni po owulacji bo 25 marca byłam u gina i pęcherzyk Graffa jeszcze nie pękł a to z tego jajnika doszło do zapłodnienia.
-
Dzień dobry
Co za noc... Nic nie spałam Ok. północy chwycił mnie, hmmm nawet nie wiem jak to opisać... skurcz, napięcie w podbrzuszu, między jajnikami. Trzymał mnie chwilę, a zaraz po tym incydencie chciało mi się bączki puszczać. W międzyczasie było mi wewnętrznie ciepło. Przypomniałam też sobie, że z godzinę do 2 h wcześniej kłuło mnie przy serduchu - czasami tak mam. Po tym wydarzeniu nie umiałam spać, wierciłam się z boku na bok. Cały czas było mi niewygodnie i ciepło
-
Riri wrote:Współczuję ;((((( ja też mam kiepski dzień piersi zupełnie puściły i zrobiły się normalne... Czuję że coś jest nie tak
Riri a w którym tygodniu jesteś?
Kochana, przykładowo ja do tego wtorku miałam piersi opuchniete, ale zawsze tak mam przed przewidywaną @, a na środę lub czwartek OF przewidywał mi II termin @. Czas ten minął i już nie mam nabrzmiałych piersi, zeszło mi to.
Koleżanki mi mówiły, że widziały u siebie nabrzmiałe piersi ok. 8 tyg i później. Poza tym nabrzmiałe piersi to nic innego jak zatrzymanie wody (jak na razie)
-
Paolcia 11mm w 6 tygodniu to chyba całkiem sporo. Bardziej niż wymioty martwiłoby mnie krwawienie. Słyszałam, że z powodu wymiotów dziewczyny czasami lądują w szpitalu.
U mnie nasilają się mdłości, cały dzień walczę, żeby nie wymiotować, ale ta chwila zbliża się nieuchronnie Po powrocie z pracy jem obiad i mam ochotę od razu iść spać, jak nie pójdę, to zasypiam na kanapie, masakra...
Pilnuję zdrowego odżywiania, chociaż robi się coraz trudniej, bo mam coraz mniejszą ochotę na przygotowanie czegokolwiek, szkoda, że nie ma zdrowych fast foodów
Karty ciąży jeszcze nie mam, ale w środę mam kolejną wizytę, więc chyba już zostanie założona. Gdzieś mi siedzi przeczucie, że będzie chłopiec, chociaż mój mężczyzna marzy o córce Najważniejsze, żeby było zdrowe, o co codziennie się modlę, bo to wszystko takie kruche jest...
Siwa, zazdroszczę bliźniaków, my tak sobie marzyliśmy, że super byłoby mieć bliźnięta...
Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc) -
To może słabszy sprzęt? Ja w poprzedniej ciąży w 6 tygodniu miałam puste jajo, lekarz mówił, że poczekamy, ale już wspominał o szpitalu i zabiegu. Tydzień później zarodek się znalazł Później zrozumiałam, że miał słaby sprzęt, bo innych rzeczy też nie widział.
Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc) -
Palocia... Główka do góry ja już przeplakalam cały ranek... Wyplakalam wszystko co miałam głową mi pęka.... Cyce nic a nic a wcześniej mąż nie mógł tknac jadę we wtorek do innego gina żeby zobaczyć czy tam wogole coś się dzieje... Liczę się już z wszystkim....;(;(;(;
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2016, 09:08
30.12.2014-poronienie 6 tydz.
11.05.2015-poronienie 10 tydz.
15.06.2015-podjęcie leczenia (naprotechnologia) -
A Noe może lekarz napisać Ci z powodu bólów brzucha poproś go ze Noe mówiłaś jeszcze w pracy i się obawiasz ja tak mówiłam.. I mi dał... Anula jeszcze do Wczoraj były obrzmiale dziś już jak normalne...30.12.2014-poronienie 6 tydz.
11.05.2015-poronienie 10 tydz.
15.06.2015-podjęcie leczenia (naprotechnologia)