Grudniówki z pierwszych objawów :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Moj mały tez dzisiaj ma leniwy dzien ale mi się wydaje ze maluchy nie mają już tak miejsca w brzuchu . Mi się nieraz nierusza z godzinę albo i dłużej a ja już schizuje ze coś nie tak po czym popołudniu kopnie parę razy i tyle . A na następny dzień potrafi od rana szaleć wiec nie wiem czy jest się czym martwić czy nie ...Tysia
-
U mnie też przez pół dnia był spokój i niby coś się ruszała, ale ja jak to ja powoli zaczęłam schizować Na szczęście wystarczyło, że spokojnie usiadłam i zaczyna się wypychać we wszystkie strony
Dzieciątka mają już mało miejsca, ale też mogą się zdarzyć dni, że mają większego lenia, niż zwykle i ruszają się trochę mniej Jak czuć jakiekolwiek ruchy, to chyba można być spokojnym
Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc) -
Mi teraz hulanki się zaczęły. W ogóle wypiłam rano kawę, słodkie a Mały nic. Poszłam do teściowej i ona już z kawą czekała, ale ja słabe pije, więcej tam mleka, zjadłam obiad i Mały zaczął latać, także Oki.
Teraz się i nuda, bo w telewizji Hobbit kuwa leci, no nie ma nic żywcem. Nie wiem dlaczego w święta jest taka umieralnia w tv... Jakby nie mogło wszystko lecieć jak zawsze.
Mecz sobie włączę na pewno. Polska gra. I co, nudaaaaa.
-
Tysia, naszego czasu 20:30 czyli u as 19:30 chyba ale mogę źle mówić.
Mój mu kupił te krótkie emu hehehe ale oczywoście z 39 były tylko szare i granatowe, czarnych nie było, ach...zawsze tak mam
No i się nudziałam, to stwierdziłam, poćwiczę. Bilans po ćwiczeniach : nadaję się do pchania karuzeli po sezonie. Na rękach się nie idzie oprzeć bo bolą, nogi nie podniosę bo krocze. Nawet matę zwijam wolniej.
-
Jak ja byłam to były czarne ale może juz wykupili bo one najczęściej schodzą i tak dobrze mówisz u nas 19.30 czyli jeszcze pół godzinki w sumie
Shantelle może odpuść sobie teraz ćwiczenia bo będziesz jeszcze bardziej chodzić jak połamana ja po porodzie chce zacząć ćwiczyć jak najszybciej ale nie wiem kiedy będę mogłaTysia -
Tysia, jak się te buty się mi spodobają to Cię chyba poproszę o kupno i wysłanie mi do PL tych emu, nosz tak chciałam czarne hehe,ale będzie granat i szary więc myślę że dam rade
A do ćwiczen to połowę pomijam hahah i siedzę na macie, tak się właśnie nadaję
Po CC nie wiem, ale chyba długo się odpoczwa niestey od ćwiczeń ;/
-
Witam się słonecznie i mroźnie zaliczyłam rano laboratorium i mnie czarna rozpacz ogarnęła-normalnie ludziów jak mrówków, aż czarno. Ale wypatrzyłam na szczęście karteczkę, że cięzarówki wchodzą bez kolejki znaczy mąż mój bo ja z moim kalafiorem to bym tam usiadła i płakała.
-
Bosze byłam w Kauflandzie i mam koniec. Kuwa Ci ludzie z tymi koszykami przejść nie dadzą. Przy wadze warzyw to tak się pchają, nawet nie przepuszczą bo lecą...Baba jeden korzeń pietruszki waży 15 razy... Ja już tam gadałam do sobie, nie chcecie wiedzieć co.... Na szczęście przy kasach luz. W piekarni kolejka tak, że szło oszaleć, ja w tej czapce, gorąco... Zgrzana jestem... Nie wiem, ja jak jestem w sklepie to trzymam koszyk koło tyłka, ktoś idzie to przepuszcze, nie pcham się a te dziody to normalnie..... Bieg stada świń
-
Ja Wam powiem, że nienawidzę sklepów. No po prostu nie cierpię. U nas od zawsze zakupy spożywcze robi mąż i pomnik Mu chyba za to postawię
Ja się wybrałam do h&m, mam 3 karty podarunkowe i chciałam młodemu śpiochy i pajace kupić ciuchów multum ale śpioszków 0. Może już się noworodków w śpioszki nie ubiera?? No i tylko brzuch mi stwardniał po tej wycieczce. -
W biednej też tragedia i świeżaka nie odebrałam, bo same pomidory były
Nie wiem co Ci ludzie tyle kupują, w czwartek było źle, ale dziś chyba gorzej, a jutro nie ma wolnego..., że niby wyżarli całe lodówki przez jeden dzień? Nie kumam.diana0501 lubi tę wiadomość
Natalia i Michał ur. 2 grudnia 2016 r. -
Haha ja właśnie się zastanawiam. Przed dniem wolnym zakupy jak na miesiąc a po wolnym tak samo haha.
Nasz Kaufland jest zaraz przy wyjeździe na Wieliczke i inne wioski, także te wioski zawsze w tym kaufie... Dramat.
Siwa a jakiego świeżaka chcesz ?
-
Grzyba albo kalafiora. Mam już truskawkę tzn. dzieci mają. Muszę zrobić rundę po innych biedronach.
Kurde przestaję się mieścić w kurtkę, którą kupiłam, żeby dotrwać do porodu, czuję się jak chodzący Michelin.Natalia i Michał ur. 2 grudnia 2016 r.