I trymestr ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny prawie wyczekalam, jeszcze tylko noc i jutro,na 12.00 ide na usg prenatalne. Nie mialam usg od miesiaca i juz mnie skreca z ciekawosci i niepokoj. Ciesze sie,ze jutro o taj porze bede juz po:) jesli wszystko bedzie ok to powiemy rodzinie, na razie wiedzabtylko rodzice.
-
nick nieaktualnyDorjana to bierzesz te witaminy co ja ale ja je odstawilam i biore sam kwas foliowy - folik, bo przez te witaminy mialam duuuze zaparcia i przepraszam,ze to napisze - ciemne lub zielone kupki
Dziewczyny kiedy Waszym zdaniem jest juz USG przez bruszek? ja jutro zaczynam 9tc i pewnie jeszcze dopochwowe bede miec?? jak myslicie? -
nick nieaktualny
-
Makcza wrote:Natalia, opowiedz koniecznie, co i jak!
Hej, jestem już po. z mieszanymi uczuciami.
USG było przez brzuch - mimo,ze w ogole brzucha nie mam jeszcze, szczegolnie rano. Lekarz mowił, ze po 11tc najczesniej juz przez brzuch, chyba, ze trzeba szyjkę obejrzec to dopochwowo.
Z dzidzią ok, rączki, nozki są, Przesiernośc karkowa w normie, serducho i przeplywy zylne tez ok, kregoslup ok
Natomiast okazalo się, że wyniki moczu słabe (leukocytow za duzo) , oraz sluz brązowy (na szczescie bez krwi)ale wg lekarza bardzo niepokojący.
Jak bedzie krew od razu do szpiala, a poki co dostalam podwojna dawkę duphastonu. zwolnienie na mieciac do pracy i siedzenie w domu nakazane, fitnes odpada:( nie musze na szczescie leżec ale mam baaaaaardzo sie oszczedzać.
Zaznaczę, ze mam wade macicy - macica dwurożna. i to zwieksza rysyko poronienia lub porodu przedwczesnego, ale do tego 12 tygodnia wszystko było w porzadku, brałam asekuracyjnie duphaston na rozluznianie macicy i myslalam, ze bede w tym szczesliwym odsetku bez problemów.
Teraz stresuja sie rozmową w pracy, bo nikt nie wie, a tu nagle miusze dzisiaj powiedziec ze mnie miesac nie bedzie. i tak bede musiala pracowac z domu bo nie mam komu przekazac obowiązkow. ale wciąż to bedzie stresujaca rozmowa.
No to sie rozpisałam
Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku -
Dorjana, no właśnie ja nie wiem. Ja zawsze sie cieszyłam jak jakaś koleżanka była w ciązy, chociaż u mnie prawie sami faceci. I jak im zony rodzą to jest ekstra i sie cieszą , ale jak już dziewczyna w pracy w ciązy i musi mieć taryfę ulgową to fochy i problemy.
Spróbuj sie zdystansować , ja też będę próbować - nasze zdrowie i maluszków jest najważniejsze. Tak sobie powtarzam.
-
Kochane nie stresujcie się stres nie pomaga.Wiem że to są trudne sytuacje ale zdrowie waszego dziecka jest najważniejsze i w tym 1 trymestrze musicie miec dużo spokoju... Ja sama przez podobną sytuację przechodziłam z tym że u mnie zakończyło się gorzej tzn zostałam bezrobotną przyszła mamą... no ale cóż zrobić??? Nasze nerwy nic nie pomogą nam a tym bardziej dzieciaczkom więc dużo spokoju życzę
Natalia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja dziewczynki dziś pierwszy dzień bez kawy. Uwielbiam zaczynać dzień kubkiem czarnej , parzonej kawy. Wczoraj doczytalam, ze kawa może źle wpływać na wczesną ciążę. Nie wiem czy to prawda czy nie, ale po co ryzykować. Miłego dnia dziewczyny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny,ja jestem w 10 tyg. ciąży i chciałabym zapytać tych z Was, które są na tym samym etapie ciąży - jak się czujecie? Ja się czuję aż za dobrze, o ile można tak powiedzieć Oprócz lekkiego, ale to naprawdę leciuteńkiego pobolewania piersi i to tylko wtedy gdy ich dotknę nie mam żadnych objawów ciąży. Gdybym nie widziała maleństwa na USG, to bym nie uwierzyła... Czy któraś z Was też tak lekko przechodzi ten pierwszy trymestr jak ja?
Może to głupie, ale martwię się tym brakiem objawów...
-
Elle nie martw się tylko się ciesz;) każda ciąża jest inna;) brak objawów nie mówi, że ciąża przebiega źle;)
ja początek samiuski bez znaków miałam i kiedy naszły mnie mysli jak Ty i normalnie chciałam te objawy mieć to tak naszły, że wymioty dzień w dzień, ledwo co jadłam i byłam nie do życia. ale przetrwałam;) -
Hehe - Paula, wiem, wiem - każda dziewczyna, która przechodzi ciążę z wymiotami i mdłościami mówi, żebym się cieszyła:) I ja to rozumiem. Tylko bez tych objawów jest jakoś tak dziwnie - nie mówię, że chciałabym wymiotować całymi dniami przez trzy miesiące, ale chciałabym mieć JAKIEŚ objawy ciąży, bo w końcu to stan szczególny, a ja się czuję tak, jak zawsze:(
No i wtedy przychodzą do głowy głupie myśli, że może coś jest nie tak. Ale masz rację - muszę się uspokoić i spokojnie czekać na kolejne USG, które niestety dopiero 15ego października... -
Elle wrote:Hehe - Paula, wiem, wiem - każda dziewczyna, która przechodzi ciążę z wymiotami i mdłościami mówi, żebym się cieszyła:) I ja to rozumiem. Tylko bez tych objawów jest jakoś tak dziwnie - nie mówię, że chciałabym wymiotować całymi dniami przez trzy miesiące, ale chciałabym mieć JAKIEŚ objawy ciąży, bo w końcu to stan szczególny, a ja się czuję tak, jak zawsze:(
No i wtedy przychodzą do głowy głupie myśli, że może coś jest nie tak. Ale masz rację - muszę się uspokoić i spokojnie czekać na kolejne USG, które niestety dopiero 15ego października...
to poczekamy razem praktycznie bo ja mam 11 i tez czekam niecierpliwie bo to już prawie połówkowa wizyta będzie ale jestem po chorobie brałam lek na opryszczkę i musze zobaczyc, że wszystko dobrze;) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny