I trymestr ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja mam nadzieję, że moje są właśnie na ukończeniu. Chociaż miałam wiele takich koleżanek, którym się mdłości rozhulały dopiero pod koniec 3 miesiąca.
Ani razu nie wymiotowałam, szczytem złego samopoczucia były odruchy wymiotne, ale jeszcze nie miałam bliskiego spotkania z muszlą. Obym już nie miała . Znajome mi mówiły, że najgorsze są te mdłości, które NIE kończyły się wymiotami i mdłości istotnie męczyły mnie mocno, ale dla mnie wymioty to najgorsza opcja, mimo wszystko.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
A ja dziś niestety przywitałam rano się z muszlą klozetową. Tak mnie męczyło, męczyło aż żołądek się poddał i oddał to co miał... Ale do tej pory tylko byłam wyczulana na zapachy a najbardziej na dym.. Już nie wspomnę o dymie papierosowym, teściowa pali, co prawda nie w domu, tylko w piwnicy, ale czasami jak przez przypadek trafię w jej chmurę dymu to aż mnie skręca.. Ale mieszkając w domu, mam czasami za zadanie napalić sobie w piecu. I powiem wam, że to jest tez straszne... Bo każde zapalenie zapałki i ta pierwsza woń budzi u mnie rozdrażnienie w żołądku:( Miłego dnia :*rl[/u]
-
nick nieaktualny
-
no to otwieramy klub "dziś żygających" ;P ja wstałam rano i myślę "o jak dobrze się czuję, zrobię szybko śniadanie i posprzątam wykorzystując dobre samopoczucie", kroje chleb i zaraz bieg do kibelka rozpoczęty, zwróciłam pusty żołądek, ble
ale ja i tak zawsze powtarzam że i tak się cieszę, bo wreszcie jestem w upragnionej ciąży!!
miłego dzionkaLimerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hejka. Dziewczyny mnie coś zastanawia - zaczynam się martwić
Jakiś tydzień temu miałam objawy - zawrotu, mdłości, bolesne duże piersi - a teraz wszystko zniknęło Może to dobrze bo się nie męczę ale czy na pewno jest wszystko ok? Wizytę dopiero mam na 2 grudnia ale zaczynam się martwić -
nick nieaktualnyJa także nie mam żadnych poważnych objawów oprócz wiecznie wzdętego brzucha i czasami senności. Piersi są obrzmiałe jak je dotykam. Po za tym żadnych dolegliwości, a wszystko z dzidzią jest w porządku U mnie w rodzinie bardzo łagodne są objawy ciążowe, więc nie ma się czym martwić.
Aczkolwiek jeśli masz się zamartwiać do grudnia, to ja bym poszła wcześniej do lekarza się upewnić, że wszystko w porządku.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
ja tam po 2 stratach biegalam do gina od 4 tyg wlasnie co 2 tyg i wcale mi sie nie dziwil, a zawsze uspokoil, ze "wszystko jest ok i nie ma do czego naprawde sie przyczepic".
teraz juz co 3 tyg biegam,zycie wiadomo finansowo wali po kieszeni, ale nie po naszych nerwach na szczescie
mam juz znizke u gina :--)))
czekajajaca lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa także na początku miałam wizyty co 2 tyg. Ostatnio miałam 3 tyg pomiędzy wizytami, kolejna mam za tydzień na usg genetyczne, to znów zobaczę dzidziusia i kolejna po 2 tyg więc na prawdę często. Dopiero od 4 tego miesiąca jak wszystko będzie ok to wizyty raz w miesiącu, bo nie ma potrzeby częściej, a pewnie i tak tyle nie wytrzymam
maximka84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja wyczytałam , że objawy ciążowe mogą na tym etapie pojawiać się potem znikać na parę nawet dni a potem powrócić nawet z podwojoną siłą, i widzę, że się to faktycznie sprawdza jak czytam forum. Dziewczyny mówią np. " o! mdłości mi minęły jaka ulga mam nadzieję, że nie wrócą" po czym następnego dnia wpis od tej samej kobietki " no i niestety znowu nad kibelkiem wisiałam, mdłości mi wróciły"... tak więc spoookooojnie Trzymam kciukasy aby wszystko było ok.
Limerikowo lubi tę wiadomość