I trymestr ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny chciałam zapytać jak Was lekarz bada na wizytach? tylko usg czy też palpacyjnie? (ręcznie:P)
Ja się ostatnio trochę zawiodłam na moim - miałam tylko usg, nic nie wiedział o mięśniaku, którego wykrył inny lekarz (to moja rodzina i niestety nie jest tu na miejscu w moim mieście) i po pobranej cytologii nie przepisał nic na infekcję, która już była.
gdyby nie dzisiejsza wizyta dalej chodziła bym z infekcją i nie wiedziała bym o tym, że mięśniak się powiększył.
A jak u Was z lekarzami, od razu trafiłyście na tego, do którego nadal chodzicie?
-
monaaa wrote:Dziewczyny chciałam zapytać jak Was lekarz bada na wizytach? tylko usg czy też palpacyjnie? (ręcznie:P)
Ja się ostatnio trochę zawiodłam na moim - miałam tylko usg, nic nie wiedział o mięśniaku, którego wykrył inny lekarz (to moja rodzina i niestety nie jest tu na miejscu w moim mieście) i po pobranej cytologii nie przepisał nic na infekcję, która już była.
gdyby nie dzisiejsza wizyta dalej chodziła bym z infekcją i nie wiedziała bym o tym, że mięśniak się powiększył.
A jak u Was z lekarzami, od razu trafiłyście na tego, do którego nadal chodzicie?
Mnie lekarz od początku ciąży na każdej wizycie bada na fotelu - sprawdza wysokość dna macicy, położenie dziecka, szyjkę, ph... I wg mnie tak powinno być, bo to USG nie zawsze jest obowiązkowe (choć i to badanie mam wykonywane na każdej wizycie). Jeśli więc nie masz zaufania do tego lekarza koniecznie zmień go na innego. Komfort psychiczny i kompleksowość badań są bardzo ważne w obecnym stanieWiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2013, 21:51
monaaa, AISAK lubią tę wiadomość
-
Kobietki jak się czujecie?? Ja ogólnie dobrze zauważyłam już bardzo ładnie wystający brzuszek:) i spodnie zaczynają się robić ciasne:) ależ się cieszę, że moja kruszynka rośnie:)
Ale niestety wszystko nie jest tak dobrze. Złapałam jakieś zaziębienie:/
Mam ogromny katar, wieczorami ból głowy:( No i zaobserwowałam wzrost temperatury:( Czy macie jakieś sposoby na wyleczenie się z tego paskudztwa? Odpada czosnek, bo na sam widok czosnku mi się go odechciewa, a zapach prowadzi mnie do odruchów wymiotnych.rl[/u] -
i ja się przyłączam... dziś dwie kreski )
Gośśśka lubi tę wiadomość
-
lili9000 wrote:i ja się przyłączam... dziś dwie kreski )
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2013, 12:13
-
Witajcie kochane, jestem nowa na forum chociaż to moja 3 ciąża nigdy nie udzielałam się społecznie, jest mi strasznie ciężko, nie z powodu tego, że jestem w ciąży chociaż czasami mi doskwiera, ale z tego powodu, ze w przeciągu 2 tygodni miałam dramatyczne przeżycia, straciłam bardzo bliską mi osobę, mianowicie mojego kochanego tatusia, nie potrafię cieszyć się z tego że jestem w ciąży, chociaż mam już 2 wspaniałych synków, obecnie jestem w 9 tygodniu, ale nie potrafię wyrazić szczęścia, że po raz kolejny zostanę mamą. Nie mogę jeść, spać, codziennie płaczę, wspominam dzieciństwo kiedy było tak beztrosko, a nagle wszystko się zmieniło, może nie piszę na temat ale troszkę mi ulżyło że mogę się komuś wyżalić, że ktoś wysłucha wesprze, naprawdę łatwiej jest mi napisać niż porozmawiać z mężem, z mamą czy rodzeństwem, trzymajcie się dziewczyny, ciąża to naprawdę wspaniały okres mimo mdłości wymiotów itp objawów. Bóg widocznie tak chciał, zabrał mi tatusia a w zamian dał mi dziecko...mamuśka29
-
Mamuska29 wrote:Witajcie kochane, jestem nowa na forum chociaż to moja 3 ciąża nigdy nie udzielałam się społecznie, jest mi strasznie ciężko, nie z powodu tego, że jestem w ciąży chociaż czasami mi doskwiera, ale z tego powodu, ze w przeciągu 2 tygodni miałam dramatyczne przeżycia, straciłam bardzo bliską mi osobę, mianowicie mojego kochanego tatusia, nie potrafię cieszyć się z tego że jestem w ciąży, chociaż mam już 2 wspaniałych synków, obecnie jestem w 9 tygodniu, ale nie potrafię wyrazić szczęścia, że po raz kolejny zostanę mamą. Nie mogę jeść, spać, codziennie płaczę, wspominam dzieciństwo kiedy było tak beztrosko, a nagle wszystko się zmieniło, może nie piszę na temat ale troszkę mi ulżyło że mogę się komuś wyżalić, że ktoś wysłucha wesprze, naprawdę łatwiej jest mi napisać niż porozmawiać z mężem, z mamą czy rodzeństwem, trzymajcie się dziewczyny, ciąża to naprawdę wspaniały okres mimo mdłości wymiotów itp objawów. Bóg widocznie tak chciał, zabrał mi tatusia a w zamian dał mi dziecko...
Czasem jest lepiej pisać niż mówić jest nam poprostu łatwiej, jest to niesprawiedliwe że BÓG JEDNYCH NAM ZABIERA A W ZAMIAN INNI PRZYCHODZĄ NA ŚWIAT. Czas leczy rany. Ciężko jest co kolwiek napisać osobie która straciła kogoś kochanego, fajnie że napisałaś. Teraz musisz skupić się na swoim dziecku aby wszystko było ok. Współczuję Ci bardzo i trzymam kciuki aby czas uleczył Ci tą ranę pozdrawiam:)Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Gośśśka wrote:hej dziewczyny mogę do Was dołączyć? jestem w pierwszej ciąży i to jeszcze bliźniaczej w 10 tygodniu P.S. Gratuluje wszystkim mamą
Hej! Witaj w klubie,bo ja się dzisiaj dowiedziałam,że też będe miała blizniaki i to jest moja 3 ciążąLimerikowo lubi tę wiadomość
-
Mamuska29 wrote:Witajcie kochane, jestem nowa na forum chociaż to moja 3 ciąża nigdy nie udzielałam się społecznie, jest mi strasznie ciężko, nie z powodu tego, że jestem w ciąży chociaż czasami mi doskwiera, ale z tego powodu, ze w przeciągu 2 tygodni miałam dramatyczne przeżycia, straciłam bardzo bliską mi osobę, mianowicie mojego kochanego tatusia, nie potrafię cieszyć się z tego że jestem w ciąży, chociaż mam już 2 wspaniałych synków, obecnie jestem w 9 tygodniu, ale nie potrafię wyrazić szczęścia, że po raz kolejny zostanę mamą. Nie mogę jeść, spać, codziennie płaczę, wspominam dzieciństwo kiedy było tak beztrosko, a nagle wszystko się zmieniło, może nie piszę na temat ale troszkę mi ulżyło że mogę się komuś wyżalić, że ktoś wysłucha wesprze, naprawdę łatwiej jest mi napisać niż porozmawiać z mężem, z mamą czy rodzeństwem, trzymajcie się dziewczyny, ciąża to naprawdę wspaniały okres mimo mdłości wymiotów itp objawów. Bóg widocznie tak chciał, zabrał mi tatusia a w zamian dał mi dziecko...
kochana napewno jest Ci ciężko, trudno sie pozbierać po śmierci kogoś bliskiego. ale pomyśl, czy Twój tata chciałby żebys była taka smutna? on napewno z góry cieszy się Twoim odmiennym stanem i nie chciałby, żebys narazała swoje zdrowie i zdrowie jego wnuka, którego bedzie strzegł z Nieba jak Anioł Stróż. trzymaj sie! :*Limerikowo lubi tę wiadomość
Monis
[/link]
-
Miniak wrote:Witajcie, ja też nowa:)
U mnie 7 tydzień... do lekarza idę dopiero 19.12... szczerze mówiąc to nie mogę się doczekać, aż zobaczę swoją Fasolkę po raz pierwszy... jeszcze cały tydzień czekania...
to tak jak ja tylko że ja mam 23 grudnia decydująca wizyta:/ ogromnie się boję.Ale trzeba być dobrej myśli:)) -
Senka ja jestm w 5 tyg i 2dniu;) ja do lekarza ide dopiero po nowym roku...w srode wylatuje i nie mam nawet jak sie wybrac...bylam juz na pierwszej wizycie ale nie robila mi usg wiec ja swoje malenstwo zobacze juz w 2014roku...
Domi IRL lubi tę wiadomość
-
oczekuje wrote:Senka ja jestm w 5 tyg i 2dniu;) ja do lekarza ide dopiero po nowym roku...w srode wylatuje i nie mam nawet jak sie wybrac...bylam juz na pierwszej wizycie ale nie robila mi usg wiec ja swoje malenstwo zobacze juz w 2014roku...
życzę Ci cierliwoś i )) i zdrowia