I trymestr ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
Jejku, dziękuję.. Każde słowa pocieszenia bardzo mnie uspokajają..
Szczerze mówiąc jak robiłam test to nawet pomyślałam, że jaśniejszy ten mocz niż wczoraj więc pewnie nie wyjdzie ładna krecha.
Ale pozytywne nastawienie to połowa sukcesu. Jeszcze raz dzięki!szpilka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnywitam kochane, jeszcze przez tydzien zaliczam sie do I trymestru...ale moge go juz posumowac...ciaza lekka, mila i przyjemna zero wymiotow, pojedyncze, delikatne mdlosci, nie spie w ciagu dnia, jem wszystko jak leci dziewczyny Wam rowniez zycze takiej ciazy a na wczorajszym usg maluch mial juz 5,09 cm
ako99, czekolada, isabelle lubią tę wiadomość
-
hej, ja jestem w ósmym tyg. Jak na razie mdłości mało i nie poranne, tylko popołudniowe i wieczorne no i bez wymiotów. Ciągle chce mi się spać.
Za to lekkie odklejanie się kosmówki i mały krwiaczek na macicy... Dużo strachu jest...Aniołek [*] 5tc - 15/08/2012
Aniołek [*] 9tc - 22/10/2013 (pusty pęcherzyk)
Aniołek Karolek [*] 21tc - 11/09/2014 -
Witajcie Ja się dzisiaj troszkę uspokoiłam, zrobiłam drugi test ciążowy i mam dwie piękne czerwome krechy. Czuje się typowo ciążowo - zmęczenie, mdłości, bolące piersi itd. 5 tc to jeszcze wcześnie.. Martwi mnie tylko ból brzucha. Dwa razy zdarzył się dosyć silny ale nie trwał dłużej niż 2-3 minuty. Ból inny niż na okres ale też taki skurczowy w macicy. Mam nadzieję, że to normalne. Biorę nospe i czekam cierpliwie na wizyte u gin.
Kaarolaa pozazdrościć takiego pierwszego trymestruszpilka lubi tę wiadomość
-
Czekolada wczoraj cały dzień brzuch bolał 2-3 razy i to odrobinke więc odetchnełam z ulgą. Ale długo moja radość nie trwała bo o 2:30 w nocy obudził mnie tak silny ból że nie mogłam z łóżka wstać. Byłam cała zlana potem, myślałam, że będziemy z mężem pogotowie wzywać bo ten ból był okropny. Ale po 5-6 minutach zaczął sam przechodzić. Wziełam jeszcze nospe i do rana już spokój. Dodam że nie mam żadnych plamień, ani kropelki. Za to przestały mnie rano boleć piersi a jeszcze wieczorem nie mogłam ich dotknąć..
Co myślicie? Czyżbym za wcześnie znowu uwierzyła, że się uda.. -
Izzy wrote:Czekolada wczoraj cały dzień brzuch bolał 2-3 razy i to odrobinke więc odetchnełam z ulgą. Ale długo moja radość nie trwała bo o 2:30 w nocy obudził mnie tak silny ból że nie mogłam z łóżka wstać. Byłam cała zlana potem, myślałam, że będziemy z mężem pogotowie wzywać bo ten ból był okropny. Ale po 5-6 minutach zaczął sam przechodzić. Wziełam jeszcze nospe i do rana już spokój. Dodam że nie mam żadnych plamień, ani kropelki. Za to przestały mnie rano boleć piersi a jeszcze wieczorem nie mogłam ich dotknąć..
Co myślicie? Czyżbym za wcześnie znowu uwierzyła, że się uda..
Dlaczego nie zrobisz bety? Jeśli bedzie ładnie przerastał to będziesz spokojniejsza. -
Cześć dziewczynki, dziękuję za zainteresowanie
Piersi się rozkręciły i bolą coraz bardziej. Brzuch już dużo mniej, biorę 2 nospy dziennie. Miałam iść do lekarza za dwa tygodnie ale koleżanka poradziła, żeby iść wcześniej. Lekarz mnie uspokoi, może da luteinę.. Czuję jakoś w środku, że wszystko będzie dobrze.
Czekolada, a jak u Ciebie?
Isabelle, wiem, że powinnam iść na betę i brzmi to absurdalnie ale strasznie mnie to stresuje.. Oczekiwanie później na wyniki.. do tej pory zawsze słyszałam tylko złe wieści (beta niska lub spadała..)
Robię jutro test, też będę mniej więcej wiedzieć czy HCG rośnie Ale tak czy siak pierwsze co jutro zrobię to dzwonię do lekarza. -
czekolada wrote:Izzy, odpukać ale wszystko w porządku jak na razie trochę czuje się zmęczona i senna ale to dobry znak podobno
Teraz trzymam kciuki za Ciebie
I na pewno wszystko będzie dobrze Ja tam się cieszę z każdych mdłości i bólu piersi Ale te początki są najgorsze.. to czekanie!
W nocy znowu miałam taki atak silnego bólu.. dostaje drgawek, w sekundzie oblewa mnie zimny pot i skręcam się z bólu.. Mija 5 minut i czuje się tak świetnie, że mogłabym machnąć trening z Chodakowską
Nie umiem tego wyjaśnić! Ale idę jutro do lekarza na 20:30, ciekawe czy coś zobaczy. -
agnb6 wrote:hej, ja jestem w ósmym tyg. Jak na razie mdłości mało i nie poranne, tylko popołudniowe i wieczorne no i bez wymiotów. Ciągle chce mi się spać.
Za to lekkie odklejanie się kosmówki i mały krwiaczek na macicy... Dużo strachu jest...
I ja miałam ten problem z krwiakiem i odklejaniem kosmówki - będzie dobrze grunt to pozytywne myślenie i dbaj o siebie!!!agnb6 lubi tę wiadomość
-
Izzy wrote:I na pewno wszystko będzie dobrze Ja tam się cieszę z każdych mdłości i bólu piersi Ale te początki są najgorsze.. to czekanie!
W nocy znowu miałam taki atak silnego bólu.. dostaje drgawek, w sekundzie oblewa mnie zimny pot i skręcam się z bólu.. Mija 5 minut i czuje się tak świetnie, że mogłabym machnąć trening z Chodakowską
Nie umiem tego wyjaśnić! Ale idę jutro do lekarza na 20:30, ciekawe czy coś zobaczy.
Nie martw się na zapas, pewnie maluszek próbuje umościć sobie gniazdko, nie przeszkadzaj mu stresowaniem się Ból piersi to dobry znak, chociaż też trochę przekleństwo - strasznie źle śpię, żadna pozycja nie jest dostatecznie wygodna.
-
isabelle wrote:Nie martw się na zapas, pewnie maluszek próbuje umościć sobie gniazdko, nie przeszkadzaj mu stresowaniem się Ból piersi to dobry znak, chociaż też trochę przekleństwo - strasznie źle śpię, żadna pozycja nie jest dostatecznie wygodna.
Dzięki Tłumaczę sobie, że przecież co ma być to będzie. Biorę duphaston i nospę, nie stresuję się, dbam o siebie. Nic więcej nie mogę zrobić. Tylko czekać.. Ból piersi coraz większy ale to chyba przez progesteron. Ale dobrze, niech będzie bo jestem spokojniejsza -
zapraszam wszystkie przyszłe Mamusie do udziału w konkursie programu rossnę:
http://www.rossnet.pl/konkursy/konkurs,86431e70-2800-47b6-90ed-5d0b5734fb63,4500dc80-a34e-46be-bc9f-820a1c8788ebhttps://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png