I trymestr ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
darijka wrote:polska_dziewczyna wrote:darijka wrote:dziewczyny uczulenie mi znika, ale swędzi mnie cała skóra i to dopiero zaczyna się wieczorem i w nocy tak mam gdzieś od 5 dni. wyczytalam gdzieś o cholestazie ciążowej ale ona podobno dopiero objawia sie po 20 tygodniu, już nie wiem co mam myśleć. jutro wizyta. ciekawe co za gówno mi się znowu przyplątało
nie czytaj !!!! widzisz aby sie martwisz nie potrzebnie...mam nadzieję że uczulenie całkiem ci przejdzie:)darijka czekam z nicierpliwością co słychac u twojej kruszynki...:)napisz mi na kiedy mam termin?ja na 6 listopada wg OM i na 8 listopada wg USG....
jutro mam wizytę o 16.30 więc wieczorkiem sie odezwę. ja mam termin na 10 listopada jestem strasznie ciekawa ile to moje maleństwo urosło
stawiam na 3ipół cm:)powodzenia no i pisz -
Kleopatra wrote:NT czyli przezierność karkowa, chyba najważniejszy parametr w tym badaniu Płci nie znam chociaż na tym usg lekarz mówił że byłoby widać gdyby się lepiej ułożyło, ale uparte dziecię ;p
a w którym tygodniu robiłaś to usg?
-
Lalita2710 wrote:polska_dziewczyna wrote:Lalita2710 wrote:polska_dziewczyna wrote:Lalita2710 wrote:Moja kochane mam pytanie , czy któraś z was choruję na tarczyce...
Ja nigdy nie chorowałam ,wyniki z reguły w normie bywały.
Ale moje objawy na nią wskazują : drżenie rąk , co chwilę budzę się w nocy , nad potliwość w nocy.. byłam dziś u lekarza normalnego... i miałam badanie krwi we wtorek mam iść... z wynikami... boję się
ja mam tarczyce niedoczynność i chorobę Hashimoto ale nigdy drżenia rąk nie miałam....zmęczenie nie chęć do życia ciagłe zmęczenie wypadanie włosów...to moje objawy...
Dzięki wielkie za odpowiedź ,akurat te objawy które wymieniłam to nadczynność. Ale robiłam badnie krwi TSh , i jak wczoraj dzwoniłam wieczorem do ambulatorium to babeczka powiedział że w normie jest wynik 2,56 czy coś takiego.
a bierzesz leki na tarczyce?jak bierzesz czy zaczniesz brac i bedzieszpod kontrolą endo to powinno byc wszystko w porządku:)ja wynik ostatni miałam 1,80 czyli dobry...
Nigdy się na nic nie leczyłam zawsze miałam w normie. Ale myślałam że coś nie tak... więc zrobiłam badanie ,ale skoro dalej w normie to chyba all ok...
no niby to norma ja zaczynałam z 3,50 i też była to norma a mimo to leki zaczełam brać i lecze sie już półtora roku...wszystko było jasne jak zrobiła usg tarczycy wyszło że mam strasznie małą no i w rezultacie jak normalna ma wielkość 16 to ja juz mam 6......nieżycze ci choroby i mam nadzieje że będzie wszystko ok:) -
иιєиσямαℓиα wrote:cześć dziewczyny. Jestem na tym forum od jakiegoś czasu, trafiłam tutaj w trakcie starań o upragnione maleństwo, a potem jak udało mi się zajść w ciążę jakoś mam obawy przed udzielaniem się w wątku ciążowym... Obecnie zaczynam 11 tc i za ok. 2 tygodnie mam wizytę u ginekologa na której prawdopodobnie poddam się badaniom prenatalnym. Zastanawiam się bo mam do wyboru usg oraz dodatkowo test pappa. Ginekolog uprzedziła mnie, że przy braniu duphastonu test pappa może wyjść fałszywie dodatni.Wiecie coś na ten temat? Zastanawiam się nad wykonaniem wobec tego tylko samego usg. Mam 31 lat. Strasznie się boję.Dziewczyny macie doświadczenia w tym temacie?
Hej, jej pamietam Cie z watku Aniolkowe Mamy, pamietam, ze sie staraliscie i potem zniknelas - zastanawialam sie, co sie stalo?
Wow, super, gratuluje !!!! Jak sie czujesz?иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
darijka wrote:Ulala wrote:alexis wrote:Witajcie dziewczyny!
Dawno mnie tu nie było...zaraz będę nadrabiać wiadomości...
U mnie było tak sobie, bo w poprzednią sobotę wieczorem po siusianiu jak się podcierałam na papierze krew zobaczyłam...się okropnie przestraszyłam...szczególnie, że byłam sama w domu...mąż na turniej pojechał i miał wrócić dopiero w niedzielę wieczorem...ale po panice zachowałam trochę spokoju, wzięłam nospę i się połozyłam spokojnie do łóżka...myslałam o szpitalu ale w moi mieście szpital a raczej lekarze są do dupy więc pewnie by mi tylko leżeć kazali, a stwierdziłam, ze zanim bym się spokowała do tego szpitala, dojechała tam, to może bym wiecej szkody sobie narobiła...postanowiłam więc leżeć w domu...w nocy nie krwawiłam już, tylko takie brudy brązowe ze mnie wychodziły przy podcieraniu...czekałam z niecierpliwością na męża bo i tak w niedzielę mieliśmy się zameldować w szpitalu w którym ordynatorem jest mój ginekolog na badania- 139 km od nas...przy usg okazało sie że odkleja mi sie troszkę kosmówka ale ginekolog powiedział że delikatnie, tylko 1 cm i że duphaston i leżenie pomoże...w szpitalu przetrzymali mnie od niedzieli do czwartku, po duphastonie w ogóle już nie krwawiłam, przy wypisie inny ginekolog mi robił usg i powiedział, że nie widzi żadnego odklejania...ale nie wiem czy ślepy czy rzeczywiście już kosmówka się "przykleiła", ale cieszyłam się tylko tym, że serduszko maleństwa bije i fasolka rośnie ...no i od wczoraj jestem już w domku, do pracy już nie wracam, ogólnie czuję się już dobrze, mdłości zniknęły, zęczenie i senność prawie też, duphaston biorę 3x1 i nospę też...i się kontroli nie mogę doczekać teraz, żeby zobaczyć czy jest wszystko okej...
Także już jestem po małych komplikacjach ale mam nadzieję że to pierwsze komplikacje w tej ciąży i ostatnie...już ma być wszystko jak należy!!!
Boju kochana nie zazdroszczę przeżyć! Tu w uk nie dają nic na podtrzymanie.......
Ale dobrze,ze juz jest lepiej i teraz byle do rozwiązania! Kurcze zazdroszczę, ze juz nie masz mdłości.....ja mam 3 dni i juz mam dosyć.....24h ciagle muli....dzisiaj zmusiłam sie na zjedzeniu jogurta z badaniem, potem wzięłam z 2 łyki wody po ogródkach i jakoś mi lepiej.....tylko na picie nie mam ochoty....
ulala a jeszcze niedawno pisałaś, że chciałabyś mieć mdłości mówisz i masz jeszcze trochę i miną. a co do swędzenia to masakra swędzi mnie wszędzie, a uczulenie miałam na biodrach i trochę na brzuchu. póki co juz go prawie nie ma natomiast z dnia na dzień coraz większy świąd skóry :. zobaczymy co tam jutro gin. powie.
Hehe pisałam, ze chce wymioty a nie mdłości mdłości to chyba najgorsze bo nie ma ani chwili przerwy.....ani zjeść, ani pić...no ale przy dwójce to czego ja sie spodziewam
A kiedyś widziałam zdjęcie łaski co miała uczelnie na swoje dziecko i była calusieńka pokryta wywypką- to dopiero masakra. A moze masz udzielenie na proszek albo płyn? Nigdy nie wiesz jak organizm zareaguje w ciążydarijka lubi tę wiadomość
-
иιєиσямαℓиα wrote:Kleopatra wrote:NT czyli przezierność karkowa, chyba najważniejszy parametr w tym badaniu Płci nie znam chociaż na tym usg lekarz mówił że byłoby widać gdyby się lepiej ułożyło, ale uparte dziecię ;p
a w którym tygodniu robiłaś to usg?
W uk robią te badanie każdej kobiecie która sie na to zdecyduje i jest ono wykonywane w 12 tyg ciąży.
Zycze powodzenia!иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
xcarolinex wrote:иιєиσямαℓиα wrote:cześć dziewczyny. Jestem na tym forum od jakiegoś czasu, trafiłam tutaj w trakcie starań o upragnione maleństwo, a potem jak udało mi się zajść w ciążę jakoś mam obawy przed udzielaniem się w wątku ciążowym... Obecnie zaczynam 11 tc i za ok. 2 tygodnie mam wizytę u ginekologa na której prawdopodobnie poddam się badaniom prenatalnym. Zastanawiam się bo mam do wyboru usg oraz dodatkowo test pappa. Ginekolog uprzedziła mnie, że przy braniu duphastonu test pappa może wyjść fałszywie dodatni.Wiecie coś na ten temat? Zastanawiam się nad wykonaniem wobec tego tylko samego usg. Mam 31 lat. Strasznie się boję.Dziewczyny macie doświadczenia w tym temacie?
Hej, jej pamietam Cie z watku Aniolkowe Mamy, pamietam, ze sie staraliscie i potem zniknelas - zastanawialam sie, co sie stalo?
Wow, super, gratuluje !!!! Jak sie czujesz?
też cie kojarzę - witam ponownie
Zniknęłam , żeby się zdystansować do tego wszystkiego i się udało zajść w ciążę . Potem trochę miałam obiekcję żeby udzielać się na wątku ciążowym .
Z samopoczuciem bywa różnie - odczuwam jeszcze mdłości, drażnia mnie zapachy , miewam pobolewania podbrzusza więc siedzę w domu na L4. A tak poza tym okey .Psychicznie troszeczkę tylko gorzej bo ciągle towarzyszy mi strach . A jak u ciebie ? Widzę, że już 16 tc .Supervivien lubi tę wiadomość
-
иιєиσямαℓиα wrote:xcarolinex wrote:иιєиσямαℓиα wrote:cześć dziewczyny. Jestem na tym forum od jakiegoś czasu, trafiłam tutaj w trakcie starań o upragnione maleństwo, a potem jak udało mi się zajść w ciążę jakoś mam obawy przed udzielaniem się w wątku ciążowym... Obecnie zaczynam 11 tc i za ok. 2 tygodnie mam wizytę u ginekologa na której prawdopodobnie poddam się badaniom prenatalnym. Zastanawiam się bo mam do wyboru usg oraz dodatkowo test pappa. Ginekolog uprzedziła mnie, że przy braniu duphastonu test pappa może wyjść fałszywie dodatni.Wiecie coś na ten temat? Zastanawiam się nad wykonaniem wobec tego tylko samego usg. Mam 31 lat. Strasznie się boję.Dziewczyny macie doświadczenia w tym temacie?
Hej, jej pamietam Cie z watku Aniolkowe Mamy, pamietam, ze sie staraliscie i potem zniknelas - zastanawialam sie, co sie stalo?
Wow, super, gratuluje !!!! Jak sie czujesz?
też cie kojarzę - witam ponownie
Zniknęłam , żeby się zdystansować do tego wszystkiego i się udało zajść w ciążę . Potem trochę miałam obiekcję żeby udzielać się na wątku ciążowym .
Z samopoczuciem bywa różnie - odczuwam jeszcze mdłości, drażnia mnie zapachy , miewam pobolewania podbrzusza więc siedzę w domu na L4. A tak poza tym okey .Psychicznie troszeczkę tylko gorzej bo ciągle towarzyszy mi strach . A jak u ciebie ? Widzę, że już 16 tc .Super
wiem co czujesz,strach jest caly czas przy ciazy.Jak tylko mina mdlisci,bedziesz sie lepiej czula,cos cie zakluje bedziesz sie zastanawiala czy wszystko ok.
Mam tez jedna strate za soba w 16tyg.. takze naprawde cie rozumiem
po 12 tyg zakupilam sobie dopplera do sluchania serduszka dzidzi i sluchamy na kilka sekund raz-dwa razy w tyg i to mnie troche uspokaja miedzy wizytami u lekarza.
Staram sie myslec pozytywnie bo szczesliwa mama to szczesliwa dzidzia
choc czasem ciezko
иιєиσямαℓиα, Miriam lubią tę wiadomość
-
vivien wrote:иιєиσямαℓиα wrote:xcarolinex wrote:иιєиσямαℓиα wrote:cześć dziewczyny. Jestem na tym forum od jakiegoś czasu, trafiłam tutaj w trakcie starań o upragnione maleństwo, a potem jak udało mi się zajść w ciążę jakoś mam obawy przed udzielaniem się w wątku ciążowym... Obecnie zaczynam 11 tc i za ok. 2 tygodnie mam wizytę u ginekologa na której prawdopodobnie poddam się badaniom prenatalnym. Zastanawiam się bo mam do wyboru usg oraz dodatkowo test pappa. Ginekolog uprzedziła mnie, że przy braniu duphastonu test pappa może wyjść fałszywie dodatni.Wiecie coś na ten temat? Zastanawiam się nad wykonaniem wobec tego tylko samego usg. Mam 31 lat. Strasznie się boję.Dziewczyny macie doświadczenia w tym temacie?
Hej, jej pamietam Cie z watku Aniolkowe Mamy, pamietam, ze sie staraliscie i potem zniknelas - zastanawialam sie, co sie stalo?
Wow, super, gratuluje !!!! Jak sie czujesz?
też cie kojarzę - witam ponownie
Zniknęłam , żeby się zdystansować do tego wszystkiego i się udało zajść w ciążę . Potem trochę miałam obiekcję żeby udzielać się na wątku ciążowym .
Z samopoczuciem bywa różnie - odczuwam jeszcze mdłości, drażnia mnie zapachy , miewam pobolewania podbrzusza więc siedzę w domu na L4. A tak poza tym okey .Psychicznie troszeczkę tylko gorzej bo ciągle towarzyszy mi strach . A jak u ciebie ? Widzę, że już 16 tc .Super
wiem co czujesz,strach jest caly czas przy ciazy.Jak tylko mina mdlisci,bedziesz sie lepiej czula,cos cie zakluje bedziesz sie zastanawiala czy wszystko ok.
Mam tez jedna strate za soba w 16tyg.. takze naprawde cie rozumiem
po 12 tyg zakupilam sobie dopplera do sluchania serduszka dzidzi i sluchamy na kilka sekund raz-dwa razy w tyg i to mnie troche uspokaja miedzy wizytami u lekarza.
Staram sie myslec pozytywnie bo szczesliwa mama to szczesliwa dzidzia
choc czasem ciezko
vivien kojarzę cię z wątków staraczkowych . Witaj znowu.
Nieśmiało zapytam bo zmroziło mi krew w żyłach , czy wiesz dlaczego straciłaś ciążę w 16tc ?? Znasz przyczynę? Strasznie mnie to zmartwiło . Strasznie ci współczuje, ale jeszcze bardziej się niepokoję, bo nie ma reguły, niby 10 tc przełomowy, a w zasadzie wszystko się może zdarzyć? Przepraszam, że przywołuję złe wspomnienia, ale strasznie mnie to nutruję, bo jakoś wtedy się trochę uspokajam. Ja też zastnawiałam się nad tym dopplerem do kontroli tętna płodu. Od 12 tc już spełnia swoje zadania? Możesz polecić jakiś konkretny?
-
polska_dziewczyna wrote:Lalita2710 wrote:polska_dziewczyna wrote:Lalita2710 wrote:polska_dziewczyna wrote:Lalita2710 wrote:Moja kochane mam pytanie , czy któraś z was choruję na tarczyce...
Ja nigdy nie chorowałam ,wyniki z reguły w normie bywały.
Ale moje objawy na nią wskazują : drżenie rąk , co chwilę budzę się w nocy , nad potliwość w nocy.. byłam dziś u lekarza normalnego... i miałam badanie krwi we wtorek mam iść... z wynikami... boję się
ja mam tarczyce niedoczynność i chorobę Hashimoto ale nigdy drżenia rąk nie miałam....zmęczenie nie chęć do życia ciagłe zmęczenie wypadanie włosów...to moje objawy...
Dzięki wielkie za odpowiedź ,akurat te objawy które wymieniłam to nadczynność. Ale robiłam badnie krwi TSh , i jak wczoraj dzwoniłam wieczorem do ambulatorium to babeczka powiedział że w normie jest wynik 2,56 czy coś takiego.
a bierzesz leki na tarczyce?jak bierzesz czy zaczniesz brac i bedzieszpod kontrolą endo to powinno byc wszystko w porządku:)ja wynik ostatni miałam 1,80 czyli dobry...
Nigdy się na nic nie leczyłam zawsze miałam w normie. Ale myślałam że coś nie tak... więc zrobiłam badanie ,ale skoro dalej w normie to chyba all ok...
no niby to norma ja zaczynałam z 3,50 i też była to norma a mimo to leki zaczełam brać i lecze sie już półtora roku...wszystko było jasne jak zrobiła usg tarczycy wyszło że mam strasznie małą no i w rezultacie jak normalna ma wielkość 16 to ja juz mam 6......nieżycze ci choroby i mam nadzieje że będzie wszystko ok:)
Moja droga powiedz mi masz nadczynność czy niedoczynność. Bo drżenie rąk itd jest przy nadczynności i przy niej nie można brać jodu. a przy niedoczynności jod wskazany prawda... Pójde we wtorek zobaczymy co lekarz mi mój powie ,czy wyślę mnie do endokrynologa czy co.. -
иιєиσямαℓиα wrote:Kleopatra wrote:NT czyli przezierność karkowa, chyba najważniejszy parametr w tym badaniu Płci nie znam chociaż na tym usg lekarz mówił że byłoby widać gdyby się lepiej ułożyło, ale uparte dziecię ;p
a w którym tygodniu robiłaś to usg?
Jakoś w 13. Robi się je od 11 do 14 tygиιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Kleopatra wrote:иιєиσямαℓиα wrote:Kleopatra wrote:NT czyli przezierność karkowa, chyba najważniejszy parametr w tym badaniu Płci nie znam chociaż na tym usg lekarz mówił że byłoby widać gdyby się lepiej ułożyło, ale uparte dziecię ;p
a w którym tygodniu robiłaś to usg?
Jakoś w 13. Robi się je od 11 do 14 tyg
dokladnie robi je sie do 13+6 pozniej nie chca juz robic
chcialam zrobic termin na dwa dni pozniej czyli 14+1 i nie chcieli mnie juz zapisac
musialam poprzestawiac wszystko zeby przyjechac wczesniej do PLиιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
vivien wrote:Kleopatra wrote:иιєиσямαℓиα wrote:Kleopatra wrote:NT czyli przezierność karkowa, chyba najważniejszy parametr w tym badaniu Płci nie znam chociaż na tym usg lekarz mówił że byłoby widać gdyby się lepiej ułożyło, ale uparte dziecię ;p
a w którym tygodniu robiłaś to usg?
Jakoś w 13. Robi się je od 11 do 14 tyg
dokladnie robi je sie do 13+6 pozniej nie chca juz robic
chcialam zrobic termin na dwa dni pozniej czyli 14+1 i nie chcieli mnie juz zapisac
musialam poprzestawiac wszystko zeby przyjechac wczesniej do PL
Dokładnie Potem już nie widać wielu rzeczy i badanie jest nie kompletne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2013, 19:55
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
иιєиσямαℓиα wrote:vivien wrote:иιєиσямαℓиα wrote:xcarolinex wrote:иιєиσямαℓиα wrote:cześć dziewczyny. Jestem na tym forum od jakiegoś czasu, trafiłam tutaj w trakcie starań o upragnione maleństwo, a potem jak udało mi się zajść w ciążę jakoś mam obawy przed udzielaniem się w wątku ciążowym... Obecnie zaczynam 11 tc i za ok. 2 tygodnie mam wizytę u ginekologa na której prawdopodobnie poddam się badaniom prenatalnym. Zastanawiam się bo mam do wyboru usg oraz dodatkowo test pappa. Ginekolog uprzedziła mnie, że przy braniu duphastonu test pappa może wyjść fałszywie dodatni.Wiecie coś na ten temat? Zastanawiam się nad wykonaniem wobec tego tylko samego usg. Mam 31 lat. Strasznie się boję.Dziewczyny macie doświadczenia w tym temacie?
Hej, jej pamietam Cie z watku Aniolkowe Mamy, pamietam, ze sie staraliscie i potem zniknelas - zastanawialam sie, co sie stalo?
Wow, super, gratuluje !!!! Jak sie czujesz?
też cie kojarzę - witam ponownie
Zniknęłam , żeby się zdystansować do tego wszystkiego i się udało zajść w ciążę . Potem trochę miałam obiekcję żeby udzielać się na wątku ciążowym .
Z samopoczuciem bywa różnie - odczuwam jeszcze mdłości, drażnia mnie zapachy , miewam pobolewania podbrzusza więc siedzę w domu na L4. A tak poza tym okey .Psychicznie troszeczkę tylko gorzej bo ciągle towarzyszy mi strach . A jak u ciebie ? Widzę, że już 16 tc .Super
wiem co czujesz,strach jest caly czas przy ciazy.Jak tylko mina mdlisci,bedziesz sie lepiej czula,cos cie zakluje bedziesz sie zastanawiala czy wszystko ok.
Mam tez jedna strate za soba w 16tyg.. takze naprawde cie rozumiem
po 12 tyg zakupilam sobie dopplera do sluchania serduszka dzidzi i sluchamy na kilka sekund raz-dwa razy w tyg i to mnie troche uspokaja miedzy wizytami u lekarza.
Staram sie myslec pozytywnie bo szczesliwa mama to szczesliwa dzidzia
choc czasem ciezko
vivien kojarzę cię z wątków staraczkowych . Witaj znowu.
Nieśmiało zapytam bo zmroziło mi krew w żyłach , czy wiesz dlaczego straciłaś ciążę w 16tc ?? Znasz przyczynę? Strasznie mnie to zmartwiło . Strasznie ci współczuje, ale jeszcze bardziej się niepokoję, bo nie ma reguły, niby 10 tc przełomowy, a w zasadzie wszystko się może zdarzyć? Przepraszam, że przywołuję złe wspomnienia, ale strasznie mnie to nutruję, bo jakoś wtedy się trochę uspokajam. Ja też zastnawiałam się nad tym dopplerem do kontroli tętna płodu. Od 12 tc już spełnia swoje zadania? Możesz polecić jakiś konkretny?
tez cie kojarze dlatego odrazu cie zagarnelam
nie przyczyny niestety nie znam,ginekolog powiedzial ze po prostu takie sa prawa natury....
selekcja naturalna.. w szpitalu stwierdzili ze dzidzia najprawdopodobniej po 14 tyg przestala sie rozwijac i przestalo bic serduszko od znajomej rodziny ktora jest lekarka dowiedzialam sie ze do 16tyg jest wieksze ryzyko poronienia..
nie ma problemu juz jest troszku lepiej,po poronieniu poszlam na terapie ktora mi troche pomogla
mimo tego strach pozostal.
jutro sprawdze i napisze ci firme mojego dopplera moge go naprawde z czystym sumieniem polecic.Jest elektroniczny i odrazu liczy jak szybko bije serduszko dzidzi takze ze swoim nie pomylisz dalam za niego okolo 70€иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
vivien wrote:иιєиσямαℓиα wrote:vivien wrote:иιєиσямαℓиα wrote:xcarolinex wrote:иιєиσямαℓиα wrote:cześć dziewczyny. Jestem na tym forum od jakiegoś czasu, trafiłam tutaj w trakcie starań o upragnione maleństwo, a potem jak udało mi się zajść w ciążę jakoś mam obawy przed udzielaniem się w wątku ciążowym... Obecnie zaczynam 11 tc i za ok. 2 tygodnie mam wizytę u ginekologa na której prawdopodobnie poddam się badaniom prenatalnym. Zastanawiam się bo mam do wyboru usg oraz dodatkowo test pappa. Ginekolog uprzedziła mnie, że przy braniu duphastonu test pappa może wyjść fałszywie dodatni.Wiecie coś na ten temat? Zastanawiam się nad wykonaniem wobec tego tylko samego usg. Mam 31 lat. Strasznie się boję.Dziewczyny macie doświadczenia w tym temacie?
Hej, jej pamietam Cie z watku Aniolkowe Mamy, pamietam, ze sie staraliscie i potem zniknelas - zastanawialam sie, co sie stalo?
Wow, super, gratuluje !!!! Jak sie czujesz?
też cie kojarzę - witam ponownie
Zniknęłam , żeby się zdystansować do tego wszystkiego i się udało zajść w ciążę . Potem trochę miałam obiekcję żeby udzielać się na wątku ciążowym .
Z samopoczuciem bywa różnie - odczuwam jeszcze mdłości, drażnia mnie zapachy , miewam pobolewania podbrzusza więc siedzę w domu na L4. A tak poza tym okey .Psychicznie troszeczkę tylko gorzej bo ciągle towarzyszy mi strach . A jak u ciebie ? Widzę, że już 16 tc .Super
wiem co czujesz,strach jest caly czas przy ciazy.Jak tylko mina mdlisci,bedziesz sie lepiej czula,cos cie zakluje bedziesz sie zastanawiala czy wszystko ok.
Mam tez jedna strate za soba w 16tyg.. takze naprawde cie rozumiem
po 12 tyg zakupilam sobie dopplera do sluchania serduszka dzidzi i sluchamy na kilka sekund raz-dwa razy w tyg i to mnie troche uspokaja miedzy wizytami u lekarza.
Staram sie myslec pozytywnie bo szczesliwa mama to szczesliwa dzidzia
choc czasem ciezko
vivien kojarzę cię z wątków staraczkowych . Witaj znowu.
Nieśmiało zapytam bo zmroziło mi krew w żyłach , czy wiesz dlaczego straciłaś ciążę w 16tc ?? Znasz przyczynę? Strasznie mnie to zmartwiło . Strasznie ci współczuje, ale jeszcze bardziej się niepokoję, bo nie ma reguły, niby 10 tc przełomowy, a w zasadzie wszystko się może zdarzyć? Przepraszam, że przywołuję złe wspomnienia, ale strasznie mnie to nutruję, bo jakoś wtedy się trochę uspokajam. Ja też zastnawiałam się nad tym dopplerem do kontroli tętna płodu. Od 12 tc już spełnia swoje zadania? Możesz polecić jakiś konkretny?
tez cie kojarze dlatego odrazu cie zagarnelam
nie przyczyny niestety nie znam,ginekolog powiedzial ze po prostu takie sa prawa natury....
selekcja naturalna.. w szpitalu stwierdzili ze dzidzia najprawdopodobniej po 14 tyg przestala sie rozwijac i przestalo bic serduszko od znajomej rodziny ktora jest lekarka dowiedzialam sie ze do 16tyg jest wieksze ryzyko poronienia..
nie ma problemu juz jest troszku lepiej,po poronieniu poszlam na terapie ktora mi troche pomogla
mimo tego strach pozostal.
jutro sprawdze i napisze ci firme mojego dopplera moge go naprawde z czystym sumieniem polecic.Jest elektroniczny i odrazu liczy jak szybko bije serduszko dzidzi takze ze swoim nie pomylisz dalam za niego okolo 70€
Vivien, a on jest dostepny do kupienia wszedzie? Pytam, bo mieszkam w UK, i tu jest tego duzo, a jesli chcialabym kupic, to nie chce wydawac sporej sumy na cos, z czego nie bede zadowolona. A latwy jest w obsludze? -
nick nieaktualny
-
иιєиσямαℓиα wrote:xcarolinex wrote:иιєиσямαℓиα wrote:cześć dziewczyny. Jestem na tym forum od jakiegoś czasu, trafiłam tutaj w trakcie starań o upragnione maleństwo, a potem jak udało mi się zajść w ciążę jakoś mam obawy przed udzielaniem się w wątku ciążowym... Obecnie zaczynam 11 tc i za ok. 2 tygodnie mam wizytę u ginekologa na której prawdopodobnie poddam się badaniom prenatalnym. Zastanawiam się bo mam do wyboru usg oraz dodatkowo test pappa. Ginekolog uprzedziła mnie, że przy braniu duphastonu test pappa może wyjść fałszywie dodatni.Wiecie coś na ten temat? Zastanawiam się nad wykonaniem wobec tego tylko samego usg. Mam 31 lat. Strasznie się boję.Dziewczyny macie doświadczenia w tym temacie?
Hej, jej pamietam Cie z watku Aniolkowe Mamy, pamietam, ze sie staraliscie i potem zniknelas - zastanawialam sie, co sie stalo?
Wow, super, gratuluje !!!! Jak sie czujesz?
też cie kojarzę - witam ponownie
Zniknęłam , żeby się zdystansować do tego wszystkiego i się udało zajść w ciążę . Potem trochę miałam obiekcję żeby udzielać się na wątku ciążowym .
Z samopoczuciem bywa różnie - odczuwam jeszcze mdłości, drażnia mnie zapachy , miewam pobolewania podbrzusza więc siedzę w domu na L4. A tak poza tym okey .Psychicznie troszeczkę tylko gorzej bo ciągle towarzyszy mi strach . A jak u ciebie ? Widzę, że już 16 tc .Super
Nie martw sie, wszystko bedzie dobrze Relaksuj sie i niczym nie przejmuj;)
Oj niestety chyba strach bedzie zawsze - ze mna napewno do konca, choc staram sie Ja z zapachami mam tak do teraz choc obylo sie bez mdlosci - wogole I trymestr minal mi szybko i obylo sie bez wiekszych dolegliwosci
Kurcze, zastanawialam sie, czy wogole do nas wrocisz, a tu prosze, z taka mila niespodzianka;) Czyli tamten wykres (Twoj ostatni) okazal sie owocny?
Taaak, nie moge uwierzyc, ze to juz ten tydzien;) Leci szybciutko, od wizyty do wizytyиιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
dziewczyny powracajac do naszej wczorajszej wieczornej rozmowy pytalyscie o dopplera
Ja uzywam tego od 12 tygdonia i jeszcze ani razu mi sie nie zdazylo zeby nie wyszukac bicia serduzska dzidzi
http://www.iv.pl/images/83846903968917068117.jpg
http://www.iv.pl/images/33242393127507125307.jpg
http://www.iv.pl/images/40270013073364003831.jpg
Tutaj jest link do amazon tam gdzie ja go kupilam,do tego potrzebny jest jeszcze zel ale ja kupilam go odrazu jak zamawialam doppler za 2€
http://www.amazon.de/Fetal-Doppler-Herzt%C3%B6ne-h%C3%B6ren-Sonoline/dp/B002Q08PUE
Jestem mega zadowolona!!!
Pytalam sie poloznej co ona na ten temat sadzi,bo moim namyslem byly fale jakie dzidzius odbiera jak uzywam tego sprzetu ale mnie uspokoila bo powiedziala ze ten doppler u lekarza i USG maja DUZO wieksze fale ktore dziecko odbiera tak jak by pociag przejezdzal kolo nich.
A w zwiazku z tym ze przy tym dopplerze sa fale duzo nizsze napewno jest duzo ciszej dla dzidzi,a tak pozytym patrzymy i sluchamy moze z minutke i wylanaczamy,bynajmniej ja tak robie.
Jak widze ze serduszko bije odrazu wylanczam i nie slucham godzinami tylko dla "przyjemnosci"....Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2013, 05:32
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
vivien wrote:иιєиσямαℓиα wrote:vivien wrote:иιєиσямαℓиα wrote:xcarolinex wrote:иιєиσямαℓиα wrote:cześć dziewczyny. Jestem na tym forum od jakiegoś czasu, trafiłam tutaj w trakcie starań o upragnione maleństwo, a potem jak udało mi się zajść w ciążę jakoś mam obawy przed udzielaniem się w wątku ciążowym... Obecnie zaczynam 11 tc i za ok. 2 tygodnie mam wizytę u ginekologa na której prawdopodobnie poddam się badaniom prenatalnym. Zastanawiam się bo mam do wyboru usg oraz dodatkowo test pappa. Ginekolog uprzedziła mnie, że przy braniu duphastonu test pappa może wyjść fałszywie dodatni.Wiecie coś na ten temat? Zastanawiam się nad wykonaniem wobec tego tylko samego usg. Mam 31 lat. Strasznie się boję.Dziewczyny macie doświadczenia w tym temacie?
Hej, jej pamietam Cie z watku Aniolkowe Mamy, pamietam, ze sie staraliscie i potem zniknelas - zastanawialam sie, co sie stalo?
Wow, super, gratuluje !!!! Jak sie czujesz?
też cie kojarzę - witam ponownie
Zniknęłam , żeby się zdystansować do tego wszystkiego i się udało zajść w ciążę . Potem trochę miałam obiekcję żeby udzielać się na wątku ciążowym .
Z samopoczuciem bywa różnie - odczuwam jeszcze mdłości, drażnia mnie zapachy , miewam pobolewania podbrzusza więc siedzę w domu na L4. A tak poza tym okey .Psychicznie troszeczkę tylko gorzej bo ciągle towarzyszy mi strach . A jak u ciebie ? Widzę, że już 16 tc .Super
wiem co czujesz,strach jest caly czas przy ciazy.Jak tylko mina mdlisci,bedziesz sie lepiej czula,cos cie zakluje bedziesz sie zastanawiala czy wszystko ok.
Mam tez jedna strate za soba w 16tyg.. takze naprawde cie rozumiem
po 12 tyg zakupilam sobie dopplera do sluchania serduszka dzidzi i sluchamy na kilka sekund raz-dwa razy w tyg i to mnie troche uspokaja miedzy wizytami u lekarza.
Staram sie myslec pozytywnie bo szczesliwa mama to szczesliwa dzidzia
choc czasem ciezko
vivien kojarzę cię z wątków staraczkowych . Witaj znowu.
Nieśmiało zapytam bo zmroziło mi krew w żyłach , czy wiesz dlaczego straciłaś ciążę w 16tc ?? Znasz przyczynę? Strasznie mnie to zmartwiło . Strasznie ci współczuje, ale jeszcze bardziej się niepokoję, bo nie ma reguły, niby 10 tc przełomowy, a w zasadzie wszystko się może zdarzyć? Przepraszam, że przywołuję złe wspomnienia, ale strasznie mnie to nutruję, bo jakoś wtedy się trochę uspokajam. Ja też zastnawiałam się nad tym dopplerem do kontroli tętna płodu. Od 12 tc już spełnia swoje zadania? Możesz polecić jakiś konkretny?
tez cie kojarze dlatego odrazu cie zagarnelam
nie przyczyny niestety nie znam,ginekolog powiedzial ze po prostu takie sa prawa natury....
selekcja naturalna.. w szpitalu stwierdzili ze dzidzia najprawdopodobniej po 14 tyg przestala sie rozwijac i przestalo bic serduszko od znajomej rodziny ktora jest lekarka dowiedzialam sie ze do 16tyg jest wieksze ryzyko poronienia..
nie ma problemu juz jest troszku lepiej,po poronieniu poszlam na terapie ktora mi troche pomogla
mimo tego strach pozostal.
jutro sprawdze i napisze ci firme mojego dopplera moge go naprawde z czystym sumieniem polecic.Jest elektroniczny i odrazu liczy jak szybko bije serduszko dzidzi takze ze swoim nie pomylisz dalam za niego okolo 70€
dziękuję ci serdecznie
od którego tc można już tego urządzenia używać? W 11 tc to będzie chyba za wcześnie żeby coś słyszeć ?
-
xcarolinex wrote:иιєиσямαℓиα wrote:xcarolinex wrote:иιєиσямαℓиα wrote:cześć dziewczyny. Jestem na tym forum od jakiegoś czasu, trafiłam tutaj w trakcie starań o upragnione maleństwo, a potem jak udało mi się zajść w ciążę jakoś mam obawy przed udzielaniem się w wątku ciążowym... Obecnie zaczynam 11 tc i za ok. 2 tygodnie mam wizytę u ginekologa na której prawdopodobnie poddam się badaniom prenatalnym. Zastanawiam się bo mam do wyboru usg oraz dodatkowo test pappa. Ginekolog uprzedziła mnie, że przy braniu duphastonu test pappa może wyjść fałszywie dodatni.Wiecie coś na ten temat? Zastanawiam się nad wykonaniem wobec tego tylko samego usg. Mam 31 lat. Strasznie się boję.Dziewczyny macie doświadczenia w tym temacie?
Hej, jej pamietam Cie z watku Aniolkowe Mamy, pamietam, ze sie staraliscie i potem zniknelas - zastanawialam sie, co sie stalo?
Wow, super, gratuluje !!!! Jak sie czujesz?
też cie kojarzę - witam ponownie
Zniknęłam , żeby się zdystansować do tego wszystkiego i się udało zajść w ciążę . Potem trochę miałam obiekcję żeby udzielać się na wątku ciążowym .
Z samopoczuciem bywa różnie - odczuwam jeszcze mdłości, drażnia mnie zapachy , miewam pobolewania podbrzusza więc siedzę w domu na L4. A tak poza tym okey .Psychicznie troszeczkę tylko gorzej bo ciągle towarzyszy mi strach . A jak u ciebie ? Widzę, że już 16 tc .Super
Nie martw sie, wszystko bedzie dobrze Relaksuj sie i niczym nie przejmuj;)
Oj niestety chyba strach bedzie zawsze - ze mna napewno do konca, choc staram sie Ja z zapachami mam tak do teraz choc obylo sie bez mdlosci - wogole I trymestr minal mi szybko i obylo sie bez wiekszych dolegliwosci
Kurcze, zastanawialam sie, czy wogole do nas wrocisz, a tu prosze, z taka mila niespodzianka;) Czyli tamten wykres (Twoj ostatni) okazal sie owocny?
Taaak, nie moge uwierzyc, ze to juz ten tydzien;) Leci szybciutko, od wizyty do wizyty
tamten wykres styczniowy niestety nie okazał się pomyślny . W lutym odpuściłam mierzenie temperatury i obserwacje oraz prowadzenie wykresu i się udało . Były walentynki, moje urodziny....to był magiczny miesiąc , po cichu wierzyłam że musi się w końcu udać
Bałam się wrócić na forum , jakoś tak nie chciałam zapeszać, potem pochłonęła mnie bez reszty ta ciąża i wszystko co z nią związane badania, wizyty u lekarza.... Nieśmiało w końcu wychodzę powoli ze skorupy tchórza
Chciałabym już być w 18tc, można już zacząć odczuwać ruchy dziecka - było by prościej
Mi od wizyty do wizyty strasznie się dłuży... i te 2 tyg przerwy pomiędzy to dla mnie wieczność