X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr I trymestr ciąży
Odpowiedz

I trymestr ciąży

Oceń ten wątek:
  • xcarolinex Autorytet
    Postów: 1029 1084

    Wysłany: 15 kwietnia 2013, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ann2224, daj koniecznie znac jutro jak po usg;) a na ktora masz?;)
    Trzymam kciuki, bedzie dobrze :) X

    gg64wn1511ap0yj7.png

    www.ourlittlerosie.blogspot.com
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 15 kwietnia 2013, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ann2224 wrote:
    To nie jest tak że ja sie nie ciesze na mysl o usg bo bardzo na nie czekam chciała bym juz zobaczyc ta fasoleczke tylko ostatnie przeżycia w moim otoczeniu przywołuja wemnie strach mam pcos i trudno mi było zajśc w ciąże leczenie sprawiało mi wiele wysiłku ciągłe złe samopoczucie wymiotyb itd do tego 3 tyg temu moja bratowa poroniła w 10 tygodniu koleżanka wylądowała w szpitalu z zagrozeniem ciąży to wszystko powoduje to ze sie stresuje :( oczywiscie staram sie myślec pozytywnie ale strach jest silniejszy:( mam nadzieje ze jutro zniknie:)

    znam to z autopsji....Współczuję Twojej bratowej i tobie z powodu stresu.
    mojego męża żona była w tym samym czasie w ciąży co ja.... ja poroniłam w 8 tc. Ona donosiła, urodziła 7.02, ja miałam termin na 6.02... Strasznie to jest bolesne...
    Postarajmy się rozwiać złe chmury :) i czarne myśli :). A kysz :)!!

    Dziewczyny w którym tygodniu mniej więcej odeszły wam mdłości?Ja jak mam jeden dzień bez nich to się już stresuję :/.

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • xcarolinex Autorytet
    Postów: 1029 1084

    Wysłany: 15 kwietnia 2013, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    иιєиσямαℓиα wrote:
    Suzy Lee wrote:
    Ja nie rozumiem, czemu większość z Was się boi, ja za każdym razem z niecierpliwością i radością wyczekiwałam i znów wyczekuję nastepnego spotkania z dzidzią. Ciesze sie na USG, a nie boje. Dlaczego zakładać, ze coś może być nie tak. Trzeba zakładać, że wszystko gra i nie chodzi o samooszukiwanie się, ale o niestraszenie sie niepotrzebne.

    Co do dopplera, to jak dla mnie za duży koszt :(

    wiesz Suzy ciąża po przejściach nie należy do łatwych z psychicznego punktu widzenia niestety.Poza tym widząc, że ma się pewne schorzenia, które donoszenie ciąży utrudniają. Zawsze pozostaje ten lęk. Pomimo tego, że biorę zastrzyki na rozrzedzenie krwi, wciąż się boję.
    Chętnie chciałabym się zarazić od kogoś optymizmem :), ale nie znam żadnych metod , które pomogły by mi pokonać własne słabości z tym związane :). Może któraś z was zna takowe techniki? :) Ja chętnie bym popróbowała :).

    Moja ciaza tez nie nalezy do tych 'latwiejszych' po stracie w 34tc...
    W moim przypadku nie da sie czekac z radoscia na kolejna wizyte, szczegolnie dopóki nie czuje ruchów Maluszka... Pozniej powinno byc lepiej, ale tak naprawde do konca bede sie bac.

    Tez chetnie skorzystam z tej techniki o ile takowa istnieje :P


    иιєиσямαℓиα, a te zastrzyki to caly czas bierzesz? Ja mialam tylko kilka na poczatku, mam okropne zyly na lewej nodze, i wlasnie z nia mialam problemy i podejrzewali skrzepy, bo mnie strasznie bolala, ale sie okazalo, ze miesien naciagnelam :/ Na szczescie juz nie boli, ale te zyly sa i mam nadzieje, ze gorzej nie bedzie :/

    иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość

    gg64wn1511ap0yj7.png

    www.ourlittlerosie.blogspot.com
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 15 kwietnia 2013, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xcarolinex wrote:
    иιєиσямαℓиα wrote:
    Suzy Lee wrote:
    Ja nie rozumiem, czemu większość z Was się boi, ja za każdym razem z niecierpliwością i radością wyczekiwałam i znów wyczekuję nastepnego spotkania z dzidzią. Ciesze sie na USG, a nie boje. Dlaczego zakładać, ze coś może być nie tak. Trzeba zakładać, że wszystko gra i nie chodzi o samooszukiwanie się, ale o niestraszenie sie niepotrzebne.

    Co do dopplera, to jak dla mnie za duży koszt :(

    wiesz Suzy ciąża po przejściach nie należy do łatwych z psychicznego punktu widzenia niestety.Poza tym widząc, że ma się pewne schorzenia, które donoszenie ciąży utrudniają. Zawsze pozostaje ten lęk. Pomimo tego, że biorę zastrzyki na rozrzedzenie krwi, wciąż się boję.
    Chętnie chciałabym się zarazić od kogoś optymizmem :), ale nie znam żadnych metod , które pomogły by mi pokonać własne słabości z tym związane :). Może któraś z was zna takowe techniki? :) Ja chętnie bym popróbowała :).

    Moja ciaza tez nie nalezy do tych 'latwiejszych' po stracie w 34tc...
    W moim przypadku nie da sie czekac z radoscia na kolejna wizyte, szczegolnie dopóki nie czuje ruchów Maluszka... Pozniej powinno byc lepiej, ale tak naprawde do konca bede sie bac.

    Tez chetnie skorzystam z tej techniki o ile takowa istnieje :P


    иιєиσямαℓиα, a te zastrzyki to caly czas bierzesz? Ja mialam tylko kilka na poczatku, mam okropne zyly na lewej nodze, i wlasnie z nia mialam problemy i podejrzewali skrzepy, bo mnie strasznie bolala, ale sie okazalo, ze miesien naciagnelam :/ Na szczescie juz nie boli, ale te zyly sa i mam nadzieje, ze gorzej nie bedzie :/

    cały czas biorę do początku do końca. Tylko ja biorę w brzuch, clexane 40. Mam jakąś mutację powodującą że mam ryzyko zakrzepicy wrodzonej.
    Matko!xcaroliex :(
    dlaczego w 34 tc? Co się stało?? Znasz przyczynę??To przecież prawie końcówka ciąży :(.

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • ann2224 Autorytet
    Postów: 689 580

    Wysłany: 15 kwietnia 2013, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiście że dam znac po wizycie jak tam mój fasolek:)ide na 15.30

    event.png
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 15 kwietnia 2013, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    macie jeszcze mdłości? Kiedy wam minęły?

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • Lilka Autorytet
    Postów: 4343 4526

    Wysłany: 15 kwietnia 2013, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mdlosci sa ciagle rano popoludniu wieczorem ciagle ciagle ciagle :( czuje sie tak jakbym miala kacu prawie caly czas nie fajnie :( wczoraj marudzilam w pracy i uslyszalam ze ciaza to nie choroba brrr az mnie zmrozilo..opinie wypowiedzona przez kolesia sie nie liczy nawciskalam mu i tyle :) zapisalam sie na egzamin na prawo jazdy teoretyczny i probuje sie uczyc..zjadlabym cos ale te mdlosci bleh :)dzis tez zadzwonil szpital z prosba o moje wyniki badan krwi mam nadzieje ze bede jutro bo mam niedoczynnosc tarczycy i chca te wyniki bo wizyte mam dopiero w maju. pani sie wydawala bardzo przejeta zaponialam jej powiedziec ze zmienilam dawke leku z lekarzem..eh no nic teraz ja jestem przejeta.

    иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-70315.png
    Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
  • Stokrotka84 Autorytet
    Postów: 861 933

    Wysłany: 15 kwietnia 2013, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi o dziwo mdlosci powoli mijaja, od kilku dni jem normalnie. Troszke mi z rana niedobrze, ale o 10 juz przechodzi:) nawet jakies slodycze ostatnio podjadlam:) szok! Lilka moj maz jest instruktorem nauki jazdy:) i z autopsji wiem, ze te testy sa bardzo latwe, takze nie masz sie czym przejmowac:) dzis zaczelam 12 tydzien hurra!!! 11 tyg za mna :)))

    иιєиσямαℓиα, Lilka lubią tę wiadomość

    relgi09k52jutqx1.png
  • Lilka Autorytet
    Postów: 4343 4526

    Wysłany: 15 kwietnia 2013, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka Superr to juz wiem z kim bede jezdzic :)) hahaha

    Stokrotka84 lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-70315.png
    Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 15 kwietnia 2013, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka84 wrote:
    A mi o dziwo mdlosci powoli mijaja, od kilku dni jem normalnie. Troszke mi z rana niedobrze, ale o 10 juz przechodzi:) nawet jakies slodycze ostatnio podjadlam:) szok! Lilka moj maz jest instruktorem nauki jazdy:) i z autopsji wiem, ze te testy sa bardzo latwe, takze nie masz sie czym przejmowac:) dzis zaczelam 12 tydzien hurra!!! 11 tyg za mna :)))

    mi właśnie też coś powoli odpuszczają. W sumie jesteśmy na podobnym etapie :). Tzn. Ty jesteś troszkę do przodu :). Słyszałam , że tak optymalnie utrzymują się do 16 tc albo trwają do końca. To sprawa indywidualna. Ale pytam z czystej ciekawości jak to w waszym przypadku jest :)

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • rudzielec Przyjaciółka
    Postów: 142 38

    Wysłany: 15 kwietnia 2013, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HEJ HEJ :) i ja dołączam :) wczoraj beta wyszła mi 24 jutro idę powtarzać żeby sprawdzić przyrost (w labie kobiety w ciąży powyżej 5,7) jednak to był 12 dpo :) więc jeszcze wcześnie ale pokazało słabą kreseczkę na teście i nie wytrzymałam musiałam zrobić betę, 1,5 roku czekaliśmy i mam nadzieję że będzie teraz super :) nawet piekielnie bolące piersi mi nie przeszkadzają tak się cieszę :)

    иιєиσямαℓиα, Kropka, Ulala, mauysia lubią tę wiadomość

    f2w3yx8d7nu3m0ih.png
  • xcarolinex Autorytet
    Postów: 1029 1084

    Wysłany: 15 kwietnia 2013, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ann2224 wrote:
    Oczywiście że dam znac po wizycie jak tam mój fasolek:)ide na 15.30

    ajj my mamy wizyte na 14.20 ;)

    gg64wn1511ap0yj7.png

    www.ourlittlerosie.blogspot.com
  • xcarolinex Autorytet
    Postów: 1029 1084

    Wysłany: 15 kwietnia 2013, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rudzielec wrote:
    HEJ HEJ :) i ja dołączam :) wczoraj beta wyszła mi 24 jutro idę powtarzać żeby sprawdzić przyrost (w labie kobiety w ciąży powyżej 5,7) jednak to był 12 dpo :) więc jeszcze wcześnie ale pokazało słabą kreseczkę na teście i nie wytrzymałam musiałam zrobić betę, 1,5 roku czekaliśmy i mam nadzieję że będzie teraz super :) nawet piekielnie bolące piersi mi nie przeszkadzają tak się cieszę :)

    Gratuluje i zycze pieknego przyrostu bety :))

    rudzielec lubi tę wiadomość

    gg64wn1511ap0yj7.png

    www.ourlittlerosie.blogspot.com
  • xcarolinex Autorytet
    Postów: 1029 1084

    Wysłany: 15 kwietnia 2013, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    иιєиσямαℓиα wrote:
    xcarolinex wrote:
    иιєиσямαℓиα wrote:
    Suzy Lee wrote:
    Ja nie rozumiem, czemu większość z Was się boi, ja za każdym razem z niecierpliwością i radością wyczekiwałam i znów wyczekuję nastepnego spotkania z dzidzią. Ciesze sie na USG, a nie boje. Dlaczego zakładać, ze coś może być nie tak. Trzeba zakładać, że wszystko gra i nie chodzi o samooszukiwanie się, ale o niestraszenie sie niepotrzebne.

    Co do dopplera, to jak dla mnie za duży koszt :(

    wiesz Suzy ciąża po przejściach nie należy do łatwych z psychicznego punktu widzenia niestety.Poza tym widząc, że ma się pewne schorzenia, które donoszenie ciąży utrudniają. Zawsze pozostaje ten lęk. Pomimo tego, że biorę zastrzyki na rozrzedzenie krwi, wciąż się boję.
    Chętnie chciałabym się zarazić od kogoś optymizmem :), ale nie znam żadnych metod , które pomogły by mi pokonać własne słabości z tym związane :). Może któraś z was zna takowe techniki? :) Ja chętnie bym popróbowała :).

    Moja ciaza tez nie nalezy do tych 'latwiejszych' po stracie w 34tc...
    W moim przypadku nie da sie czekac z radoscia na kolejna wizyte, szczegolnie dopóki nie czuje ruchów Maluszka... Pozniej powinno byc lepiej, ale tak naprawde do konca bede sie bac.

    Tez chetnie skorzystam z tej techniki o ile takowa istnieje :P


    иιєиσямαℓиα, a te zastrzyki to caly czas bierzesz? Ja mialam tylko kilka na poczatku, mam okropne zyly na lewej nodze, i wlasnie z nia mialam problemy i podejrzewali skrzepy, bo mnie strasznie bolala, ale sie okazalo, ze miesien naciagnelam :/ Na szczescie juz nie boli, ale te zyly sa i mam nadzieje, ze gorzej nie bedzie :/

    cały czas biorę do początku do końca. Tylko ja biorę w brzuch, clexane 40. Mam jakąś mutację powodującą że mam ryzyko zakrzepicy wrodzonej.
    Matko!xcaroliex :(
    dlaczego w 34 tc? Co się stało?? Znasz przyczynę??To przecież prawie końcówka ciąży :(.

    Przyczyny nie bylo, tak poprostu, nie bylo przyczyn medycznych, wiec to jednak jakies pocieszenie na ta ciaze ;) Lekarze daja 99.99% szans na to, ze tym razem bedzie ok, wiec staram sie tego trzymac :)
    Oj ja tez mialam te zastrzyki, ja mialam 100, strasznie posiniaczony brzuch mialam, a u mnie o tyle gorzej, ze jesli to we mnie igle wbijaja, to ja sie stresuje, poce, boje, brr .... Sama jak musze pacjentom cos z igla zrobic to ok, ale sobie to nie, musialam mego mezczyzne prosic, bo sie balam haha :D

    gg64wn1511ap0yj7.png

    www.ourlittlerosie.blogspot.com
  • Lilka Autorytet
    Postów: 4343 4526

    Wysłany: 15 kwietnia 2013, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rudzielec wrote:
    HEJ HEJ :) i ja dołączam :) wczoraj beta wyszła mi 24 jutro idę powtarzać żeby sprawdzić przyrost (w labie kobiety w ciąży powyżej 5,7) jednak to był 12 dpo :) więc jeszcze wcześnie ale pokazało słabą kreseczkę na teście i nie wytrzymałam musiałam zrobić betę, 1,5 roku czekaliśmy i mam nadzieję że będzie teraz super :) nawet piekielnie bolące piersi mi nie przeszkadzają tak się cieszę :)

    Wielkie Gratulacje i 3mam kciuki :)

    rudzielec lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-70315.png
    Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 15 kwietnia 2013, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rudzielec wrote:
    HEJ HEJ :) i ja dołączam :) wczoraj beta wyszła mi 24 jutro idę powtarzać żeby sprawdzić przyrost (w labie kobiety w ciąży powyżej 5,7) jednak to był 12 dpo :) więc jeszcze wcześnie ale pokazało słabą kreseczkę na teście i nie wytrzymałam musiałam zrobić betę, 1,5 roku czekaliśmy i mam nadzieję że będzie teraz super :) nawet piekielnie bolące piersi mi nie przeszkadzają tak się cieszę :)

    Gratulacje :)!!!

    ewajoanna, rudzielec lubią tę wiadomość

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • ewajoanna Przyjaciółka
    Postów: 70 253

    Wysłany: 15 kwietnia 2013, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    иιєиσямαℓиα wrote:
    macie jeszcze mdłości? Kiedy wam minęły?

    hej , ja mdłości nie miałam i cieszy mnie to bardzo jestesmy na tym samym etapie ... życzę powodzenia :-)

  • Kropka Autorytet
    Postów: 2135 3205

    Wysłany: 15 kwietnia 2013, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rudzielec wrote:
    HEJ HEJ :) i ja dołączam :) wczoraj beta wyszła mi 24 jutro idę powtarzać żeby sprawdzić przyrost (w labie kobiety w ciąży powyżej 5,7) jednak to był 12 dpo :) więc jeszcze wcześnie ale pokazało słabą kreseczkę na teście i nie wytrzymałam musiałam zrobić betę, 1,5 roku czekaliśmy i mam nadzieję że będzie teraz super :) nawet piekielnie bolące piersi mi nie przeszkadzają tak się cieszę :)

    Gratulacje!!! Super :) :) :)

    rudzielec lubi tę wiadomość

    f2wl8iikvmjqq5fe.png
    zem3iei3ovaf51qt.png
  • Ulala Autorytet
    Postów: 1063 1149

    Wysłany: 15 kwietnia 2013, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vivien wrote:
    dziewczyny powracajac do naszej wczorajszej wieczornej rozmowy pytalyscie o dopplera ;)
    Ja uzywam tego od 12 tygdonia i jeszcze ani razu mi sie nie zdazylo zeby nie wyszukac bicia serduzska dzidzi ;)

    http://www.iv.pl/images/83846903968917068117.jpg
    http://www.iv.pl/images/33242393127507125307.jpg
    http://www.iv.pl/images/40270013073364003831.jpg

    Tutaj jest link do amazon tam gdzie ja go kupilam,do tego potrzebny jest jeszcze zel ale ja kupilam go odrazu jak zamawialam doppler za 2€ ;)
    http://www.amazon.de/Fetal-Doppler-Herzt%C3%B6ne-h%C3%B6ren-Sonoline/dp/B002Q08PUE

    Jestem mega zadowolona!!! <3
    Pytalam sie poloznej co ona na ten temat sadzi,bo moim namyslem byly fale jakie dzidzius odbiera jak uzywam tego sprzetu ale mnie uspokoila ;) bo powiedziala ze ten doppler u lekarza i USG maja DUZO wieksze fale ktore dziecko odbiera tak jak by pociag przejezdzal kolo nich.
    A w zwiazku z tym ze przy tym dopplerze sa fale duzo nizsze napewno jest duzo ciszej dla dzidzi,a tak pozytym patrzymy i sluchamy moze z minutke i wylanaczamy,bynajmniej ja tak robie.
    Jak widze ze serduszko bije odrazu wylanczam i nie slucham godzinami tylko dla "przyjemnosci".... ;)

    jak za 2 tyg będą moje serduszka to tez sobie coś takiego kupię- dla własnego spokoju :)

    201311191581.png
    http://blizniaczecuda.blogspot.co.uk/
    https://www.facebook.com/Blizniaczecuda

    Moje dwa aniołki czuwają (*) 01.08.12, 04.10.12
    moja walka: http://dzieckomojadroga.blogspot.co.uk/


  • Ulala Autorytet
    Postów: 1063 1149

    Wysłany: 15 kwietnia 2013, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ann2224 wrote:
    Co do stresu ja jutro mam pierwsze usg nigdy nie myślałam że mozna sie tak bardzo czyms stresowac zeszłej nocy wogóle spac nie mogłam ciekawe co bedzie dzisiaj tak bym chciała to miec za soba ten strach i ta niepewnosc czy wszystko wpoządku :( poprastu czuje sie okropnie :(

    kochana trzymam kciuki!!
    ja mam usg za 2 tyg i coraz bardziej zaczynam panikować.....to będzie mój dzień sądu- albo w te albo we wte....

    201311191581.png
    http://blizniaczecuda.blogspot.co.uk/
    https://www.facebook.com/Blizniaczecuda

    Moje dwa aniołki czuwają (*) 01.08.12, 04.10.12
    moja walka: http://dzieckomojadroga.blogspot.co.uk/


‹‹ 55 56 57 58 59 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ