I trymestr ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
yennefer wrote:Kurcze poszłam wczoraj do lekarza i teraz żałuje że tak wcześnie... Wydawało mi się, że sama wizyta mnie uspokoi, a tu tylko mam więcej wątpliwości.
Na USG pokazał się pęcherzyk ciążowy, ale zarodka jeszcze nie widać. Co prawda moja ginekolog mówi, że na tym etapie (5t3d) to normalne i może się pojawić lada dzień. Mam się do niej zgłosić za dwa tygodnie i wtedy będzie mogła potwierdzić ciążę. Poza tym niestety stwierdziła małą torbiel na jajniku i płyn w macicy... Według niej to nie są objawy do niepokoju i mogą nic nie oznaczać, ale i tak się strasznie denerwuje teraz.
Teraz oczywiście przeczesuje internet w poszukiwaniu odpowiedzi, czy to jest na pewno normalne...
Dziewczyny, może któraś z Was miała coś takiego stwierdzone na początku ciąży? Chodzi mi o ten płyn (to jest chyba płyn w zatoce Douglasa) i torbiel na jajniku. Teraz się zastanawiam, czy może to nie wpływa jakoś na brak zarodka.
Wiem, że każda ciąża jest inna i nie ma co porównywać,ale i tak ciężko mi o tym nie myśleć...
Ech, miałyście rację że na USG to trzeba się wybrać dużo później, bo wcześniej tylko się człowiek denerwuje jak nic nie ma. Na następne idę 28.03 i do tego czasu chyba jajko tu zniosę
Mi pani dr też pokazała torbiel na jajniku prawym ok 3cm i powiedziała,że to nawet dobrze bo to ona też podtrzymuje ciążę. Nie mamy powodów do niepokoju. Za dwa tygodnie juz zobaczysz bijące serduszko. Będzie ok. Pozdrawiamyennefer lubi tę wiadomość
-
yennefer wrote:Kurcze poszłam wczoraj do lekarza i teraz żałuje że tak wcześnie... Wydawało mi się, że sama wizyta mnie uspokoi, a tu tylko mam więcej wątpliwości.
Na USG pokazał się pęcherzyk ciążowy, ale zarodka jeszcze nie widać. Co prawda moja ginekolog mówi, że na tym etapie (5t3d) to normalne i może się pojawić lada dzień. Mam się do niej zgłosić za dwa tygodnie i wtedy będzie mogła potwierdzić ciążę. Poza tym niestety stwierdziła małą torbiel na jajniku i płyn w macicy... Według niej to nie są objawy do niepokoju i mogą nic nie oznaczać, ale i tak się strasznie denerwuje teraz.
Teraz oczywiście przeczesuje internet w poszukiwaniu odpowiedzi, czy to jest na pewno normalne...
Dziewczyny, może któraś z Was miała coś takiego stwierdzone na początku ciąży? Chodzi mi o ten płyn (to jest chyba płyn w zatoce Douglasa) i torbiel na jajniku. Teraz się zastanawiam, czy może to nie wpływa jakoś na brak zarodka.
Wiem, że każda ciąża jest inna i nie ma co porównywać,ale i tak ciężko mi o tym nie myśleć...
Ech, miałyście rację że na USG to trzeba się wybrać dużo później, bo wcześniej tylko się człowiek denerwuje jak nic nie ma. Na następne idę 28.03 i do tego czasu chyba jajko tu zniosę
Nie martw się Yennefer, jesteśmy prawie na takim samym etapie ciąży, ja mam pierwszą wizytę dopiero 25go więc 3 dni przed woją wizytą- damy radę...myślę, że jakbym teraz poszła to też nic by ginekolog mój nie zobaczył na usg poza pęcherzykiem...torbielą ani tym płynem się nie martw, jeżeli ginekolog Ci powiedziała, ze to nie są objawy do niepokoju, to znaczy że nie są groźne ani dla Ciebie ani dla dzidziusia Twojego...myślę, że jakby tylko było jakieś ryzyko to skierowałaby Ciebie do szpitala...także cierpliwie czekajmy...jeszcze tylko troszkę ponad tydzien nam zostało damy radę!!!yennefer lubi tę wiadomość
-
Ja też byłam u gina w 5t4d i pokazał się pęcherzyk gino powiedział, że nie może stwierdzić czy na pewno wszystko jest ok ale zmierzył i stwierdził że maleństwo jest w macicy w dobry miejscu następną wizytę miałam w 6t4d i było widać malucha i bijące serduszko teraz z niecierpliwością czekamy na kolejne USG 28.03. A co do objawów toaleta nawet w nocy kilka razy muszę wstać, mdłości przez cały dzień ale na szczęście bez wymiotów, wrażliwe sutki, lekki ból w dole brzucha - rozciąganie macicy hehehe rośnie, od kilku dni też wahania nastrojów ale daję radę. A poza tym wielka radość i oczekiwanie:) Pozdrawiam przyszłe mamusie:)
alexis, iśka, anetta28 lubią tę wiadomość
-
alexis wrote:jatoja25 wrote:No to i ja dołączam do grona
Jeśli chodzi o samopoczucie to od jakiegoś czasu mam mdłości, szczególnie wieczorami. Pomaga imbir, czasami migdały. Podobno banan też jest dobry, ale ja nie widzę różnicy gdy go zjem. Piję bardzo dużo wody z cytryną i wtedy też troszkę lepiej jest.
W sumie to nie wiem co więcej mogę poradzić hehe
Obyśmy spokojnie skończyły ten I trymestr
Witaj jatoja25, jeżeli mogę wiedzieć to w którym tygodniu ciąży jesteś??
Możesz dziś 9t3d.
Kiepsko się czuję dziś. Zmartwiłam się bo boli mnie coś w klatce piersiowej trochę i głowa pęka. No i osłabiona jestem mocno i w dzień jak zmierzyłam temperature ( bo myślałam, że mam gorączkę) to wyszło 36,35 :o A Rano po przebudzeniu była normalnie podwyższona. Mam nadzieję, że to tylko zwykłe osłabienie... -
nick nieaktualny
-
Ja też bóle klatki piersiowej miałam- jeszcze przed zrobieniem testu ciązowego...teraz juz tylko cycki bolą...i to coraz mocniej...
Jejku siedzę teraz i ziewam cały czas...miłej, spokojnej niedzieli Wam życzę
Zapomniałam tez dodać, ze od wczoraj mam delikatne mdłości...nowy objaw, którego byłam pewna, że mnie ominie...no i dziwnie, bo nie mam mdłości z rana po przebudzeniu tylko własnie zaczynają się popołudniu i trwają do wieczora...ni są jakieś baardzo uciążliwe, myślę, że wymiotować nie bedę...chociaż kto wie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2013, 09:21
Nina82, maja2024 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
sla.s wrote:alexis mam tak samo mdłości łapią mnie późnym popołudniem/wieczorem. - podobno to na chłopca hihih
Suzy dzięki
Ja tam nie wierzę w takie przesądy...tak samo jak o kształcie brzucha kobiety cieżarnej- ze jak jest bardziej spiczasty to będzie chłopiec, albo że jak ma się zgagę to dziecko urodzi się z bujną fryzurą...podobno to wszystko bujdy...ściągnęłam sobie ostatnio z internetu film podzielony na 3 części "Ciąża dla opornych" każda część dotyczy kolejnego trymestru ciąży- wszystkie tematy są w nim poruszane- te mity i przesąsy też są obalane przez ginekologów...polecamiśka lubi tę wiadomość
-
alexis wrote:sla.s wrote:alexis mam tak samo mdłości łapią mnie późnym popołudniem/wieczorem. - podobno to na chłopca hihih
Suzy dzięki
Ja tam nie wierzę w takie przesądy...tak samo jak o kształcie brzucha kobiety cieżarnej- ze jak jest bardziej spiczasty to będzie chłopiec, albo że jak ma się zgagę to dziecko urodzi się z bujną fryzurą...podobno to wszystko bujdy...ściągnęłam sobie ostatnio z internetu film podzielony na 3 części "Ciąża dla opornych" każda część dotyczy kolejnego trymestru ciąży- wszystkie tematy są w nim poruszane- te mity i przesąsy też są obalane przez ginekologów...polecam
Właśnie ściągam sobie ten filmik... Co do mdłości to u mnie masakra...Przy synku tez tak miałam... Zobaczymy. Ale też nie wierzę w te zabobony!
Dziewczyny a jak u Was z ochotą na sex? U mnie lipa zero chęci- biedny mąż! Miłej niedzieli! -
iśka wrote:alexis wrote:sla.s wrote:alexis mam tak samo mdłości łapią mnie późnym popołudniem/wieczorem. - podobno to na chłopca hihih
Suzy dzięki
Ja tam nie wierzę w takie przesądy...tak samo jak o kształcie brzucha kobiety cieżarnej- ze jak jest bardziej spiczasty to będzie chłopiec, albo że jak ma się zgagę to dziecko urodzi się z bujną fryzurą...podobno to wszystko bujdy...ściągnęłam sobie ostatnio z internetu film podzielony na 3 części "Ciąża dla opornych" każda część dotyczy kolejnego trymestru ciąży- wszystkie tematy są w nim poruszane- te mity i przesąsy też są obalane przez ginekologów...polecam
Właśnie ściągam sobie ten filmik... Co do mdłości to u mnie masakra...Przy synku tez tak miałam... Zobaczymy. Ale też nie wierzę w te zabobony!
Dziewczyny a jak u Was z ochotą na sex? U mnie lipa zero chęci- biedny mąż! Miłej niedzieli!
hehe ja nie dość że ochoty nie mam to jeszcze męża nie dopuszczam bo boję się po ostatnim poronieniu...powiedziałam mężowi, że dopiero za tydzień jak do ginekologa pójdziemy to się zapytam co mi wolno a czego nie...jak zezwoli na sex to okej- nie będę miała żadnych przeciwskazań... ale narazie tez cierpi...biedaczek... -
jatoja25 wrote:Ja też mdłości największe mam wieczorem Rano tylko czasami.
A co myślicie o tej temperaturze w dzień? Dziś rano normalnie podwyższona znowu, ale teraz w dzień już nie mierzę, bo znowu się będę stresować .
Ja nie wiem jatoja25...w dzień temperatury nie mierzę...tylko z rana po przebudzeniu...może powinnaś to skonsultować z ginekologiem? Albo sie w ogóle nie przejmować, jak znów rano podwyższona była...nie wiem co Ci powiedzieć w tej sprawie...a gdzie temperaturę mierzysz? Jak pod językiem to moze poprostu coś zimnego piłaś wczesniej przed mierzeniem temp? I dlatego taka wyszła? -
alexis wrote:iśka wrote:alexis wrote:sla.s wrote:alexis mam tak samo mdłości łapią mnie późnym popołudniem/wieczorem. - podobno to na chłopca hihih
Suzy dzięki
Ja tam nie wierzę w takie przesądy...tak samo jak o kształcie brzucha kobiety cieżarnej- ze jak jest bardziej spiczasty to będzie chłopiec, albo że jak ma się zgagę to dziecko urodzi się z bujną fryzurą...podobno to wszystko bujdy...ściągnęłam sobie ostatnio z internetu film podzielony na 3 części "Ciąża dla opornych" każda część dotyczy kolejnego trymestru ciąży- wszystkie tematy są w nim poruszane- te mity i przesąsy też są obalane przez ginekologów...polecam
Właśnie ściągam sobie ten filmik... Co do mdłości to u mnie masakra...Przy synku tez tak miałam... Zobaczymy. Ale też nie wierzę w te zabobony!
Dziewczyny a jak u Was z ochotą na sex? U mnie lipa zero chęci- biedny mąż! Miłej niedzieli!
hehe ja nie dość że ochoty nie mam to jeszcze męża nie dopuszczam bo boję się po ostatnim poronieniu...powiedziałam mężowi, że dopiero za tydzień jak do ginekologa pójdziemy to się zapytam co mi wolno a czego nie...jak zezwoli na sex to okej- nie będę miała żadnych przeciwskazań... ale narazie tez cierpi...biedaczek...
no coś jest z tym sexem... ja też odkąd się dowiedziałam o ciąży, to się tak stresuje, że cała ochota na igraszki mi przeszła Mąż póki co cierpliwie czekadarijka lubi tę wiadomość