Jak przetrwać pierwszy trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Leira wrote:Kalija można pracować bez specjalizacji i to nawet w poradni specjalistycznej, dobre co? Ja mam ogromną alergię na lekarzy, bo za dużo już w życiu doświadczyłam od nich złego, a jeszcze bardziej mnie rusza jak ktoś podpisuje się np. tytułem "dr." nie mając doktoratu, albo ginekolog, czy pediatra nie mając specjalizacji i najlepsze... robiąc na tym karierę medialną.
Wiedziałam, że lekarz medycyny estetycznej może być dentystą czy pediatrą (Nie ma specjalizacji z medycyny estetycznej) ale myślałam, że to niechlubny wyjątek:/ masakra -
tak wiec moja przygoda sie kończy dzis. a pewnie raczej w okolicach najbliższych dni. wszystkie objawy ustapily całkiem i cofaja się np piersi. nie bede sztucznie podtrzymywać progesteronu.
mysle ze poprzedni lek dobrze wiedzial i widzial. pecherzyk jest nawet pokazal sie zarodek. 5 mm. koniec 8 tyg . zaraz 9.
nie ma serca ani innej akcji. lek mowi ze ciąża wygląda na młodszą. z bozego narodzenia. mowie ze to niemozliwe bo 17 12 robilam testy i beta hcg.
mam zrobić w pon kolejna bete. ale sprawa jest jasna.
co tu wuecej mowicono (*) - 05.2011
ono (*) - 01.2019 -
anka1981 wrote:tak wiec moja przygoda sie kończy dzis. a pewnie raczej w okolicach najbliższych dni. wszystkie objawy ustapily całkiem i cofaja się np piersi. nie bede sztucznie podtrzymywać progesteronu.
mysle ze poprzedni lek dobrze wiedzial i widzial. pecherzyk jest nawet pokazal sie zarodek. 5 mm. koniec 8 tyg . zaraz 9.
nie ma serca ani innej akcji. lek mowi ze ciąża wygląda na młodszą. z bozego narodzenia. mowie ze to niemozliwe bo 17 12 robilam testy i beta hcg.
mam zrobić w pon kolejna bete. ale sprawa jest jasna.
co tu wuecej mowic
Tak bardzo mi przykro! Aż brakuje mi słów...
-
nic nie poradzi sie na to. gorzej ze jestem z ttm sama bo zaczely sie ferie. i facet moj chcac nie chcac ma zasadzony pierwszy tydz ferii z dziećmi z pierwszego związku. od dzis do niedzieli. przyjdzie mi sie zmierzyć samej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2019, 16:36
ono (*) - 05.2011
ono (*) - 01.2019 -
Leira wrote:Ja nie jestem tak optymistycznie nastawiona do PAPP-A, zwłaszcza, że to badanie to ogólna statystyka i nie odnosi się bezpośrednio do dziecka, które mamy w brzuchu, do tego nie jest refundowane, a do najtańszych nie należy i nie zdziwiłabym się gdyby lekarze namawiali na to badanie, bo mają z tego profity. Taka jest moja subiektywna opinia. I ja w kolejnej ciąży PAPP-A nie zrobię.
A jeśli chodzi o mamę ginekolog to nie wiem czy wiecie, ale ta kobieta nie ma zrobionej specjalizacji z ginekologi (szok, nie?), bo podobno nie ma na to czasu (!), ale na prowadzenie bloga i szeroko pojętej działalności medialnej to już czas znajduje. Wzbudza to więc moją wątpliwość. Też na początku ciąży była dla mnie autorytetem, a potem poznałam fakty i w tym momencie, jej opinia nie jest dla mnie szczególnie istotna. Zresztą mama pediatra też nie ma specjalizacji z pediatrii. Pozostawiam to do Waszego przemyślenia.
Mnie nikt nie namawial, nawet lekarz sie zdziwil po co mi to, bo usg mialam idealne. Ja chcialam i koniec. A kazdy robi co chce.
A mama ginekolog nie jest dla mnie zadnym autorytetem, dalam ja jako przyklad ze ciekawie tlumaczy.
-
anka1981 wrote:tak wiec moja przygoda sie kończy dzis. a pewnie raczej w okolicach najbliższych dni. wszystkie objawy ustapily całkiem i cofaja się np piersi. nie bede sztucznie podtrzymywać progesteronu.
mysle ze poprzedni lek dobrze wiedzial i widzial. pecherzyk jest nawet pokazal sie zarodek. 5 mm. koniec 8 tyg . zaraz 9.
nie ma serca ani innej akcji. lek mowi ze ciąża wygląda na młodszą. z bozego narodzenia. mowie ze to niemozliwe bo 17 12 robilam testy i beta hcg.
mam zrobić w pon kolejna bete. ale sprawa jest jasna.
co tu wuecej mowic
Ehh a ja nie sądziłam, że to wszystko jest aż tak stresujące...
Od nocy boli mnie brzuch i ciągle czuję się tak, jakbym miała zwymiotować. Rano mało brakło. Wiem, niby to normalne, ale właśnie ten ból brzucha i pleców mnie martwi... Taki trochę okresowy. Podobnie jak mdłości (zawsze podczas okresu miałam). Usg dopiero za tydzień, dziś zaczyna się 7tc.
-
axie92 wrote:Przykro mi!
Ehh a ja nie sądziłam, że to wszystko jest aż tak stresujące...
Od nocy boli mnie brzuch i ciągle czuję się tak, jakbym miała zwymiotować. Rano mało brakło. Wiem, niby to normalne, ale właśnie ten ból brzucha i pleców mnie martwi... Taki trochę okresowy. Podobnie jak mdłości (zawsze podczas okresu miałam). Usg dopiero za tydzień, dziś zaczyna się 7tc.
Bóle, które opisujesz są całkowicie normalne dla wczesnej ciąży, więc spokojnie -
anka1981 wrote:tak wiec moja przygoda sie kończy dzis. a pewnie raczej w okolicach najbliższych dni. wszystkie objawy ustapily całkiem i cofaja się np piersi. nie bede sztucznie podtrzymywać progesteronu.
mysle ze poprzedni lek dobrze wiedzial i widzial. pecherzyk jest nawet pokazal sie zarodek. 5 mm. koniec 8 tyg . zaraz 9.
nie ma serca ani innej akcji. lek mowi ze ciąża wygląda na młodszą. z bozego narodzenia. mowie ze to niemozliwe bo 17 12 robilam testy i beta hcg.
mam zrobić w pon kolejna bete. ale sprawa jest jasna.
co tu wuecej mowic
Ty tak na poważnie? Stwierdzasz poronienie/zatrzymanie rozwoju ciązy na podstawie ustania objawów?
Wiesz, że objawy pojawiają się i znikają i to jest całkowicie NORMALNE? Uwidoczniono niewielki zarodek i może nie być jeszcze widoczna akcja serca! Czasem ciąża ma wolniejszy rozbieg i również jest to NORMALNE!
Jaką masz betę? Jak wyglądają przyrosty?
Nie odstawiaj leków! -
bylam nausg. ciaza na początku 9 tyg. się nie rozwija. zarodekma 5 mm. a powinien miec minimum 1 cm. nie ma serca. nie ma rozwoju.
lek mowi... moze poxniejsza ciaza. mlodszsa
według usg zapłodnienie odpowiada 5 tydz. święta. mowie mu niemozliwr. ja 17 grudnia miałam już beta hcg.
no to jasne. mam isc w pon na bete i dac znac. alw ciążę nie są mlodsze o miesiąc... to sie nie zdarza gdy są równe cykle i owu...
kaxal czekac tydz. ze a nuż... zr zdarza się. ale obie wiemy ze w przypadku regularnych cykli nie zdarza się
ono (*) - 05.2011
ono (*) - 01.2019 -
anka1981 wrote:bylam nausg. ciaza na początku 9 tyg. się nie rozwija. zarodekma 5 mm. a powinien miec minimum 1 cm. nie ma serca. nie ma rozwoju.
lek mowi... moze poxniejsza ciaza. mlodszsa
według usg zapłodnienie odpowiada 5 tydz. święta. mowie mu niemozliwr. ja 17 grudnia miałam już beta hcg.
no to jasne. mam isc w pon na bete i dac znac. alw ciążę nie są mlodsze o miesiąc... to sie nie zdarza gdy są równe cykle i owu...
kaxal czekac tydz. ze a nuż... zr zdarza się. ale obie wiemy ze w przypadku regularnych cykli nie zdarza się
Poczekaj jeszcze - ciąża to nie matematyka, nie będzie przebiegać książkowo u każdego, a stwierdzenie akcji serca u 5 mm zarodka to raczej mało prawdopodobne. Pójdziesz na betę to się sytuacja nieco rozjaśni. Nie skreślaj jeszcze tej ciąży. Nie takie "cuda" się na tych forach wyprawiały. -
alw ten zarodek jest za maly na ciaze tego tyg. nawet jak na tydz mlodsza tez za maly. a ciąża o polowe mlodsza. to sie nie dzieje. i nie zdarzy. znam wynik z pon jaki bedzie. ale poczekam. pewnie. nigdzie mi sie nie spieszyono (*) - 05.2011
ono (*) - 01.2019 -
anka1981 wrote:smutnamiss trxymam za ciebie kciuki. ja jutro robie beta hcg. ale jak mówię. 4 tyg mlodsza ciaza sie nie zdarza
Ciąża nie musi być wcale młodsza.
Niektóre kobiety mają w 5 tyg 5 mm zarodek, a inne 1,8 mm zarodek w szóstym tygodniu (JAK JA!) - USG po prostu pokazuje wiek ciąży wg. tabeli wymiarów, które mają wprowadzone, a one wcale nie muszą się pokrywać z prawdą. -
anka1981 wrote:rycze od wczoraj non stop. pomalu to domnie6 dociera. to byla moja jedyna i chyba ostatnia szansa. nie jesten mistrzynią plodnosci. a im wiecej poronien tym tez trudniej. natury nie przeskoczysz
Nie wiesz kiedy miałaś owulacje organizm nie działa jak w zegarku ja mam 1.5 tyg jak nie więcej różnicy od OM -
anka1981 wrote:rycze od wczoraj non stop. pomalu to domnie6 dociera. to byla moja jedyna i chyba ostatnia szansa. nie jesten mistrzynią plodnosci. a im wiecej poronien tym tez trudniej. natury nie przeskoczysz
Dlaczego jedyna i ostatnia? Daj sobie trochę czasu. Cuda się zdarzają i to dość często z tego co widzę tu na Ovu. Wiem, że pęka Ci serce, bo Twoja sytuacja jest moim największym koszmarem, ale nie można się poddawać. Życie potrafi zaskoczyć również pozytywnie. Życzę Ci dużo siły by przez to przetrwać. Ściskam mocno!
-
Niestety u mnie też kiepsko serduszko bije ale dziś znów plamienie i na izbę. Okazało się że dziecko żyje ale przez te 4 dni zarodek zmalał z 2.12 na 2.06....chyba i ja muszę się pożegnać.
Lekarz wogole nie chciał słuchać że mam usg poprzednie z większym dzieckiem tylko mówi że wszystko jest ok. Zwariować idzie przecież przez te 4 dni powinno coś urosnąć a nie maleć o 0.6 mm.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2019, 21:00