Jak przetrwać pierwszy trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Evli wrote:32 mam, rocznik 86.
No nic przepłakałam dwa dni Teraz próbuje myśleć pozytywnie że mam 76 szans na zdrowe dziecko
Daj spokój, nawet jeśli PAPP-A miało by znaczenie i było to prawdziwe, to pomyśl tak: Na każde urodzone przez Ciebie 77 dzieci, jedno będzie chore, idąc dalej tym tropem masz szansę 1,2%, że urodzone dziecko będzie chore (wystarczy podzielić 1/77)
Wejdź na wątek harmony, nifty, amniopunkcja - zobaczysz ile jest przypadków takich jak Twój i wszystko jest OKEvli lubi tę wiadomość
-
Evli wrote:Dziekuje :* Jeszcze mi lepiej
Najważniejsze, że USG jest dobre, pomyśl - jest kość nosowa, dobra przezierność, organy funkcjonują dobrze, maluch się rozwija, a Ty się martwisz, bo jakaś z dupy statystyka, pokazała 1,2% szans na chore dziecko, szkoda Twoich nerwów i tego maluszka, który rozwija się prawidłowo i to wiesz z USGEvli lubi tę wiadomość
-
Evil Leira ma racje. Ale rozumiem bardzo dobrze obawy co do chorego dziecka. Tez jestem rocznik 86. Bardzooooo sie balam tych chorob i ustalilam sama ze soba ze jesli pappa wyjdzie mi ponizej 1:1000 to robie Nifty. 1000 to duzo wiem, ale tak sobie wymyslilam wtedy. Mialam pappe 1:10000 na trisomie 21 i ponad 1:20000 na reszte. Wtedy odpuscil strach. Wiec, wedlug mnie, jesli sie bardzo boisz, zrob dodatkowe badania. To cie uspokoi. Inaczej do konca ciazy bedziesz myslec tylko o jednym, a maluszek czuje to samo, kazdy twoj stres.
-
czczi wrote:Daj znać jak po wizycie. Tez mam jutro o 8:30. Chyba dziś nie zasnę...
U mnie ok. Serduszko jest, maluch ma 1.63 cm, mamy 7t3d a termin porodu na koniec sierpnia. Na usg nie widać nic podejrzanego ale lekarka nadal nie wykazuje entuzjazmu i mówi, że odetchniemy w 10, no w 12 tygodniu. Stwierdziłam, że nie potrzebnie mnie straszy i przypomina, przecież ja znam statystyki.
Co do testu pappa o którym była mowa wyżej, ja chyba nie będę go robić . Jest obarczony dużym błędem a ja i tak wystarczająco się stresuje.
Pozdrowionka dla wszystkichWiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2019, 18:50
czczi lubi tę wiadomość
-
Kalija super że wszystko ok z maluszkiem, niech zdrowo rośnie !
Widzisz ja nie wiedziałam że te badania maja tak złą opinie. Wyszłam szczęśliwa z usg, kazali mi oddać krew to oddałam Nawet mi do głowy nie przyszło że wyjdą źle. Teraz to już po ptakach, muszę zrobić nastepne.2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
A ja jednak uwazam, że po cos ten test pappa jest. Zeby go robic. I nawet jesli obciązony jest jakims tam blędem, to jednak moze cos powiedziec / dac do myslenia / zwrocic uwagę itp mimo ze usg wyszlo dobrze. Naczytalam się o pappie na początku ciązy i chcialam robic. Sens tego badania opisuje np mama ginekolog. To jedna z miliona stron o pozytywnych stronach pappy, ona akurat tlumaczy to prostym i fajnym językiem.
-
To właściwie jest rozwodniona żółto pomarańczowa wydzielina ilości śladowe. Nie jestem pewna czy to plamienie bo zauważam ją jak aplikuje luteinę i tylko na papierze białym ma taki kolor na szarym to po prostu mokre. Skończyłam brać macmiror 2 dni temu możliwe że jego resztki są nadal w pochwie bo to co mi leci ma podobny kolor jak po nim.
Mam infekcję układu moczowego lub pochwy. Robię posiew moczu bo wyszły mi leukocyty i bakterie ale pochwa też piecze. Na kolejnej wizycie poproszę o posiew z pochwy. Wcześniej miałam grudkowate żółte upławy. Czy ta wydzielina może być tym spowodowana i czy może pochodzić z pochwy..Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2019, 19:55
-
Smutnamiss wrote:To właściwie jest rozwodniona żółto pomarańczowa wydzielina ilości śladowe. Nie jestem pewna czy to plamienie bo zauważam ją jak aplikuje luteinę i tylko na papierze białym ma taki kolor na szarym to po prostu mokre. Skończyłam brać macmiror 2 dni temu możliwe że jego resztki są nadal w pochwie bo to co mi leci ma podobny kolor jak po nim.
Mam infekcję układu moczowego lub pochwy. Robię posiew moczu bo wyszły mi leukocyty i bakterie ale pochwa też piecze. Na kolejnej wizycie poproszę o posiew z pochwy. Wcześniej miałam grudkowate żółte upławy. Czy ta wydzielina może być tym spowodowana i czy może pochodzić z pochwy..
Ja w 5 tygodniu, dzień po badaniu usg zaczęłam plamić na brązowo. Poleciałam do gina, wytłumaczyła mi, ze kolejne usg to niepotrzebna stymulacja szyjki. U mnie to był krwiak, który teraz sie wchłonął. Na pewno jest tak, jak dziewczyny piszą, szyjka jest bardziej ukrwiona i dlatego tak się dzieje. Mi za to strasznie krwawią dziąsła przy szczotkowanie. Także, w ciąży chyba wszystko jest „rozpulchnione” -
edwarda20 wrote:A ja jednak uwazam, że po cos ten test pappa jest. Zeby go robic. I nawet jesli obciązony jest jakims tam blędem, to jednak moze cos powiedziec / dac do myslenia / zwrocic uwagę itp mimo ze usg wyszlo dobrze. Naczytalam się o pappie na początku ciązy i chcialam robic. Sens tego badania opisuje np mama ginekolog. To jedna z miliona stron o pozytywnych stronach pappy, ona akurat tlumaczy to prostym i fajnym językiem.
Czytałam ten artykuł, ale mnie nie przekonał do zrobienia testu. Może jeszcze zmienię zdanie, mam trochę czasuWiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2019, 22:25
-
Ja nie jestem tak optymistycznie nastawiona do PAPP-A, zwłaszcza, że to badanie to ogólna statystyka i nie odnosi się bezpośrednio do dziecka, które mamy w brzuchu, do tego nie jest refundowane, a do najtańszych nie należy i nie zdziwiłabym się gdyby lekarze namawiali na to badanie, bo mają z tego profity. Taka jest moja subiektywna opinia. I ja w kolejnej ciąży PAPP-A nie zrobię.
A jeśli chodzi o mamę ginekolog to nie wiem czy wiecie, ale ta kobieta nie ma zrobionej specjalizacji z ginekologi (szok, nie?), bo podobno nie ma na to czasu (!), ale na prowadzenie bloga i szeroko pojętej działalności medialnej to już czas znajduje. Wzbudza to więc moją wątpliwość. Też na początku ciąży była dla mnie autorytetem, a potem poznałam fakty i w tym momencie, jej opinia nie jest dla mnie szczególnie istotna. Zresztą mama pediatra też nie ma specjalizacji z pediatrii. Pozostawiam to do Waszego przemyślenia.
-
Na pewno jest tak, jak dziewczyny piszą, szyjka jest bardziej ukrwiona i dlatego tak się dzieje. Mi za to strasznie krwawią dziąsła przy szczotkowanie. Także, w ciąży chyba wszystko jest „rozpulchnione”
mi tez troche krwawia... moxe tp i faktycznie cos w tym jest
laski dziś o 14.00 badanie
trxymajcie kciuki bo ja juz cjodze po scianach
Leira lubi tę wiadomość
ono (*) - 05.2011
ono (*) - 01.2019 -
Leira wrote:Ja nie jestem tak optymistycznie nastawiona do PAPP-A, zwłaszcza, że to badanie to ogólna statystyka i nie odnosi się bezpośrednio do dziecka, które mamy w brzuchu, do tego nie jest refundowane, a do najtańszych nie należy i nie zdziwiłabym się gdyby lekarze namawiali na to badanie, bo mają z tego profity. Taka jest moja subiektywna opinia. I ja w kolejnej ciąży PAPP-A nie zrobię.
A jeśli chodzi o mamę ginekolog to nie wiem czy wiecie, ale ta kobieta nie ma zrobionej specjalizacji z ginekologi (szok, nie?), bo podobno nie ma na to czasu (!), ale na prowadzenie bloga i szeroko pojętej działalności medialnej to już czas znajduje. Wzbudza to więc moją wątpliwość. Też na początku ciąży była dla mnie autorytetem, a potem poznałam fakty i w tym momencie, jej opinia nie jest dla mnie szczególnie istotna. Zresztą mama pediatra też nie ma specjalizacji z pediatrii. Pozostawiam to do Waszego przemyślenia.
To można pracować jako ginekolog bez tej specjalizacji ? Ja tego bloga nie traktuje jak wyroczni poza tym przez 5 lat tułaczki po lekarzach spotkałam ich wielu i wiem jak odmiennie zdania mogę mieć na niektóre kwestie. Z resztą nic nowego się na tym blogu nie dowiedziałam poza tym, że należy spać bez majtek:)
Anka1981 trzymam kciuki, daj znać jak już będziesz poWiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2019, 12:52
-
Kalija można pracować bez specjalizacji i to nawet w poradni specjalistycznej, dobre co? Ja mam ogromną alergię na lekarzy, bo za dużo już w życiu doświadczyłam od nich złego, a jeszcze bardziej mnie rusza jak ktoś podpisuje się np. tytułem "dr." nie mając doktoratu, albo ginekolog, czy pediatra nie mając specjalizacji i najlepsze... robiąc na tym karierę medialną.
Kalija lubi tę wiadomość