Kiedy było u Was widać serduszko na USG?
-
WIADOMOŚĆ
-
magnolia82222 wrote:Iwo33 mam jeszcze maleńką nadzieje że zarodek się pojawi że to wszystko wskaże na to że za wczesnie byłam i ginekologa. Oczywiście w piątek ide na wizyte do innego lekarza bo juz do tego nie pójde. Ide do lekarza który ma bardzo dobry sprzęt i wszystko się okaże. Wiem że cuda się zdarzają i wszystko bym chciała by tak było i u mnie. Na ostatniej wyzycie pęcherzyk żółtkowy był juz w ciążowym wiec to dobre oznaki, tyle tylko ta wielkość, ale mam maleńką nadzieje...
Jeśli okaże sie że rzeczywiscie nic sie nie rozwija to pewnie skończy sie zabiegiem. Jednak dużo czytam i nastawiam sie psychicznie i sądze jednak lepiej wczesniej niz w późniejszym okresie ciąży poronic albo co najgorsze rodzic martwe dziecko. To jest dopiero tragedia.
To, że jest żółtkowy to na pewno dobry znak. Lekarz też mógł źle wymierzyć - różne cuda się zdarzają i błędy. Ja sobie powtarzałam, że straciłam marzenia, ale dobrze, że nie zobaczyłam pikającego serduszka ani milimetrowego człowieczka, bo mogłam sobie tluamczyć, że tam dziecka nie było, po prostu taki żart natury. Choć przepłakałam wiele dni. A co do zabiegu, takie wczesne ciąże lepiej chyba poronić bez zabiegu, u mnie się zaczęło równe 2 tygodnie od dnia, kiedy ciaża przestała się rozwijać - to taka granica dla organizmu i mój zareagował. Osobiście wolałam to przejść w domu, choć skurcze były okropne i w końcu ze strachu, jak już zaczęłam wymiotować pojechałam na sor. Okazało się, że wszystko było normalne. Za to lekarze w szpitalu już nie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2017, 22:16
12 marca 2017 8 tydz.
Marzylismy o Tobie całe życie - cc 22.02.2018, 58 cm, 3530 gr -
Iwo33 wrote:To, że jest żółtkowy to na pewno dobry znak. Lekarz też mógł źle wymierzyć - różne cuda się zdarzają i błędy. Ja sobie powtarzałam, że straciłam marzenia, ale dobrze, że nie zobaczyłam pikającego serduszka ani milimetrowego człowieczka, bo mogłam sobie tluamczyć, że tam dziecka nie było, po prostu taki żart natury. Choć przepłakałam wiele dni. A co do zabiegu, takie wczesne ciąże lepiej chyba poronić bez zabiegu, u mnie się zaczęło równe 2 tygodnie od dnia, kiedy ciaża przestała się rozwijać - to taka granica dla organizmu i mój zareagował. Osobiście wolałam to przejść w domu, choć skurcze były okropne i w końcu ze strachu, jak już zaczęłam wymiotować pojechałam na sor. Okazało się, że wszystko było normalne. Za to lekarze w szpitalu już nie.35 lat, 2 ciąża
-
Iwo33 wrote:Wszystko się ułoży bez względu na finał daj znać, mam nadzieję, że matka natura zmieni zdanie - czasem przecież tak robi:)
AnkaK90 lubi tę wiadomość
35 lat, 2 ciąża -
magnolia82222, ja nie miałam pustego jaja, a poronienie zaczęło się w dwa tygodnie po obumarciu. Wiele dziewczyn nie czeka na samoistne poronienie, lekarze zauważając, że ciąża się nie rozwija od razu dają skierowanie, a dziewczyny idą - wtedy nie wiadomo kiedy i czy w ogóle doszłoby do naturalnego poronienia. Są jednak przypadki, że i miesiąc ciąża stoi, że kobieta idzie drugi raz po wczesnej ciąży (może nawet nie widziała serca) dopiero na prenatalne i słyszy, że tam puste jajo. A ogólnie jak się czujesz fizycznie? Bo u mnie jak ciąża przestała się rozwijać to zaczęłam się normalnie czuć (nie bolało mnie już podbrzusze i wrócił apetyt), teraz też się tego bałam, ciągle wydawało mi się, że objawy odchodzą, a one tylko zmieniają natężenie albo przechodzą jedne w drugie. Przy pustym beta jako tako rośnie, przy obumarłej stoi albo rośnie bardzo mało. Szkoda, że nie zrobiłaś badania, na tym etapie co prawda więcej już mówi usg, ale i beta hcg na pewno ma swoją rolę. A co do szpitala, jak pojechałam z krwawieniem to choć panowie byli mało delikatni to powiedzieli, że mogą mnie zostawić na łyżeczkowanie, albo mam wrócić do domu i przecierpieć, bo wszystko dobrze się oczyszcza i oni nie polecają mi łyżeczkowania, bo po co ingerować skoro organizm sam zaczął się bronić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2017, 12:07
12 marca 2017 8 tydz.
Marzylismy o Tobie całe życie - cc 22.02.2018, 58 cm, 3530 gr -
Witam, mam do was pytanie
Ostatnią miesiączkę miałam 22 czerwca, owulacja w 21 dniu cyklu 13 lipca. Byłam u lekarza 2 sierpnia na usg był pęcherzyk 9 mm. Wg bbf jestem w 6t6d ale myśle ze jednak z tydzień wcześniej ze względu na pozna owulacje. Czy wizyta w tym tygodniu może już pokazać zarodek i serduszko ?
Ciężko o cierpliwość kiedy wizyta za 3 tygodnie dopiero. -
Jeśli tydzień mniej to szanse są małe, bo byłby to na dzień dzisiejszy 5w6d. Lepiej poczekaj do przyszłego tygodnia, oszczędzisz sobie nerwów. Zauważyłam też (nie wiem czy trafnie), że dziewczyny często trafiają na moment, kiedy serduszko dopiero zaczyna być widoczne, bije słabo (poniżej 100/min), lekarze straszą, one umierają z nerwów, na kolejną wizytę idą jak na ścięcie, a tam serduszko już ładnie bije. Jak dzidziuś będzie miał chociażby z centymetr, to wszelkie prognozy są bardziej sensowne, bo i akcja serca będzie miarodajna i wielkość malucha. Ale rozumiem niecierpliwość, sama przeżywam to już w dwa dni po każdej wizycie:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2017, 16:07
12 marca 2017 8 tydz.
Marzylismy o Tobie całe życie - cc 22.02.2018, 58 cm, 3530 gr -
Iwo33 wrote:magnolia82222, ja nie miałam pustego jaja, a poronienie zaczęło się w dwa tygodnie po obumarciu. Wiele dziewczyn nie czeka na samoistne poronienie, lekarze zauważając, że ciąża się nie rozwija od razu dają skierowanie, a dziewczyny idą - wtedy nie wiadomo kiedy i czy w ogóle doszłoby do naturalnego poronienia. Są jednak przypadki, że i miesiąc ciąża stoi, że kobieta idzie drugi raz po wczesnej ciąży (może nawet nie widziała serca) dopiero na prenatalne i słyszy, że tam puste jajo. A ogólnie jak się czujesz fizycznie? Bo u mnie jak ciąża przestała się rozwijać to zaczęłam się normalnie czuć (nie bolało mnie już podbrzusze i wrócił apetyt), teraz też się tego bałam, ciągle wydawało mi się, że objawy odchodzą, a one tylko zmieniają natężenie albo przechodzą jedne w drugie. Przy pustym beta jako tako rośnie, przy obumarłej stoi albo rośnie bardzo mało. Szkoda, że nie zrobiłaś badania, na tym etapie co prawda więcej już mówi usg, ale i beta hcg na pewno ma swoją rolę. A co do szpitala, jak pojechałam z krwawieniem to choć panowie byli mało delikatni to powiedzieli, że mogą mnie zostawić na łyżeczkowanie, albo mam wrócić do domu i przecierpieć, bo wszystko dobrze się oczyszcza i oni nie polecają mi łyżeczkowania, bo po co ingerować skoro organizm sam zaczął się bronić.35 lat, 2 ciąża
-
Byłam wczoraj na wizycie, 6t 2d, lekarz na początku nie widział serduszka, ale coś tam pokręcił i pozmieniał pozycję i powiedział, że jest ale mało widoczne. I kazał przyjść za 2 tygodnie, bo wtedy już będzie wszystko ładnie widoczne. Gdzieś tam z tyłu głowy mam lekkie obawy, ale staram się być pełna nadziei, że jednak będzie dobrze
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
Jak dowiedziałam się o ciąży i zadzwoniłam do ginekologa to wyznaczono mi termin na końcówkę 8 tygodnia (7 tygodni + 5 dni). Na początku myślałam, że to późno, ale stwierdzam, że tak jest chyba najlepiej - wszystko już ładnie widać, serduszko bije, nie ma nerwów, że jeszcze czegoś się zobaczyć nie da Mnie mocno stresowała moja beta, gdybym poszła szybciej i nie byłoby widać serduszka to pewnie bym miała podwójny stres.
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny ...prosze o rade pomoc dzis bylam na drugim badaniu usg
tydzien temu tj 6w1d cytuje lekarza ładny pecherzyk ,żywy zarodek wielkosc zarodka0,34mm
Dziś 7w1d pecherzyk urosł zarodek ma 0,65 cytuje: zarodek pulsuje ale serduszka jeszcze niema czekamy jeszcze tydzien... co sadzicie o tym, czy jest szansa ze serduszko sie pojawi?monik84111 -
Ja mialam w 6 tygodniu dokladnie w wtorek poszlam do gina i on do mnie ze od ostatniego usg nic sie nie zmienilo kazal zrobic bthcg i przyjsc z wynikiem ja zalamana zrobilam bthcg i okazalo sie ze wzroslo dwa dni po usg dokladnie w czwartek poszlam do niego z wynikiem zrobil usg i co sie okazalo .. Ze jest jajeczko dzidzi i serduszko .
Pytalam jak to mozliwe on mi odpowiedzial ze wystarczy nawet kwestia paru dni zeby bylo wszystko wiec wszystko mozliwe najwazniejsze to nie denerwowac Sie i probowac byc spokojnaladylilusx3