kolejna ciąża po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
Granatku miałam Cię poinformować, jakbym ustaliła coś nowego. Udało mi się umówić do Pani doktor do Poradni Zaburzeń Homeostazy, czas oczekiwania na wizytę marzec 2016, ale na szczęście i jednocześnie niestety (ze wzg. na chorobę mamy), ponieważ leczy się ona w tym szpitalu, gdzie jest ta poradnia udało nam się przyspieszyć wizytę. Mam nadzieję, że przebadają mnie z góry na dół. Pomyśl czy w Twoim przypadku nie warto też się gdzieś zapisać, potrzebujesz skierowania od ginekologa do hematologa. Ja się zapisałam na wizytę w Warszawie, może w innych miastach są krótsze kolejki. Jak tam u Ciebie? Pozdrawiam!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2015, 21:52
JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
hej dziewczyny:)
Jestem po badaniu i jest wszystko dobrze
Jestem już w 14 tc (13 tyg i 4 dni)
co za ulgaMicia, sikorka@, alciak, kierzynka, Gosia-WK lubią tę wiadomość
marzec 2015 - okropna angina w początku ciąży - oby było dobrze
grudzień 2014 - laparoskopia kamicy żółciowej
czerwiec 2014 - laparoskopia torbieli jajnika
grudzień 2013 - (*) Kazik 12 tc
-
Super Mary84 od rana o Tobie myślałam ściskam . Teraz będziesz spokojniejsza, się nie obejrzymy i będziemy zaraz rodzić .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2015, 11:04
mary84 lubi tę wiadomość
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
Hej dziewczyny:)
Wczoraj pierwszy raz w życiu widziałam fasolkę (przy poprzedniej ciąży była niewidoczna). Serduszko biło, tylko malutki ten mój groszek, jakby tydzień młodszy niż wyliczenia belly - 2,7 mm. W każdym razie uspokoiłam się i cierpliwie teraz czekam na pierwszą wizytę!mary84, sikorka@, Micia, alciak, Carmen1724 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witaj Carmen, wielkie gratulacje i jednocześnie współczucia z powodu straty.. Nie wiem czy mogę napisać, że wiem co czułaś, bo ja straciłam Aniołka dużo wcześniej, w 9tc... Mam nadzieję, że teraz czeka nas wszystkie szczęśliwe zakończenie.
Mogę spytać, w sumie to do Was wszystkich, czy znacie przyczyny Waszych strat? Mi nigdy jednoznacznie tego nie wyjaśniono.. Przepraszam, że pytam jeśli to dla Was za trudne. -
Cześć Carmen , że na takim etapie ciąży niestety też może się coś wydarzyć to okropne. Tak naprawdę to dopóki nie będziemy trzymać naszych skarbów w rękach to będziemy się martwić.
Orchideaa ja straciłam w 9 tc, więc to wcześnie u mnie przyczyna była przy zapłodnieniu coś nie tak się połączyło dzidziuś podobno zdrowy ale kosmki z których miało powstać łożysko się za bardzo rozrosły, podejrzenie zaśniadu. Lekarze mówili, że często się tak dzieje przy pierwszej ciąży.
Wierzę, że tym razem będzie dobrze MUSI BYĆ tego również Wam życzę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2015, 21:30
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
ja straciłam najprawdopodobniej z powodu zespołu genetycznego - na usg prenatalnym wyszło, że jest uogólniony obrzęk płodu oraz duża przezierność karkowa - NT 6,7. Miałam iść na amniopunkcje, która by wyjaśniła co to dokładnie - ale dzidziuś nie doczekał, serce się zatrzymało. Moja lekarz mówi, że wada genetyczna musiała być duża.
marzec 2015 - okropna angina w początku ciąży - oby było dobrze
grudzień 2014 - laparoskopia kamicy żółciowej
czerwiec 2014 - laparoskopia torbieli jajnika
grudzień 2013 - (*) Kazik 12 tc
-
nick nieaktualnyU mnie przyczyną była niewydolnośc ciśnieniowo szyjkowa dodatkowo uciekał płyn owodniowy,wdała się infekcja nie udało się jej zwalczyć i trzeba było wywołać poród. Teraz w 12 tygodniu mam mieć szew założony i oby było dobrze w poniedziałek mam pierwszą wizytę
-
nick nieaktualny
-
To nic Carmen .
Dobre wieści to na następnej będzie widać dzidziusia i serduszko to już w piątek , chociaż u mnie było widać dzidziusia, a na serduszko musiałam poczekać parę dni. Trzymam kciuki.
Ja mam wizytę w środę o 18, mam detektor tętna to jestem spokojniejsza, ale wiadomo i tak się myśli, czy dzidziuś zdrowiutki i urósł odpowiednio i czy szyjka ok. Ale trzeba być pozytywnej myśli .
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
nick nieaktualny
-
No tak, ja detektor zaczęłam używać od 14 tyg. i na początku trudno było znaleźć serduszko, niby od 12 tyg można na detektorze napisane. Wcześniej jakoś musiałam wytrzymać, chociaż ciężko było bo objawy znikały i przychodziły różne myśli. Teraz też za wiele nie czuję, czasem tylko zakuje z jednej lub z drugiej strony. Ale zaczynam już wyglądać ciążowo z tego się ciesze . Będzie dobrze niedługo będziemy się cieszyć naszymi dzidziami .
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
Witajcie dziewczyny!
Moja historia jest podobna-w 9tc. lekarz podczas USG stwierdził ciążę obumarłą, następnego dnia szpital, łyżeczkowanie, bardzo dużo łez.
Na swoim przykładzie mogę potwierdzić-czas zabliźnia rany. Wszystkie wiemy, że blizny zostają z nami na zawsze, ale jest lepiej, jest dużo lepiej.
Jestem w 7tc.,wizytę u gin mam dopiero 26.06., ale nie chce iść wczesniej, nie chcę co dwa dni robić betyHCG...może tak będzie lepiej i będę zdrowsza psychicznie
Od 5 dni trzyma mnie mocne przeziębienie. Mam nadzieję, że w końcu wyzdrowieje,a Mały w ogóle tego nie odczuje.
Bądzcie dzielne i silne! Trzymam za nas kciuki!Micia, Renia7910, mary84 lubią tę wiadomość