kolejna ciąża po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
ayka wrote:Buma, współczuję upałów i złego samopoczucia. U mnie pogoda nie jest ciekawa, pochmurne niebo, ulewy, wieczorami chłodno, aż myślałam o włączeniu grzania Skwaru nie lubię, a jeszcze w ciąży, ciężko. Odpoczywaj ile się da i się nawadniaj
Aga, dzieciaczki przenoszą po narodzinach swoje zwyczaje brzuszkowe Bardzo często dokładnie prowadzą ten sam tryb i aktywność. Trzeba je powoli przestawiać na swój rytm dnia i nocy, ale to trwa tak do 3 miesięcy. Spokojnie, jeszcze masz czas Możliwe, że Mały odreagowuje pójście Pana Taty do pracy. Dzieci wychwytują każdą zmianę i też Twój nastrój. Powoli możesz wprowadzać swoje zasady i za każdym razem rób to w ten sam sposób. Konsekwencja i rutyna działają cuda Uściskaj Bączka ode mnie!ayka lubi tę wiadomość
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
nick nieaktualnyAgaSY wrote:Czyli codziennie rano po wyjściu taty karmimy się i konsekwentnie wracamy do łóżeczka się zrobi! Narazie stałym punktem jest kąpiel o 20, karmienie i czytanie bajki .
AgaSY lubi tę wiadomość
-
Justa jakbys miała cholestaze to by Cię swędziała skóra. Koniecznie powtórz badania za kilka dni a do tego czasu zastosuj diete. Zero smazonych rzeczy, pieczonych itp. podejrzewam ze u ciebie to przekarmienie i zła dieta jest przyczyną podniesionych prób wątrobowych. Za kilka dni powtórz badania aspat alat, bilirubina, fosfataza i koniecznie kwasy żółciowe.
Sądze jednak ze to kochana nie cholestaza więc uszy do góry!!!
-
Witajcie mordki dzisiejszy dzien minął mi tak że nawet nie wiem kiedy a ani razu nawet z domku nie wyszłam ... Koleżanka do mnie zajrzała z 6 miesieczna coreczka przyjechała ok 11 a maz po nia przyjechał ok 16 i tak jeszcze posiedzielismy spokojnie do 18 w między czasie była jeszcze ciocia w odwiedzinach i mąż wrócił juz na weekend w poniedziałek jedzie znowu ...
Miałam isc z rana na krew i mocz dodatkowo bo mój gin mi zleca co dwa miesiące a mi sie wydaje ze to za malo no ale zapomniałam nasikać do pojemniczka i po ptokach
Justa mam nadzieje ze z wynikami się wszystko ogarnie i ze nie jest to jednak cholestoza (przyznam szczerze ze muszę poczytac o tym bo nie rozkmoniam o co w tym chodzi )
Ayka dziekuje słonko za kciuki
Ciekawa super ze wyniki ok domyslam sie ile stresow się najadlas ... Ja miałam tak zaraz po urodzeniu mojej Oliwi USG tylko ze z innego powodu miała je robione w drugiej dobie ze wzgledu na niedotlenienie okoloporodowe zamartwice i niska ilosc punktow po urodzeniu
Antonowka miłego wieczorku dla ciebie
Buma witaj w klubie ja też zdycham przy takiej pogodzie na dodatek mnie mdli .... Co dzień modle sie o burze ❤❤
Jeśli chodzi o wózek to ja nadal Nie wiem jaki chceWiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2017, 20:04
buma, ayka, ciekawa87 lubią tę wiadomość
Synek Piotruś 2019 Córeczka Oliwia 2013 . Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
buma wrote:Byłaś w skończonym 32 tygodniu?
buma lubi tę wiadomość
Synek Piotruś 2019 Córeczka Oliwia 2013 . Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
A ja dzisiaj w nocy mialm kryzys. Ostatbia moc byla cizezsza w dzien Maly co 1.5h cyc wiec koncxyliany sie karmic i za chwile znowu, pomiedzy kupki itd. A wieczorem kapiel i jazda znowu. Az wysiadlam i zaczelam ryczec z bezsilnosci.
Do tego jedno oczko Nam tylko lzawi i tez nie2iem czy dobrze masuje ten kanalik ani jak czesto mam to robic.
Doszlam do wniosku w nocy ze sie chyba nienadaje. -
Kaktus miałam dziś dokładnie to samo! Leon nie spał od 0.40 do 3.40. Cyc, kupa i płacz na zmianę, wgl nie chciał się ululac. W końcu obudzilam męża, dałam mu dziecko i poszłam beczec do drugiego pokoju. Mam wrażenie, że wszyscy na około świetnie dają sobie radę, a tylko ja jestem beznadziejna... A jak poproszę kogoś o pomoc to potem jeszcze sama siebie dobijam, że to ja powinnam sobie poradzić, a nie pozbywać się problemu... Dziewczyny na czerwcowkach wszystkie zadowolone, dzieci aniołki, jedzą i śpią. A u nas nie dość, że dziecko marudne to i matka do kitu.Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Oliwcia trzymam kciuki.
Kaktus AgaSy kochane jesteście wspanialymi mamusia mi i tak musicie myśleć. Początki sa trudne ale z każdym dniem pociechy będą starsze i ani sie nie obejrzycie jak będą chodzić mówić. Wasz maluszek nie mógłby miec lepszej mamusi
Kaktus oczko masuj w kąciku wewnętrznym oczka. Palcem u siebie wyczuj taka gulke i potem poszukaj jej u małego. Masuj w kierunku wskazówek zegara. Jesli chodź o ilość jak pytalam lekarza ti nie mowil ile tylko żeby masować.0202oliwcia, ayka lubią tę wiadomość
-
Dzięki Ciekawa :-* Twój Dawidek jest trochę starszy od mojego Młodego, z utęsknieniem czekam jak skończy 1m, może nam się polepszy .
Przepraszam dziewczyny, że tak marudzę w każdym moim wpisie praktycznie... Ale mam wrażenie, że tylko tu się mogę wygadac. Mam je przyjaciółki biorą śluby za 3 miesiące, więc mają inne rzeczy na głowie, moja mama nie jest najlepsza w pocieszeniu, a mąż... Zamiast przytulić, powiedzieć, że będzie lepiej i dać się wyplakac to mówi, że przesadzam i mam nie płakać tylko dlatego, że jestem nie wyspana... Powiedziałabym raczej, że jestem sfrustrowana. Ale sama tego chciałam. I nadal chce. Jak spojrzę na tego małego ssaka przy mojej piersi to chce mi się płakać, ale ze szczęścia . Jak sobie poje, uśmiechnie się z mina "ale to było dobre" i zrobi kaczy kuper to śmieje się na głos . I to, że płacze z moim dzidziusiem gdy boli go brzuszek, a ja nie mogę mu pomóc to takie złe?Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
nick nieaktualnyBuma ja miałam usg w skończonym 31 tc, a chyba dokładnie 31 t 4d
Oliwicia trzymam kciuki za dziś :*
Kaktus, Aga jeszcze dodatkowo dochodzą hormony, człowiek robi się taki płaczliwy, rozlajzły A jak dziecko nie ma litości i chce cycka co pół godziny to też nie polepsza sprawy, bo człowiek jest po prostu zmęczony. Na pewno będzie lepiej :*AgaSY, buma, ayka, 0202oliwcia lubią tę wiadomość
-
U Nas jeszcze dochodza glupie komentarze np mojej mamy ze piduszki Dziecku niedaje, ze niepowinnam mu pozwalac tak czesto jesc i tak co chwile. Maz tez mi wczorajndowalil ze mam problem z tym zeby do Dziecka podejsc.
A ja niemam z tym problemu. Ja to uwielbiam poprostu. Uwielbiam go tulic patrzec jak je, jak sie usmiecha i wogole wszystko uwielbiam.
Ale np przy przebieraniu tak strasznie krzyczy az mi sie serce kraje. Strasznie nielubi sie rozbierac. Juz w szpitalu tak bylo. Mysle ze mu sie to z bolem kojarzy i niewiem jak mu pomoc w tym. Jk sie napina to tez tak strasznie placze. We wtorek mamy pediatre mam nadzieje ze nam cos na to zapisze. M tez ok chcialby go tulic calowac i wogole ale on zyje swoim zyciem tu koledzy tu pilka i wogole. A ja caly czas piekielnie sie boje ze Malemu cos sie stanie i wogole. W sumie niemam z kim o tym pogadac bo kazdy ma swoje zycie i wogole. Dla niego liczy sie zeby przywiezc tu swoja Babcie a ja owszem chce zeby przyjechala ale wolalabym zeby najpierw popatrzal czasem na mnie. Na poczatku jeszcze popoludniu byl w domu to ja moglam sie np zdrzemnac a teraz jak wraca z pracy to twierdzi ze musi odpoczac. Takze sie wyzalilam. Przepraszam za to i niezrozumcie mnie zle bo jestem przeszczeliwa bedac mama tego Babla tylko.jednoczesnie taka zagubiona.AgaSY, ayka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAga, Kaktus, każda z nas ryczy, dowala sobie, jest w rozsypce, tak jest na początku, nawet do 3 miesięcy. Potem jakby ręką odjął, jest łatwiej. Aga, czerwcówki karmią piersią czy butelką, że takie spokojne i szczęśliwe? Rodziły naturalnie czy przez cesarkę? Zdarzają się dzieci łatwe, ale w większości przypadków jest cholernie ciężko, zwłaszcza karmiąc piersią, bo kolki, bo kupa nie ta, prężenie, marudzenie itd. Do tego wiele mam się nie przyznaje jak bardzo to jest ciężkie, wolą zgrywać szczęśliwe, idealne mamy, może by poczuć się lepiej na tle innych sfrustrowanych. Mój Synek do tej pory nienawidzi być przebierany i nienawidzi myć głowy (widocznie jest święta ). Ryczy wtedy akrutnie, a mnie za każdym razem boli żołądek ze stresu. Wiele razy trzęsły mi się ręce i nie mogłam go ubrać, bo on płacze i płacze głośniej, bo idzie mi nieporadnie. A ja przecież umiem to robić wprawnie, ale płacz moich dzieci mnie rozwala. Mąż też śle mi uwagi, że przesadzam, to mu kilka razy kazałam wyjść i trzasnęłam za nim drzwiami w złości, po czym się poryczałam. Nie ma czegoś takiego jak idealne, sielankowe macierzyństwo na początku. Mamy gorsze chwile, ale za chwilę zbieramy się do kupy, dla naszych dzieci. Faceci mają prościej i to my im to ułatwiamy, bo bierzemy wszystko na siebie. Żalcie się Dziewczyny, bo to też daje wsparcie innym mamom, które widzą, że nie są w tym same. Przytulam Was mocno, jesteście najlepsze!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2017, 13:43
AgaSY, Asiek2108, 1kaktus, ciekawa87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA przy okazji, zostawcie Waszych facetów na godzinę z płaczącym dzieckiem, to zobaczycie jak szybko wymiękną i już kolejnym razem nie będzie uwag typu, że przesadzacie. Godzina starczy. My zajmujemy się dzieckiem 24 godziny na dobę, pracujemy bez przerwy i do tego jesteśmy roboty wielozadaniowe. Faceci są z doskoku. A z uwag mam, babć i cioć wyciągajcie tylko konstruktywne krytyki i informacje. Ja słyszę, co do mnie mówią, ale często nie słucham, bo to ja jestem matką i to ja decyduję, jak prowadzić swoje dziecko. One miały już swoją szansę, ją wykorzystały i zrobiły to najlepiej jak potrafiły. Teraz muszą się wycofać, chyba że poprosicie o wsparcie. A nie bójcie się prosić, nie jesteście ze stali.
1kaktus lubi tę wiadomość
-
witajcie my po wizycie Małgosia zostaje Małgosią waży 917 g zastój na nerce był 6.8 mm obecnie się powiększył jest 7.2 mm ale gin kazał się tym nie spinać kolejna wizyta 31 lipca USG III Trymestru nius jest taki że według wagi u lekarza przez miesiąc schudłam 2 kg i jestem niby 1 kg+ według usg dziś mamy 26+2 tc gin twierdzi że do końca małą powinna dobić do 3 kg ale może mieć z tym malutki problem .
a GWIAZDA tak się ułożyła że ie można jej było zrobić żadnego zdjęcia zasłaniała się rączkami i nogami ułożenie oczywiście miednicowe
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5f7ac6cabbfd.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2017, 14:09
Asiek2108, AgaSY, ayka, ciekawa87 lubią tę wiadomość
Synek Piotruś 2019 Córeczka Oliwia 2013 . Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe