X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr kolejna ciąża po poronieniu
Odpowiedz

kolejna ciąża po poronieniu

Oceń ten wątek:
  • foxylady Autorytet
    Postów: 483 332

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alciak wrote:
    to ja dwa dni po Was... USG prenatalne 17.06 :)

    mam tego samego dnia usg prenatalne :) będę trzymać kciuki, jeden za nas drugi za Was ;)

    alciak, Morgiana, GRANAT lubią tę wiadomość

    Nikoludek <3
    27.12.2016 r., 4180g
  • GRANAT Autorytet
    Postów: 458 404

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To może będzie widać już płeć. Wiem, wiem najważniejsze, żeby było zdrowe, ale to oczywiste i kto jak nie my ma o tym wiedzieć. Jak już będziemy w starszych ciążach zobaczymy ile będzie chłopaczków, a ile dziewuszek :) No i jak będzie się to zmieniać bo najpierw dziewczynka, a potem może okazać się , że jednak chłopczyk ;) Nam też się należy choć niewielka frajda z ciąży. A potem będziemy myśleć nad imionami. Boże daj nam tego doczekać. No, a potem wybierzemy wózki i wyprawkę....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2016, 09:29

    Morgiana, foxylady, alciak, Justa87 lubią tę wiadomość

    Tym razem udało się!!!
    niemowle.gif
    Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g. ;D
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak ja Wam zazdroszczę :)
    Ja wciaz na etapie nadziei na bijace serduszko za tydzień...
    Nawet sobie nie wyobrażam jak to moze byc czuc ze dziecko sie rusza :)

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • GRANAT Autorytet
    Postów: 458 404

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może, może, zobaczysz. Twoja ciążą trzyma się rączkami i nóżkami, zobaczysz będzie dobrze. Szanuj się, nie dźwigaj, jedz zdrowo, a czas leci...Jak pojedziesz na następne badanie będzie już bimbałka i już będzie Ci cudownie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2016, 09:57

    Morgiana lubi tę wiadomość

    Tym razem udało się!!!
    niemowle.gif
    Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g. ;D
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Granat, z tym jedzeniem to teraz ciezko. Od wczoraj wiecej z siebie wyrzucam niz przyjmuje ;)

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • GRANAT Autorytet
    Postów: 458 404

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Takie są uroki stanu błogosławionego.

    Tym razem udało się!!!
    niemowle.gif
    Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g. ;D
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 10 czerwca 2016, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale Wam fajnie...ja zastanawiam sie czy zaczynac starania juz pd nastepnego tygodnia.bylam u ginekologa i powiedzial zemym lykala nastepnym razem acard.ktoras z Was bierze go?

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 10 czerwca 2016, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie tygodnia tylko miesiaca*

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • GRANAT Autorytet
    Postów: 458 404

    Wysłany: 10 czerwca 2016, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa łykaj spokojnie, ja jadę w sumie na 6 lekach w tym na acardzie. Mój lekarz kazał mi go brać już w cyklach staraniowych. Na pewno Ci nie zaszkodzi. Jak tam badanka?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2016, 20:41

    Tym razem udało się!!!
    niemowle.gif
    Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g. ;D
  • GRANAT Autorytet
    Postów: 458 404

    Wysłany: 10 czerwca 2016, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żeby było ciekawiej jakieś badziewia mi się na dole przyplątały. Pewnie od ciągłego pchania sobie lutka dopochwowego. To tak na wszelki wypadek jakby mi się nudziło i za spokojnie było.

    Tym razem udało się!!!
    niemowle.gif
    Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g. ;D
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 10 czerwca 2016, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czekam na wyniki co zespolu antyfosfolipidowego az21dni rooboczych!przeciwciala tarczyciwe ok wiec nie mam haszimoto. Ana1 ujemne,tyle mam na teraz.bylam u innego ginekologa i powiedzial ze hormony moge robic juz po 1 okresie.co lekarz to inna historia:( meza zbadam za ok dwa tygodnie.dobrze ze mam przeprowadzke to nie mam czasu analizowac. Jakie inne leki bierzesz?

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • GRANAT Autorytet
    Postów: 458 404

    Wysłany: 10 czerwca 2016, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dużo by o tym pisać, nie wiem czy mam ochotę Cię stresować, bo ja jestem już z tym tematem oswojona, a dzidźka rozwija się jak na razie ok. Wolę Cię przekonywać jeśli się okaże, że musisz coś jednak brać, że nic Ci nie grozi tak jak z tym acardem. Jeśli interesuje Cię bardzo ten temat poczytaj o ciążach prowadzonych na żelaznym zestawie, ale jak na razie poczekajmy na twoje wyniki. Wiem, że to wymaga cierpliwości, ale z ciążą i staraniami już tak jest, że ciągle na coś czekasz. Zawsze możesz mnie zapytać o wątpliwości związane z lekami, pracuję z nimi na co dzień i trochę inaczej podchodzę do kwestii ich aplikacji w trakcie ciąży. Postaraj się trzymać jednego ginekologa, szczególnie takiego który specjalizuje się w kwestii poronień nawracających. Jeśli jesteś z Poznania lub okolic mogę Ci polecić kogoś. A jeśli nie popytaj, poczytaj...Przejrzałam Twoje wpisy i straty są wczesne, a jak z twoim progesteronem? Dobrze by było na lutku następny cykl staraniowy, jak już będziesz mogła się starać, może to jest przyczyna. Ale narazie to takie gdybania. Poczekajmy na Twoje wyniki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2016, 21:23

    Tym razem udało się!!!
    niemowle.gif
    Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g. ;D
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 10 czerwca 2016, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki za odpowiedz...jestem z dolnego slaska:(u mnie w miescie nikogo takiego nie mam.tutaj lekarze maja mniejsza statystyke i uwazaja ze poronienia nawykowe to wybryk!progesteronu nie badalam,w nastepnym cyklu.widzisz ja mam jeszcze inny problem,pracuje z rozpuszczalinkami organicznymi...teratogenne,mutagenne:(

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • Ryba1985 Koleżanka
    Postów: 95 12

    Wysłany: 11 czerwca 2016, 07:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem po 2 poronieniach w kolejnej ciąży (6tydzień) i to od samego początku biorę:
    ACARD
    KWAS FOLIOWY 5
    LUTEINE 2 X 1

    Teraz zaczęłam brać Euthyrox 25 - po badaniach tarczycy okazało się ( 3 dni temu), że mam HASHIMOTO i to jest przyczyną moich strat. Teraz mam tylko nadzieję, że Euthyrox pomoże utrzymać mi kolejną ciążę...

    Morgiana lubi tę wiadomość

    85999n73ze96h91v.png
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 11 czerwca 2016, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa87, ja bralam acard w czasie starań, i nie musisz sie martwic tym lekiem zupelnie. To jest aspiryna w niskiej dawce, która wielu ludzi bierze codziennie.
    U mnie odstawiony, ale z przyczyn niezwiązanych z ciaza, i przez to ze odstawiony przyjmuje wieksza dawkę heparyny.

    Ryba, witam w klubie, jestesmy na podobnym etapie :) trzymam kciuki za Ciebie i Twoja fasolke :) dacie radę!

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 11 czerwca 2016, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GRANAT wrote:
    Żeby było ciekawiej jakieś badziewia mi się na dole przyplątały. Pewnie od ciągłego pchania sobie lutka dopochwowego. To tak na wszelki wypadek jakby mi się nudziło i za spokojnie było.

    O masz... co się dzieje? Mam nadzieję ze nic powaznego? Jakas infekcja?

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 11 czerwca 2016, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa, ja się starałam o aktualną ciążę 9 cykli, w tym czasie brałam cały czas acard, kwas foliowy i prenatal uno - ze względu na jod, od kiedy zaszłam w ciążę cały czas biorę ten sam komplet tabletek plus luteinę i magnez.

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 11 czerwca 2016, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GRANAT wrote:
    Żeby było ciekawiej jakieś badziewia mi się na dole przyplątały. Pewnie od ciągłego pchania sobie lutka dopochwowego. To tak na wszelki wypadek jakby mi się nudziło i za spokojnie było.
    Może clotrimazol wystarczy?

    Mnie też dopadają czarne myśli... do tej pory kładąc się ok 24:00 spać wstawałam ok 3 rano siku, bo już nie mogłam wytrzymać, teraz wstaję o 5 rano, najczęściej nie z powodu nacisków na pęcherz tylko dlatego, że mój mąż mnie rozbudza, bo wstaje do pracy, więc przy okazji biegnę do toalety. Rano jak wstaję to mój brzuch wydaje się trochę mniejszy, czuję jakby taki był, nie jestem chuda, więc zaokrąglenia u mnie pojawiły się dosyć szybko, czułam ten brzuch wcześniej jakby był większy. Tłumaczę sobie, że już mnie tak nie męczą wzdęcia i to dlatego, no i nie jest tak upalnie, więc pewnie piję mniej... ale jakoś trudno mi samej w te tłumaczenia uwierzyć...

    Zwariuję do piątku!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2016, 10:21

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • foxylady Autorytet
    Postów: 483 332

    Wysłany: 11 czerwca 2016, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alciak wrote:
    Może clotrimazol wystarczy?

    Mnie też dopadają czarne myśli... do tej pory kładąc się ok 24:00 spać wstawałam ok 3 rano siku, bo już nie mogłam wytrzymać, teraz wstaję o 5 rano, najczęściej nie z powodu nacisków na pęcherz tylko dlatego, że mój mąż mnie rozbudza, bo wstaje do pracy, więc przy okazji biegnę do toalety. Rano jak wstaję to mój brzuch wydaje się trochę mniejszy, czuję jakby taki był, nie jestem chuda, więc zaokrąglenia u mnie pojawiły się dosyć szybko, czułam ten brzuch wcześniej jakby był większy. Tłumaczę sobie, że już mnie tak nie męczą wzdęcia i to dlatego, no i nie jest tak upalnie, więc pewnie piję mniej... ale jakoś trudno mi samej w te tłumaczenia uwierzyć...

    Zwariuję do piątku!

    Jezu Alciak! Tak jakbym czytała swój wpis!! Kropka w kropkę mam te same zmartwienia.. wstawałam po 3 razy w nocy do toalety, teraz przesypiam całą noc.. i również mam wrażenie jakby brzuch mi zmalał! Miałam w planie kupować spodnie ciążowe bo w pracy siedziałam juz w rozpietych, a teraz nie czuje takiej potrzeby. Byl taki czas ze nie bylo mowy zebym spała na brzuchu bo mi troche juz przeszkadzał, a teraz mimowolnie się przekręcam i rano budzę się na brzuchu, bez dyskomfortu :( Ja tłumaczę to sobie wzdęciami, że mam znacznie mniejsze i są mniej dokuczliwe, dlatego też i brzuch się płaski zrobił. Ale nie wiem czy nie osiwieje do kolejnej wizyty

    Nikoludek <3
    27.12.2016 r., 4180g
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 11 czerwca 2016, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana moja! To może jednak moja teoria jest słuszna :))) jak dobrze, że ktoś tu ma podobnie, to może oznaczać, że to normalne :)
    Ja niestety już zainwestowałam w spodnie z gumkami, siedzenie w rozpiętych trochę słabo mi wychodziło, teraz musiałam kupić krótkie, więc uznałam, że nie ma sensu kupować rozmiar większy, w kolejnych miesiącach brzuch będzie rósł, więc wygodniejsze będą z gumką! Zresztą mój brzuszek dosyć szybko zaczął odstawać... a teraz to już w zasadzie można poznać, że jestem w ciąży, choć można pomyśleć, że strasznie utyłam :) mój mąż jednak twierdzi, że jest zbyt okrągły, żeby wyglądał na przejedzenie i ciągle patrzy na nie niego i mówi, że jest piękny :) a ja się coraz bardziej czuję, jak hipopotam :)
    Foxy nie wiem jak Ty, ale ja to przez pierwsze tygodnie pół dnia męczyłam się z mdłościami, a drugie pół - po obiedzie - to było wzdęcie na maksa, przechodziło dopiero następnego dnia rano. Dziwię się, jak mój mąż wysiedział ze mną w jednym pokoju :) mniej więcej od tygodnia może trochę dłużej wzdęcia zdarzają się raz na kilka dni, a nie codziennie, więc czuję ulgę, podobnie mdłości... a właśnie od kilku dni ten brzuch z rana jest taki mały, po śniadaniu trochę rośnie :) ale rano budzę się z pytaniem "czy coś tam jeszcxe jest?"

    Morgiana lubi tę wiadomość

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
‹‹ 41 42 43 44 45 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ