kolejna ciąża po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
Oublier, masz cudowną córeczkę Piękne zdjęcia
Po przeczytaniu Twojej relacji powoli zaczynam się bać tego, co nas czeka za kilka tygodni Z jednej strony nie mogę się doczekać a z drugiej boję się jak sobie poradzimy. Ostatnio zdałam sobie sprawę, że nigdy nawet nie trzymałam na rękach niemowlęcia, a co dopiero zajmować się takim maleństwem...
Życzę Ci dużo siły i wytrwałości! Wspaniale, że masz męża, który bardzo Cię wspiera. Na pewno dacie sobie ze wszystkim radę, tylko potrzeba trochę czasu!
06.2016 [*] Aniołek 6 tc -
Lyanna, mam dokładnie te same obawy co Ty po przeczytaniu historii porodów Tak samo nigdy nie trzymałam niemowlęcia na rękach i nawet mi się ostatnio śniło to, że urodziłam dziecko jakoś dużo przed terminem i nie byłam przygotowana i nie wiedziałam jak je trzymać w rękach. Moja krewna, która niedawno rodziła, pokazywała mi w tym śnie jak mam trzymać dziecko ale to był taki strach, że mi wypadnie z rąk jak nie wiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2018, 00:23
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
Hej Dziewczyny,
Co do trzymania noworodka na rękach,to ja miałam z tym styczność ale 5 lat temu,kiedy nosiłam moją Siostrzenicę...Martwię się,że już zapomniałam jak to jest. Mam doświadczenie z półroczniakami wzwyż(ale wiadomo,że to już zupełnie inna bajka). Z czynnościami higienicznymi też nie powinnam mieć problemu,bo od kilku ładnych lat pracuję w żłobku i przewijanie już mam we krwi,no ale wiadomo, że noworodki przewija się zupełnie inaczej...No nic,czeka nas szkoła życia.Ale wszyscy powtarzają, że ze swoim dzieckiem jest inaczej i że kobieta ma we krwi umiejętność opieki nad takim maleństwem...
Sesja noworodkowa to super pomysł,sama się nad tym zastanawiam.
Zdaję Wam krótką relację z wczorajszego szkolenia. Warsztaty super,choć na końcu czułam się już mocno zmęczona(zaczęły się o 17,a skończyły przed 21). Polecam je każdej ciężarnej,która ma możliwość wziąć w nich udział. Ratownik medyczny uczył nas na lalkach jak pomóc dziecku w przypadku zakrztuszenia/zachłyśnięcia, czy bezdechu. Pokazano również jak reagować w przypadku omdlenia ciężarnej. Poza tym był temat fotelików samochodowych, adapterów do pasów samochodowych(przy okazji od wczoraj używam i polecam gorąco), wypowiadały się też położne o laktacji i przytulaniu.
Dostaliśmy różne gadżety(próbki kremów,smoczki,wkładki laktacyjne i mnóstwo reklam),a na koniec było losowanie nagród i o dziwo wygrałam poduszkę do spania dla kobiet w ciąży(już nie muszę czekać do marca;)). Dzisiaj w nocy testowałam spanie z nią i póki o jest bardzo przyjemnie. Wrzucę Wam niżej 2 zdjęcia moich zdobyczy.
Sorki, że tak się rozpisałam,ale krócej się nie dało;)
Alphelia, Lyanna lubią tę wiadomość
Nasze Dzieciątko 11t6d [*] -
Outbiler tyle juz za Tobą, teraz trzeba sie siebie nauczyć i masz taki Cud obok siebie
100krotko gratuluje zwyciestwa
Mi doszla poducha, bardzo dobry wybor już nie wyobrazam sobie bez niej spac, przesypiam cala noc, kregoslup w ogole mnie nie boli. M WCZORAJ spróbował i musiałam toczyć walke bo nie chciał mi jej oddac chce zamowic sobie taka sama xD
KARIOTYPY OK
ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
Mama dwóch Aniołów
[*] Okruszek grudzień 2016 6tc
[*] Okruszek czerwiec 2017 10tc -
100krotka gratuluję wygranej poduchy! Dla mnie to mogłabyś się rozpisać jeszcze dłużej Co ciekawego dowiedziałaś się o fotelikach? Oglądaliście jakieś modele?
Haha Edzie mój też próbował poduchy, którą nazywa "wężem" , od razu w niej zasypiał, ale jednak na razie wąż jest w odstawce Póki co śpię z poduchą między nogami i drugą podłożoną z drugiego boku na plecy. Odkąd zażywam normalnie magnez to już mi się poprawiło z bólami.
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
Zastanawiam się tylko jak M będzie zaczynał igraszki, bo cos wczoraj wspominał, ale nie umiał sie przedrzeć przez poduche hahahaha xD
Lyanna, Alphelia lubią tę wiadomość
KARIOTYPY OK
ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
Mama dwóch Aniołów
[*] Okruszek grudzień 2016 6tc
[*] Okruszek czerwiec 2017 10tc -
100krotka, gratuluję prezentów Będziesz mogła potestować poduchę. A NUK to dobre smoczki. Ja akurat zdecydowałam się na inne ale rozważałam NUK.
Jestem zapisana na 7 lutego na te warsztaty. Ale mąż nie ma jeszcze grafiku na luty. Jeśli okaże się, że będzie pracował, to zrezygnuję, bo warsztaty nie są u nas w mieście, tylko prawie 50 km dalej. Teraz już nie jeżdżę sama samochodem tak daleko
Edzia, od kiedy śpię z poduchą ciążową, to mój mąż narzeka że się od niego odgrodziłam murem Nie mówiłam mu jeszcze, że jest mi z nią tak wygodnie, że nie wiem czy po porodzie się jej pozbędę.
06.2016 [*] Aniołek 6 tc -
Lyanna haha mój też tak mówił na początku, że odgrodziłam się murem, jak pojawiła się poducha ciążowa U mnie na dłuższą metę się nie sprawdziła, ale może jeszcze do niej wrócę, zobaczę Na pewno będę używać przy karmieniu.
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
Lyanna to dopiero pierwsza noc z moim nowym WĘŻEM hahaha hmmm nie pomyślałam nigdy ze bede miaka dwa w łóżku xD ale na dzien dzisiejszy tak mi sie spalo ze po urodzeniu nie chce sie jej pozbywać z mojego łoża!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2018, 13:03
KARIOTYPY OK
ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
Mama dwóch Aniołów
[*] Okruszek grudzień 2016 6tc
[*] Okruszek czerwiec 2017 10tc -
Witajcie. Postanowiłam do Was dołaczyc z nadzieją, że nabiore tu troche wiecej pewności. Na wstępie dodam ze mam za soba jedna obumarła ciaze w ubieglym toku na orzestrzeni 8/9 tc. I jedna ciaze biochemiczna w pazdzierniku 17r. Teraz a tescie pojawily sie znowu upragnione dwie kreseczki Ale nie ukrywam że jednocześnie jestem pełna obaw jak to się dalej potoczy . Obecnie jestem w 5tc a do lekarza wybieram skórę dopiero 1 lutego. Sam lekarz tak mi zalecił. Dziewczyny czy kolejce ciążę u Was odbywały się już bezproblemowo?
-
Właśnie wczoraj instruktor,który rozdawał nagrody wspomniał,że odkąd poduszka idzie w ruch, to partnerzy narzekają,że czują się odsunięci.
Nas akurat poducha nie odgradza,bo trzymam ją na brzegu łóżka,a nie między nami.
Lyanna,jak tylko będziesz miała możliwość to jedź,warto.A może też coś wygrasz.
Co do fotelików, to wypowiadał się przedstawiciel handlowy Maxi Cosi,ale nie namawiał na ich modele. Tłumaczył na co zwracać uwagę przy zakupie, jak montować, żeby dziecko było bezpieczne.Taki spec przydałby się w każdym sklepie z fotelikami,wtedy zakup byłby prostszy.
TinyYnka, fajnie że do nas dołączasz. Na kiedy masz termin?
Ja jestem po jednej stracie, druga ciąża jest zdecydowanie bardziej stresująca,bo wciąż z tyłu głowy zawsze siedzi ta obawa że to wszystko się powtórzy. Początki są najgorsze,dlatego fajnie że zdecydowałaś się do nas zawitać. Jak widać,jest nas dużo, to daje nadzieję, że będzie dobrze.
U mnie obie ciąże nie były problemowe, nie miałam żadnych krwawień,żadnych problemów. Pierwszemu dziecku po prostu serce przestało bić w 11 tygodniu. Teraz też nie ma problemów, Synek zdrowo się rozwija, za chwilę będę na półmetku. Mimo,że tyle już za nami to strach pozostanie już do końca.
Nasze Dzieciątko 11t6d [*] -
Hej Tiny - u mnie dwie ciaze stracone, jwsna biochemiczna druga w 10tyg robiłam badania u mnie wyszła niestety trombofilia, mutacje homo, wiex jestem na zastrzykach i lekach, ale z takim zestawem zacZęłam juz 24 tydzień, mała kopie wiec głowa do góry! i witamy!
KARIOTYPY OK
ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
Mama dwóch Aniołów
[*] Okruszek grudzień 2016 6tc
[*] Okruszek czerwiec 2017 10tc -
U lekarza jeszcze n ie byłam ale z wyliczen moich wynika ze na 1 paz. W pierwszej ciazy mialam tak jak Ty. Bez zadnych wiekszych problemow poprostu przestalo bic serduszko. A teraz jest troche trudniej. Raz nerwy i wyczekiwanie na to pierwsze usg a poza tym też trudniejsze samopoczucie.
-
A powiedzcie mi kochane czy powinnam sie stresować bólem brzucha? Takim jak na miesiaczke albo kluciem przewaznie z prawej strony a dzis również z lewej. Oczywiscie zadnych plamień nie mam. Ale ja dodtkowo po srugiej stracir od 23 dc biore duphaston.
-
Witaj TinyYnka Gratuluję dwóch kreseczek na teście! Do wizyty jeszcze tydzień, doskonale rozumiem że ciężko Ci czekać.
W pierwszym trymestrze miałam takie bóle brzucha, jak na okres (ale lżejsze). Mój lekarz mówił, że to normalne, bo macica się rozszerza. Około 6-7 tygodnia miałam też bóle krzyża (tak w okolicach kości ogonowej).
U mnie było jedno poronienie w 6 tc. Na początku drugiej ciąży były plamienia (tydzień leżałam w szpitalu), które ciągnęły się dość długo. W 12 tygodniu, po badaniach prenatalnych miałam mocne krwawienie. Okolice 16 tygodnia znowu plamienia. Przyczyną prawdopodobnie był Acard, który brałam od początku ciąży - gdzieś tam pękały jakieś naczyńka krwionośne a Acard utrudniał krzepnięcie krwi. Do 18 tygodnia brałam też Duphaston. Teraz już jest w miarę w porządku - mam co prawda cukrzycę ciążową ale można z tym żyć
Nie będę pisać, że było lekko, bo było bardzo ciężko. Każde zakłucie czy plamienie wywoływało strach. Gdzieś z tyłu głowy cały czas miałam złe myśli. Kupiłam detektor i codziennie sprawdzałam czy serduszko bije, to mnie bardzo uspokajało. Na wizyty do ginekologa jeździłam ze strachem. Nie mogłam zrozumieć, jak dziewczyny mogą się cieszyć, że podejrzą maleństwo na usg. Dla mnie to była nieprzespana noc i problemy z żołądkiem od rana w dniu wizyty.
Zaczęłam wierzyć, że się uda w połowie ciąży Teraz zostało nam tylko kilka tygodni do rozwiązania i powoli kompletuję wyprawkę. Na początku wydawało mi się, że minie wieczność zanim dojdę do takiego momentu ale w miarę szybko zleciało.
Pisz tutaj z nami, w grupie zawsze raźniej100krotka lubi tę wiadomość
06.2016 [*] Aniołek 6 tc -
Potwierdzam, bole i klucia który mi sie przejmowalam dosx dlugo a niepotrzebnie i ustapily dopiero niedawno.
KARIOTYPY OK
ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
Mama dwóch Aniołów
[*] Okruszek grudzień 2016 6tc
[*] Okruszek czerwiec 2017 10tc