kolejna ciąża po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
Alphelia łącze sie w bólu.
100krotko to uwazaj zeby sie tak nie doprawic jak ja. Mi sie tez wydaje ze.moj wzrost wagi w tak krotkim czasie zrobił swoje...Alphelia lubi tę wiadomość
KARIOTYPY OK
ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
Mama dwóch Aniołów
[*] Okruszek grudzień 2016 6tc
[*] Okruszek czerwiec 2017 10tc -
Dziękuję Haana - oby jak najpredzej, bo żal mi Dzidziusia czuje ze gdy mnie boli to sie nerwowo rusza
KARIOTYPY OK
ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
Mama dwóch Aniołów
[*] Okruszek grudzień 2016 6tc
[*] Okruszek czerwiec 2017 10tc -
nick nieaktualny
-
Andziaq nie wyobrazam sobie tego to byłby koszmar, mam nadzieje ze w miare szybko mnie.postawią na.nogi.
KARIOTYPY OK
ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
Mama dwóch Aniołów
[*] Okruszek grudzień 2016 6tc
[*] Okruszek czerwiec 2017 10tc -
Hej, chciałabym się przywitać, to mój pierwszy post
24 stycznia dowiedziałam się o ciąży. Jestem po trzech poronieniach, trochę się martwię, ale tym razem uznałam, że co będzie, to będzie. To moja pierwsza ciąża na tak szerokim zestawie leków, więc czuję się trochę pewniej. Po prostu wiem, że robię wszystko co możliwe Nie czuję się jeszcze w ciąży. Na początku zamiast okresu dostałam niewielkiego brązowego plamienia. Wizytę USG mam w piątek. Test beta HCG powtarzam w poniedziałek. Powtarzam sobie, że będzie dobrze2011_Synek
24 stycznia_beta HCG 221, 29 stycznia_ betaHCG 2600____Bądż z nami -
Edzia1993 wrote:Andziaq - bez komentarza... chyba sobie jaja robią
Ja niestety nie wstaje. Do toalety znosi mnie Mąż. W poniedziałek mam przyjsc na oddzial mialam juz dzis ale sam lekarz.powiedzial ze przez weekend bede lezec a potem badania wiec stwierdzilam ze ide w poniedzialek. Cos stało mi sie z kregoslupem, nie umiem.sie ruszac doslownie... nie umiem nawet obrocic sie na drugi bok, tzn umiem ale płacze przy tym z bolu...
Ja pamiętam, że w pierwszej ciąży pewnego dnia rano nie mogłam stanąć, bo mnie tak bolały plecy i noga. Mąż zaniósł mnie do łazienki. Jako specjalistka od metod alternatywnych itp. pojechałam do polecanej osteopatki i ona jednym zabiegiem (był trochę bolesny) przywróciła mi całkowitą sprawność. Powiedziała, że to od rozciągnięcia czegoś tam od brzucha.Edzia1993 lubi tę wiadomość
-
PAPAVER witaj
Gratuluję pozytywnego wyniki testu! Napisałaś, że zrobiłaś wszystko, co możliwe dla swojej małej fasolki więc teraz trzeba spokojnie poczekać na wynik HCG i wizytę u lekarza. Oczywiście wiem, że łatwo jest mi pisać a takie oczekiwanie bardzo się dłuży. Trzymam kciuki za Ciebie i Twoją malutką fasolkę!
Edzia, współczuję bólu... Mam nadzieję, że w szpitalu postawią Cię na nogi. Szwagierka miała problem z kręgosłupem ale jakoś pod koniec ciąży - mała uciskała jakiś nerw i musiała nosić taki specjalny stabilizator, żeby się poruszać. Całe szczęście, że mąż może Ci pomagać!
Alphelia, życzę zdrowia! Wybierasz się po weekendzie do lekarza?
Andziaq, wiesz to dla mnie niepojęte że taka bliska rodzina w ogóle nie myśli o Tobie. Jeśli kwestia spokoju po porodzie nie przemawia do męża, to może warto go uświadomić, że po porodzie będziesz krwawiła, będziesz miała problemy z siadaniem, dopóki laktacja się nie unormuje będzie ciekło mleko, możesz mieć poranione sutki itd. I najzwyczajniej w świecie masz prawdo czuć się swobodnie w swoim domu - przejść sobie bez bluzki lub majtek do/z łazienki i nie zastanawiać się czy nie spotkasz po drodze szwagra.
Kurcze, to przecież nie jest tak że wracamy ze szpitala piękne i wypoczęte. Potrzebujemy prywatności i intymności. Musimy się nauczyć nowego życia, rytmu karmienia i nie potrzebujemy żeby ktoś dodatkowy był w domu i jeszcze może komentował...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2018, 20:01
06.2016 [*] Aniołek 6 tc -
PAPAVER, witaj. Trzeba być dobrej myśli. A na jakim zestawie jesteś leków?
Ale mi nie dobrze, normalnie mdłości jak w pierwszym trymestrze. Ale chyba jednak w pierwszym było najgorzej. ;p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2018, 20:06
-
Dziękuję dziewczyny !!!
Haana, jeśli chodzi o zestaw leków, to w sumie wszystko w ostatniej chwili - w dzień pozytywnej Bety
1. Clexane - tzn odpowiednik Neoparine (dzisiaj czwarty dzień)
2. dwa dni później dołączyły Acard 75 mg,i witaminy B6, B12, Kwas foliowy 5 mg - to przepisała mi prof. Jerzak - nie wiem czy któraś z Was jest może Jej pacjentką?
(+ Activ Folin jeszcze sprzed ciąży 2 mg i Vigantol w kroplach)
Generalnie z ciążą to trochę się pośpieszyliśmy ( ale byłam pewna, że dni niepłodne) Jeszcze nie wiedząc o tym, że jestem w ciąży zapisałam się do Warszawy do Pani Jerzak, żeby rozszerzyć diagnostykę A jak mi się spóźniał okres, to zaczęłam szukać info w necie o przedwczesnej menopauzie Tzn czułam coś właśnie w połowie cyklu, czułam owulację bardziej niż zwykle i miałam wrażenie, że mam bolesne piersi, ale przeszło mi po kilku dniach.
Teraz czuję tylko nadmierną senność, no i zobaczymyWiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2018, 21:05
2011_Synek
24 stycznia_beta HCG 221, 29 stycznia_ betaHCG 2600____Bądż z nami -
Witaj Papaver Gratuluję kolejnej ciąży i tak jak piszesz trzymaj się tego, co będzie to będzie, a ja wierzę, że będzie dobrze każda z nas pewnie miała i może nadal ma jakieś obawy co do ciąży po naszych przejściach, ale to właśnie pozytywne myślenie daje nam siłę i nadzieję na doczekanie się upragnionego maleństwa Trzymam kciuki za Twoją piątkową wizytę!
Dzięki dziewczyny. Na razie poprosiłam męża, żeby po drodze do domu wstąpił do apteki i poprosił o jakieś dobre krople do oczu, zaznaczając że noszę soczewki i jestem w ciąży. Oczywiście nie powiedział o tym tylko wziął jakieś krople z świetlikiem pomagające na zapalenie spojówek. Więc miałam duży dylemat czy mogę je użyć, szukałam w necie i były opinie sprzeczne, czyli że nie można (choć brak podanego powodu) a gdzie indziej że można. Próbowałam się skontaktować telefonicznie z położną w tej sprawie, ale nie odbierała. W końcu użyłam te krople. Nie poczułam szczególnej różnicy, ale trochę zagoiło się oko od rana, dużo mniej czerwone i nie łzawi, aczkolwiek ciągle boli, tak jakbym coś w nim miała. Od tego ciągłego bólu boli mnie też głowa, ale wytrzymam to, bo nie wiem czy dobrze faszerować się tabletkami przeciwbólowymi. Ponoć babka w aptece mówiła, żeby poczekać do wtorku, jak się nie zagoi to iść do lekarza. Więc mam nadzieję, że do tego czasu będzie dobrze. Zobaczymy jak będzie tej nocy, bo na wieczór mi się pogarsza
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
PAPAVER - witam na naszym forum, fajnie że do nas dołączyłaś. Pochwal się na kiedy bbf wyznaczył Ci termin porodu.Pisz o wszystkim, co Cię trapi, wsparcie osób, które są po podobnych przejściach bardzo pomaga.
Alphella - to ewidentnie wygląda na zapalenie spojówek,najlepiej przejdź się do swojego lekarza,On przepisze krople z antybiotykiem,które od razu powinny przynieść ulgę (mi zawsze pomagała Biodacyna).
A my wczoraj spędziliśmy bardzo miły wieczór, w domu wylądowaliśmy przed północą. Chłopaki wspominali młodzieńcze lata i dawno się tak nie uśmiałam:)
Żona kumpla,u których byliśmy opowiadała że początki z Małym nie były zbyt wesołe. Ona miała problem z laktacją, a Mały był wciąż głodny i płakał im dniami i nocami. Później, kiedy miał 3-4 miesiące bał się wszystkiego co nowe,nie mogli zapraszać nikogo,bo Mały wtedy ryczał całe spotkanie, jak chrzcili Go akurat w tym czasie, to musieli wychodzić z kościoła, bo krzyczał wniebogłosy,jak tylko przekroczyli próg świątyni.
Teraz, ma problemy ze spaniem,w ciągu dnia prawie nie śpi,w nocy do 2 godziny budzi się, bo wychodzi Mu kilka zębów jednocześnie.
Także mają wesoło,ale mówią że i tak są szczęśliwi i zamieniliby się z nikim swoim życiem.
A mi pobudzili wyobraźnię,jak to będzie w naszym przypadku.Lyanna lubi tę wiadomość
Nasze Dzieciątko 11t6d [*] -
Alphelia wieczory sa najgorsze, ja zaczęłam pomalu chodzic, a raczej pełzać, ale to juz sukces za.to wieczorem wszystko przeŻywam na nowo, czyli totalny niedowład. Mam wrazenie ze tak jest ze wszysykim. Dobrze ze juz zaczerwienienie sie zmniekszylo.
100krotka dobrze ze Cie nie przestraszyli
Papaver witaj Kochana tak jak 100krotka pisze, jesteśmy do dyspozycji.
Karen dobrze wiedzieć tez bym.wolala taka metode bo nienawidze szpitali i lekarzy. Jedynie teraz chodzę radosnie do gina bo zobacze Malutka. Tylko przez to nie bylam na uczelni a mialam dwa egzaminy... i chce miec jakis papierek na usprawiedliwienie.
Lyanna gdybu nie M nie wiem co bym zrobiła, jest moim "balkonikiem"
Tesciowie kupili mi ksiazki o opiece nad niemowlakiem - jest super i o ciąży tez jest super ale! Sa tam drastyczne zdjecia porodowe... ja nie wiedziałam ze to tak wygląda. To jak zdjecia z rzeźni. Pokazalam Mężowi byl w szoku ja razem z Nim. Powiedziałam mu ze ja jednak nie chce rodzic naturalnie, ale cesarska tez nie xD takze jest problem...xD
Teść mowi ze najpierw sie bawilismy a teraz sie dziwimy jak porod wyglada...xD a ja sie smieje ze myslalam ze tak latwo wyjdzie jak weszloWiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2018, 11:17
Alphelia lubi tę wiadomość
KARIOTYPY OK
ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
Mama dwóch Aniołów
[*] Okruszek grudzień 2016 6tc
[*] Okruszek czerwiec 2017 10tc -
Edit: nie lubię jak kasuje mi posta przez emotikony
Haha To jak się nazywała ta książka, Edzia?
U mnie noc była dziś spokojniejsza. Rano po przebudzeniu oko było szkliste i lekko czerwone, ale już nie boli. Zażywam ciągle te krople do oczu i na razie chyba pomagają. Mam nadzieję, że zadziałają. Problem jest taki, że nie mam tu jeszcze lekarza rodzinnego, na razie udało mi się znaleźć ginekologa i pulmunologa. Przez to że zamierzamy się przeprowadzić do innej miejscowości niedługo, to nie chcę zapisywać się do rodzinnego tutaj na jeden raz i później zaraz przepisywać. Ale jak będzie mus, to i tak trzeba będzie pewnie tak zrobić. Mam nadzieję, że jednak samo się to zagoi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2018, 11:49
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
Książka to "ciąża" autor Peter Abrahams
Ja doznalam.szoku jak zobaczylam co mnie czeka i juz nie jest ze mnie kozak... xD
KARIOTYPY OK
ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
Mama dwóch Aniołów
[*] Okruszek grudzień 2016 6tc
[*] Okruszek czerwiec 2017 10tc -
Dzisiaj mama ściągnęła mi szwy i brykam jak sarenka Poród chyba nie jest taki zły skoro niektóre wariatki decydują się na więcej niż jedno dziecko.
Teraz moi rodzice zabrali mała terrorystkę na spacer. Chyba skorzystam i się wykapie i zrobię make up. Pierwszy od nie wiem kiedy. Za 2h maja przyjść teściowie z obiadem a wieczorem mój kuzyn z dziewczynakaren657, Lyanna, Alphelia lubią tę wiadomość
-
Taka mnie dziś naszła refleksja.... jak to zrobić, żeby cieszyć się ciążą, zamiast żyć przez 9 miesięcy w strachu, ze coś może być nie tak? Ja jakoś nie potrafię. Tzn. bardzo się cieszę, że udało mi się zajść w drugą ciążę, mimo iż mam 39 lat. Ale na co dzień dominuje lęk, żeby wszystko było w porządku. Przed każdą kolejną wizytą u gina mam mega pietra i ciśnienie mi skacze, dopóki nie zobaczę na obrazie USG, że jest ok. Niestety to potem mi przechodzi na dziecko. Moja córka ma 3 lata, a ja myślę o tym, że chciałabym, aby miała już co najmniej 6, bo nie będzie tak często chorowała i będize bardziej odpowiedzialna (w sensie ogarnie, że trzeba być ostrożnym w różnych przypadkach). I to mi odbiera radość bycia Mamą. Jak się tego pozbyć? Czy w ogóle można? Czy już taką mam konstrukcję psychiczną i zawsze będę się martwić za bardzo.... Teraz jestem przeziębiona na maxa i oczywiście martwię się, żeby to nie zaszkodziło dziecku w brzuchu i żeby córka się nie zaraziła. Ech...
-
Karen co do przeziębienia ja tez sie martwilam, ale siostra mnie pocieszyla mówiła ze jak byla w drugiej ciazy to mega zle sie czula, katar, goraczka wszystko i poszla do gina żeby sprawdzil czy wszystko jest dobrze przezbta sytuację, powiedziala ze ginekolog sie zasmial i powiedzial jej ze jeszcze nie slyszal i w jego karierze sie nie zdarzyło zeby od przeziebienia cos sie stalo dziecku.
Za bardzo panikujemy ale taka chyba nasza rola. Nie potrafimy sie nie stresowac naszymi pociechami ale radosc tez jest i to wieksza niz strach
Dziewczyny wstalam na nogi!!! I duzo mniej boliOublier, karen657, Lyanna, Alphelia lubią tę wiadomość
KARIOTYPY OK
ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
Mama dwóch Aniołów
[*] Okruszek grudzień 2016 6tc
[*] Okruszek czerwiec 2017 10tc -
Karen, ja też niestety jestem typem, który martwi się za bardzo. Ale co zrobić, my kobiety po stracie mamy to jeszcze bardziej nasilone. Ja też co każdą wizytą mam strach, czy wszystko jest dobrze. Teraz jak synek ma spokojniejszy dzień, chwilę to od razu myślę. Ale mimo wszystko musimy wierzyć, że będzie już dobrze i cieszyć się obecną chwilą.
karen657 lubi tę wiadomość
-
Ten strach o dziecko będzie nam już towarzyszył do końca życia,a nasze przejścia potęgują ten strach,bo już wiemy jak bardzo boli strata dziecka...
Ja też codziennie boję się o Małego. Myślałam,że na późniejszym etapie będzie łatwiej,ale wcale nie jest...teraz na przykład obsesyjnie się boję przedwczesnego porodu...że wody mi odejdą i nie zdołają uratować mi dziecka...Wszystko przez to że naczytałam się historii Aniołkowych Mam, które straciły dziecko po 20 tygodniu...Wiem, że nie powinnam zakładać najgorszego,czasem mój mąż mówi że już nie ma do mnie siły.
Staram się odganiać te myśli,ale i tak się pojawiają...uspokaja mnie tylko kiedy czuję jak Szymek puka do mnie od środka, jakby chciał mnie pocieszyć że ma się dobrze.
Edzia,trzymam kciuki żeby teraz już było tylko lepiej z Twoimi plecami.
Nasze Dzieciątko 11t6d [*]