kolejna ciąża po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLyaanna nikt nas nie kierował, w tym centrum rehabilitacyjnym każde dziecko ma wizytę u logopedy.
Moja Jula też od tygodnia biegunka i chyba złapała na tej rehabilitacji coś bo dziś dzwoniłam poinformować że nas nie będzie a recepcjonistka się wygadala że tydzień temu też ktoś dzwonił że dziecko ma biegunke. Dziś poszłam do pediatry bo nic nie przechodzi ale tylko potwierdzila że mam podawać Vivomixx i ewentualnie enterol. Waga jej stanęła więc jeszcze we wtorek mamy na kontrolę. -
Oublier, andziaq dużo zdrówka dla Waszych dziewczynek!
Muszę zapytać mojej fizjoterapeutki o wizytę u logopedy. Wiem, że w ośrodku jest (bo akurat ma gabinet obok naszej fizjo) ale jakos nie pomyślałam, że z takimi małymi dziećmi się chodzi.
Ostatnio coraz częściej myślę o kolejnym dziecku Gdyby ktoś mi zagwarantował, że będę miała cc, to myślę że jak tylko gin dałby zielone światło, to zaczęlibyśmy się starać. Ostatnio byłam u nowej ginekolog, która powiedziała że po cc mogę nie wyrazić zgody na próbę porodu sn ale jakoś nie jestem przekonana czy tak jest. Leżałam na patologii z dziewczyną po jednym cc, która była przekonana że będzie miała kolejne cc (tego chciała), a wywoływali jej poród (który po 12 godzinach i tak zakończył się cc).Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2018, 10:32
06.2016 [*] Aniołek 6 tc -
Halo dziewczyny co tu taka cisza?
Jeszcze raz gratuluję wszystkim świeżo upieczonym mamusiom rozumiem, że pewno nie macie czasu tutaj zaglądać.
88Kala, Iwona01, Karmelkova, MonisiaK, Mersiak, co u Was???
Ja jutro mam wizytę, zobaczę nasze Maleństwa po miesiącu przerwy. Biorę też Męża i już się nie mogę doczekaćJezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
Hej hej jestem, czytam na bieżąco, ale za bardzo nie mam co pisać bo niewiele się u mnie zmienia troche mdłości i wymioty odpuscily i mimo że wiem że to normalne na tym etapie to zaczynam mieć jakieś czarne myśli...
We wtorek wizyta i mam nadzieje, ze będzie wszystko ok... -
Doświadczone Mamusie - jak wyczyścić nosek głęboko? Mała ciężko oddycha - sol fizjologiczna, woda solna i sopelek nie pomaga za głęboko siedzi!
KARIOTYPY OK
ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
Mama dwóch Aniołów
[*] Okruszek grudzień 2016 6tc
[*] Okruszek czerwiec 2017 10tc -
Edzia1993 wrote:Doświadczone Mamusie - jak wyczyścić nosek głęboko? Mała ciężko oddycha - sol fizjologiczna, woda solna i sopelek nie pomaga za głęboko siedzi!
Ja nie mam wypróbowanych innych metod Dużo osób poleca katarek, aspirator, który podłącza się do odkurzacza.Edzia1993 lubi tę wiadomość
-
Lyanna, no tak to właśnie jest z CC. Podczas mojego pobytu też była dziewczyna po jednej cesarce, miała ku temu dodatkowe wskazania, a oni ją na wywołanie biorą. I tak skończyło się cesarką. Widać, że teraz chcą aby kobiety rodziły naturalnie, więc odwlekają jak mogą. Zresztą chodzi tu też o pieniądze, cesarka generuje większa koszta. No, ale bez przesady przecież.
Gratuluje dziewczynom, życzę nudnej ciąży.
Edzia, my póki co też posiłkujemy się tylko solą i ewentualnie gruszką. A jak był katarek to maść majerankowa.Edzia1993 lubi tę wiadomość
-
Właśnie zastanawiam się nad tym do odkurzacza. Mala nawet zaczęła chrapać. Juz sie zastanawiam czy nie ma jakies alergii
KARIOTYPY OK
ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
Mama dwóch Aniołów
[*] Okruszek grudzień 2016 6tc
[*] Okruszek czerwiec 2017 10tc -
Hej Dziewczyny, przepraszam, że piszę dopiero teraz,ale Mały zajmuje cały mój czas i ciężko mi siąść do laptopa.
Szybko więc opisuję jak wyglądał mój poród.
W sobotę o 6:30 zaczęło się drugie wzniecanie. Do 14:30 oksytocyna nie dawała rezultatów i już byłam pewna, że będziemy musieli czekać do trzeciego wzniecania. Jednak o 14:30 odeszły mi wody,wtedy zaczęły się skurcze,z minuty na minutę coraz mocniejsze. Powtarzały się co 1-3 minut i były bardzo bolesne. Przez godzinę siedziałam pod prysznicem,woda przyniosła chwilową ulgę,a jak wróciłam na porodówkę to już tylko leżałam. Podali mi tlen,który wdychałam przy każdym skurczu i pomogło mi to nie krzyczeć z bólu,bo skupiałam się na wdychaniu. Koło 19 podali mi morfinę i przez godzinę było mi lżej,ale później zwiększyli oksy,bo skurcze osłabły. I tak się męczyłam do 23:30,kiedy w końcu się zlitowali i zadecydowali o CC,bo mimo że rozwarcie postępowało,to główka nie chciała wstawić się do kanału.I dobrze się stało,bo jak się okazało Mały ważył 4500g i za nic nie urodziłabym SN(według usg miał ważyć prawie 4kg). Sama cesarka przebiegła szybko,ale okazało się że puls bardzo mi podskoczył i nafaszerowali mnie tyloma kroplówkami że masakra. Po wszystkim byłam tak osłabiona,że myślałam,że nie wstanę z łóżka.Ale dałam radę, dziś czuję się już bardzo dobrze, no może poza tym że jestem zmęczona, bo Młody jest bardzo absorbujący i wisi non stop na cycku.
Z laktacją nie mam problemu,karmię od samego początku piersią.
W szpitalu Msły miał delikatnie podwyższone CRP i 3 doby podawali mu antybiotyk. Nie podobało im się też że Szymon mruczał w pierwszej dobie,więc porobili Mu wszystkie potrzebne badania i na szczęście wszystko jest ok.
Od czwartku jesteśmy w domu i powoli uczymy się siebie nawzajem.
A mój mąż przy porodzie spisał się na medal i teraz też nam bardzo pomaga.Bez Niego nie dałabym rady.
A tu dwie fotki mojego Szkraba:
Haana, JaKa, Oublier, 88Kala, Lyanna, bondzik007, Alphelia, andziaq, Edzia1993 lubią tę wiadomość
Nasze Dzieciątko 11t6d [*] -
Ale cudowny włochatek Super, że wszystko skończyło się dobrze i super, że udaje Ci się karmić piersią Jak tam z Twoją formą po CC? Mąż/partner przy porodzie i po porodzie to bardzo ważna instytucja. Mi bez mojego też byłoby bardzo ciężko.
W środę mała miała mieć szczepienie, ale postanowiłam przełożyć. Tydzień temu miała gorączkę, jest jeszcze zasmarkana. Wolę nie ryzykować.
Mnie opanowało chustoświrstwo... Ciągle kombinuję jak wypróbować coś nowego. Na szczęście inne wariatki chętnie się wymieniają, więc nie trzeba inwestować dodatkowej kasy A wczoraj zobaczyłam breloczek z fragmentem chusty, której się właśnie pozbyłam. No nie mogłam nie kupić
Edzia, a Tobie jak idzie chustowanie. Pójdziesz w moje ślady?
-
100krotko Szymonek niezły przystojniak jeszcze raz gratuluje
JaKa jak tam na wizycie? Wiesz już jakiej płci będą Maluchy?
Ja wizytuje jutro o 18, ciekawe co słychać u mojego BąblaJaKa lubi tę wiadomość
-
Kala u dzieciaczków wszystko gra jedno jest większe i trochę starsze, a drugie mniejsze i młodsze. To większe pokazało siusiaka także chłopczyk a drugiego dzidziusia nie mogliśmy jeszcze poznać.
Mąż bardzo chciałby żeby drugie okazało się dziewczynką, bo z dwoma chłopakami to będzie sajgon. Ale będzie co będzie, trzeba się cieszyć
Mąż nie przeżył jakoś super podniośle tej wizyty, ale chyba troszkę di niego dotarł ten fakt.
Dostałam skierowanie na badania prenatalne 2 trymestru, jestem zapisana na 10 sierpnia. Mamy też pozwolenie na małe wakacje i planujemy jechać pendolino na kilka dni nad morze końcem lipca. No i na współżycie też pozwolenie jest, choć nie wiem czy się odważymy. Mąż nie chce od początku ciąży, bo się boi że coś się podzieje złego i zaszkodzimy dzieciom.
Kala koniecznie daj znać jutro po twojej wizycieWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2018, 22:24
Lyanna lubi tę wiadomość
Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
100krotka, cudny Szymuś Dobrze, że nie kazali Ci się męczyć jeszcze dłużej i zdecydowali o cc. Wspaniale, że mąż był takim wsparciem! To naprawdę dużo daje, jak mąż jest w czasie porodu i pomaga w tych gorszych momentach Mój stwierdził potem, że każdy mężczyzna powinien być przy porodzie, żeby zobaczyć ile trudu to wymaga.
Haana, no właśnie mnie trochę martwią te nowe standardy opieki okołoporodowej, które kładą jeszcze większy nacisk na porody sn. I to wyczekiwanie do ostatniej chwili - a może jednak da radę urodzić. Ja jestem bardzo zadowolona, że miałam cc i gdyby nie cukrzyca, która na pewno pojawi się w kolejnej ciąży, to chyba byłabym skłonna sobie odłożyć pieniądze, żeby rodzić w prywatnym szpitalu, gdzie zrobiliby mi cc od ręki I mam w nosie, że niektórzy uważają, że cc na zimno to nie poród a dziewczyny, które się na to decydują za niegodne bycia matkami.
JaKa, wspaniałe wieści Mój mąż też miał opory przed seksem, szczególnie że u mnie pierwszy trymestr to były krwawienia i plamienia. Teraz też ma opory, bo się boi, że zajdę w ciążę Mam już tabletki i jak tylko dostanę okres, to zacznę brać.
88Kala, powodzenia na wizycie!
06.2016 [*] Aniołek 6 tc -
Edzia, zapomniałam wczoraj napisać - też miałam Sopelek i uważam, że o wiele lepsza jest Frida. Niby zasada działania ta sama ale lepiej odciąga. Mam też katarek do odkurzacza ale jeszcze nie testowałam, bo nie było takiej potrzeby. Natomiast nie polecam elektrycznego aspiratora Haxe, u mnie w zasadzie nic nie odciąga. A byliście z tym u lekarza? Może lepiej, żeby spojrzał na Oliwkę?
06.2016 [*] Aniołek 6 tc -
Hej dziewczyny jestem tu nowa i mam pytanie. Jestem w 8 tygodniu ciąży. Bylam na usg w tamtym tyg i slyszałam juz bijące serduszko. Niestety meczą mnie bóle podbrzusza i krzyza.. to normalne? też tak miałyscie?
Troche panikuje wiem, ale w zeszlym roku mialam ciąze obumarłą w 9 tyg..
staram sie nie mysleć, ale to silniejsze odemnie.. dajcie znać jak to jest u was?
Aniołek (*) - kwiecień 2017 - 9 tydzień -
Kamyczek witaj i gratuluje ciąży ja miałam bóle podbrzusza takie podobne jak przy okresie, czasem nawet mocno bolalo ale nie był to ostry ból tylko taki rozchodzacy się po całym podbrzuszu i w pachwinach. Jeśli bóle są takie ciągnące do wytrzymania to najprawdopodobniej macica sie powiększa
Edit: jeśli Cię pobolewa podbrzusze to najlepiej połóż się i odpocznij Twój organizm bardzo szybko się teraz męczy bo pracuje na pełnych obrotach możesz wziąć też No spe ale powiedz o tym swojemu lekarzowi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2018, 13:29
-
88Kala wrote:Kamyczek witaj i gratuluje ciąży ja miałam bóle podbrzusza takie podobne jak przy okresie, czasem nawet mocno bolalo ale nie był to ostry ból tylko taki rozchodzacy się po całym podbrzuszu i w pachwinach. Jeśli bóle są takie ciągnące do wytrzymania to najprawdopodobniej macica sie powiększa
Edit: jeśli Cię pobolewa podbrzusze to najlepiej połóż się i odpocznij Twój organizm bardzo szybko się teraz męczy bo pracuje na pełnych obrotach możesz wziąć też No spe ale powiedz o tym swojemu lekarzowi
Dziękuję za radę Gdzies właśnie czytałam, że takie bóle własnie jak na miesiączke w tym tyg ciązy są normalne bo powieksza się macica. Niestety po moich ostatnich doświadczeniach, już nie umiem nie panikować.
Mam nadzieje, że wszystko jest wporządku, bo kolejna wizyta dopiero pod koniec lipca.. muszę uzbroić się w cierpliwość.
Aniołek (*) - kwiecień 2017 - 9 tydzień