X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr kolejna ciąża po poronieniu
Odpowiedz

kolejna ciąża po poronieniu

Oceń ten wątek:
  • GRANAT Autorytet
    Postów: 458 404

    Wysłany: 8 sierpnia 2016, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubię jak u nas na wątku jak w ulu, wtedy jestem spokojniejsza. Darlingtona podpisuję się pod Alciakiem. Ja dwa razy zaszłam miesiąc po miesiącu. Dodatkowy plus to to,że jesteś zdiagnozowana i na leczeniu. Wiele hashimotek zachodzi w zdrowe ciąże, muszą być tylko wyregulowane. Trzymamy kciukasy, aby tym razem było ok. :)

    foxylady lubi tę wiadomość

    Tym razem udało się!!!
    niemowle.gif
    Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g. ;D
  • Darlingtonia Debiutantka
    Postów: 8 3

    Wysłany: 8 sierpnia 2016, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie otrzymałam wynik 583,9. Wg norm z lab to od 2-3 lub 3-4 tydz. Jutro idę zrobić badania na tsh, ft4 bo endokrynolog mówiła,że natychmiast po informacji o ciąży trzeba je wykonać. A w środę wizyta u endo. TSH miałam przed ciążą 2.87 a po ciąży 2,19. Ale wtedy nie wiedziałam jeszcze o Hashimoto. Podobno po poronieniu utrzymuje się niskie TSH przez 3 msc. tak mi powiedziała dzisiaj ta normalna ginekolog. Wzięłam sobie 2x2 luteiny podjęzykowo, bo wolę dmuchać na zimne. Dzięki za wsparcie :) Powtórzę to beta za kilka dni,sprawdzić czy wszystko ok.

    alciak, foxylady, Morgiana lubią tę wiadomość

  • promyczek 39 Autorytet
    Postów: 1848 1741

    Wysłany: 8 sierpnia 2016, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jUSTA i DArlingtonia gratulacje!
    a ja dzis dostałam @,beta mi spadła do 30,byłam u gina,i dał mi zielone swiatlo na starania ,jeszcze tylko pojde na usg kontrolne beta musi sie wyzerowac ,no i cała prawda wyjdzie na pecherzykach i owulce,ale jestem dobrej mysli

    Justa87 lubi tę wiadomość

    2017r-IVF-wrzesień-nieudane
    2018r-naturalny Cud♥
    5b09h371owxjb82f.png
  • czekoladowa201 Ekspertka
    Postów: 178 140

    Wysłany: 8 sierpnia 2016, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze zazdroszcze Wam ze macie zielone swiatlo na starania! Ja tupie nogami przed czwartkowa wizyta. Marze o tym zeby wszystko w srodku bylo cacy:) i chcialabym uslyszec ze mozemy na nowo sie starac. Jakos lzej na sercu by mi bylo:)

    GRANAT lubi tę wiadomość

  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 9 sierpnia 2016, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    330 gram szczęścia! 2:1 że jednak dziewczynka :)

    czekoladowa201, Morgiana, GRANAT, foxylady, Justa87, Czykoty lubią tę wiadomość

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • GRANAT Autorytet
    Postów: 458 404

    Wysłany: 9 sierpnia 2016, 23:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja czytam dziś o materacach do łóżeczka i oszaleć można. Ten za miękki, ten za twardy...Wózek już wybrałam i to chyba tyle bo cała reszta jest.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2016, 23:52

    Tym razem udało się!!!
    niemowle.gif
    Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g. ;D
  • foxylady Autorytet
    Postów: 483 332

    Wysłany: 10 sierpnia 2016, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alciak podglądałaś swoją dzidzie? :) weź pisz coś więcej - fikała koziołki? widać było jej buźke? :)

    Granatku jaki wózek masz na oku? Też jestem na etapie rozglądania się za bryką, łóżeczko chyba całe szczęście dostaniemy. A jak nie to będę mieć ten sam problem :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2016, 08:07

    Nikoludek <3
    27.12.2016 r., 4180g
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 10 sierpnia 2016, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alciak ale fajnie ze babeczka będzie:) ja dziś pierwszy raz ryczałam na wc:/

    foxylady lubi tę wiadomość

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 10 sierpnia 2016, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa87 wrote:
    Alciak ale fajnie ze babeczka będzie:) ja dziś pierwszy raz ryczałam na wc:/

    Justys, co sie stalo?

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • Czykoty Autorytet
    Postów: 420 435

    Wysłany: 10 sierpnia 2016, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa87 wrote:
    Alciak ale fajnie ze babeczka będzie:) ja dziś pierwszy raz ryczałam na wc:/
    W sensie "bełtu, bełtu"?

    Potrzebuję znowu Wam poskarżyć na nfz :( W zeszłym tygodniu na wizycie okazało się, że nie ma mojego lekarza, tylko zastępstwo. Położne powiedziały, że mój prowadzący jest chory, a lekarz na zastępstwie, że ma urlop :/ No mi wsio jedno, ale jak ja mam się zapisać teraz na kolejną wizytę bez magicznej, ręcznie pisanej karteczki z datą od prowadzącego? A mam przykaz chodzić co 3 tygodnie. W rejestracji powiedziała mi baba, że ma wolne miejsca za 3 tygodnie, ale bez karteczki mnie nie zapisze. Mam pójść upolować swojego lekarza, i liżąc mu buty wyprosić od niego karteczkę. Kiedy pan doktor wróci do pracy? Tego nikt nie mógł mi powiedzieć :/
    W domu stwierdziłam, że zobaczę w telefonicznej rejestracji, na kiedy są "normalne" terminy wizyt do niego. I tu szczęka mi opadła. Dowiedziałam się, że pan mój kochany lekarz prowadzący ciążę wyjechał na robienie specjalizacji (sic!) Jeśli chcę, mogę się do niego zapisać na 4 grudnia (!!!!!) A jak nie, to mam złapać sobie jakiegoś lekarza (w godzinach jego pracy) i poprosić by mnie dalej prowadził (od razu liżąc buty i prosząc o magiczną karteczkę, bo bez niej terminy do ginekologów są najszybciej za 2 miesiące).
    Kocham NFZ!!!
    :(

    Na szczęście mogę chodzić nadal do drugiego gina w przychodni nzf przy domu, ale on nie zajmuje się taczycą, no i nie czuję się przy nim tak do końca bezpiecznie.

    MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 10 sierpnia 2016, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ryczyczałam jak lew:) bo mnie naciągało:)

    foxylady lubi tę wiadomość

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • GRANAT Autorytet
    Postów: 458 404

    Wysłany: 10 sierpnia 2016, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czykoty, szczerze współczuję,ale pierwszy raz słyszę o jakichś karteczkach (wymyślają sobie co chcą i jak chcą)
    Justa dlaczego ryczałaś na wc? Coś niedobrego się dzieje?
    Foxy wybrałam RikoNano, a łóżeczko mam po synku tylko materacyk świeży chcę.
    Alciaku fajnie, że jakaś broszka będzie bo tak to same chopoki.

    Tym razem udało się!!!
    niemowle.gif
    Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g. ;D
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 10 sierpnia 2016, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czykoty wrote:
    W sensie "bełtu, bełtu"?

    Potrzebuję znowu Wam poskarżyć na nfz :( W zeszłym tygodniu na wizycie okazało się, że nie ma mojego lekarza, tylko zastępstwo. Położne powiedziały, że mój prowadzący jest chory, a lekarz na zastępstwie, że ma urlop :/ No mi wsio jedno, ale jak ja mam się zapisać teraz na kolejną wizytę bez magicznej, ręcznie pisanej karteczki z datą od prowadzącego? A mam przykaz chodzić co 3 tygodnie. W rejestracji powiedziała mi baba, że ma wolne miejsca za 3 tygodnie, ale bez karteczki mnie nie zapisze. Mam pójść upolować swojego lekarza, i liżąc mu buty wyprosić od niego karteczkę. Kiedy pan doktor wróci do pracy? Tego nikt nie mógł mi powiedzieć :/
    W domu stwierdziłam, że zobaczę w telefonicznej rejestracji, na kiedy są "normalne" terminy wizyt do niego. I tu szczęka mi opadła. Dowiedziałam się, że pan mój kochany lekarz prowadzący ciążę wyjechał na robienie specjalizacji (sic!) Jeśli chcę, mogę się do niego zapisać na 4 grudnia (!!!!!) A jak nie, to mam złapać sobie jakiegoś lekarza (w godzinach jego pracy) i poprosić by mnie dalej prowadził (od razu liżąc buty i prosząc o magiczną karteczkę, bo bez niej terminy do ginekologów są najszybciej za 2 miesiące).
    Kocham NFZ!!!
    :(

    Na szczęście mogę chodzić nadal do drugiego gina w przychodni nzf przy domu, ale on nie zajmuje się taczycą, no i nie czuję się przy nim tak do końca bezpiecznie.

    nawet nie wiem jak to skomentować... a później wielkie halo jest, że kobiety chodzą do lekarzy prywatnie ciąże prowadzić... Jak ty masz czekać niby do grudnia? Może od razu na pierwsze urodziny dziecka się przyjdź pokazać?
    Paranoja to mało powiedziane...

    Ja dostałam wczoraj od siostry detektor tętna, który znalazła jak się pakowali do przeprowadzki. I nawet udało mi się zlokalizować Bąbla na chwilę ;)
    Ale na chwilę, bo zaraz się gdzieś przemieściło łobuziątko :P I tak kilka razy ;)
    Ale chyba spokojniej doczekam do wizyty 18.08 ;)

    Czykoty lubi tę wiadomość

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • Czykoty Autorytet
    Postów: 420 435

    Wysłany: 10 sierpnia 2016, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ha! Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Zapisałam się do przychodni przy szpitalu w którym chcę rodzić. Wizyta 23 sierpnia, więc ok. Tylko zastanawia mnie jedna rzecz - zapisują tutaj nie do konkretnego lekarza, tylko do "gabinetu ciąży fizjologicznej" O_o Spotkałyście się z czymś takim? To państwowa placówka, więc już się boję jak oni tam działają.

    Granat też mam na oku Riko Nano. Możesz napisać, co zdecydowało że ten wydal Ci się najlepszy? Polecał Ci go może ktoś?
    Wybór wózka to masakra! A chcę go zamówić w najbliższych tygodniach, bo słyszałam, że czasem i 10 tygodni się czeka na dostawę.

    MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 10 sierpnia 2016, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czykoty, "u mnie" na Karowej albo magiczna karteczka na wejściu, albo później wizyta wpisana przez lekarza w kartę ciąży, łącznie z godziną.
    Inaczej to sobie możesz stać i błagać...

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 sierpnia 2016, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,

    zamilkłam na jakiś czas choć podczytuję Was codziennie. Jestem obecnie w 11tc wg lekarza prawidłowej ciąży. 24.08 mam usg genetyczne i powiem Wam, że ciągle (w związku ze swoimi poprzednimi doświadczeniami) ciągle boję się, że coś będzie nie tak :( Każde ukłucie w brzuchu (choć wiem, że może kłuć), każdy ból brzucha, pleców odbiera mi zdrowy rozsądek i popadam w panikę że już po wszystkim :( staram się myśleć pozytywnie lub nie myśleć wcale ale po wczesniejszych poronieniach trudno cieszyć się ciążą bez lęku o nią :(

  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 10 sierpnia 2016, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julkewna wrote:
    Hej,

    zamilkłam na jakiś czas choć podczytuję Was codziennie. Jestem obecnie w 11tc wg lekarza prawidłowej ciąży. 24.08 mam usg genetyczne i powiem Wam, że ciągle (w związku ze swoimi poprzednimi doświadczeniami) ciągle boję się, że coś będzie nie tak :( Każde ukłucie w brzuchu (choć wiem, że może kłuć), każdy ból brzucha, pleców odbiera mi zdrowy rozsądek i popadam w panikę że już po wszystkim :( staram się myśleć pozytywnie lub nie myśleć wcale ale po wczesniejszych poronieniach trudno cieszyć się ciążą bez lęku o nią :(

    My tutaj wszystkie panikujemy grupowo przed kazda wizyta, bo kazda ma swoja przykra historie... I pewnie ten strach zostanie nam juz na zawsze.
    Ja niby zaczelam 16 tydzien i niby powinnam juz byc spokojniejsza, a i tak trzese portami i boje sie chocby myslec o kupieniu czegos dla dziecka... Takze uszy do gory!

    Skoro Alciak z Granatem, Foxy i Czykoty juz tak daleko, to i nam sie musi udac :)

    foxylady, Julkewna, alciak lubią tę wiadomość

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • foxylady Autorytet
    Postów: 483 332

    Wysłany: 11 sierpnia 2016, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julkewna, obawiam się że z tym strachem będziesz musiała się zaprzyjaźnić. A jak Ci bardzo będzie dokuczał to dawaj znać, postaramy się tutaj z nim rozprawić ;)
    Najgorsze jest juz za Wami, będzie dobrze :)

    Julkewna lubi tę wiadomość

    Nikoludek <3
    27.12.2016 r., 4180g
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 11 sierpnia 2016, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    foxylady wrote:
    Najgorsze jest juz za Wami, będzie dobrze :)

    Powiedz mi to za tydzien, jak bede szla na wizyte... :P

    foxylady lubi tę wiadomość

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 11 sierpnia 2016, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julkewna wrote:
    Hej,

    zamilkłam na jakiś czas choć podczytuję Was codziennie. Jestem obecnie w 11tc wg lekarza prawidłowej ciąży. 24.08 mam usg genetyczne i powiem Wam, że ciągle (w związku ze swoimi poprzednimi doświadczeniami) ciągle boję się, że coś będzie nie tak :( Każde ukłucie w brzuchu (choć wiem, że może kłuć), każdy ból brzucha, pleców odbiera mi zdrowy rozsądek i popadam w panikę że już po wszystkim :( staram się myśleć pozytywnie lub nie myśleć wcale ale po wczesniejszych poronieniach trudno cieszyć się ciążą bez lęku o nią :(
    Jak ja ci zazdroszcze 11 tygodnia!

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
‹‹ 70 71 72 73 74 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ