X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr kolejna ciąża po poronieniu
Odpowiedz

kolejna ciąża po poronieniu

Oceń ten wątek:
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MORGIANA!! MORGIANA!! :)

    stosuję pozytywny doping!
    niech moc będzie dziś z Tobą :)

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poki co to niech bedzie ze mna cierpliwosc ;)
    Siedze se i kwitne pod gabinetem...

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie widzialam dzisiaj Babla, ale serduszko mu puka :)
    Szyjka dluga i zamknieta.
    Za 30 strzykawek odstawiamy clexane, za to od dzis wieczorem luteiny mam brac po 100mg 2x dziennie i magnez 3x dziennie.

    Czyli wszystko ok, ale jeszcze sie naczekam na zobaczenie Babla i dowiedzenie sie czy to Babel czy Babelka ;)

    foxylady, alciak, Czykoty lubią tę wiadomość

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • foxylady Autorytet
    Postów: 483 332

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morgi a czego mi się kojarzy że u Ciebie ma być też Babel..? Dopiero na połówkowym usg?

    Nikoludek <3
    27.12.2016 r., 4180g
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    foxylady wrote:
    Morgi a czego mi się kojarzy że u Ciebie ma być też Babel..? Dopiero na połówkowym usg?

    Bo na prenaralnym USG pan doktor powiedzial, ze stawialby 6:4 na chlopaka ;)

    Polowkowe na Karowej mam dopiero 14.09, wiec sie zapisalam w luxmedzie na 29.08, bo mnie chyba rozniesie przez miesiac...
    Ostatni raz widzialam Babelka 1.08 przez chwilke... I bym chciala miec pewnosc ze urosl...

    Dno macicy mam 2 palce ponizej pępka, wiec mam wieczorem zrobic test z batonikiem w roli glownej - znaczy wszamac batona, uwalic sie na plecach i wsluchiwac sie w brzucho czy nie czuc jak sie giba ;)

    foxylady lubi tę wiadomość

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • foxylady Autorytet
    Postów: 483 332

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no i jak test? ;)

    Nikoludek <3
    27.12.2016 r., 4180g
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    foxylady wrote:
    no i jak test? ;)

    Nijak.
    Ale batonik byl pyszny :P

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • foxylady Autorytet
    Postów: 483 332

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hahah cierpliwości ;)

    Nikoludek <3
    27.12.2016 r., 4180g
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jadłam batony i kładłam na brzuchu np pilota od tv i wtedy zerkałam czy mi "ktoś" w brzuchu buszuje i pilotem rusza ;). (oczywiście mowa o poprzedniej ciąży bo jeszcze nie tej)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2016, 15:13

    Morgiana lubi tę wiadomość

  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj jakby jakis Babelek w brzuchu mi pyknal ze dwa razy, ale meczy mnie koszmarne wzdęcie, wiec to chyba jednak gazy, a nie moj Babelek :(

    Do tego złapało mnie chyba jakies przeziebienie :/ gardlo boli, oczy szczypia, marudnosc 700%...
    Poje sie herbata z miodem i kupilam jakieś pastylki do ssania na gardlo dla ciezarnych. Na noc chyba wezme apap jesli nie przejdzie troche.

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • Klaa89 Koleżanka
    Postów: 31 13

    Wysłany: 21 sierpnia 2016, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam wszystkie przyszłe mamusie! :)
    Dołączam dziś do Was ponieważ mam nadzieję, że za parę miesięcy i ja powitam na świecie swoje maleństwo :)
    W kwietniu tego roku miałam robiony zabieg łyżeczkowania, serduszko przestało bić w 9tc. Odczekałam 3 cykle i za pierwszą próbą się udało, ostatni okres miałam 14 lipca.
    Jutro czeka mnie pierwsza wizyta u ginekologa, zamiast się cieszyć coraz bardziej się boję, to czy zobaczę jutro zarodek a w późniejszym czasie bijące serduszko.
    Pociesza mnie to, że jest tu sporo dziewczyn, którym po poronieniu udało się urodzić zdrowego maluszka.
    Jutro chciałabym zbadać poziom progesteronu we krwi i tu moje pierwsze pytanie, czy będąc w ciąży mogę to zrobić w dowolnym dniu? Czytałam, że normalnie bada się go w którymś dniu cyklu. I czy wystarczy jedno badanie, czy muszę je powtórzyć kilka razy żeby wynik był miarodajny?

  • Czykoty Autorytet
    Postów: 420 435

    Wysłany: 21 sierpnia 2016, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Klaa89 witamy w naszym gronie wiecznie bojących się, acz pełnych nadziei mam :D
    U nas przed każdym usg panika, najbardziej na początku ciąży, ale później też. Tutaj wszystkie się rozumiemy i staramy wspierać.

    Tym razem musi się udać! :)

    O progesteronie mogę tylko tyle powiedzieć, że też na początku ciąży go zrobiłam z własnej inicjatywy, przy okazji robienia bety, morfologii, tarczycy etc, czyli na czczo. Ale mój lekarz nawet nie chciał patrzeć na wynik. Powiedział, że pokazuje on ile jest progesteronu we krwi matki, a nie ile dociera do zarodka. Więc prawidłowy wynik w normie (taki właśnie miałam) nic nam nie daje. I ponieważ jestem po 3 poronieniach, to kazał mi brać luteinę dowcipną 2x dziennie mimo niby dobrego progesteronu.
    Ale wiem, że co lekarz, to inna opinia. Jutro spytaj się gina o ten progesteron.

    MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność
  • Klaa89 Koleżanka
    Postów: 31 13

    Wysłany: 21 sierpnia 2016, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Czykoty :)
    Luteina jest jedną z pierwszych rzeczy które od razu chce, żeby lekarz jutro mi przepisał. Przy ostatniej ciąży zaczęło się u mnie od lekkiego, jasno różowego plamienia, poprzedni ginekolog zalecił jedynie branie magnezu i oczywiście leżenie, po tygodniu okazało się, że serduszko już nie bije. Później dowiedziałam się, że w takim przypadku powinien mi przepisać luteinę lub duphaston. Cały czas mam w głowie to, że może dałoby się tą ciążę uratować. Teraz wolę dmuchać na zimne i już zacząć ją brać zapobiegawczo. Od marca nie przestałam też brać tabletek dla kobiet w ciąży, mam nadzieje, że to również pomoże.
    Widząc Twój suwaczek chociaż na chwilę napawam się optymizmem ;)

  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 21 sierpnia 2016, 23:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaa89, bądź dzielna, w końcu się uda :)
    Ja też po łyżeczkowaniu, tylko zaskoczyłam w drugim cyklu starań ;)
    Póki co jest ok, więc Ty też bądź dobrej myśli!
    Zaraz tu wpadnie Alciak, i napisze, że mamy tu ostatnio dobrą passę ;)

    Co do progesteronu - ja nie robiłam w ogóle.
    Luteinę dostałam ok 11 tygodnia, ale zapobiegawczo ze względu na silne bóle podbrzusza. Z tym, że ja mam sporego mięśniaka, który może powodować skurcze macicy przedwczesne.

    Myślę, że sama z siebie możesz brać acard - z pewnością nie zaszkodzi, szczególnie na początku ciąży - ponoć jedną z przyczyn wczesnych obumarć ciąży są mikro skrzepy. Więc acard z pewnością nie zaszkodzi ani Tobie, ani Maluszkowi :)

    A co do witamin - teraz bierz kwas foliowy i witaminy dla kobiet w pierwszym trymestrze ciąży. Broń boże nie bierz witamin, które zawierają żelazo - te dopiero po 14 tygodniu :)

    alciak lubi tę wiadomość

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • foxylady Autorytet
    Postów: 483 332

    Wysłany: 22 sierpnia 2016, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć dziewczyny, cześć Klaa :) dawaj znać jak po wizycie - trzymam mocno kciuki! :) tak jak już nie raz tutaj pisałam, pamiętaj, że po każdej burzy wychodzi słoneczko! :)
    Morgi jak samopoczucie?
    Ja dwie noce prawie nie śpię z bólu, nie daje rady spać na jednym boku. Dzisiaj z bezradności to mi się aż ryczeć chciało :(

    Nikoludek <3
    27.12.2016 r., 4180g
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2016, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się z Wami po weekendzie... stresującym.. przed stresującą środą. Za dwa dni usg genetyczne więc robię już raban :( W sobotę mdliło cały dzień i jakoś dziwnie się czułam jakbym miała być zaraz chora. Źle. Wczoraj bolał brzuch (jakiś dziwnie napięty był) i kilka razy miałam dziwne jakby okresowe bóle aż mnie poty oblały - obyło się jednak bez nospy. Źle. Dziś wstałam - nic nie boli i tylko lekko mdli a piersi jakieś takie poza bólem sutków też średnio ciążowe. Źle. I tak źle i tak niedobrze. Jak boli źle jak nie boli źle. I tylko hormony grają bo na zawołanie płacz się załącza :(
    Dół. Dupa.

  • Czykoty Autorytet
    Postów: 420 435

    Wysłany: 22 sierpnia 2016, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mam gorszy okres :( Jak na początku drugiego trymestru podniosła mi się macica, to przestałam chodzić na siusiu w nocy i mogłam całą przespać spokojnie. Ale już brzuszek urósł tak, że znowu mi na pęcherz gniecie :( A po siusiu nie mogę z powrotem zasnąć, tylko leżę i głupie czarne wizje czy półsny mam i stresuję synka niepotrzebnie. Tak więc żeby nie ryczeć, wstałam przed 6 i niewyspana jestem. A pogoda jakby jesień nadeszła.

    Brzuszek też spina mi się bardzo. Boję się tego twardnienia. Nie wiem, co o tym myśleć, bo typy są dwa: albo mam dużą, szybko rosnącą macicę i mało tkanki tłuszczowej i napięta skóra daje efekt twardego brzucha. Albo mam silne skurcze macicy (nie te przepowiadające) będące następstwem najmniejszego wysiłku, np chodzenia przez minutę.
    Fakt jest taki, że na spacery już nie chodzę, bo czuję się na nich, jakbym miała kamień zamiast brzucha. Nawet obiad robię na raty, żeby co chwilę usiąść i zmiękczyć brzuszek.
    Jutro wizytuję w nowej przychodni. Brrr jak ja nie lubię być "nowa" w przychodniach nfz, gdy nie wiem jak i gdzie się coś tam załatwia (bo wszędzie inaczej). I boję się, żebym do jakiegoś buca nie trafiła.

    MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność
  • foxylady Autorytet
    Postów: 483 332

    Wysłany: 22 sierpnia 2016, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    o jaaaa ale tu ponuro dziś.. :(

    Nikoludek <3
    27.12.2016 r., 4180g
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 22 sierpnia 2016, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ano... U mnie tez nastroj do bani :(
    Za tydzien USG w luxmedzie... Wiec do tego czasu bede siedziec jak na szpilkach.
    Brzuch mam wrazenie ze jest mniejszy niz byl, cycki nadal wielkie, ale juz nie takie pelne...
    Nie wiem czy to ta pogoda, ale jakis strach mnie napadl i smutek i mi sie chce plakac :(

    Julkewna, do srody juz niedaleko!

    Julkewna lubi tę wiadomość

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2016, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to widzę, że nie odbiegam zbytnio od peletonu jeśli chodzi o nastroje :/ Może taki dzień po prostu dołujący (mimo że jesień lubię).

    I tylko taki jasny promyczek przez weekend świecił jak moja prawie 2letnia córka podchodziła do mnie, podnosiła moją bluzkę i kładąc rączkę na brzuchu pytała "Dzida?!" ;) A no i z piątku na sobotę śniło mi się, że byłam na usg i miał być syn (choć nie sądzę by na usg coś lekarz zasugerował, ale zobaczymy...). Oby było tylko wszytsko dobrze. Płeć nieważna.

    Morgiana - tydzień szybko zleci, jeszcze niedawno sama miałam prawie ponad tydzień do usg a teraz jeszcze tylko (aż) kilkadziesiąt godzin.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2016, 12:18

    foxylady, Morgiana, Czykoty, alciak lubią tę wiadomość

‹‹ 75 76 77 78 79 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ