Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Zgadzam sie kazdy robi jak uwaza, dużym minusem na pewno jest blok jesli ma sie ogródek sprawa wyglada łatwiej, ale jak dla mnie to jedyny minus.
Jesli mówimy oczywiscie i typowo domowym kocie i psie.
Magda ja jagody prosto z krzaków jadłam do zeszłego roku, kiedy dowiedziałam sie, ze jakies pasożyty mogą przyczepić sie do wątroby i dlatego tak ważne jest dokładne mycie:) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Magdzia85F wrote:Ale jaja! Dostaliśmy zaproszenie na wesele! Na 20 stycznia:O będę wtedy w 29 TC:-P nie idziemy.
Magdzia85F, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie.
Mnie dzisiaj w nocy j złapał taki skurcz w pachwinie jakby jajnik, aż mnie obudził, masakra nie mogłam wstać z łózka, rano ledwo się zwlekłam, martwię się, boję się ze to jakieś powikłania po amniopunkcji, teraz ogólnie już trochę rozchodziłam, ale nadal boli, czytałam że to macica się rozciąga, ale żeby aż tak, nigdy nie bolało mnie tak mocno
Wczoraj dałam rękę synka na brzuch,bo mały tak buszuje ostatnio że wytrzymać się nie da i oczywiście poczuł, teraz ciągle z mężem chcą dotykać brzucha, a to moje maleństwo albo pokochał mój prawy jajnik albo jest coś tam fajnego bo ciągle mnie bombarduje małymi kulasami a matka zwija się z bólu.
Zyczę Wam miłej niedzieliWiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2017, 14:01
-
U mnie narazie 7 września, wiec bedziemy we 3
Oj Magda 29 tc to nic strasznego, dziecko tez sie troche pobawi.
Agi mize akurat takie jest ułożenie dziecka? Lub macica tak sie naciąga? Koniecznie musisz zapytać lekarza bo kazda kobieta wszystko odczuwa inaczej. Bedzie dobrze , nie widze innej możliwości ❤️
Moje małe wczoraj tez buszowało i to tak az brzuch podskakiwał, jakby cos z niego wychodziło !
Magdzia85F lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTęskniąca Maleństwo już będzie, więc mama będzie mogła się rozerwać
Agiii fajnie, że już tak na brzuszku czuć. A co do tych bóli, to może faktycznie od macicy, nie martw się, będzie dobrze. Na wizycie zgłoś.
Ilona Nam się nie chce.
Z resztą 200 km od nas.
Fajnie Wam dziewczyny z tymi buszujacymi dziećmi:-)
A ja się dziś obkupilam. Jeansy ciążowe, leginsy, koszula, koszulka. Koc świąteczny z reniferem maskotką
Tęskniąca lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Też dostałam dzisiaj kopa w prawy jajnik, a zaraz potem w szyjkę
Nam się szykuje w maju komunia przyrodniej siostry męża i roczek jego chrześnicy. Pewnie będą w podobnym terminie, ale nie będziemy się wybierać, bo to jednak 500km w jedną stronę. Mój miał już "mądry" pomysł, żeby tam robić chrzciny. Ale jak usłyszał, ile rzeczy będzie trzeba wziąć (wózek, łóżeczko turystyczne), to odpuścił.
Magdzia śliczny ten renifer!Magdzia85F lubi tę wiadomość
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
Oj, leniuchowałam cała niedziele ....ale jakos slabszy dzien mialam...no coz, kazdy, (a my teraz szczegolnie) ma prawo bo "marnowania" calych dni
Wiecie co, doszłam do wniosku, że moje maleństwo szczególnie szaleje w kościele, juz drugi tydzien z rzedu, nigdy tak nie brykało jak na tych mszach - nie wiem czy to dobrze czy źle podoba sie czy zupelnie na odwrót
Magdzia - słodki kocyk, ja tez mam w planach świateczne zakupy, ale jeszcze sie powstrzymuje ..,haha..
wczoraj odkryłam, ze jeden z dwoch biustonoszy,( ktore nosze w kolko,na zmiane, bo tylko one mi pasuja ), jest do karmienia...chce taki jeszcze jeden, bo jest super i wiecie ze zapomnialam gdzie go kupilam ;p - cala ja niedlugo zapomne jak sie nazywam, haha.....
-
Ja zwierzaków nie dałabym rady oddać, bo to również członkowie rodziny. Dzieci się bardzo dobrze rozwijają przy zwierzętach i dzięki temu, że nie jest tak sterylnie są mniej podatne na alergie. No ale wiem że dla wielu ludzi zwierzak to zwierzak i nie ma aż takich sentymentów
Tylko dziewczyny przy opiece nad dzieckiem nie zapomnijmy o mężach/partnerach bo oni też pewnie będą potrzebować uwagiIlona92 lubi tę wiadomość
-
Fajnie, że już mocno czujecie ruchy. Ja nadal takie delikatne, chociaż dzisiaj jak leżałam rano to pierwszy raz zauważyłam że mi się brzuch poruszył mąż codziennie się przytula do brzucha, gada z nim, trzyma rękę ale jeszcze nigdy nie poczuł Maluszka
-
Ja pierwszy raz poczułam w 16.3, takie jakby dwa fikołki. Od razu wtedy wiedziałam że to Maluch. Teraz czuję go codziennie, ale czasem więcej, czasem mniej. Raczej to delikatne muśnięcia, nigdy mnie jeszcze nic nie zabolało nie miałam porządnego kopniaka.
-
Takie pierwsze-pierwsze to koło 16 tygodnie, łaskotanie od środka. Ale teraz to już codziennie, zwłaszcza jak siedzę pochylona.
Mąż za to mówił, że dzisiaj rano jak przyłożył rękę do brzucha, a ja jeszcze spałam, to czuł że mu coś się po ręką przesuwa
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm