Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Takie fajne brzuszki, to i mój (też już dosyć pokaźny) do kolekcji
Emily, super, że już lepiej się czujesz. Daj znać, jak szkoła rodzenia. My idziemy w styczniu, niestety tylko na weekendowy (2 weekendy, sb-nd), ale dobre i todziewiec.zero, Tusianka, pomarańczka_33, Magdzia85F, Ilona92, APrzybylska lubią tę wiadomość
-
Szkola super! Co prawda dzis tylko bylo spotkanie organizacyjne ale zapowiada sie ekstra!
Poza typowymi zajeciami beda warsztaty z chustonoszenia, kangurowania, masazu Shantalla i pierwszej pomocy polozna super babka wiec i patronaz zapowiada sie dobrze
grzanewino, Tęskniąca, Tusianka, Magdzia85F, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
hej! nadrobiłam Was z dzisiaj spędziłam cały dzień z siostrą i jej półroczną córeczką - rozkoszniak z niej i po raz pierwszy zmieniłam dziecku pieluchę - prawie mi się udało no i siostra zgodziła się być chrzestną naszej Małej więc kolejny problem z głowy właściwie to zareagowała bardzo entuzjastycznie więc nie mam żadnych wątpliwości
Piękne brzuszki macie
Ilona, każdy spędza święta jak chce, czy ktoś wyjeżdża na wakacje, czy spędza w rodzinnym gronie to bez różnicy, grunt, żeby nie robić nic wbrew sobie. A jeśli mnie ktoś do czegoś zmusza to wtedy z automatu się jeżę i mówię "nie". To nie jest tak że ja nie mogę zaakceptować innych zwyczajów bo mogę i akceptuję, wiem, że co rodzina to inne tradycje itd. Ale jak zaczęliśmy z M poważnie myśleć o byciu razem, o małżeństwie, to jasno stawiałam sprawę, jestem wierząca, praktykująca i w pewnych kwestiach absolutnie naginać się nie będę, np. chrzest dzieci, wigilia w duchu katolickim, czy spędzanie Bożego Ciała. Pytałam milion razy M czy aby na pewno wie co robi i czy na pewno tego chce. Twierdził, że tak i że akceptuje mnie z moją wiarą. My przed Wigilią czytamy Pismo Święte, dzielimy się poświęconym opłatkiem, słuchamy kolęd a potem idziemy na Pasterkę. U rodziny mojego męża nie ma tych aspektów dlatego nie pójdę do nich na Wigilię. Pierwszy dzień, drugi dzień, możemy się spotkać, pobyć razem i to na ich warunkach, ale Wigilia jest dla mnie zbyt ważna i symboliczna, żebym miała z niej rezygnować. Poza tym jest jeszcze kilka aspektów u mojej teściowej na które się buntuję ale to za dużo by pisać wszystko powiem tylko tak, ma dwóch synów ale do mojego męża odzywa się tylko wtedy jak coś chce, jak czegoś potrzebuje, stawia przed faktem dokonanym a jak M zrobi coś nie po jej myśli to wzbudza nim poczucie winy czego po prostu nie znoszę...Tusianka, Magdzia85F, dziewiec.zero, Etoilka, grzanewino, Ilona92 lubią tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
Cześć dziewczyny,
śliczne te Wasze brzuszki, takie okrągłe piłeczki , u mnie taki bardziej rozlany i otłuszczony, mimo, że nigdy pulpecikiem nie byłam. Do tego jestem niska i zaczynam przypominać świąteczną bombkę - haha- jestem przynajmniej na czasie zrzuci się co trzeba "po", prawda?
Ja mam dzis koło południa prezentacje na konferencji, trzymajcie kciuki proszę, choć bardziej sie stresuje tym, czy dam radę wystać i przesiedzieć na krześle tyle czasu niż tym jak wypadne.
Miłego dzionka, uściskipomarańczka_33, Tusianka, Magdzia85F, dziewiec.zero, Etoilka, Ilona92, ibishka lubią tę wiadomość
-
Pomarańczka, lubię za postawę! Tęskniąca powodzenia
Chyba przestałam się przejmować wagą. (Na ten moment, kto wie, co mi później przyjdzie do głowy ) Jem zdrowo, regularnie, a mimo to waga leci do góry. Zawsze miałam tendencję do tycia, tylko dzięki samokontroli i długiej walce z sobą jestem najchudszą osobą w rodzinie, co wbrew pozorom nie jest wcale takie trudne. Dodatkowo mama i babcia w ciąży też przytyły po ~30kg. Raczej ich wyniku nie dogonię, ale zrzuci się późniejTęskniąca, pomarańczka_33 lubią tę wiadomość
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
nick nieaktualnyPomaranczka zgadzam sie z toba w 100% i mam takie same podejscie. Raz bylam na wigilii u rodziny meza i powiedzialam ze to byl pierwszy i ostatni raz. Mozemy byc tu i tu ale napewno nie spedze wylacznie tam swiat.
U nas dzis szal bo mikolaj
Ja cala noc nie moglam spac wiercilam sie krecilam i co chcecie. A teraz,az sie w glowie kreci..
Jutro polowkowe czekam ostatni raz widziałam dzidziola w 13tyg
Kto jutro tez wizytuje? cos pamietam ze sylwia chyba?
I ilony urodziny
Ja dzisiaj stanelam na wadze i mam 86,5 w ubraniu 87,7 nie jest zle chciaz do konca dalekoTusianka, Magdzia85F, Ilona92, pomarańczka_33 lubią tę wiadomość
-
Hej,
trzymam kciuki za Wasze jutrzejsze i dalsze połówkowe
Moja prezentacja poszła bezproblemowo, na 5 min. przed- biegałam w stresie szukając toalety bo pewnie dostałam kopa w pęcherz;) Dzidzia chyba nie ma problemu z wystąpieniami publicznymi bo nie wykazała żadnych odchyleń od normalnej aktywności.
Za to ja coś czuję, że czeka mnie leżenie do końca dnia...bo jednak aktywność i stres zrobiło swoje.
Na Mikołaja od tatusia maleństwa dostaliśmy dwa czekoladowe mikołaje - małego i dużego - żeby każde z nas miało swojegogrzanewino, Tusianka, Magdzia85F, Etoilka, Ilona92, pomarańczka_33, ibishka, dziewiec.zero, Sylwiaa95, BP 02 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTeskniaca gratulacje teraz odpocznij nienawidzę publicznych wystapien
Moje dziecko wrocilo z przedszkola z taka iloscia slodyczy ze musze chowac no kaze otwierac wszystkie po kolei. Co tam prezenty, slodycze wazniejsze
Na urodziny kupie mu zgrzewke coca coli
Właśnie wrocilismy z wizyty u endokrynologia. Tsh na tym samym poziomie wiec super, w 6miesiacu zapotrzebowanie slabnie ale po 4tyg mam juz brac codziennie 100. Az sie boje po poprzednich bolach glowy. No ale nic
Lekarka twierdzi ze to normalne przy zwiększeniu dawki, mimo ze nieduzo podnioslysmy. Moga byc boke glowy i kołatanie serca, wazne ze minelo
Ja dzis sie cos gorzej czuje, na obiad zrobilam fasolke szparagowa i pierwszy raz od niewiem kiedy wymiotowalam. Chyba mi stanelo na zoladku bo i w glowie sie krecilo i ogolnie ble -
powiem Wam, że odkąd jestem na zwolnieniu to mam mniej czasu niż jak pracowałam jest tyle do zrobienia, że nim się obejrzę to już kolejny wieczór przychodzi
czas leci niesamowicie szybko w dzień, gorzej w nocy zaczynam się martwić o swoje sny, ostatnio same głupie rzeczy mi się śnią, a to że mąż się zmienił w dupka i gbura i mną pomiatał, albo że mnie zdradził i się z tym nie krył a dzisiaj mi się mój były śnił już wolałabym nie pamiętać tych snów, serio
powodzenia dziewczyny jutro na wizytach, na pewno będzie pięknie i wzruszająco
a u mnie rano był mikołaj i w bucie zostawił mi to
Tęskniąca, Magdzia85F, dziewiec.zero, Etoilka, grzanewino, Sylwiaa95, BP 02, Tusianka, Ilona92 lubią tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
nick nieaktualnyWitajcie
U mnie wszystko ok, też synek buszuje w nocy w brzuchu.
Też kiepsko śnie jak przekrecam się na boki w nocy to tak mi się brzuch spina i boli.
A co do snów to dzisiaj w nocy śniło mi się taki człowiek malpa co ratował ludzi a później ich zjadala, brrr, okropnosc.
Byliśmy u brata męża na roczku ich synka,matko jaki on cudowny, mój syn się tak pięknie nim opiekował że jestem spokojna.
Dostaliśmy bujak, fotelik do auta, całe torby zabawek matę edukacyjną i oczywiście mnóstwo lektury, min najlepszą książkę którą każda przyszlamama powinna przeczytać, w oczekiwaniu na dziecko, dobrze ją sobie znowu przypomniec.
Znikam już ciągle Was nadrobić próbuję.
Jutro mam echokardiografie tętna zobaczę mojego synka, może pojadę razem z synem ale nie wiem czy jest sens.
Myślę codziennie czy wszystko ok, ruchy czuje ale nadal bardzo nisko, mam wrażenie że brzuch czasem mam mniejszy, już sama nie wiem.Tęskniąca, dziewiec.zero, pomarańczka_33, BP 02, Tusianka, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej,
Ja dzisiaj byłam na połówkowym. Wszystko jest dobrze na razie. No i potwierdziło się, że będzie dziewczynkaTęskniąca, dziewiec.zero, Etoilka, grzanewino, Agiii37, ibishka, pomarańczka_33, Sylwiaa95, BP 02, Tusianka, Magdzia85F, aga_90, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewięć zero, trzymam kciuki, teraz to fajnie byłoby do pary, ale zawsze każde dziecko cieszy. Pisz jutro jak po wizycie.
Odnośnie kilku rzeczy które muszę kupić, po pierwsze termometr microlife szary taki, ma opcje m czoło, można też mierzyć temperaturę mleka, wody na kąpiel jedzenia ma talerzu, koszt około 100 zł.
Nie wiem czy wspominałam ale moja szeagierka to pielęgniarka i ma świra na punkcie bakterii zdrowia itd.
Bardzo dobra rzecz którą ona też poleca to inhalator firmy omron, mam z tej firmy ciśnieniomierz ponad 10 lat, koszt około 140 zł, czy trochę mniej, bardzo dobra rzecz nie mam tego w domu, a on ma wkładkę dla malutkich dzieci i dla nas.
Jeszcze konieczna rzecz, to odciagavz do nosa do kataru ale taki do odkurzacza, koszt około 45 zł, nazywa się chyba katatarek ale nie jestem pewna, powiem Wam jak to zobaczyłam to byłam przerażona, że mózg małemu wyssie ale nie to ma mniejszą siłę ssaca niż jakbyśmy ciagnely ustami, super nawet na sobie testowalam, tylko że ja w domu mam takiego wielkiego żółtego karchera przemysłowego bo u mnie tylko takie mocne odkurzacze się sprawdzają, będę musiała coś wymyślić, niby pisze ze moc max to 1800, a mój ma chyba ponad 2000.
Co do potrzebnych rzeczy to ja tak od siebie chce kupić laktator elektryczny medela, ale raczej używany z jeszcze nie wiem, butle napewno z aventu bo są świetne, wózka jeszcze nie mam,mam fajny sklep w Zabrzu tam pojadę obejrzeć, zobaczę kilka typów i zapisze i kupię używany też, muszę coś mieć solidnego bo też na wsi mieszkamy i będę chodziła po chodniku i po polach.
Życzę jutrzejszych i piątkowych udanych wizyt.Etoilka, Tęskniąca, dziewiec.zero, Tusianka, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzien dobry! brzuchol mnie obudzil bo wypial sie tak sie siegal juz dobrze ponad pepek az bolalo
Agii, chcialabym core, marzenie czulam ze dziewczyna ale teraz juz w sumie nie eiem. Nie nastawiam sie, co by nie bylo
Mam termometr elektroniczny microlife i tak serio to nie wiem czy polecam. Niby fajnie bo szybko mierzy ale po pierwsze jest glosny i sie tego dzwieku nie da wylaczyc, po drugie potrafi mierzyc rozne temperatury cholera wie czy mierzyc na czole na skroni czy gdzie. Tak samo mierzenie temp plynow np potrafi zmierzyc temp pary a nie plynu lub w lazience nie wody tylko z pomieszczeniem wiec zostawiam do mierzenia temp ciala i wspomagam sie starym rteciowym w razie gdyby tylko ja mambialo niebieski, musialabym sprawdzic model -
nick nieaktualny
-
Dzień dobry!
Ostatnie noce coś gorzej przesypiam, ciężko mi znaleźć pozycję do spania, budzę się w nocy i nie mogę zasnąć przez 2-3 godzin. Dzisiaj to już jakiś dramat był, bo w dodatku śniło mi się, że poroniłam. Chyba przez to, że wczoraj trochę za dużo pochodziłam po mieście i galerii. Jak wróciliśmy z mężem to brzuch mi twardniał, ale po leżeniu było już w porządku.
Chociaż Gabrysia dostała prezent na Mikołaja - zestaw z H&M z napisem "BORN 2018"
A na mieście spotkałam znajomą, też w ciąży, 30 tydzień. Mówiła, że ledwo chodzi, a musi do świąt jeszcze pracować, bo zmieniała pracę i ZUS jej zakwestionował chorobowe. I że od tego siedzenia mały tak wszedł w kanał rodny główką, że lekarz od ponad miesiąca ma problem, że twarz sprawdzić. Słyszałyście o czymś takim?
Powodzenia na wizytach i dawajcie znać dziewczyny Ja się muszę za tydzień na badania wybrać i zrobić ukochaną przez wszystkich krzywąMagdzia85F lubi tę wiadomość
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm