Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Monnn - piękne drzewko !!!!
Ja umieram dalej, cała jestem obolała....jeśli poród boli bardziej, to ja już wiem, że nie dam rady...jak sobie o tym pomysle to rycze. Nie moglam przezyc jednego skurczu...a czeka mnie takich kilka godz - nie wyobrazam sobie - jestem przerazona....to byl taki ból, ze chcialam wyskoczyc przez okno - gdybym tylko mogla sie ruszyc....
-
Teskniaca trzymaj sie! Mam nadzieje ze juz sie to nie powtorzy.
U mnie dobrze, choc tez chwilami takie klocia odczueam, ale nie bardzo intensywne. W ramach przypomnienia mezowi ze wybral sobie dobra zone machnelam wolowine po irlandzku ( minus piwo) a podalam z kluskami slaskimi dla kontrastu. Nie powiem calkiem wyszlo
Poza tym robimy pomiary, bo skoro trzeba meble nowe ogarnac dla malucha to gdzie indziej musimy biurko wcisnac
Ciezko to widze -
Tęskniąca! Bidulko Ty nasza, trzymaj się dzielnie, mam nadzieję że szybko Ci przejdzie i nie będzie wracać.
My dzisiaj będziemy ubierać choinkę tylko musimy chwilę odpocząć po typowo polskim obiedzie czyli ziemniakach, kotletach mielonych i surówkach
Dzisiaj zaczęły się u nas rekolekcje, ksiądz młodziutki ale gada całkiem fajnie w ogóle przyszły tydzień będzie dość intensywny, do środy włącznie rekolekcje, we środę będę musiała jechać po ryby i mięso, we czwartek mam fryzjera a w piątek rano lekarza a wieczorem opłatek u teściowej, no a w sobotę raniutko ruszamy już do mojej Mamy a w między czasie będzie gotowanie, pieczenie, pichcenie, pakowanie prezentów i takie tam - uwielbiam to i mam nadzieję, że mój kręgosłup nie będzie się za bardzo buntowałMonnn, Tęskniąca, Ilona92, Tusianka, BP 02 lubią tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
Monn piękne drzewko i ozdoby
My dzis kupilismy jodełkę w doniczce, ake malutka bo chcieliśmy ha upchnąć muedzy schodami, a serwantka. W przyszłym roku mize bedzie jyz salonów-kuchnia-jadalnia Taja jak chcemy wiec bedzie większa, chodz ja wole przesadzić drzewko, tylko pytanie czy sie przyjmie:)
Za dwa kata kiepsko widze choinkę chyba, ze wysoko by dziecko jej nie dotknęło.
Pomaranczka intensywny tydzień sie Tobie szykuje. Ja kupiłam doniczki co by kwiatki przesadzić bo biedne korzenie na wierzchu maja. Mi tez zostały ryby , warzywa i iwoce do kupieni.
Musze uszykować "swoj wiejski" koszyk ba 2czy 3 rodziny, ale na pewno id nikogo nie dostaną kurek w solance. Swoją droga nam na sprzedaz
Pakowanie prezentów i o dziwo obdarowywanie prezentami jak w tym roku nigdy mnie nie cieszyło:) moze w koncu dorastam do tego, ze największa radość jest z dawania:)
Tęskniąca o dziwo po Teoim wpisie tak mnie zaczęło ciagnąć po prawej stronie troche powyżej pachwiny jakby ktos naciągnął mi ścięgno jak strunę, az sie przeraziłam! Bił mocny nie był, ale ten dyskomfort i obawa była była bardzo silna.
Aga nie czytaj tych głupot ! Najlepiej konsultować takie sprawy z prowadzącym i tak mamy jyz wystarczajaco zmartwień, prawda? A te fora chyba sa po to by straszyć ciężarne :(0aga_90, Monnn, BP 02 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry siedzę w kolejce do gin w przychodni i staram się doczytać.
Tęsknią wyczuwam stawianie sie macicy.. daj znać jak sie czujesz, może spróbuj brać magnez, nospe ?
My po przyjęciu urodzinowym syna przeżyłam hihi, wczoraj zbieraliśmy choinkę i jakoś tak magicznej sie zrobiło -
Dzień dobry. Super te Wasze choinki! Ja zrobiłam farsz na pierogi. Zaraz przesadzę kwiatki bo mam w koncu doniczki i choinkę
Stawianie sue macicy to skurcze przepowiadające, macica przygotowywuje sie na porod- tak mi mowil lekarz. Jesli beda występować czesto brac nospe. Jesli mam skurcze to mnie nie boli, wiec moze p ktg poproś?
Dziewięć.zero daj znac jak po wizycie.
Moja Jaguśka tak fika od rana, ze szok! Tym bardziej po śniadaniu! Zauważyłam jeszcze jedno, ze bardziej jest aktywna po jedzeniu "wartościowym" niz po słodyczach, czasami nawet nie drgnie po czekoladzie. I jak zaczyna mi spadać cukier to zaczyna sie ruszać, moj pomocnikWiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2017, 08:50
Tęskniąca, Monnn, Tusianka, Magdzia85F lubią tę wiadomość
-
Hej,
melduję, że noc udało mi się przespać bez bólu. Jaka ja dziś jestem szczęśliwa
Pomaranczka, przegladajac forum na telefonie, choinka stoi jak trzeba nie jest bokiem
No-spy brac nie moge, bo jej nie toleruje, wzielam raz w zyciu przy okresie jak bylam nastolatka i myslalam ze umre.
Mysle, ze stawianie sie macicy nie powoduje az takiego bolu i parzącego ciepła, wydaje mi sie, ze to cos bardziej z jelitami zwiazane, bo po napadzie zawsze musze do toalety.
Dziewczyny, jestem pod wrazeniem Waszych kulinarnych wyczynów....może ktoraś zechciałaby mnie adoptować na czas świąt ?
Pojutrze wizyta - chyba pierwsza na ktora pojde z kartka z wypisanymi dolegliwosciami, pytaniami i watpliwosciami...chyba zaczne byc "trudna pacjentka"
Milego i spokojnego dzionka
BP 02, ibishka, Monnn, Tusianka, Ilona92, pomarańczka_33 lubią tę wiadomość
-
W końcu będziesz jak przygotowany uczeń do lekcji z notatkami
Haha zapraszam! Jedzenia starczy i do mnie z grodka będziesz mieć chyba stosunkowo najbliżej
czyli wizytujesz w środę? O której? Ja też tylko to połowkowe o 16.45 (późna godzina niestety ale zależało mi żeby szanowny mężu dał rady się wyrwać pół godziny wcześniej z pracy), a potem w piątek wizyta u mojej gin
Dziewięć.zero daj znać po wizycie
Ilona widzisz jakiego masz pomocnika który czuwa nad mamusiaIlona92 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny A pytanie z innej beczki, tego tematu chyba nie poruszalysmy tu jeszcze..
Jak wasi mężowie/partnerzy podchodzą do kwestii waszej atrakcyjności czy po prostu seksu?
Mnie chwyciło lekkie zdolowanie no sytuacja wygląda z grubsza tak.. Mąż jest cudowny, dba o mnie, interesuje się nami, jest kochający opiekuńczy czuły itp plusów mogłabym wymieniać jeszcze dużo, ale.. Mam wrażenie że stracił zainteresowanie seksem.. Tłumaczy że ma ciężko w pracy, jest zestresowany zmęczony itp no ale jakoś mnie to dołuje.. Z seksu co Góra 3dni zrobiło się raz w tyg w niedzielę jak ma wolne i mam wrażenie że jakbym nie zainicjowała niczego to by była Figa z makiem. Ostatnio chciałam go zachęcić jakoś to wygrzebalam czerwona satynowa koszulkę, do tego pończochy itp. Owszem podziałalo, ale w ramach luźne go żartu powiedział że śmiesznie wyglądam w takiej koszulce z brzuchem.. I mimo że nie miał nic na myśli i tłumaczył że to absolutnie nie miała być dla mnie ujma czy coś to ja się poczułam jakby mi w pysk strzelił.. I mówi że to nic złego nie miał na myśli no ale ze co sobie wyobrażam że jak będę wyglądać skoro 'jestem w ciąży'..
Paskudna sprawa.. I taki mnie humor dołujacy przez ostatnie dni trzyma że co chwilę mi się na płacz zbiera.. oj.. Musiałam się wygadac..od razu lepiejolKaczucha lubi tę wiadomość
-
Ibishka chyba wszystko za bardzo do siebie bierzemy.....
U nas to ja w ogóle nie mam ochoty na seks, mąż próbuje, płacze że go zaniedbuje, aż mi go czasem żal bo seks w ciąży możemy policzyć na palcach u jednej ręki....
Jeśli chodzi o atrakcyjność to tez mi czasem dowali "mój słoniu" i to jest tak, że czasem śmieje się z tego, a czasem jak mnie coś strzeli to krzyczę na niego i się obrażam. Generalnie jak grymaszę że moja figura jest "bombkowata", najgorzej jak jesteśmy w galerii, przymierzam coś i prawie płacze, człowiek jeszcze się nie przestawił ze nie wszystko będzie teraz jak "na mnie szyte", to wtedy mąż zwraca mi uwagę i przypomina o odmiennym stanie i o tym że to bardzo normalne- jednym słowem przywołuje do porządku..
Jestem zła, właśnie zauważyłam, że zniknął mi z palca pierścionek!!! Wzięłam się za upieczenie tego piernika staropolskiego i jeszcze liczę, że może gdzieś w tym cieście został.... Msm nadzieje że i ja go znajdę.
-
nick nieaktualnyIlona92 wrote:Ja tez zapraszam jedzenie zawsze jest
BP dlaczego Ciebie odesłali? To i tak niemiarodajny wynik bedzie:/ z dzis glukoza na czczo, a jutro po obciążeniu?
Magda u Ciebie jak?
Hej!!! Dziękuję, że pytasz:-*
U mnie jednak weekend u rodziców. Wróciłam i lepiej się czuję.
Ogólnie nie piszę, bo ani nic nie pichcę na święta, ani jakoś nie mam o czym pisać... (A narzekać już nie chcę, że już hipcio że mnie. Mała chyba lubi kiełbasę, bo u rodziców jadłam, to szalała).
U Ciebie Ilona chyba się sporo poprawiło? Święta będą udane i w dobrym towarzystwie!
Tęskniąca zdrówka! I oby ten ból nie wracał!!!
Ibishka, Monn wiadomo, że w ciąży nie będziemy wyglądać jak bogini seksu.
Ibishka Mąż pewnie ma obawy, że coś może zrobić Maleństwu. Monn nie martw się. Teraz trochę na głowie masz co innego i po prostu ochota poszła w dal!
Ilona92, Monnn lubią tę wiadomość
-
Moj za to mowi, se wie o co teraz chodzi mężczyznom jak ich kobiety sa w ciazy. Mowi, ze niesamowicie teraz na niego działań, bo a Wszystko jest pełniejsze, mamy jeszcze bardziej kobieca figurę niz przed ciąża, do tego feromony działają i wogole wszystkie hormony silniej. Tez czasem usłyszę jakis tekst, ktory mi cieżko podchodzi, ale ja tez czesto daje cos od siebie w jego stronę wiec myśle sobie ok jesteśmy kwita. Także to takie głupie teksty, ktore ślina na jezyk przyniesie.
A co do ochoty u nas tez moge wyliczyć ile razy cos było. Chociaż wiem jak to jest kiedy ma sie duzo na głowie, stresy i inne i wtedy na prawde sie nie chce. Nawet ja wolałam sie położyć niz jeszcze "skakać".
Także Ibishka nie doluj sie, a jesli to Tobie przeszkadza to powiedz mężowi wprost, ze masz ochote by spełnił Ciebie fizycznie, powiedz ze brakuje Tobie bliskości i będziesz sie lepiej czuła i na pewno weźmie to pod uwagę. Moj sie troche boi jak widzi juz taki brzuch, ale tłumacze nic sie nie stanie no chyba ze miałby metrowego ... taki żarcik, także bez stresuMagdzia85F lubi tę wiadomość