Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
kurcze, niby siedzę na L4 w domu, niby nic nie robię, a na forum nie mam czasu ja nie wiem jak to się dzieje, tyle stron mam do nadrobienia
byliśmy wczoraj na kontroli, wszystko dobrze, wyniki krzywej cukrowej w górnej granicy, ale lekarz powiedział, żeby się nie przejmować, więc się nie przejmuję. Później pojechaliśmy oglądać dywany i chodniki i teraz to już sama nie wiem, bo niby miałam w internecie już upatrzony, ale jak dotknęłam, to wydaje mi się taki marny jakiś. Później mężu chciał łóżeczka oglądać, ale powiedziałam, że mam jeden na olx upatrzony, i jak wróciliśmy, to od razu napisałam do kobietki, czy i kiedy można odebrać, a ona na to, że już dawno nie aktualne, tylko zapomniała ogłoszenie zdjąć, a było z 6 stycznia, więc byłam niemalże pewna, że musi być aktualne, no ale trudno, może jeszcze się trafi podobna okazja
i po drodze jeszcze do Lidla oczywiście zajechaliśmy i dokupiłam czapeczkę w chmurki i rajstopki
i wreszcie w samochodzie zamontowaliśmy adapter do pasów bezpieczeństwa (co od męża dostałam na święta, jak się upominałam ciągle ) i moim zdaniem super sprawa, tym bardziej, że ja zawsze w pasach jeździłam, dopóki mnie nie zaczęły cisnąć w brzuch
a i mężu 16 marca ma operację nosa i martwię się jak się będę wtedy czuć, żeby chociaż go zawieźć i pojechać po niego później, i na to nieszczęsne kolano też ma mieć operację, tylko jeszcze nie wiadomo kiedy, póki co chodzi po lekarzach, robi usg, rtg i szuka specjalisty, który zechciałby go leczyć, a nie tylko przedłużać L4. Jeden lekarz był śmieszny, bo mąż poszedł i mówi, że on nie chce tylko zwolnienia, tylko chce wyleczyć to kolano, a lekarz na to, że jak chce się leczyć, to musi do niego przyjść prywatnie, od razu powiedział, że przyjmuje tu i tu a wizyta kosztuje tyle a tyle, bo na nfz, to mu się nie chce fatygować z diagnozą nawet, tylko hurtowo L4 wypisuje no paranoja
a i jeszcze coś mam już prawie +10kg mężu mówi, że w cycki poszłoTusianka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMonnn oby tak było
Sylwia ja nie miałam nadwagi, ale jestem tutaj rekordzistką z ilością kg do przodu.
Trzymajcie się - 14 kg!!!
Grzanewino mnie bez adapterów nadal wygodnie w aucie, chyba jednak nie kupimy.
A ja muszę posprzątać a ciężko mi się zwlec z kanapy. Ostatni kilka dni tyle się narobiłam, że nogi tak mnie bolały, że spać nie mogłam.
Kciuki za operacje i żebyś jeszcze była na chodzie!gondi lubi tę wiadomość
-
Na pewno wszystko się uda z operacja i Twoja mobilnoscia
U mnie już 4.5. Ale też wychodzę z założenia że po porodzie się to zrzuci raz dwa, a jakby się udało karmić to już w ogóle
Ja w ramach dogadzania sobie wygrzebalam z lodówki 2 jajka i upieklam sobie taką Pulchna babkę ucierana, a na obiad sama nie wiedziałam na co mam ochotę to padło na barszcz, jeszcze mi uszek zostało to Bedzie w sam raz
A z innej beczki, czy zdarza się wam że was kłuję brzuch ale dokładnie w miejscu wątroby? To taki bol nie kopniakowy tylko tak jakby właśnie wątroba bolała?! Bo od tygodnia mi się coś takiego pojawia. Myślicie że jeśli by coś nie tak było z wątroba to wyjdzie to w morfologii czy musiałabym próby wątrobowe osobno robić?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2018, 13:44
-
nick nieaktualnyGrzanewino gdzies ty sie podziewala! hyhyhy opowiadac bede jak sama sie cos dowiem dokladnie ogolem u nas przy szpitalu to prowadza. Chodzilam z olkiem ogolem.krotkie bo 1x w tygodniu lacznie 4czy 5 spotkan.
No dobry lekarz z ta diagnoza na nfz ekhem.... nie oszukijmy sie ale wszystko dazy do tego ze bedziemy miec prywatna sluzbe jak nic.
Widze ty z lozeczkiem.jak ja z wozkiem hahaha ale facet twoj cudowny czemu moj sie tak nie angazuje? On ma czas na wszystko.. a pozniej kolo nosa przechodzi
Co do wagi to ogolem załamka ale pocieszam sie ze uda sie to zrzucic! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEtoilka wrote:A co do drugiego dzieciątka, zawsze chciałam mieć dwójkę przed trzydziestką. Także 2-3 lata różnica byłoby idealnie
Ps zazdro takiego wygladu w ciazy!! 29tydz! :oEtoilka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnygrzanewino wrote:ja do 30stki tez chcialam miec dziecko, a mam juz skonczone 32 lata i dopiero jestem w pierwszej ciąży
dziewiec.zero - przy ktorym szpitalu czyli? moze ja bym sie załapała?Magdzia85F lubi tę wiadomość
-
hejo, jestem z forum kwietniowe mamusie 2018 ale poczytuje Was.ibishka wrote:Na pewno wszystko się uda z operacja i Twoja mobilnoscia
U mnie już 4.5. Ale też wychodzę z założenia że po porodzie się to zrzuci raz dwa, a jakby się udało karmić to już w ogóle
Ja w ramach dogadzania sobie wygrzebalam z lodówki 2 jajka i upieklam sobie taką Pulchna babkę ucierana, a na obiad sama nie wiedziałam na co mam ochotę to padło na barszcz, jeszcze mi uszek zostało to Bedzie w sam raz
A z innej beczki, czy zdarza się wam że was kłuję brzuch ale dokładnie w miejscu wątroby? To taki bol nie kopniakowy tylko tak jakby właśnie wątroba bolała?! Bo od tygodnia mi się coś takiego pojawia. Myślicie że jeśli by coś nie tak było z wątroba to wyjdzie to w morfologii czy musiałabym próby wątrobowe osobno robić?
Magdzia85F, ibishka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnysweetmalenka wrote:hejo, jestem z forum kwietniowe mamusie 2018 ale poczytuje Was.
Mnie też często boli wątroba... albo coś pod żebrami ale chyba wątroba. Boli bardziej gdy młody sie tak ułoży albo skopie. Nie wiem od czego to...
Hej!
Ibishka
Mnie na początku bolało, ale tak jak pisała dziewiec.zero od woreczka ciągnęło. Teraz to ewidentnie bardziej ciągnięcie - chyba Mała tam szaleje, bo pod żebrami Ją już czasem wyczuwam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2018, 14:19
ibishka lubi tę wiadomość
-
Magdzia85F wrote:Etoilka ile Ty masz teraz cm w brzuszku? i ile wzrostu???
Madzia, mam 172cm, w brzuszku nie wiem, nie mam jak zmierzyć na razie.
Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa! Ja już Wam kiedyś pisałam, że całe życie byłam jak kościotrup i nigdy się z tego nie cieszyłam. Gdybym Wam teraz wkleiła tu zdjęcie w kostiumie kąpielowym z naszej podróży poślubnej (z czerwca), to byście się wystraszyły, żebra odstające, kości wystające, nic przyjemnego. Także tego... mam już 9kg na plusie, chętnie jeszcze trochę przyjmę do końca marca, a potem nie planuję wszystkiego zrzucaćMagdzia85F, grzanewino, Tusianka, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
dziewiec.zero wrote:Ja tez ja tez z tym ze smialam sie ze do 30stki chce wyjsc z pieluch mam na odpueluchowanie dwa lata hahaha moj boze za 8dni mam 28urodziny. Kiedy ?! Niedawno mialam 16....
Ps zazdro takiego wygladu w ciazy!! 29tydz! :o
Ja pewnie do 30. się nie wyrobię z wyjściem z pieluch, ale z urodzeniem dwójki spróbuję u mnie za pół roku 27, też nie wiem, kiedy to zleciało!Magdzia85F lubi tę wiadomość
-
Etoilka jaka Ty szczuplutka! I brzusio taki okrąglutki u nas (wg mojej wagi w domu i rano na czczo) +8kg od początku
Co do miejsca stworzenia małego człowieka to w czerwcu pracowaliśmy nad tym na Ibizie, ale nam nie pykło, zmajstrowaliśmy w lipcu w domu :d
Wakacje w tym roku jeśli już nam sie uda gdzieś wyskoczyć to raczej w Polskę, trochę obawiam się gdzieś dalej jechać z takim Maluchem
A jeśli chodzi o rodzeństwo dla Wiktora to wypowiem się po pierwszym porodzieMagdzia85F, Etoilka, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Aga, mi też się wydaję że wiem kiedy dokładnie zmajstrowalismy syna
Dziewczyny, a czy Wasi mężczyźni też tak bardzo wczuwają się w ciążę? :d w sensie: mój razem ze mną łyka magnez i pije wapno z wit. Cgrzanewino, Etoilka, Tęskniąca lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMój tylko zastanawia się, jak to jest, że niby wstrzeliliśmy się z owulacją i jest dziewczynka, bo niby na to jest chłopak mądry taki bo na monitoring chodziłam.
Mój może trochę przeżywa. Kupił auto rodzinne, śni Mu się że dziecko płacze.grzanewino, aga_90 lubią tę wiadomość