Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Tęskniąca wrote:Sandra, kołysanie biodrami na piłce skraca i zmiękcza szyjkę wiec w Twoim 35 tyg jeszcze dałabym sobie na wstrzymanie. Ja tez mam ale czekam do 38 tyg
Dzieki, na razie dopiero kupilam
poczekam jeszcze troszke min do skonczonego 37.5
Madzia, na 3 kilo obawiam sie bym czekala do 42 tyg
ale dowiem sie wiecej we wtorek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2018, 18:40
-
nick nieaktualny
-
Ja juz swoją piłkę odkurzyłam i od jutra zaczynam, będzie równo 38+0. Tak mnie lekarz straszył, że zaraz urodze a tu juz 3 tydzień mija a dzidzia dalej siedzi w brzuszku, ale to dobrze im dłużej tym lepiej, byle się nie zasiedzial za długo, dlatego powoli będę mu pomagać podjąć decyzję o wyjściu
za tydzień jak nic nie ruszy biorę się za okna, przynajmniej na święta będą czyste
A czy któraś z was zamierza stosować jakieś metody przyspieszajace poród typu liście malin, olejek z wiesiołka?
BP 02, Etoilka, Tusianka, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Ja coś czuję, że mojego Wojtusia też trzeba będzie wyganiać na świat. Odpuszczam jeszcze ten tydzień, niech maluch rośnie. Ale w następny weekend chyba zacznę coś działać - z tym że wybiorę raczej schody, sprzątanie, długie spacery, może pomóc męża, tych olejków i innych mikstur sie trochę boję
Lekarka kazała mi się zastanowić do czwartku, czy chcę koniecznie urodzić przed świętami. Bo jeśli tak, to będziemy działać - cokolwiek to znaczy) nie mam jakiejś spiny, ale nie powiem, marzę o porodzie na początku Wielkiego Tygodnia (czyli w moim 40.) i świętach już w domu. Ale marzenia marzeniami - wezmę każdy termin, byle bez komplikacji
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2018, 19:32
grzanewino, Tusianka, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Olejek z wiesiołka tylko nawilża tkanki, nie działa przyspieszająco.
Jest jeszcze metoda 3"s" - sex (najlepiej co drugi dzień) lub maść z prostaglandynami ale jest droga - koło 150 zł, schody ( wchodzimy jak bocian z kolanami wysoko i na zewnątrz-wiem wyglada to komiczne ale pomaga) i sprzątanie (najlepiej myć podłoge na kolanach, żeby był ruch przód tył tułowia), olel rycynowy też pomaga lub tzw. koktajl położnych, gdzie tez jest w składzie. Można jeszcze drażnić sobie sutki to pobudza wytwarzanie oksytocyny. I tyle mi do głowy przychodzi póki co
Etoilka, Magdzia85F, BP 02, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Marysiu - ja mam jeszcze 10 dni do ciąży donoszonej, więc muszę jeszcze trochę wytrzymać
A na ostatniej wizycie, mój lekarz stwierdził, że przewiduje 15.03 , to się z nim założyłam, że do 7.04 wytrzymam. Póki co on przegrał, ale ja do wygranej mam jeszcze trochę czasu.
Magdzia85F, BP 02, grzanewino, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja słyszałam o oleju z wiesiołka bo to tak jak przed owulacja i po-nie bierze sie go bo moze wywołać delikatne skurcze macicy
Ja za to słyszałam o schodzeniu po schodach, ale moze takie wynalazki sieciowe
O to masowanie piersi to dobry pomysł bo stymulują skurcze macicy, jak przy karmieniu
Na przez ostatnie 2 tyg nawet nie mogłam patrzeć na odkurzacz , a co tu pisac o mopie
Mi nawet dźwiganie nie pomagali, także chyba jak ma byc ten moment to poprostu przyjdzie. Tylko skad te przenoszenia ciagle?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2018, 20:29
-
Ilona masz rację jak ma przyjść ten moment to przyjdzie i żadne przyspieszenia nie pomogą, ale dla własnego komfortu zastosuje niektóre metody, nie zaszkodzi a może jednak pomoże
Przenoszenia, wydaje mi się są dlatego, że lekarze za czesto asekuracyjnie zalecają magnez, nospe, luteine i macica jest wyciszona i nie ćwiczy tak jak powinna. Z jakiegoś powodu w innych krajach tego nie ma, no i kobiety czesto pracuja niemal do samego końca. Takie moje spostrzeżenia po tym co widzę u koleżanek i na forach.
A właśnie z olejkiem rycynowym tez bym była ostrożna. Więcej minusów niż plusów z jego zastosowania.
Tęskniąca czemu 10 dni? Ciaza donoszona jest od 37+0, czy się mylę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2018, 20:52
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
A czy któraś z Was jest po planowanej cc albo się orientuje? Mam skierowanie ale powinnam jechać do szpitala czy dzwonić i się umówić? Leży sie/ są jakieś kwalifikacje czy od razu na termin cc umawiać? Jak to wygląda? Ja jutro wg. OM mam 37+0 A według USG 38+1
-
odwiozłam dziś męża do szpitala na zabieg prostowania przegrody nosowej i oboje się martwimy, ja w domu o niego, a on w szpitalu o mnie, czy mam ciepło w domu, czy dojechałam bezpiecznie, bo jak wracałam to tak zaczęło sypać śniegiem i od razu ślisko się zrobiło okropnie, jutro zabieg, w poniedziałek już powinien wyjść i pojadę po niego, tylko że juniorce chyba takie długie dystanse autem się nie podobają
250 km dziś przejechałyśmy, jeżeli taka pogoda się utrzyma do poniedziałku, to chyba poproszę kogoś innego, żeby go odebrał smutno mi trochę
-
Judyta ja nie jestem ale siostra miała. U nas to wygląda tak że musisz się wcześniej umówić. Dzwoni się do sekretariatu oddziału lub przychodzi osobiście i wyznacza termin bo muszą mieć zarezerwowany. I wtedy tego dnia miała się zgłosić z samego rana zaraz po 7 na czczo z wszystkimi rzeczami. Nie wiem czy tak wszędzie jestsweetmalenka wrote:A czy któraś z Was jest po planowanej cc albo się orientuje? Mam skierowanie ale powinnam jechać do szpitala czy dzwonić i się umówić? Leży sie/ są jakieś kwalifikacje czy od razu na termin cc umawiać? Jak to wygląda? Ja jutro wg. OM mam 37+0 A według USG 38+1
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
asiq wrote:Ilona masz rację jak ma przyjść ten moment to przyjdzie i żadne przyspieszenia nie pomogą, ale dla własnego komfortu zastosuje niektóre metody, nie zaszkodzi a może jednak pomoże
Przenoszenia, wydaje mi się są dlatego, że lekarze za czesto asekuracyjnie zalecają magnez, nospe, luteine i macica jest wyciszona i nie ćwiczy tak jak powinna. Z jakiegoś powodu w innych krajach tego nie ma, no i kobiety czesto pracuja niemal do samego końca. Takie moje spostrzeżenia po tym co widzę u koleżanek i na forach.
A właśnie z olejkiem rycynowym tez bym była ostrożna. Więcej minusów niż plusów z jego zastosowania.
Tęskniąca czemu 10 dni? Ciaza donoszona jest od 37+0, czy się mylę?
Właśnie ja chyba przestanę od przyszłego tygodnia brać magnezin, aspargin i no spę, bo jednak to wyciszanie skurczów może nie jest najlepsze na tym etapie.
I jak to w końcu jest z tym donoszeniem? Słyszałam już 3 wersje że od skończonego 36tc, 37tc i 38tc. Sami się zdecydować nie mogą. Położna mi kazała do siebie przyjść po skończonym 37tc.
-
Hmm wydaje mi sie, ze musisz miec ustalone zaplecze medyczne na cc, jak widziałam tutaj planowana cc to kobiety przychodziły na IP i były brane na sale, musi byc wolny anestezjolog , lekarz i nie wiem kto tam jeszcze, instrumentariuszka? Mkze podejdź do szpitala i podpytaj jak to jest.
Miejsce musza miec, chyba ze przyjmą i cc na drugi dzien? Zalezy.
Jutro maja mnie brac jak najszybciej, zeby cukier nie spadał. Nawet wody nie moge pic, ake to od 2 w nocy
A i zdecydowałam sie na prywatna położna przy porodzie i po.
Etoilka lubi tę wiadomość
mam nadzieję że te metody przyspieszania ciąży się nie przydadzą, bo Mały nie będzie oporny na wychodzenie.
