Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
PSN- Tak to porod siłami natury
Judyta parcie to jest na kupę przy porodzie:P
Jakbym nie miała swojej położnej dalej leżałaby w szpitalu, tak hak przypadek Ani-oczywiscie nie chce tym nikogo urazić.
Duzo pomagała, robiła wszystko co mogła. U mnie najgorzej jedt z nacięciemjest po skosie:/ ale czuje sie poza tym jak nowonarodzona. Malutka ssie pierś. Cukier rośnie, pobrana krew, dodatkowo zabezpieczony kikut. Jest ok ! Jak cos chcecie wiecej wiedziec dajcie znac, bo sama z sienie nie bede pisac
wiecie dlaczego.
Czop jest gesty i powinien byc lekko zabarwiony na brązowo, jak rozwiera sie szyjka jest tak samo.
Klaudia meble ekstra! Nue będziesz sama z wychowywaniem, bedzie dobrze! Zobaczysz jak swiat sie zmienia jak zobaczysz dxiecko! Kryzys miałam nie raz.
Agata bedzie dobrzeMagdzia85F, Etoilka, Tusianka, BP 02, olKaczucha, Agiii37 lubią tę wiadomość
-
A u mnie też ok. Bolało wczoraj cały dzień, klulo. Czasem skurcze ale nieregularne.
Dziś o 7 bardzo mocny ból miesiaczkowy. Poszłam spać i już nie boli.
Według moich przeczyć po prostu rozwarcie postępuje. Młody kopię i wierzba. A mnie nadal zgaga męczy. Wszystko mi wraca...
-
nick nieaktualnyIlona super się czyta, że dobrze i Jadzia cycusia lubi:)
Agiii Ty już zaraz też będziesz Maleństwo tulić
u mnie po wczorajszym z Mężem, tak mi siara zaczęła lecieć, że wkładki musiałam montować
Wcześniej nic posucha.
I też bóle miesiaczkowe z rana aż się przeraziłam, bo to zbyt wcześnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2018, 09:52
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Ilona - ogromne gratulacje! Duża dziewczyna ta Jadzia Twoja
Zdrowia dla Was
Agiiii - a Tobie gratuluję cierpliwości, ja to bym mojego męża zabiła jakby remont się przeciągnął do dnia porodu praktycznie. A teraz on leży w szpitalu, jutro mam jechać po niego, ale już dziś spróbuję odkopać samochód i do rodziców pojechać na obiad. Po pierwsze żeby zobaczyć jak droga, a po drugie żeby nie siedziec sama cały dzien.
Spokojniej niedzieli dziewczynyIlona92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
dziewczyny... zgłupiałam totalnie. W 3 dni przytyłam 3 kg... Mam już plus 17 kg...
A np wczoraj zjadłam:2 jajka na miękko, pól bułki, 2 ciasteczka petitki, potem z garść paluszków , wafel tortowy a na kolację 1,5 kawałka pizzy... nie wiem co jest grane bo nie puchne nigdzie. Tylko jak dłużej stoje to mam mrówki. Niedobrze mi jest i głowa boli. Myślę.. bo tak czytam o tym zatruciu, ale może głupieje
-
Ilona, a masz dla nas jakieś specjalne rady?
Miałaś robioną lewatywę? (do przeżycia? Ja nie wiem wlaśnie, czy się decydować)
A jak z zzo? Dużo dało? Bez żadnych powikłań teraz?
Liczę na to, że u mnie indywidualna położna też trochę pomoże, a przynajmniej przyspieszy poród.Magdzia85F, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
sweetmalenka wrote:dziewczyny... zgłupiałam totalnie. W 3 dni przytyłam 3 kg... Mam już plus 17 kg...
A np wczoraj zjadłam:2 jajka na miękko, pól bułki, 2 ciasteczka petitki, potem z garść paluszków , wafel tortowy a na kolację 1,5 kawałka pizzy... nie wiem co jest grane bo nie puchne nigdzie. Tylko jak dłużej stoje to mam mrówki. Niedobrze mi jest i głowa boli. Myślę.. bo tak czytam o tym zatruciu, ale może głupieje
Judyta, a sprawdzasz ciśnienie? Z tego, co wiem to główne objawy zatrucia to nadciśnienie, obrzęki i białko w moczu - skoro ich nie masz, to raczej nie to. Może po prostu tak się Twoje ciało przygotowuje do porodu?Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Ilona to ile w końcu trwał poród? Zzo podali przy 4 czy 5cm? Wcześniej się da wytrzymać?
U nas wszystko ok, już mi te dziwne upławy przeszły.
Sprawdzałam te testy i w gemini też niedostępne. Nie wiem dlaczego one tak zniknęły. Babka w aptece mężowi powiedziała, że właśnie tego już nie mają.
Co do siary to ja nic nie mam. Nawet sobie specjalnie ściskałam, ale bez rezultatu. -
nick nieaktualnyMyszkaka no co Ty? Aż taki problem z tymi testami? Wycofali, czy co... Dziwne.
Wiary też nic nie było aż tu nagle wczoraj. Możliwe, że po seksie?
http://medicline.pl/test-do-wykrywania-wycieku-plynu-owodniowego-4-szt-clearblue-p-3530.html
Tak, jak pisała Klaudia ważność do 31.03
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2018, 12:13
-
Ilona gratulacje! Ciesze sie ze wszystko dobrze poszlo i Jadzia szczesliwie po tej stronie brzucha
Agi- kciuki zeby u Ciebie tez bylo dobrze
Ania- a fizycznie dajesz rade? Odsapnij troche domowa atmosfera i na pewno bedzie choc troszke lepiej psychicznie. Wiem ze to latwo mowic, ale pamietaj ze jestes dobra matka! Robisz wszystko co w twojej mocy zeby Zuzka miala dobrze! A ona pp prostu juz pokazuje charakterek- nikt jej nie bedzie mowil kiedy ma z brzucha mamy wychodzic
Klaudia- booooskie te meble - zachwyciliy sie pboje z mezem
U mnie zero siary- nie wiem dobrze to czy zleale wydaje mi sie ze powolutku czop sie wykrusza
Magdzia85F, Agiii37, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Judyta, u mnie też waga poszła w górę, że aż szok. Dłonie, stopy i kolana mam strasznie spuchnięte, ale ciśnienie w normie a w moczu nie ma białka. Lekarz stwierdził, że może to być genetyczne, bo moja mama miała to sama na końcówce. Ale kontroluj sytuację, bo u każdej to może świadczyć o czymś innym.
Też nie mam takiej lecącej siary, jedynie żółtawe strupki na sutkach. I często są lepkie, ale nawet jak ścisnę, to nic nie leci.
U nas dzisiaj w planach składanie łóżeczka, skoro remontowy syf się skończyłwłaśnie pierze się ostatnia partia Gabryniowych rzeczy, prześcieradła, rożek, itp.
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
Dziewczyny, a mi wróciła senność z 1 trymestru. Wczoraj spałam popołudniu a dziś po śniadaniu...
A tak przy niedzieli, odrobina humoru:
https://demotywatory.pl/4839160/Ta-galeria-ciezarnych-zwierzat-to-najslodsze-co-dzis-zobaczysz
z którym się identyfikujecie? ja chyba z tym białym delfinowatymMagdzia85F, Etoilka, Tusianka, Agiii37, pomarańczka_33 lubią tę wiadomość