Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
mariposa22 wrote:Cześć dziewczyny, mam nadzieję, że nie piszę z Wami ostatni raz będąc w ciąży... wczoraj miałam bardzo przykrą sytuację rodzinną i zaczęłam plamić. Aktualnie leżę w szpitalu i nie wiadomo, co z nami będzie... wczoraj serduszko biło i nic się nie odkleiło, ale dzisiaj znowu plamię i zniknęły mi wszystkie objawy jest mi tak bardzo przykro
Trzymam kciuki, żeby się wszystko dobrze ułożyło! Jesteś pod opieką lekarską, więc na pewno wiedzą co robić.mariposa22 lubi tę wiadomość
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
mariposa22 wrote:Cześć dziewczyny, mam nadzieję, że nie piszę z Wami ostatni raz będąc w ciąży... wczoraj miałam bardzo przykrą sytuację rodzinną i zaczęłam plamić. Aktualnie leżę w szpitalu i nie wiadomo, co z nami będzie... wczoraj serduszko biło i nic się nie odkleiło, ale dzisiaj znowu plamię i zniknęły mi wszystkie objawy jest mi tak bardzo przykro
mariposa22 lubi tę wiadomość
-
mariposa22 wrote:Cześć dziewczyny, mam nadzieję, że nie piszę z Wami ostatni raz będąc w ciąży... wczoraj miałam bardzo przykrą sytuację rodzinną i zaczęłam plamić. Aktualnie leżę w szpitalu i nie wiadomo, co z nami będzie... wczoraj serduszko biło i nic się nie odkleiło, ale dzisiaj znowu plamię i zniknęły mi wszystkie objawy jest mi tak bardzo przykro
Wzywaj ich co chwilę nawet, ich obowiązkiem jest zrobić wszystko aby Wam pomóc. Mam nadzieję, że to tylko epizod przez te niepotrzebne nerwy i niedługo będzie wszystko dobrze.mariposa22 lubi tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
mariposa22 wrote:Cześć dziewczyny, mam nadzieję, że nie piszę z Wami ostatni raz będąc w ciąży... wczoraj miałam bardzo przykrą sytuację rodzinną i zaczęłam plamić. Aktualnie leżę w szpitalu i nie wiadomo, co z nami będzie... wczoraj serduszko biło i nic się nie odkleiło, ale dzisiaj znowu plamię i zniknęły mi wszystkie objawy jest mi tak bardzo przykro
Kochana wspieram całym ❤️Mogła to byc tylko żyłka. Jesli serce bije nic sie nie odkleja to na pewno wszystko bedzie dobrze! Tez przeżywałam na samym poczatku ciazy baaaaardzo złe momenty, kłótnie, bardzo raniące słowa itp.
Zrobią dzis jeszcze raz usg i zobaczysz, ze bedzie dobrze. Daj znac.mariposa22 lubi tę wiadomość
-
mariposa22 Kochana daj znac co tam sie z Wami dzieje??
Moja kolezanka w 3 mies miala krwotok(nie plamienia)i dziecku nic sie nie stalo!
Urodzila zdrowa sliczna corke i to w terminie.
Nie wszystko co zle wyglada musi skonczyc sie tragicznie.mariposa22 lubi tę wiadomość
-
Jestem już po konsultacji z lekarzem - poronienie zagrażające, dlatego zostaję tutaj i jestem na obserwacji.
Z dobrych wiadomości jest to, że wczoraj było serduszko, dzisiaj lekarka przejrzała zdjęcia i potwierdziła, że nic się nie odkleiło.
Czekam dodatkowo na wyniki badań bo najprawdopodobniej będę miała immunosupresję z racji tego, że ojciec ma Rh+, a ja Rh-, ale to najmniej ważne.
Dostałam Duphaston i magnez i póki co mam leżeć i odpoczywać.
Dziękuję za Wasze ciepłe słowa :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2017, 14:48
Aleksander -
mariposa22 wrote:Jestem już po konsultacji z lekarzem - poronienie zagrażające, dlatego zostaję tutaj i jestem na obserwacji.
Z dobrych wiadomości jest to, że wczoraj było serduszko, dzisiaj lekarka przejrzała zdjęcia i potwierdziła, że nic się nie odkleiło.
Czekam dodatkowo na wyniki badań bo najprawdopodobniej będę miała immunosupresję z racji tego, że ojciec ma Rh+, a ja Rh-, ale to najmniej ważne.
Dostałam Duphaston i magnez i póki co mam leżeć i odpoczywać.
Dziękuję za Wasze ciepłe słowa :*
Trzymaj sie dzielnie! Z konfliktem serologicznym lekarze juz sobie radza- moja mama trojke dzieci przy nim urodzilamariposa22 lubi tę wiadomość
-
mi lekarz powiedział że konflikt jest wtedy gdy dojdzie do produkcji przeciwciał przez krew matki, a póki co jest jedynie "niezgodność serologiczna", brzmi łagodniej, ale mnie również to czeka
mariposa22- leż i odpoczywaj dużo a zobaczysz że wszystko będzie dobrze i już nie myśl o tym co wydarzyło się wczorajmariposa22 lubi tę wiadomość
-
Dzięki po Duphastonie lepiej, nie mam już skurczy i trochę mniej boli brzuch, jeszcze trochę plamię ale starą, brązową krwią więc mam nadzieje, że wszystko się ustabilizuje...
Dla wszystkich przyszłych zastrzykowiczek z Rh- - zastrzyk z immunoglobuliną nic nie boli, eleganckie i szybie wkłucie w pośladAPrzybylska, Ilona92, Tusianka, aga_90 lubią tę wiadomość
Aleksander -
nick nieaktualnyMariposa22 - trzymam kciuki żeby wszystko się unormowało , musi być dobrze !
Też biorę magnez i duohaston bo miałam plamienie , mam 2 duże krwiaki.
Byłam dzisiaj u lekarza na nfz i nie wiedział o mojej ostatniej wizycie prywatnej u innego lekarza. Po jego minie było widać, że coś jest nie tak. USG robił chyba z 10min dopochwowo i przez brzuch na zmianę ale nic a nic nie wspomniał o krwiaku! Jakbym nie wiedziała o co chodzi od poprzedniego lekarza,który wszystko mi wytłumaczył to chyba zawału bym dostała . Ten niczego mi nie powiedział oprócz tego, że nie podoba mu się to co widzi, ciałko żółte jest za duże (?!) I jak dostanę plamienia albo krwawienie to od razu do szpitala. Zaproponował, że mam przyjść do niego prywatnie na następną wizytę bo na NFZ ma miejsce dopiero za 2tyg. Skierowania na badania mi nie dał i karty ciąży też nie założył , nie mówił który TC... Powiedział tylko że zarodek jest , ma ładny kształt i serce bije . -
Paulettaa wrote:Mariposa22 - trzymam kciuki żeby wszystko się unormowało , musi być dobrze !
Też biorę magnez i duohaston bo miałam plamienie , mam 2 duże krwiaki.
Byłam dzisiaj u lekarza na nfz i nie wiedział o mojej ostatniej wizycie prywatnej u innego lekarza. Po jego minie było widać, że coś jest nie tak. USG robił chyba z 10min dopochwowo i przez brzuch na zmianę ale nic a nic nie wspomniał o krwiaku! Jakbym nie wiedziała o co chodzi od poprzedniego lekarza,który wszystko mi wytłumaczył to chyba zawału bym dostała . Ten niczego mi nie powiedział oprócz tego, że nie podoba mu się to co widzi, ciałko żółte jest za duże (?!) I jak dostanę plamienia albo krwawienie to od razu do szpitala. Zaproponował, że mam przyjść do niego prywatnie na następną wizytę bo na NFZ ma miejsce dopiero za 2tyg. Skierowania na badania mi nie dał i karty ciąży też nie założył , nie mówił który TC... Powiedział tylko że zarodek jest , ma ładny kształt i serce bije .
-
Paulettaa wrote:Mariposa22 - trzymam kciuki żeby wszystko się unormowało , musi być dobrze !
Też biorę magnez i duohaston bo miałam plamienie , mam 2 duże krwiaki.
Byłam dzisiaj u lekarza na nfz i nie wiedział o mojej ostatniej wizycie prywatnej u innego lekarza. Po jego minie było widać, że coś jest nie tak. USG robił chyba z 10min dopochwowo i przez brzuch na zmianę ale nic a nic nie wspomniał o krwiaku! Jakbym nie wiedziała o co chodzi od poprzedniego lekarza,który wszystko mi wytłumaczył to chyba zawału bym dostała . Ten niczego mi nie powiedział oprócz tego, że nie podoba mu się to co widzi, ciałko żółte jest za duże (?!) I jak dostanę plamienia albo krwawienie to od razu do szpitala. Zaproponował, że mam przyjść do niego prywatnie na następną wizytę bo na NFZ ma miejsce dopiero za 2tyg. Skierowania na badania mi nie dał i karty ciąży też nie założył , nie mówił który TC... Powiedział tylko że zarodek jest , ma ładny kształt i serce bije .
To mi przypomniało tę moją felerną wizytę u ginekologa, gdzie niby miałam za mały pęcherzyk... jeden dzień niepotrzebnego stresu, a okazało się, że wtedy było wszystko ok, gdy zbadał mnie inny lekarz. Także polecam zawsze sprawdzić każdą negatywną opinię z innym lekarzem i brać to na spokojnie
Aleksander -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny