Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Gabrysia też tak charczy i często kicha. Czyściłam nosek tylko jak widziałam, że ma tam babole i sobie nie potrafi ich wykichać.
Co do ubierania to przy upałach ubieram jak siebie. W torbie mam pieluchę muślinową, więc zawsze można dziecka przykryć. U nas ostatnio chłodniej i ma bodziaka, spodenki, skarpetki i na to polarową kurteczkę. No i jest przykryta kocem. Mam jakiegoś świra na temat przegrzewania i wolę nosić dodatkowy koc, gdyby było za zimno, niż ma się spocić.
U nas poniedziałek i wtorek to była jakaś masakra. Jak mała wstała po 6 to usypiała tak koło 1 w nocy i miała w ciągu dnia jedynie drzemki po 5-10 minut. Nawet śpiąc na mnie się wybudzała. No i oczywiście krzyki, bo chce spać ale coś jej przeszkadza. Wczoraj jej chyba przeszło, bo większość dnia przespała, budziła się na jedzenie i szła dalej spać.
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
Etoilka wrote:U nas już były dwa razy. Wydaje mi się, że jeśli się nie będzie często powtarzać, to nie ma się czym martwić.
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Iza, słodkie Maleństwo
O właśnie, pewnie to ta sapka. On też chrapie czasem przez co mnie budzi bo jestem wyczulona na wszystkie jego dźwięki
Dziś poszliśmy na spacer właśnie w tym pajaca co ma krótkie rękawy i mu zdjelam skarpetki bo bardzo gorąco jest. Wyglądał na zadowolonegoaga_90, Magdzia85F, Tusianka, ibishka, Etoilka, Rene, Sylwiaa95, grzanewino lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyibishka wrote:Dziewczyny A jak sobie radzicie z tym ciągłym zmęczeniem? Mnie zaraz dołek zaczyna łapać
Ja jakoś nie jestem...chyba. A dołki mam. Płaczę sporo i wydaje mi się, że nawalam. Do tego przydałaby się większa pomoc męża.... A on zły że pomaga a ja się czepiam.
Mam problem. Mąż jak brał Małą i kikut się zaczepił i oderwal. Krew nie leciała ale widać że jeszcze ma do zagojenia. Czy mam to czyścić?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2018, 19:17
-
nick nieaktualny
-
ibishka wrote:Dziewczyny A jak sobie radzicie z tym ciągłym zmęczeniem? Mnie zaraz dołek zaczyna łapać
Ilona92, ibishka, BP 02 lubią tę wiadomość
-
ibishka wrote:Dziewczyny A jak sobie radzicie z tym ciągłym zmęczeniem? Mnie zaraz dołek zaczyna łapać
-
Na początku starałam się zaliczyć jedną drzemkę w ciągu dnia, jak mała szła spać. Teraz organizm chyba już się przyzwyczaił.
Dwa dni nie było u nas kupy. Bączki idą, brzuszek miękki, niby może nie być tej kupy przez kilka dni, ale i tak schizuję
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
U nas dalej młody całe dnie nie śpi... skąd on ma energię?Bo ja nie mam. A jak się uśmiecha gdy mówię że mama zaraz zacznie na rzesach chodzić
A gdyby jeszcze leżeć grzecznie chciał to pół biedy A on świat by zwuedzal. I drzemki są po 10-15 min. Chyba że jedziemy autem albo w wózku to spi dłużej ale raczej płytko snem bo często otwiera oczka.
Brzuch nie wróci mi do formy Dziewuszki bo juz po pierwszej ciąży był taki se. No ale nici wchodzę już w spodnie sprzed ciąży
-
A to ja w 9 dobie po porodzie.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/149679ea4046.jpg
Po jakim czasie zaczęły się waszym maluchom normowac pory posiłków w nocy mniej więcej?
Dziś wizyta położnej. Zobaczyny czy mała przybrała cos.. Proszę o kciuki!
Jeśli przyrost będzie ok to poproszę położna czy mogę spróbować przez weekend karmić tylko cyckiem i nie dawać jej w butelce odciagnietego co jakiś czas. Bo to jedyna opcja żeby zobaczyć czy cycek jęj starczy. Bo to odciąganie to tragedia. Nawet jak nakarmie mała i mogłabym iść spać czy się czymś zająć to ja wtedy muszę siadać do dojarki i zanim skończę to już niewiele czasu zostaje lub mała się budzi itp.
No i dziś ostatni pełny dzień kiedy jestem sama z małą! Jutro mąż tylko na 4 godziny do pracy a później 2 tyg urlopu. Ojej. Już czuję różnice w funkcjonowaniuEtoilka, Ilona92, Magdzia85F, Tęskniąca lubią tę wiadomość
-
Ibishka ładny brzuszek-)trzymam kciuki za dobry przyrost wagi.Oj dużo czasu zabiera to ściąganie u mnie jeszcze na dodatek było tak że mleko nie chciało lecieć,jak już mi się udało to tylko 30-60 ml dla synka to było mało dlatego u nas było dokarmianie mm.Teraz na szczęście przyrost jest ok i nie muszę już ściągać
-
Kinga, na uszkach Wojtuś nic nie ma. U nas głównie policzki.
Iza, kciuki za ładny przyrost! Przez pierwszy miesiąc Wojtuś budził się w nocy 2-3 razy na karmienie, i to dość nieregularnie. Od jakiegoś czasu przesypia już ładnie i jak w zegarku budzi się tylko o 5.
-
nick nieaktualny