Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMy już po badaniach, w granicach normy mam dawać szeroko pieluche za miesiąc kontrola kolejna, no i jak wracaliśmy to dosłownie na sygnale, wrzask bo nie spał dzisiaj prawie wcale mocno ciepło i chyba to mu się daje we znaki.
Magdzia85F, pomarańczka_33, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny,
poratujcie...spłakałam się jak nie wiem, Patrycja ma poważną dysplazje. Jutro jedziemy po ortezę, czeka nas dramat przez przynajmniej 2 miesiące i oby na tym się skończyło. Nie zniosę bólu małej....czemu to musi spotykać takie maluszki?. Wszystkie powinny rodzić się zdrowe !!!!
-
Klaudia, współczuję że Was to spotkało, ale bądź dobrej myśli
Mogę podać własny przykład. Urodziłam się bez wykształconej panewki biodrowej, podobno długo nosiłam "aparat", przez który później miałam krzywe nogi, ale rodzice pilnowali żebym zawsze siadała "po turecku", chodziłam po sznurku, tak noga za nogą i teraz nie ma śladu że było coś nie tak. Szczerze to nie pamiętam nawet tych swoich nóg, ale pamiętam te dwie rzeczy które mi kazali robić. Z biodrami też mam wszystko ok, chociaż czasem mnie jedno pobolewa jak długo chodzę.
Mam nadzieję, że Patrycja nie będzie miała żadnych problemów w przyszłości, szkoda tylko że się teraz będzie musiała męczyć oby jak najszybciej wszystko wróciło do normy. -
Tęskniąca wrote:Dziewczyny,
poratujcie...spłakałam się jak nie wiem, Patrycja ma poważną dysplazje. Jutro jedziemy po ortezę, czeka nas dramat przez przynajmniej 2 miesiące i oby na tym się skończyło. Nie zniosę bólu małej....czemu to musi spotykać takie maluszki?. Wszystkie powinny rodzić się zdrowe !!!!
Niestety takie maluszki dorastają ciagle, wykształca sie całe ciało i czasami cos sie złe wykształci. Wysyłam duzo pozytywnej energii i siły do działania
-
Dziewczyny, a Wam nie jest gorąco jak macie dziecko w chuście na sobie? Bo Grześ to sobie lubi na mnie usnąć jak siedzę na kanapie i normalnie płynę.
Co do nosideł to ja mam babybjorn, też niby twierdzą że od narodzenia można nosić, ale jeszcze go nie używam. Zastanawiam się za to nad kupnem takiego worka, co się dziecko wkłada i leży sobie bokiem, tak jakby było na rękach. Miała któraś styczność?
Grześ ma chyba ten drugi skok rozwojowy, co jest niby w 7-9 tygodniu, bo jest niespokojny, nie śpi w dzień, mało je, dużo płacze i chce non stop być noszony w pozycji jak do odbicia, bo wtedy zadziera głowę i wszystko ogląda. Ale boję się, że nie może być za dużo pionizowany.
Emily, co do evoluny to ja ją chciałam do samochodu ze względu na wygodę dziecka. Jak śpi to przynajmniej by sobie leżał, nie ważne czy by jechał 15 min czy 2h. Na pewno byłoby mu wygodniej niż obecnie.. nie daruję sobie, że się dałam tej sprzedawczyni namówić na besafe. Skoro evoluna w teście ADAC dostała ocenę "bardzo dobry" to znaczy, że jest bezpieczna i tyle, nie wiem po co tej baby posłuchałam -
myszkaka wrote:Dziewczyny, a Wam nie jest gorąco jak macie dziecko w chuście na sobie? Bo Grześ to sobie lubi na mnie usnąć jak siedzę na kanapie i normalnie płynę.
Co do nosideł to ja mam babybjorn, też niby twierdzą że od narodzenia można nosić, ale jeszcze go nie używam. Zastanawiam się za to nad kupnem takiego worka, co się dziecko wkłada i leży sobie bokiem, tak jakby było na rękach. Miała któraś styczność?
Grześ ma chyba ten drugi skok rozwojowy, co jest niby w 7-9 tygodniu, bo jest niespokojny, nie śpi w dzień, mało je, dużo płacze i chce non stop być noszony w pozycji jak do odbicia, bo wtedy zadziera głowę i wszystko ogląda. Ale boję się, że nie może być za dużo pionizowany.
Emily, co do evoluny to ja ją chciałam do samochodu ze względu na wygodę dziecka. Jak śpi to przynajmniej by sobie leżał, nie ważne czy by jechał 15 min czy 2h. Na pewno byłoby mu wygodniej niż obecnie.. nie daruję sobie, że się dałam tej sprzedawczyni namówić na besafe. Skoro evoluna w teście ADAC dostała ocenę "bardzo dobry" to znaczy, że jest bezpieczna i tyle, nie wiem po co tej baby posłuchałam
Ja dziś kupiłam kiddy pro evolution 2
Gabryś już od dłuższego czasu lubi być w pionie i wszystko ogladacWiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2018, 22:34
myszkaka lubi tę wiadomość
-
myszkaka wrote:Dziewczyny, a Wam nie jest gorąco jak macie dziecko w chuście na sobie? Bo Grześ to sobie lubi na mnie usnąć jak siedzę na kanapie i normalnie płynę.
Co do nosideł to ja mam babybjorn, też niby twierdzą że od narodzenia można nosić, ale jeszcze go nie używam. Zastanawiam się za to nad kupnem takiego worka, co się dziecko wkłada i leży sobie bokiem, tak jakby było na rękach. Miała któraś styczność?
Emily, co do evoluny to ja ją chciałam do samochodu ze względu na wygodę dziecka.
Co do chusty - na lato poleca sie chusty z domieszkami-len, bambus zwlaszcza. Ja mam 100% bawelny wiec zanim zaczne motac klade na siebie pieluszke bambusowa 75x75 cm. Przynajmniej pot nie cieknie mi po cyckach xD
Co do babybjorn - pokaz jakie masz? Wiekszosc bb to wisiadla, w których nie da sie prawidlowo nosic dzieci. Co do tej chusty to tez slyszalam ze niezbyt polecana...
Aaaa jak do auta to luuuuz
-
Emily89 wrote:Co do chusty - na lato poleca sie chusty z domieszkami-len, bambus zwlaszcza. Ja mam 100% bawelny wiec zanim zaczne motac klade na siebie pieluszke bambusowa 75x75 cm. Przynajmniej pot nie cieknie mi po cyckach xD
Co do babybjorn - pokaz jakie masz? Wiekszosc bb to wisiadla, w których nie da sie prawidlowo nosic dzieci. Co do tej chusty to tez slyszalam ze niezbyt polecana...
Aaaa jak do auta to luuuuz
Poszukałam w necie i widzę że mam babybjorn carrier air. Szczerze mówiąc nie interesowałam się jeszcze zbytnio tematem bo uznałam że za wcześnie na nosidło, a to dostałam. Dobrze że mi napisałaś bo faktycznie opinie są fatalne i widzę na zdjeciach że pozycja dziecka jest zła. Swojego nie wkładałam. Jestem trochę w szoku bo BB to niby taka światowej sławy marka, wypisują że te ich nosidła są projektowane przy udziale pediatrów i fizjoterapeutów.
Ja i tak nie planuję jakoś specjalnie nosić dziecka w nosidle, raczej okazjonalnie ale w takim razie kupię sobie inne.
A do bujaczka babybjorn bliss mesh też są jakieś zastrzerzenia? Bo w necie póki co znalazłam dobre opinie.
Ten worek polecała nam położna. Uznała że jest lepszy niż chusta bo widzi często niedociągnięte chusty. Stwierdziła też że jak dziecko uśnie to bez budzenia z chusty się nie wyjmie, no i że zanim się zamota to dziecko się może strasznie wściekać więc że worek jest szybką i praktyczną alternatywą. -
Klaudia trzymam za Was kciuki! Na pewno wszystko się ułoży. Dobrze, że wcześnie wykryte. Współczuję Ci przeżywania bólu Patusi. Na szczęście ona nie będzie tego pamiętać.
Madzia nie tylko Ty będziesz grubaskiem, u mnie waga -12kg i ani rusz. A do powrotu do ideału jeszcze 7kg. Karmienie na mnie też nie działa.
Z mężem niezbyt dobrze, trzyma fason, ale widać, że nie jest w 100% formy. Dodatkowo przy wyjściu ze szpitala miał zły wynik leukocytów i przez to nie dostał leków. W poniedziałek ma powtórzyć i mam nadzieję, że już będzie dobrze.
Dostałam od kuzynki to nosidełko BabyBjorn, ale też poczytałam opinie i jestem w szoku, bo ona tak zachwalała. Chyba zdecyduję się na Tula.
U nas dzisiaj 8 tygodni ale mamy powrót do cyca co godzinę i znowu pobidka o 23, a już spała od 21 do 2.
Jestem po wizycie u ginekologa i niestety u mnie tylko gumki, bo nie mogę obciążać wątroby. Poza tym jestem zdrowa. Tylko nie wiem czy z chorobą męża będziemy jeszcze się starać.
Jakie plany na Dzień Matki? My robimy z siostrą piknik na tarasieMagdzia85F lubi tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Aniu bedzie dobrze z mężem. Musi sie oswoić z ta wiadomością niestety. Dla mężczyzn kazda choroba oznacza jakis wyrok. Z jednej strony dobrze, ze wykryta we wczesnym stadium i tak jak Iza pisała wszystko da sie ułożyć z planem ćwiczeń itp. Wspierajcie sie jak Lubicie, wierze ze jeszcze bedziecie miec tyle dzieci ile chcecie:)
Ja jeszcze nie byłam u ginekologa...az wstyd. No, ale to sama sobie winna. W przyszłym tygodniu na pewno znajde czas bo juz jeden termin mam.
Ja tez sie zastanawiam czy bede chciała wiecej dzieci. Kiedys marzyła mi sie min 2-3, ale przez to se jestem rozkojarzona różnymi rzeczami dookoła jakos nie wyobrażam sobie wiecej dzieci.
Bardzo sie cieszę, ze mam Jadwige bo potrzebuje mnie itp, ale przez te kryzysowe sytuacje odechciewa mi sie czasami wszystkiego. Na dodatek dziwny brain wasch socjalny skupiaj sie na wszustkim innym nie na rodzinie, rozwody dookoła jakos mnie nie budują.
Ja nie mam planów na dzien matki. Moja noe przyjedzie bo zrobiła kwas, a druga mieszka zagranica, a mnie jeszcze nikt nie zrobiWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2018, 09:40
-
Ja byłam u gina w poniedziałek, czyli od razu jak tylko mogłam w sumie też ze względu na seks, czy już jest ok i można nie chciałam probowac bez badania. No i można ale czułam się jakbym znowu dziewictwo traciła.. I była odrobina krwi. Masakra. To nacięcie krocza to porażka
U nas chyba serio ten skok. Grześ się budził o 23, 1:20, 3:00, 4:00 a od 5 już się chciał "bawić" z karuzelką. Później on sobie oczywiscie śpi dalej ale na mnie na rogalu do karmienia, bo jak odkładam to max 20min. No i jak nie śpi to mam go nosić pionowo, ewentualnie "na leniwca" tak przewieszonego na przedramieniu, bo inaczej się wścieka. Dziś taki trzeci dzień, a pierwsza taka słaba noc. Boli mnie kręgosłup i ręce. -
Klaudia, wszystko będzie dobrze! Patusia ma szczęście, że mama tak o nią dba i wszystko kontroluje.
Aniu, trzymam za Was mocno kciuki!
Ja już wczoraj miałam swój pierwszy Dzień Matki! Mąż dziś jedzie na delegację i zawiózł nas wczoraj wieczorem do mojej mamy. Dostałam więc wcześniej piękny bukiet czerwonych róż, album mamy do wypełniania i oprawione zdjęcie z Wojtusiem. Fajnego mam syna! I męża też
A jutro świętujemy z moją mamą
My przed Wojtkiem myśleliśmy o dwójce dzieci. Teraz już się marzy trójka ale zobaczymy, co życie przyniesie. W każdym razie super jest być mamą!!!aga_90, Magdzia85F, APrzybylska, Agiii37, BP 02 lubią tę wiadomość
-
My dziś lepsza noc ale ostatnio mamy problem z zasypianiem. W wózku 3 minuty i śpi. W domu w łóżeczku nie mogę uspac za cholere.
Byłyśmy wczoraj u pediatry. Gabi przybrała ponad 700g w 3 tyg więc z 'kopka'.
Dziś mamy po 17 usg bioderek. Trzymajcie kciuki. Ja do gin idę w przyszłą środę też po 'blogoslawoenstwo'. My w planach mieliśmy po macierzyńskim drugie ale póki co to się mocno zastanawiam.
Ania dużo siły dla was!
Klaudia będzie dobrze! Dzieciaczki znoszą to lepiej niż mam się wydaje! Bądź silna za Was dwie!Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Niestety, nosidla bb to jakas porażka... co do lezaczkow to poza tymi rozkładanymi idealnie do pozycji lezacej to tez jakos na poczatku sceptycznie podchodze. Jak dziec podrosnie to co innego...
Wazna kwestia odnosnie nosidel! Nie kupujcie zanim nie przymierzycie. To zenmilion osob powie ze Tula najlepsza to nie znaczy ze bedzie pasowała na Was
No i duzo pozytywow slysze o Kavka i Lenny Up wiec tez mozna wziac pod uwage
Ilona-juz do lekarza! U mnie wyszly problemy i jak sie samo nie oczysci to czeka mnie szpital
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKlaudia bardzo mi przykro z powodu bioderek, mój starszy syn miał też dysplazje, musiałam go bardzo szeroko pieluchowac do ponad pół roku i wszystko skończyło się dobrze, moja siostra też miała taką specjalną twardą pieluche wkladana, miała dwa rozmiary i też wszystko dobrze się skończyło, ja też będę Łukaszka pieluchowac żeby było dobrze wszystko.
Aniu trzymam kciuki za dobre wyniki męża, wierzę że uda Wam się wszystko poukładać.
Ja już raczej dzieci nie planuje, chociaż nie powiem jeszcze jedno bym chciała ale za dużo nas to kosztowało czasu, nerwów itp. Więc raczej poprzestaniemy już, mąż już nie chce słyszeć o następnym, już starzy jesteśmy ja 37, on 42, trochę już późno.
Ja dzisiaj jadę znowu do ginekologa na kontrolę, będę miała wynik z cytologii pewnie, postanowiłam odstawić tabsy, źle się czuję moje libido spadło do zera, jestem jakas podminowana ciągle no i waga mi stoi ciągle w miejscu.
Łukaszek też najlepiej lubi na pionowo chodzić jak do odbicia, nie wiedziałam że to zła pozycja, ja zawsze trzymam go za plecki i głowę, zawsze też trzyma głowę sztywno i nie chce leżeć jak kukielka
Myszkaka twój Grześ napewno ma skok rozwojowy mój tak samo kilka dni temu, właściwie trwało ponad tydzień i mam nadzieję że Wszystko wróci do normy powoli. Nagle patrzysz a oni tyle rzeczy potrafią, mój Łukaszek musiał to przetrawic bo sam był zdziwiony.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2018, 13:27
myszkaka, Ilona92 lubią tę wiadomość