Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Tęskniąca wrote:Ja mam piersi czasem jak balony ale nie bolą. Czasem tylko robią się grudki/guzki które rozmasowywuje pod prysznicem i wtedy leci mi mleko aż po nogach. Nie chce siać paniki ale położna na SzR mówiła ze takie „igły” mogą świadczyć o infekcji grzybiczej.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Agiii37 wrote:Ja dzisiaj przy kąpieli zauważyłam że Łukaszek ma trochę zsropialy pępek, przemylam octaniseptem i będę obserwować jak coś to pójdę jutro do pediatry.
Mój młody śpi tylko na plecach ewentualnie na boku.
Poprzednia noc koszmar, od 2 nie było spania i ugryzł mnie w cycka aż się obudziłam. -
nick nieaktualnyRene wrote:A i stwierdziła że synek ma przepuklinę
-
Hej!
Iza, trzymajcie się! Daj znać, czy Małej się poprawiło.
My wczoraj byliśmy na 2 pozostałych szczepionkach - płacz przeogromny. Na szczęście już w wózku po wyjściu z przychodni było ok
Nadal mamy problemy przed zrobieniem kupki - ale pani doktor stwierdziła, że nie będziemy go faszerować chemią i że samo minie. Oby szybkoNie ważyła go, bo był ważony 2 tyg temu, ale powiedziała, że wyglada jak młody bóg - nie wiem, czy to komplement
W piątek jedziemy na wesele. Trochę się bojęmam nadzieję, że Wojtek będzie miał dobry dzień. Planujemy około 19-20 odstawić go do mojej mamy. Ale pewnie sami też nie będziemy długo balować
Wojtuś jest coraz bardziej kontaktowy. Jak robi swoje "abuuu" połączone z uśmiechami, to mamusia się rozpływa
Miłego dnia!
-
machirude wrote:No, my też mamy...coś Ci mówiła więcej na ten temat? Mi mówiła że może jak się wzmocnia mięśnie brzucha to się samo zasklepi. Tylko hm...ten pępek jest taki wypukły a jak odpadal kikut to był tak bardziej w środku, nie wiem czy przez to prezenie przy robieniu kupki ona sobie nie pogarsza sprawy.
-
Agiii37 wrote:W buzi jest ok, kłuło mnie dwa razy tak jak igłą ale teraz jest ok, ogólnie to w prawej mam więcej mleka, w lewej mniej i jak dłużej jestem poza domem to boli mnie lewa
Ale myślałam ze ten wyplyw pokarmu tak po prostu czuć. Chodzę po domu i wietrze piersi, jak czuje chwilowe szczypanie to wiem ze musze cos podlozyc zeby podlogi nie zalać :d
I tez mam nierowne ilości pokarmu, w prawej zdecydowanie więcej. -
nick nieaktualnyEtoilka wrote:Aga, ja też czuję napływ mleka jako takie mrowienie. Myślę, że to normalne
u mnie też tak jest
Do tego jak podaję pierś to tryska fontanna i Ada się wkurza. I językiem pierś oblizuje. Ale niestety dużo karmię w oslonkach przez co mam wyrzuty sumienia... -
nick nieaktualnyJa bym chciała mieć tyle pokarmu, ja karmie jedna piersią a drugą ściągam laktatorem w nocy tak bo w nocy mało je, w dzień zależy kiedy, ale często nawet po karmieniu jadę na sucho żeby pobudzić laktacje, mój młody się najada, chociaż po południu ma chwilę nerwów bo nie leci mu już tak intensywnie jak np z butli gdy mnie nie ma i go karmią.
Madziu o jakiej infekcji piszesz?
Wiecie co ja to ogólnie jestem w szoku bo teraz robią te pepki na klamre, mój starszy jak my wszyscy miał wiązany jak kiedyś i ma piękny wklasly, a teraz jak byłam w szpitalu i widziałam dużo dzieci innych to wszystkie mają takie pepki nie do końca w środku, wszystkie są praktycznie identyczne, nie wiem nie znam się ale wydaje mi się że to przez klamry.
Są jeszcze specjalne plastry na pępek żeby go bardziej schować.
Ja popryskalam octaniseptem i na razie lekko czerwony, ropy nie ma, zobaczę jak będzie później -
nick nieaktualnyRene wrote:u nas też jest wypukły,jak płacze to jeszcze bardziej wychodzi,puki co kazała dużo układać synka na brzuszku,gdyby to nie pomogło to będzie miał pępek zaklejany.U nas od początku był wypukły dodatkowo ma takie jakby wgłębienie nad pępkiem.Zrobię fotkę i wrzucę zobaczysz jak to u nas wygląda
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2018, 16:26
-
Dziewczyny, chyba faza „jestem zła matka” dotarła i do mnie. Mała wypluwa cycka co chwile i płacz , potem szuka ssie i znowu to samo. Nie za każdym razem . Nie umiem jej pomoc ... i jeszcze spotkałam na spacerze o 2 dni starsza dziewczynkę. Rozwojowo przepaść , moja sto lat za murzynami w porównaniu z nią. Nie nadaje się do tego , nie wiem co powinnam robić a co robię złe ..
-
machirude wrote:Tak, u nas też też jest to wglebienie. Położna też mówiła żeby na brzuszku kłaść. U nas wygląda podobnie. Jak płacze albo się prezy to bardziej jest wypchniety...
-
Tęskniąca wrote:Dziewczyny, chyba faza „jestem zła matka” dotarła i do mnie. Mała wypluwa cycka co chwile i płacz , potem szuka ssie i znowu to samo. Nie za każdym razem . Nie umiem jej pomoc ... i jeszcze spotkałam na spacerze o 2 dni starsza dziewczynkę. Rozwojowo przepaść , moja sto lat za murzynami w porównaniu z nią. Nie nadaje się do tego , nie wiem co powinnam robić a co robię złe ..
Na pewno się nadajesz i robisz wszystko co powinnaś jesteś najlepszą mamą dla swojej córeczki:-)
-
nick nieaktualnyRene, u nas kikut był długo, prawie 3 tygodnie.
Klaudia, moja Mała jak tak szaleje przy piersi i wypluwa to czasami chce odbić. Jak ja wezmę do odbicia, chwilę ponosze, to później spokojnie je. A drugi powód to wzdęcia.
Ja też jak czasami dziewczyny piszą co ich dzieci już potrafią, to popadam w depresję i myślę, że za mało rozwijam swoje dziecko i jestem zła mama... Ale nie chce Zosi też porównywać do innych dzieci, choć to trudne bo każdy chce żeby jego dziecko było "naj". I tłumacze sobie, że każdy się w swoim rytmie rozwija i ze nadrobi na pewno. Poza tym jedno dziecko może bardziej werbalnie jest rozwinięte, inne ruchowo, jeszcze inne ma świetny słuch etc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2018, 19:11
grzanewino, Rene lubią tę wiadomość
-
Magda, ale czemu masz wyrzuty sumienia? Karmisz piersią przecież! A to najlepsze co mozesz dać swojemu dziecku. A czemu jeszcze używasz kapturków? Ktos je wymyślił po to żeby służyły, noe słuchaj tych wszystkich laktoterrorystek :d
Co do pępka to w szpitalu położna mówiła ze "brzydkie" pępki nie robią sie od brzydko zawiazanego supła, tylko to jest w genach i wiązanie w ogole na to nie wpływa. Ale nie znam się, więc tylko powtarzam co uslyszałam
Klaudia a może wlasnie przechodzicie skok? I nie porównuj Patusi z innymi dziećmi, każde dziecko jest wyjątkowe i rozwija się w swoim tempie! Daj jej czas, niech nie czuje presji ze strony matki :dMagdzia85F lubi tę wiadomość
-
Wiktor tez jeszcze główki nie trzyma, u niego to przez obniżone napięcie w gornych partiach ciała. W pon mamy umowionego fizjoterapeutę to zobaczymy co powie. Ale Ty przeciez jesteś po takiej wizycie, gdyby cosr było nie tak to by Ci powiedział
a jak juz porownujesz do rej dziewczynki ze spaceru, to znaczenie ma na kiedy był tp a nie to w ktory dzien sie urodziła.. bo mogła byc np przenoszona o 1-2tyg i yeoretycznie jest wtedy starsza o wiele wiecej niz o 2 dni