Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziś mieliśmy próbę motania w chustę i raczej się nie spodobało. tylko raz się dał zawiązać a później był krzyk. Próbowałam kangurka i kieszonki. Postanowiłam najpierw wypożyczyć chustę i sprawdzić czy pozwoli się jednak motać. Doradca stwierdziła że on jest bardzo zainteresowany światem i że plecak by dla niego był dobry ale ja się boję. Jak z chustą nie wyjdzie to załamka bo ciągle chce żeby go nosić w pionie, a ja nie mam siły.
Ja się też zastanawiam nad spiralą ale właśnie mnie to trochę przeraża i nie wiem co zrobić. Póki co stosujemy gumki, w sumie zawsze ich używaliśmy.
Jestem na diecie bezmlecznej, pediatra uznała że Grześ może nie tolerować białka krowiego. W szoku jestem że nawet w pieczywie często dają mleko albo serwatkę. Wszystko muszę sprawdzać żeby ta dieta była sensowna.
-
Kama, już chyba lepiej, prawda?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d6a49fc468a9.jpg
nie mogę jeszcze tylko zrobić tak, żeby wiązanie nie przechodziło pod kolankami...za krótkie ma nóżki chyba jeszcze.
A dziś mój dziubulek usnął w chuście pierwszy raz
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/313eb6cebc20.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2018, 15:50
machirude, Magdzia85F, Etoilka, Agiii37, Rene, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTęskniąca wrote:nie chce wgrac mi sie zdjecie ;(
Też chciałam zobaczyć ale nie chce się ładować zdjęcie.
Ja noszę w chuscie około 3 do 6 razy w ciągu doby, praktycznie ciągle na razie kieszonka i kangurek, plecaka też się boję, mój Łukaszek zaraz zasypia na mnie, chustuje też męża, a ostatnio nawet starszy syn nosił w chuscie i poszedł się pokazać kolegom taki był dumny.Magdzia85F, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
No ale jak Wasze dzieci pierwszy raz zareagowały? Bo mój w połowie motania się zaczął wkurzać i płakać. A dziś w ogóle się zrobił strasznie płaczliwy, jakby za dużo wrażeń miał i nie może spać, a jest bardzo śpiący, budzi się z płaczem itp. Masakra.
-
moja pierszy raz spoko....nawet nie zareagowala, pozniej jej sie nie podobalo i ryczala i marudziła a dzis jest ok . Wczoraj mialam strasznie trudny dzien - Pati była nieznośna, cały czas marudziła i sama nie wiedziała czego chce, nawet jak ją do jej ulubionego wózka wkładałam to był ryk. Dziś jest już lepiej. Ostatni raz zachowywała się tak w 5 tygodniu, teraz ma 7 i troche za wczesnie na ten sławetny skok rozwojowy w 8 tygodniu. tym bardziej że ona to tyłu jest moim zdaniem z rozwojem, ani glowki nie rtzyma jeszcze ani zabawek nie chwyta, a oczkami wodzi za czyms jak jej sie chce - leniwiec maly
Myszko moze wiec to pogoda tak na dzieciaki wplywa...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2018, 16:05
-
Ten skok to wszędzie piszą że to jest 7-9 tydzień, więc możliwe że go przechodzi.
Jak Grześ przez 4 dni był nie do zniesienia właśnie w 7 tygodniu, to mi się wydaje że może skok. Ale czasem po prostu jeden dzień ma tragiczny, a drugi super. Nie wiem, może mu za gorąco jest mimo że siedzi w samej pieluszce.
Kurcze, fajnie jakby się przekonał do chusty, bo jednak nawet jak lalkę zamotałam to wygodnie bardzo było. Chociaż jak on marudzi i chce na ręce to nie wiem, czy bym go zdążyła zamotać w spokoju. Mąż pojechał wypożyczyć chustę długą i kółkową, zobaczymy.
Za doradcę zapłaciłam 150zł/2h, mam nadzieję że to nie będzie kasa w błotoIlona92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny to pogoda, moja Ada też wczoraj marudna. Jak wstała po 4, tak dwie drzemki po 25 minut i padła po kąpieli. Wstała po 6 i dosypiala do 10 z tatą.
Tak chwalicie te chusty zaczynam też o tym myśleć.
Tylko teraz tak gorąco Mała ma tych krost tyle i ciągle nowe. 12.06 mamy szczepienie i podpytam pediatry co to może być.
Myszkaka czy mogłabyś wstawić zdjęcie kawałka skóry synka? Bo chciałabym porównać.
Klaudia fajnie ta Twoja Pati wygląda!
Agiii brat dumny, super. I do kolegów poszedł.Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Myszkaka - moj ryczy czesto jak motam, dociagam zeby bylo w miare poprawnie i uspokajam (bujam uginajac kolana i klepiac po tylku). Jak zasnie to poprawiam zeby bylo idealnie.
Teskniaca - pieknie! Jak wbijesz kolanka wyzej, bardziej w ciebie i pod niego to bedzie idealnie
-
Pogoda jest bezlitosna Zuzia też nie najlepiej znosi te upały. Wczoraj w ciągu dnia robiła sobie drzemki po 20 minut. Dużo częściej dawałam jej pić, to pod cycem też przysypiała. Buzię i główkę ma całą w krostkach.
Wczoraj dostałam nosidełko BabyBjorn i jest dobrze, to nie wisiadło, tylko nosidło, więc będziemy się nosić
Dzisiaj w nocy nie musiałam ani razu zmieniać pieluszki, dopiero po 4 zrobiła siusiu. Czy to normalne?Ilona92 lubi tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Magdzia85F wrote:Dziewczyny to pogoda, moja Ada też wczoraj marudna. Jak wstała po 4, tak dwie drzemki po 25 minut i padła po kąpieli. Wstała po 6 i dosypiala do 10 z tatą.
Tak chwalicie te chusty zaczynam też o tym myśleć.
Tylko teraz tak gorąco Mała ma tych krost tyle i ciągle nowe. 12.06 mamy szczepienie i podpytam pediatry co to może być.
Myszkaka czy mogłabyś wstawić zdjęcie kawałka skóry synka? Bo chciałabym porównać.
Klaudia fajnie ta Twoja Pati wygląda!
Agiii brat dumny, super. I do kolegów poszedł.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/14733f4d8f42.jpg
Wysypka wygląda tak. Są to takie czerwone placki, szorstkie w dotyku. Miał to na całym ciele. Najpierw było na dekolcie, później zeszło na brzuszek i nogi, na końcu ręce. Obecnie jest lepiej, rano tego nie widać, a robi się czerwone chyba od gorąca i wysiłku (po płaczu bardziej widać). Nie jem przetworów mlecznych od kilku dni więc może to pomaga. Zobaczę za dwa tygodnie. -
U nas od kilku dni jakaś cholerna wysypka na buzi. Zaczęło sie od okolic ust i cala broda- wyczytałam ze to moze być od śliny i mleka, no spoko. Ale teraz juz do skroni sięga przez całe policzki. Nie wyglada mi to na alergię bo to taka drobna kaszka, raczej blada, czerwona tylko jak się denerwuje. W czwartek bedziemy probowac się zaszczepić więc zobaczę co nam powie pediatra.
A przez te upały to synek caly czas jest senny, ale ma bardzo plytki sen i najlepiej mu się śpi na mamie lub tacie.. -
Moja jest głodna o płacze przy cycu. Podejście do karmienia razy 3... upały znosi w miare bo w domu w miare chłodno. Dni raz lepsze, raz gorsze. U mnie na razie chusta odpada te upały by Jaś w niej wykończyły. Ona nie potrzebuje takiej bliskości. Ręce w najgorszym wypadku. Nie chwyta jeszcze, ale uderza rączkami w zabawki. Rozprostowywuje palce u rak, ale rzadko. Zaczyna powoli wydawać z siebie sporo dźwięków. Jak to dziecko. Przodem jej neszcze nie nisze. Przy podnoszeniu chyba zaczyna podnosić głowę. Przekręca sie czasami na bok. Na przewijaku robi tzw żabkę i unosi sie tak do gory.
Klaudia super wiązanie. Mnie troche denerwuje fakt, ze dziecko jedt strasznie blisko mojej szyji i twarzy ;/ przy niektórych czy noscisch jest to męcząceMagdzia85F lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny u nas też wysypka. Ale zaczęła się od czoła, Ada ma już ją dwa tygodnie. Teraz wysycha i na główce się robią takie brzydkie zeschniete płatki. Może to ciemieniucha?
Dzięki Myszkaka za foto. U Synka ta wysypka zsycha się, czy znika?
Aniu u mnie córcia to cyc i cyc. Od wtorku ma być chłodniej.
Ilona żabka to gdy ma pleckach dziecko podnosi pupcię i brzuszek przy pomocy nóżek? Jakby nieudolny mostek?
Zazdroszczę chłodu w domu. Ja ratuję się nawilżaczem, mam ultradźwiękowy i rozpyla chłodną mgiełkę.
Pytanie a propo chust. Czy można dziecko karmić? Tzn.czy są jakieś wiązania etc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2018, 20:45
-
Znacz ruch żabki nogami i hop do gory. Tak jak przy pływaniu.
My mieliśmy ciemieniuche m, zaczęła soe od brwi takie żółte strupki. Strasznie suche to było. Na zakolach było minimalnie. Wysypka była przy trądziku to nie pomogę. Od czasu do czasu robia sie krostkina brodzie od śliny, jak ssie smoka.
Co fo cent doradcy to u mnie taka sama. -
nick nieaktualnyIlona bo moja się pręży jakoś tak, jakby mostek robiła.
A dokładnie takie żółte strupki, jakby duży łupież, ale nie mogę tego wyczesac. A położna mówiła, żeby oliwke na głowę i w czapkę. Przy takiej temperaturze, to mózg by się Małej zagotował. A Ty coś z tym robiłaś? Czy to samo zniknie?
Moja ma krosty na policzkach, brodzie, powieki trochę, uszy teraz tam te żółte suche strupki, karku, klatce piersiowej i przy zgieciu rączek.