Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNo to zobaczymy czy ten słonik będzie u Ady czarodziejem.
Machirude my dostaniemy matę, obrazek i medalik. Mnie to starczy, bo młodsza siostra nie pracuje a szwagier dorywczo.
Aniu mój to na 3 ładnie ściągnął mleko a mam 4letni po siostry córcemachirude lubi tę wiadomość
-
hej!
część z Was pisze, że Wasze Dzieci przestały przesypiać noce i że co się dzieje. Nie znam oczywiście stuprocentowej odpowiedzi na to ale podejrzewam że w większości przypadków odpowiedź brzmi "nic" pomijam oczywiście przypadki "brzuszkowe". Dzieci już tak mają, że im się zmienia to i owo. Moja Kira na początku budziła się co dwie, trzy godziny, potem raptem zaczęła przesypiać prawie całe noce, niektórzy twierdzili że jest za mała i że powinnam ją wybudzać ale ja tego nie robiłam, bo skoro spała znaczy tego potrzebowała, teraz ma etap, że budzi się około 4, potem różnie albo ok 6 albo 8. Ale jakby nie było nie zastanawiam się dlaczego bo widać tak teraz ma. Tak samo w dzień, jeden dzień potrafi prawie cały przespać budząc się tylko na jedzenie i kupę a drugiego ledwo dwie drzemki po niecałej godzinie. Mały organizm wie co robi i żeby nie było tak słodko, też miewamy dnie kiedy prawie non stop płacze, ale wtedy więcej się nosimy i tulimy i razem czekamy na nowy lepszy dzień
my właśnie dzisiaj wróciliśmy z tygodnia na Warmii, Maleńka świetnie dała radę i w podróży i na miejscu, a praktycznie codziennie byliśmy gdzie indziej dobrze znosi zmiany otoczenia i jest niesamowicie towarzyska (pomijając te gorsze dni )
co do prezentów na Chrzest, my dostaliśmy pamiątki, łańcuszek (medalik mam sama wybrać), kartę do Smyka i jeszcze od mojej Mamy będzie Biblia dla dzieci myślę, że nie ma co szaleć dla mnie najfajniejsze są pamiątkiMagdzia85F, grzanewino, machirude, aga_90, Tusianka, Etoilka lubią tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
My tukana nosimy przy foteliku i też robi furorę
Voucher na sesję zdjęciową- super sprawa. Ja nie kupowałam maty sama, dałam cynk ojcu chrzestnemu (mojemu bratu) i mamy. Dostalismy jeszcze taką grającą tablicę (?) W kształcie słonia a wszyscy inni sprezentowali pieniądze. Dla mnie to lepiej, bo na zabawki jeszcze jest czas, a przynajmniej nie zagracają mieszkania. Gdzies na innym wątku ktoś podpowiadał o foteliku nastepnym. Przyda się, a to sporybwydatek, więc może któryś z gości się pokusi
Dorota super ze wypad udany ja jestem na etapie pakowania i lekko nie ogarniam :ppomarańczka_33, machirude lubią tę wiadomość
-
Aga, pakowanie toreb to się okazało pikusiem, gorzej z zapakowaniem wszystkiego do samochodu okazało się, że nasze autko robi się za małe już i chyba trzeba będzie pomyśleć nad zmianą, ale na samą myśl o słowie "pożyczka" robi mi się słabo w każdym bądź razie dotąd pies jeździł razem z kołem zapasowym w bagażniku aż do dzisiaj kiedy to koło na zakręcie się na niego przewróciło, na szczęście nic mu się nie stało, ale koło poszło między przednie a tylne siedzenie a ja się przesiadłam na środek tylnego (przód załadowany torbami) no i ponad 200 km w takiej pozycji było delikatnie mówiąc mało komfortowe więc albo będziemy próbowali kupować i montować bagażnik dachowy a na nim wozić to nieszczęsne koło albo naprawdę czeka nas zmiana autka teraz mamy skodę fabię II - na nas dwoje i psa była ok ale jak doszła Kirunia to już kiepskoKirunia - jesteś już z nami Maleńka
-
My mamy Chevroleta Aveo. Na nas dwoje rozmiar idealny. Dla nas i Wiktora maleńki! W bagażniku mieści sie sam wózek. Nie wiem jak ale musimy wszystko upchnąć :p bo bagażnik do tego auta ok 500zł, a planujemybje najpóźniej za rok zmieniać wiec nam sie nie opłacało kupować
Takze ten.. tetris level master sie szykuje :d ale spokojnie, mamy takie specjalne gumy żeby wszystko zabezpieczyć -
Fotelik następny to super pomysł, ale w formie pienieznej a nie materialnej-nie kazdy fotelik pasuje do dziecka i auta. My pewnie poprosimy o zrzutke na fotelik bo to koszt okolo 1500zl...
Co do miejsca w aucie... tez myślałam ze mamy spoko auto dopoki nie trzeba bylo spakować gondoli... bo do bagaznika wchodzi albo stelaz albo gondola...
Wiec kupiliśmy bagaznik dachowy, nie bylo innej opcji, bo wozenie gondoli w aucie nie wchodziło w grę!
-
My w trakcie ciąży kupiliśmy drugie autko Forda Mondeo w wersji kombi, bagażnik ma ogromny. Musieliśmy kupić drugi samochód, bo mamy Opla Corsa. Jest idealna do dojeżdżania do pracy idealny, bo mało pali, ale z rodziną się zmieścić już gorzej. Co najlepsze Corsa ma izofix, a Mondeo nie14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Ja mam Forda Fiestę i to 3-drzwiową (do tej pory wieczny singiel przecież byłam ), póki co ogarniamy przejażdżki ale muszę sie nagimnastykować, żeby włożyć Małą na tylne siedzenie.
U mnie problem z laktacją się zaczął -chyba przez stres egzaminowy. Pati się denerwuje przy cycku bo nie leci a i ja czuje że flaczki są. Wypilam wczoraj piwo 0,0% ale nie pomoglo, zaraz spróbuje femaltiker. Jutro pierwszy egzamin z technologii wody o 10 .00 - trzymajcie prosze kciuki. Najśmieszniejsze jest to , ze akurat jutro nikt nie może zostać z Patusią, mama juz pojechała do pracy, ciotka w pracy, a tatuś w delagacji, bede musiała jechac na uczelnie razem z nia i ja zostawić na te pol godziny jak wejde do sali pod opieka mojego brata, ktory nigdy w zyciu nawet nie widzial tak malego dziecka....to mnie stresuje najbardziej...egzamin to przy tym pikus ;p
-
Tęskniąca wrote:Ja mam Forda Fiestę i to 3-drzwiową (do tej pory wieczny singiel przecież byłam ), póki co ogarniamy przejażdżki ale muszę sie nagimnastykować, żeby włożyć Małą na tylne siedzenie.
U mnie problem z laktacją się zaczął -chyba przez stres egzaminowy. Pati się denerwuje przy cycku bo nie leci a i ja czuje że flaczki są. Wypilam wczoraj piwo 0,0% ale nie pomoglo, zaraz spróbuje femaltiker. Jutro pierwszy egzamin z technologii wody o 10 .00 - trzymajcie prosze kciuki. Najśmieszniejsze jest to , ze akurat jutro nikt nie może zostać z Patusią, mama juz pojechała do pracy, ciotka w pracy, a tatuś w delagacji, bede musiała jechac na uczelnie razem z nia i ja zostawić na te pol godziny jak wejde do sali pod opieka mojego brata, ktory nigdy w zyciu nawet nie widzial tak malego dziecka....to mnie stresuje najbardziej...egzamin to przy tym pikus ;p
W takich sytuacjach ciężko opanować stres, a on niestety potrafi zablokować cycusie Femaltiker powinien pomóc i przystawiaj Pati jak najczęściej.14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Magdzia85F wrote:Z Adą wszystko ok. Jełop ze mnie pod spodem był drugi i prawidłowy wynik leukocytów! Juhu. Ale się cieszę.
I piję 3 dzień kawę z mlekiem i z Adą też w porządku, czyli alergii brak.
Mała mi schudła przez 2 dni. A wisiała sporo na cycku. No i nam się skonsultować z doradcą laktacyjnym. Pewnie to przez te osłonki na piersi.
Ada zaszczepiona na pneumo i rota (pluła tym).
Ale się cieszę!Magdzia85F lubi tę wiadomość
-
Magdzia85F wrote:Myszko a Wy te wyniki konultujecie z jakimś lekarzem opanowanym? Może prywatnie idźcie. A w ogóle jest grupa na fejsie specjaliści dla dzieci i dorosłych Warszawa.
Wiesz co, no dwa razy byłam dopiero u tej pediatry, wyników morfologii jeszcze nie konsultowałam. Krew w kale zawsze jest złym objawem więc tutaj nie przesadza, wydaje się bardzo zaangażowana, no i jest bardzo miła i z super podejściem do dzieci aż mi się miło robi jak ona się zwraca do Grzesia.
Z tymi samochodami to faktycznie jest problem, my mamy golfa VII i mieści się mu w bagażniku stelaż+gondola + jakieś zakupy spożywcze, ale na wyjazd to raczej bagaże musiałyby jechać na przednim siedzeniu, tym bardziej że dla dziecka to dużo tego majdanu zawsze wychodzi.
Tęskniąca, powodzenia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2018, 09:58
-
nick nieaktualnyHej.
Ada mi prawie całą noc nie spała. Masakra. Gadala, jadła, kupa...gadala a teraz świetny humor ma.
Rene o to faktycznie masz amatora do jedzenia. Podobno ta szczepionka jest mega słodka.
Myszko trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze. Bo najgorzej to nie wiedzieć co i jak.
Klaudia kciuki mocne! Na pewno dasz radę i brat z Pati też.
My mamy opla astrę IV kombi. Kupiliśmy na początku roku. No i zapakowalismy łóżeczko dostawkę, wózek, walizka, a gondola na siedzenie. Przy dwójce to chyba z przyczepą będziemy jeździć -
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny za pomysły. Bratowa zaproponowala zestaw do jedzenia, pierwsze sztućce, miseczka, talerzyk. Myślę, że to też fajne, bo niedługo się przyda.
Klaudia, trzymamy z Małą kciuki. Na pewno będzie dobrze i brat też podoła. Może Pati dobrze zareaguje na nową twarz. Femaltiker jest skuteczny, chociaż mi teraz wystarcza Inka. Pije hektolitrami, 2 opakowania na tydzień mi schodzą
Rota Mała sączyla sobie powoli, jakby się tym delektowala ciekawe jak będzie z drugą dawka.
Kupiliśmy już większy smoczek, bo stary zrobił sie chyba za mały. Zośka zaczela go wypluwac, tak jakby byl za krotki. Ciekawe czy to kwestia rozmiaru czy już przestał na nią działać.
Powiedzcie w czym śpią Wasze dzieci? U nas jeszcze rożek, ale już się za mały robi i nie wiem co dalej. Śpiworek? Czy w takim bez rekawkow nie marzną rączki? Na kołdrę chyba jeszcze za wcześnie. Mała jak rusza rączkami przez sen to nakrywa sobie buźkę pieluszka a nie potrafi się jeszcze odsłonić. Boję się, że narzuci sobie kołderkę na twarz. -
Zuzia śpi na brzuszku, więc my pod jedną kołdrą czasami jak jest za ciepło nakrywam ją tylko flanelką.
Wracamy od prababci. Zuzia się super gościła - spała 3hWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2018, 16:04
Magdzia85F, machirude lubią tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
machirude wrote:Powiedzcie w czym śpią Wasze dzieci? U nas jeszcze rożek, ale już się za mały robi i nie wiem co dalej. Śpiworek? Czy w takim bez rekawkow nie marzną rączki? Na kołdrę chyba jeszcze za wcześnie. Mała jak rusza rączkami przez sen to nakrywa sobie buźkę pieluszka a nie potrafi się jeszcze odsłonić. Boję się, że narzuci sobie kołderkę na twarz.
machirude lubi tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
Ja odkąd Wiktor wyrósł z rożka, przykrywam go kocykiem. Nakrywam po same pachy wyciagając rączki nad kocyk. Synek jak się odkopuje to zrzuca kocyk w dół. Jescze nie widziałam żeby sie nim nakrył.. a w razie czego mamy monitor oddechu
Klaudia kciuki!machirude, grzanewino lubią tę wiadomość