Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
No to w sumie dobre wieści. I wydaje mi się ten lekarz taki konkretny z tego co piszesz. Trzymam kciuki za Grzesia w dalszym ciągu a bebilon pepti nasza Kira wcina jak szalona więc chyba nie jest jakiś obrzydliwy
No a cena tego puramino to mnie powaliła...myszkaka, Magdzia85F lubią tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
Klaudia super że bioderka coraz lepsze, ostatnia prosta Wam została i pozbedziecie sie tych szelek (czy jakbto się tam zwie)
No i oczywiście kciuki za jutro!
Kinga, dobre wieści! Czasem warto zmienić lekarza na takiego bardziej opanowanego
My sie cyckujemy na postoju, do domu jeszcze "tylko" 330km :d
Kamila, tym razem Gdańsk nie był nam po drodze, ale może kiedyśWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2018, 21:33
myszkaka, Magdzia85F, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
No właśnie cena jest hardcorowa, ale jeśli się ma na receptę to jest ryczałt i płaci się tylko 3,20zł za puszkę. Tylko nie wiem czy by mi pediatra wypisała na niego receptę skoro wcześniej dała ten zwykły. Na razie kupimy bebilon, bo się boję że a nuż puramino mu np. bardziej zasmakuje i hrabia nie będzie chciał już nic innego jeść.
Dzięki dziewczyny za kciuki, przydadzą się
Dostaliśmy jeszcze maść ze sterydem na najgorsze zmiany atopowe, bo pod paszkami i kolanami ma takie czerwone, napuchnięte podrażnienia i lekarz powiedział że to może pękać i boleć.
Kurcze, oby mu było lepiej ;( okropne to jest, że mleko matki może szkodzić dziecku. Niech mu jakieś MM zasmakuje. -
nick nieaktualnyMyszko super wiadomość! Bo tak naprawdę dużo Was lekarz uspokoił. No i nie jest aż tak źle jak wg wcześniejszego lekarza
Klaudia Ty w ogóle kawy nie pijesz? Zielona herbata, yerba.
Ilona Twoja Jadzia zapewne jak ruszy to będzie sporo umieć na raz. Bo tak zazwyczaj jest.
A u nas Ada po kiepskim tygodni znów wsuwa, dała się mamie wyspać i potrafi już sama wziąć zabawkę, i wpakować ją do buzi. Wczoraj siedzę obok a ona tak normalnie rączkę wyciągnęła, i złapała zyrafke jej ulubioną zabawkę. No i tam jest gryzak, jak wkładam jej do buzi to przygryza. A dwa dni wcześniej pluła nim.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2018, 10:43
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
a Wasze Dzieci też śpiewają/gadają przy kp? Kira ostatnio mnie tym rozbraja wczoraj nawet coś na kształt "mmmaaammmaaa" jej wyszło i to do tego z zabójczym uśmiechem
Tęskniąca, Magdzia85F, Etoilka, grzanewino lubią tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa też pijam kawę 2 dziennie, rano cappuccino a później latte.
Myszkaka cieszę się że już lepiej, mam nadzieję że znajdziecie odpowiednie mleko
U mnie cała pięść w buzi i paluchy też czasem tylko weźmie smoka, no i zaczął mnie strasznie gryźć w cycka, aż rano kilka razy mnie obudził, takie ma preferencje obawiam się że zęby mu idą, mój starszy miał 4,5 miesiąca więc już niedługo.
Ja jestem jakas ostatnio bez życia jakoś nie mam sily na nic i nic mi się nie chce.
Łukaszek też gada z cyckiem w buzi i wogole dużo gada, uśmiecha się, lubi jak mu pierdze w policzki i szyjke i w brzuch i udka wogole taki pieszczoch z niego. -
nick nieaktualny
-
Grześ to samo, sutek w buzi i się cieszy i gada strasznie słodko to wygląda ale zamiast jeść to się śmieje
Ja kawy nie piję, bo z tym mlekiem roślinnym to mi tylko mrożona smakuje, na ciepło to nie podchodzi, zresztą i tak piłam bezkofeinową.
Mam już trochę schizę, wielu rzeczy nie jem bo się boję że coś wyskoczy. Schudłam do 48kg i sukienki co kupiłam po porodzie na mnie wiszą jednak jedzenie słodyczy trzymało mi trochę wyższą wagę, boję się żeby jeszcze nie zlecieć. Niby wcinam dużo owoców ale one nie są kaloryczne, obiady i zupy bez śmietany, sera itp. też dietetyczne. -
Klaudia, Kinga bardzo się cieszę z dobrych wiadomości. Wszystko się układa mam nadzieję, że Iza też napisze same dobre rzeczy.
Zuzia dziś miała kiepską noc i w dzień odsypia. A tak to też wpycha dwie piąstki na raz do buzi. Slina wtedy płynie jak wodospad. Jak to Madzia ładnie napisała również guga z piersią w buźce. Przygryza dziąsłami i robi "buuuu"
Ja kawę piję, ale raz na jakiś czas i przeważnie rozpuszczalną z mlekiem.
A u mnie kalendarz na następne dni: 11.07 - 9 rocznica ślubu; 12.07 - moje 32 urodziny. Życzę sobie spania w nocyMagdzia85F, pomarańczka_33, Etoilka, grzanewino lubią tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Kinga, na mojewypieki.com jest sporo przepisów na desery bezmleczne. Musisz sobie znaleźć jakieś zamienniki, bo się biedna wykończysz... a sił teraz potrzeba dużo trzymam za Was mocno kciuki!
Ja kawy nie piję. I nie piłam nigdy. Nie smakuje mi
Wojtek też gada przy karmieniu. Przerywa na chwilę, rzuca słodkie spojrzenie i uśmiech i je znowu. Zawsze się śmieję, że podrywać to on już umie świetnie
Agata, ja też mam wrażenie, że u nas wkrótce też będą ząbki... wydaje mi się, że dziąsła są już rozpulchnione. I od kilku dni zasysa sobie raz górną, raz dolną wargę - pewnie coś go tam już swędzi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2018, 16:59
-
Ja pije do 3 kaw dziennie. Moja jak je to nic wiecej nie wchodzi w rachubę, robi to szybko także wtedy mamy czas na pieszczoty. Moja „pierdzenia” sie boi, za to lubi samoloty, tańczenie, turlanie, całusy, sama łapie mnie za policzek, ale to jej smakuje chyba
Kinga , a wiesz na co Grześ ma alergie? Bo jak schudłaś tak to zużywasz całe swoje zapasu i nic fo tego to nie przyniesie.
Iza jak u Was?