X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Kwiecień - plecień 2018
Odpowiedz

Kwiecień - plecień 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2018, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszkaka ja na mojego mówię że to taki Lord którego trzeba nosić i jest noszony :)

    myszkaka, Magdzia85F, pomarańczka_33 lubią tę wiadomość

  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 26 lipca 2018, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pomarańczka_33 wrote:
    Kinga, zszokowałaś mnie tą babą! możesz podać jej nazwisko żeby wiedzieć do kogo pod żadnym pozorem nie iść???
    ale bym jej chyba walnęła normalnie plaskacza ;/

    Ewa Moskwińska na Szlenkierów 10.

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2018, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszko moja dokładnie to samo.
    Wcześniej leżała na macie i git. A teraz ochrzania wszystkie zabawki plus słonia.
    U nas też stopami zainteresowana a na brzuszku to kółko robi.

    Nosić trzeba bo tak to ryk. Pierwsze takie coś u Niej widzimy. Nogi mi odpadają

    Najgorsze, że przy cycku się wkurza i strajkuje.

    A ta "lekarka" to kolejny kwiatek do kolekcji masakra.

    Dorotko o mniam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2018, 20:10

    Ilona92 lubi tę wiadomość

  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 26 lipca 2018, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga, dzięki!

    Agii, to takie racuszki bardziej bo na proszku do pieczenia i zamiast mleka napój ryżowy a mąka orkiszowa ;) ale w smaku fajne :)

    a ja to nieczuła matka jestem :P bo jakbym powiedziała, że Kira nie chce być noszona to bym skłamała, ale jak zaczyna płakać to tłumaczę jej, że mama cienias jest i nie ma siły jej nosić i że musimy się bawić na kanapie, trochę popłacze ale zaraz się uspakaja i tak od początku robiłam, sporadycznie ją noszę jak np. dzisiaj po szczepieniu albo przy usypianiu na drzemkę jeśli trzeba, bo często jest też tak że daję jej smoka i sama odpada albo w łóżeczku albo na kapie

    Ilona92, aga_90, grzanewino, machirude lubią tę wiadomość

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2018, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorotko ja swoją przenosiłam z miejsca na miejsce os wczoraj jej coś

  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 26 lipca 2018, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia, może to tylko chwilowe i zaraz wróci wszystko do normy, oby :)

    Magdzia85F lubi tę wiadomość

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • Tęskniąca Autorytet
    Postów: 1578 2583

    Wysłany: 26 lipca 2018, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorotka, ja tam się "zdrowym " i "niezdrowym" nie przejmuje, jem co popadnie, wiec na pączki sie wpraszam ;)

    Madzia - moze to zabki, ja wlasnie czytam o "poczatkach" bo dzis Pati tez mnie zaskoczyla, plakala bez powodu popoludniu i chce mi nawet moj palec zjesc, do tego sie slini i trze raczka w buzi i krzyczy czasem przy cycku ale dziasla ma normalne nie sa przekrwione ani napuchniete u gory, jak zagladam gebiej to na dole sa przerwione i widac przeswitujace biale ;) Moglaby jescze ze dwa miesiace poczekac z tymi zebami, choc ja mialam 2 jedynki w wieku 3,5 miesiaca, podobno calkowicie bezbolesnie, moja mama zauwazyla je dopiero jak już były ;)

    pomarańczka_33, Ilona92, machirude, Magdzia85F lubią tę wiadomość

    nqtko7eswtot5kmm.png
  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 26 lipca 2018, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorota, zazdroszczę. U mnie jak mu się znudzi mata/karuzelka/oglądanie książeczki/leżenie na brzuchu itd. to nie ma siły, drze się i koniecznie na ręce. Smoczka łobuz nie chce ssać :/ Czasem mu wymyślam różne rzeczy, "tańczę, śpiewam, recytuję", próbuję zająć i nie ma szans, jak sobie wymyśli że mam nosić to umarł w butach. Tłumaczę sobie, że potrzebuje bliskości.

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 26 lipca 2018, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia, to chodź szybko zanim Małżon wszystkie zje ;D

    Kinga, no to może ja po prostu mam taki "dobry" egzemplarz, albo to skutek tego że od początku mało ją nosiłam, tuliłam dużo ale na siedząco, więcej tatuś nosił ale też nie jakoś dużo. nie wiem, ekspertem nie jestem ;) ale fakt jest faktem, że pozwalałam jej popłakać, czego dzisiaj nie zalecają. oczywiście jak był krzyk to brałam na ręce ale jak takie marudzenie to mówiłam do niej jak leżała, nie nosiłam.

    Magdzia85F, Ilona92 lubią tę wiadomość

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • Tęskniąca Autorytet
    Postów: 1578 2583

    Wysłany: 26 lipca 2018, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    słuchajcie, w mojej rodzinie, chyba tylko ja jestem normalna ...(taki żarcik). Moja mama dyskutując z kimś na fb, wkleiła zdjęcie Pati jeszcze w szelkach i coś tam napisała, ja tego zdjęcia nie kojarzyłam i również skomentowałam, że Patuś jeszcze w "spadochronie" biedaczek...i wiecie co...moja matka wykadrowała to zdjecie i usunela moj komentarz....wstydzi sie "niedoskonalosci" wlasnej wnuczki. No Pati jest jaka jest...nigdy pewnie nie bedzie doskonala - dla mnie nie musi, wystarczy ze bedzie soba i bedzie szczesliwa....Moja matka to samo "robiła" ze mna...nigdy nie zaspokoilam jej ambicji, chocbym nie wiem co robila, na rzesach stawala zawsze miala sie do czego doczepic a teraz przenosi to na wnuczke. Oj bede musiala "terapie" przeprowadzac po wizytach babci.

    nqtko7eswtot5kmm.png
  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 26 lipca 2018, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masakra.. ta lekarka nam kazała podawać fenistil w kroplach i podała złe dawkowanie :/ z tego co ona powiedziała wychodziło, że mam dawać 18 kropli 3x dziennie, a zgodnie z ulotką powinnam dawać 4 krople 3x dziennie.

    Magda, a jak te tiki u Ady? Byliście u neurologa?

    Dorota, no ja właśnie jak tylko zaczyna płakać to podnoszę.. Właśnie ze względu na te zalecenia, no i się rozbestwił.

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • aga_90 Autorytet
    Postów: 1028 1716

    Wysłany: 26 lipca 2018, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda u wcześniaków jest wiek urodzeniowy i wiek korygowany. Urodzeniowy mamy 22tyg, korygowane 16 :) np. dietę rozszerza się po skonczonch 6miesiacach urodzeniowych, a rozwój dziecka liczy sie wg wiekubkorygowanego :) chociaż nie trzymalabyn się tak sztywno wytycznych, bo u nas w sumie żaden skok nie był książkowy. Po prostu synek budzi się rano z nowymi umiejetnosciami :)
    Tak mi sie jeszcze przypomnialo że potrafi zrobic obrot jak wskazowki zegara w łóżeczku i jak jest śpiący to trze oczka ;)

    Dorota ja tez za bardzo syna nie noszę, hak marudzi to zagaduję, jak placze to przytulam i bujam, wiadomo, ale spokojnego, radosnego dziecka nie nosze dla samego noszenia. W ciagu dnia jak jestesmy sami to nawet za dużo nie marudzi. Jak zostawiam go z tatą lub babcia na chwilę to Cwaniak zaczyna marudzic i wie że wyegzekwuje u nich co chce :d z mamą nie ma łatwo :p

    Alergolog bez komentarza.. tragedia.

    Ja dzis zrobiłam jeszcze badanie na markery nowotworowe. Wyniki w sobotę. Karmię synka i ryczę. Ile jeszcze razy będzie mi dane to robic? :(

    f2wl9vvje61wiuku.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2018, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysiu, jak ten płacz u Was wyglądał po szczepieniu?
    I ile po się pojawił?
    To po sanepidowskich czy skojarzonych?
    Bo dzisiaj Zośka też oprócz gorączki, przed snem miała taką akcję, nie wiem czy ze zmęczenia, od upalu, czy po tym szczepieniu, że dopiero smoczkiem udało się ją uspokoić, a w domu nigdy go nie używamy.

  • Tęskniąca Autorytet
    Postów: 1578 2583

    Wysłany: 27 lipca 2018, 07:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a smarujecie EMLĄ nóżki przed szczepieniem? Bo mnie pielęgniarka zapytała czy posmarowałam przed a ja o tym nic nie wiedziałam ze można. I drugie pytanie, czy za takie maluchy lub wózek kasuje się bilet w autobusie?

    nqtko7eswtot5kmm.png
  • Tęskniąca Autorytet
    Postów: 1578 2583

    Wysłany: 27 lipca 2018, 07:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieutulony płacz po szczepieniu wg. lekarzy trwa ponad 3 godziny, krótsze epizody to podobno zbieg okoliczności. Syn chrzestnej Patrycji po szczepieniu płakał 6 godzin non stop ( nic nie pomagało ani smoczek ani noszenie) i było to zdiagnozowane jako NOP.

    nqtko7eswtot5kmm.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 27 lipca 2018, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie. Nie kasujemy. Chyba do 4 lat :)

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lipca 2018, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszko tikow brak. Tak była przebodžcowana.

    Ludzie 3 nosiłam na rękach, po 5 i teraz też bo się budzi i płacze. Dziś wizyta szczepienna może Ada na coś chora.

    myszkaka lubi tę wiadomość

  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 27 lipca 2018, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia, ja nie smarowałam. Szczepionki na pneumokoki prawie nie poczuł tak pielęgniarka go super zagadała i szybko zaszczepiła, gorzej było przy 6w1 bo mu tą igłę jakoś na raty wkłuwała i był ryk wtedy straszny.

    za wózek w autobusie się nie płaci, ani za dzieci chyba do 7 lat

    Magda, lubię za brak tików

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2018, 07:49

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lipca 2018, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tęskniąca wrote:
    Nieutulony płacz po szczepieniu wg. lekarzy trwa ponad 3 godziny, krótsze epizody to podobno zbieg okoliczności. Syn chrzestnej Patrycji po szczepieniu płakał 6 godzin non stop ( nic nie pomagało ani smoczek ani noszenie) i było to zdiagnozowane jako NOP.


    U Nas były 3 h - co zasnęła to pobudka i w płacz. A 3 bo daliśmy paracetemol i padła. U mnie nikt sobie z tego w przychodni nie robił. Podobno to normalne. eee

    Myszko tak myślałam :)

  • Etoilka Autorytet
    Postów: 967 1646

    Wysłany: 27 lipca 2018, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia, Wojtek płakał po pierwszej dawce około 4 godzin, po drugiej 6-7. I to dopiero około 1,5 godziny po ukłuciu, nie od razu. Nie umieliśmy go niczym uspokoić, smoczka w ogóle wtedy nie przyjmował. A płacz jest zupełnie inny niż ten, który znamy gdy np. jest głodny czy się nudzi.
    Nam się to dzieje po sanepidowskim wkłuciu na DTP (najprawdopodobniej po pełnokomórkowym krztuścu), dlatego przechodzimy na skojarzone.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2018, 09:51

    h84f3e5e7aigw4hm.png
    mhsvcwa15qvcnn0c.png
‹‹ 645 646 647 648 649 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ