Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie wiem czy mi się że stresu laktacje sama nie skończy. Mam wrażenie pustych piersi przez cały dzień
Agata dużo zdrowia dla Ciebie!
Kinga a Wam ładnej pogody w niedzielę, pomimo prognoz
Aniu my używamy "4" już dosyć długo. Nawet wcześniej niż Wiktor osiągnął wagę 7kg a teoretycznie 4ki są od 7. Tylko mam wrażenie że waga nie jest jedynym wyznacznikiem przy wyborze rozmiarumyszkaka, BP 02, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
My nosimy "3" i jeszcze trochę ponosimy, bo u nas 4 są od 8 - 14kg, a nam jeszcze 7 nie stuknęło.
Dziś mi znowu dziecko usnęło i się nie dało umyć.. Spał od 18, obudził się o 19 akurat na mycie, wszystko przygotowaliśmy, leżał już na przewijaku na wannie, zdążyłam mu umyć buzię to zaczął pokazywać że głodny mimo że jadł przed 18. Dałam jeść, bo by był marudny w kąpieli, zjadł, popatrzył, położył się na boczku i w kimę. Znowu pewnie od 3 będę miała jazdę ale nie mam serca go budzić.Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Właśnie Zuzia ma trochę ponad 6kg i 3 już są za małe, odciskają się i ściągają. Zużywam ostatnie sztuki i przechodzimy na 4.
Agata zdrówka życzę
Kinga oby pogoda nie popsuła Wam świętowania i udało się zrobić 1mln zdjęć14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
nick nieaktualnyaga_90 wrote:Nie wiem czy mi się że stresu laktacje sama nie skończy. Mam wrażenie pustych piersi przez cały dzień
My używamy pieluszek "3". I jeszcze chyba trochę pouzywamy, bo te rzepy prawie się u nas stykają, więc jeszcze sporo zapasu. -
U nas jak u Machirude- duzo miejsca w 3kach. Max idzie we wzrost nie w wage- ma juz 65 cm przy 5.5 kg wagi (sprzed 9 dni, wazenie w czwartek przy kolejnym szczepieniu).
Ostatnio uparcie sie przemieszcza. Pakuje nogi pod brzuch i po kawalku sie czolga do przodu. Powoli tez musze kombinowac nad strategia rozszerzania diety. W ogole u nas chyba niedlugo gondola pojdzie w odstawke. Tak sie akrobata wierci w niej, ze bpje sie ze wypadnie czy wasze Szkraby tez tak maja?Ilona92 lubi tę wiadomość
-
U nas też w użytku trójki
Kira też długa i cienka
Sandra, u nas z gondolą podobnie, tzn. na spacerach kest grzeczna ale nie zostawiam jej już samej w wózku np. na drzemkę, bo jak się budzi to cały wózek skacze
Ale lubię głęboki i ciężko mi będzie przejść na spacerówkęIlona92 lubi tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
Dorota widzę że upolowalas też zestawy mniej dziewczęce ;d ja kupiłam 2x 2-pack bodziaków i tą szarą bluzę z kapturem aż jestem w szoku że tak mało jak na mnie, bo zawsze kupuje wszystko z serii :d
Pościeli mam już 3 zmiany, ale aż żal mi było :d a kocyki też kilka szt. A te takie piękne!
Natalia a myślałam że stabilizacja laktacji to wcześniej niż w 6 miesiącu? Bo wydawało mi się że już mam unormowana, a wczoraj jakieś wyjątkowe flaki miałam. Dziś już lepiejpomarańczka_33 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny!
Meldujemy się już z domu. Wszystkie nasze wakacyjne wojaże udane, wszyscy zadowoleni Teraz musimy się ponownie zaaklimatyzować w domu.
Gratulujemy wszystkich nowych umiejętności (przede wszystkim siadania u Zuzi, szok!) i pierwszych ząbków
U nas ząbków jeszcze nie ma (choć mam wrażenie, że idą już trzy miesiące ), z rozszerzaniem diety czekamy jeszcze miesiąc (już się przygotowuję psychicznie na opieprz lekarki na początku września), jeździmy w gondoli. Trochę nas "wydłużyło" i chyba wyglądamy trochę mniej pulchnie Ciągle słyszę, że Wojtek wygląda na 7.-8. miesiąc i to chyba prawda. Nosimy pieluchy "4" już dosyć długo.
Mój syn uwielbia ludzi. I uwielbia gadać. Dziennikarz jak nic, po ojcu. Najbardziej mnie cieszy, jak rozpoznaje mnie pośród innych ludzi i tak pięknie się wtedy cieszy.
Przez to, że robi się taki towarzyski, gdy się nic nie dzieje, bardzo szybko się nudzi. Także jak jesteśmy sami, to łatwo nie jest
Mam pytanie do Was, jak zasypiają teraz Wasze dzieci wieczorem? Wojtek zasypiał zawsze przy piersi. Od jakiegoś czasu przestał i musimy się nosić aż zaśnie. Chciałabym nauczyć go już samodzielnego zasypiania w łóżeczku (przynajmniej na noc) z maskotką/pieluszką, albo przy kołysankach. Nie wiem tylko, czy to nie za wcześnie... Teraz jak już jesteśmy w domu, to będę próbować. Choć znając życie, pewnie i tak skończy się na noszeniu
Halo, Magda, co u Was?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2018, 15:22
pomarańczka_33, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
My nosimy 3 bo na wadze 6060g i mają sporo luzu.
Coś mi się z dzieckiem dzieje. Gorzej śpi w nocy częściej muszę jej cumla dawać bo skialczy. Chociaż tyle że jedno karmienie dalej. Od czwartku jak ja zostawiam na godzinę u mamy jak mam załatwienia to były histerie jak przy brzuchu ale jak wracałam to było ok. A dziś jak się zaczęło u mamy tak co chwilę płacz. Śpi po parę minut chcemy odłożyć to ryk. Może żeby? W pon złapie mocz na posiew mam nadzieję że to nie po raz kolejny coli:(
Ogolnie jestem bez sił. Z okresem nie wiem co robić.
Pierwszy dostałam dlatego że tabletki zaczęłam brać jak już było po owulacji bo czułam że była. I teraz nie wiem czy teraz nie mam okresu bo już od początku cyklu brałam tabletki? Czy nie mam bo w ciąży jestem. Od dwóch tyg cały czas brzuch cmi jak na okres. A okresu brak.. Teoretycznie jakby miał być książkowo co 28dni to 4dni spóźnienia. Pytałam po koleżankach to jedne miały okresy na tabletkach inne nie. Więc nie wiem na czym stoję. No nic pasuje mi to wyjaśnić w tym tyg żebym już wiedziała na czym stoję. W któryś dzień kupię test i się okaże bo już mnie wkurza to cmienie nawet.
Wkurza mnie też reakcja emka bo on nie widzi problemu w ewentualnej ciazy. Ok fajnie że nie panikuje i mówi że ok ale on w ogóle nie ma pojęcia co to dla mnie oznaczałoby.. Mam wyniszczony organizm który potrzebuje regeneracji a nie kolejnego kochanego lokatora który wyssie ze mnie resztki tego co dobre i wartościowe. Śpię może i w sumie z5 godz ale ciągiem to jest Max 1.5-2 godz. Dzwigam wózek, niedojadam. A 'zaraz' mala zacznie rsczkowsc siadać wymagać uwagi większej i zabawy a pamiętam jak mi było ciężko w ciąży. Nie wyobrażam sobie z brzuchem przejść przez to. A nir wyobrażam sobie też że jej czegoś zabraknie z mojej strony typu uwagi sił itp.
No ale przecież 'jaki problem'Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2018, 15:41
-
Iza, widzę, że u Was też "cumel". Ja, Ślązaczka, nie znałam w ogóle słowa, mąż mnie nauczył po małopolskiemu Trzymam kciuki, żeby to nie było nic groźnego! Może ma słabsze dni po prostu...
Mąż pewnie chce Cię wspierać, dlatego tak mówi... Twoja reakcja też jest zrozumiała. Staraj się na razie za dużo nie myśleć, zrób test i się okażeWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2018, 15:53
ibishka, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Też widzę po sobie wyniszczenie organizmu po ciąży. A to przecież wszystko sama natura faceci się mają dużo łatwiej w życiu :d
Wiktor zazwyczaj zasypia wieczorem przy piersi, a jeśli po cycaniu jest jeszcze aktywny to robimy w domu ciemność (rolety) i włączamy projektor gwiazdki. Wycisza się ile potrzeba, czasami sobie gada, czasem tylko obserwuje. Jestem z nim wtedy albo ja albo mąż, nie zostaje sam, ale też nie nosimy. Zazwyczaj leży już wtedy w łóżeczku. Jak widzę że robi się bardziej senny to obracam na brzuszek, klepie po dupci i śpiewam kołysanki. Im bardziej zasypia tym ciszej aż zaśnie. W skrajnych przypadkach ponawiam próby z cycusiem :d
PS. Ze smoczkiem nie próbuję odkąd nim tak splunął że dostałam w okoEtoilka, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Aga, u mnie tak za każdym razem bo ja nie znoszę różu
Smoczek w oku mnie powalił
Iza, współczuję Ci i doskonale rozumiem, ja też zdecydowanie jeszcze nie jestem gotowa na ciążę ani fizycznie ani psychicznie. Z tabletkami i okresem bywa różnie więc ciężko zgadnąć. Zrób test i wszystko będzie jasne a na razie staraj się o tym nie myśleć (wiem, wiem, łatwo powiedzieć, gorzej zrobić)
Jeśli chodzi o wieczorne usypianie to Kira już dawno nie zasypiają przy piersi. Po kąpieli dostaje butlę, po jedzeniu krótkie noszenie i odbicie i odkładamy ją do łóżeczka i wychodzimy z pokoju. Podglądamy tylko przez nianię i sama usypia. Czasem bywa że potrzebuje więcej tulenia i noszenia i wtedy usypia praktycznie na rękach ale po odłożeniu do łóżeczka śpi dalej no i u nas smoczek to już niezbedny element, zasypia ze smoczkiem
Sandra, no to Max szaleje To moja Misia grzeczniutka i spokojniutka na spacerachEtoilka, Ilona92 lubią tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
Na kiepdki humor polecam...ciasto sliwkowe z pyszna kruszonka:)
Chętnych zapraszam:)
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ed56f20064f8.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/326f1a1fb8ea.jpgpomarańczka_33, aga_90, Etoilka, Tusianka, APrzybylska, Ilona92, Agiii37 lubią tę wiadomość
-
Iza co będzie na pewno dasz sobie radę, tyle macie już za sobą będzie dobrze.
U nas w 3 w brzuchu luz, ale nóżki ma mocno odciśnięte. Od dziś testujemy 4.
W wózku też jest balanga, oczywiście najlepiej już teraz siedzieć, więc za jakiś niedługi czas zmieniamy na spacerówkę.
Co do zasypiania to wieczorem przy piersi, a w dzień różnie pierś, na rączkach, sama w łóżeczku. Teraz mamy 3 drzemki w ciągu dnia. Jedną około 2h i dwie mniej niż godzina.
Boję się co sobie pomyślcie, ale ... siadanie już się znudziło Zuzi i zaczęła się siłować aby wstawać. Opiera się o mnie, karton z zabawkami. A gdy ją kładę to jest awantura, bo ona chce. Gdy stanie to jest pełnia szczęścia. Nie wiem jak ją powstrzymać, przecież to nie normalne. Jak kręgosłup to wytrzyma?14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]