Objawy ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
jestem w 5 tc według ostatniej @
oprócz bolących piersi i wrażliwych sutków nic bym nie podejrzewała bo nic mi nie jest
rano jedynie ściskało mnie w żołądku tak jakos
Cynamonek30 lubi tę wiadomość
-
hej DZiewczęta
dopiero dziś zawiatałam do Was na Belly
u mnie z objawów nic, oprócz skurczy macicy, ale wczoraj i dziś juz nie...
dziisiejsza beta ponad 4700Cynamonek30, malinka1984 lubią tę wiadomość
-
U mnie z objawow ktore zaobserwowalm :bol brzucha jak na okres dopiero teraz 5tydz doszly zmiany w piersiach sa obolale i zmienily ksztalt, oraz wielkosc;) wczoraj zaczal mi przeszkadzac zapach masla i od tego pojawily sie lciutkie mdlosci
-
Ja w pierwszym trymestrze miałam chyba wszystkie objawy jakie można mieć: mdłości, wymioty, bóle glowy, bóle brzucha, bóle kręgosłupa, dziwny smak w ustach, zawroty głowy, spadek libido, osłabienie, senność, wrażliwe i bolesne piersi, spadek apetytu, ślinotok (szczególnie przy zasypianiu), częste oddawanie moczu, zaparcia i pewnie jeszcze o czymś już zapomniałam
Mam nadzieję, że drugi trymestr będzie dla mnie bardziej łaskawy
-
Cześć!
mam pytanie.
W środę miałam usg położnicze w 11 tygodniu ciąży...od momentu badania (dopochwowe) boli mnie całe "wejście" i jestem mega poobcierananie wiem czym sobie ulżyć bo te swędzenie i pieczenie jest nie do wytrzymania
czy to normalne? Mam też delikatne serowate (kolor żółtawy) upławy - bezwonne. Czy to może być grzybica?
proszę o jakąś podpowiedź...
pozdrawiam! -
roxana90_1990 wrote:Cześć!
mam pytanie.
W środę miałam usg położnicze w 11 tygodniu ciąży...od momentu badania (dopochwowe) boli mnie całe "wejście" i jestem mega poobcierananie wiem czym sobie ulżyć bo te swędzenie i pieczenie jest nie do wytrzymania
czy to normalne? Mam też delikatne serowate (kolor żółtawy) upławy - bezwonne. Czy to może być grzybica?
proszę o jakąś podpowiedź...
pozdrawiam!
kurcze brzmi to tak jakby to USG robił ci mega laik a nie lekarz z doświadczeniem...ja po USG dopochwowym zawsze przez 1 dzień mam taki śluz jakby grudkowaty (pewnie przez zastosowanie żelu nawilżającego przed wprowadzeniem sondy USG do pochwy) ale nigdy mnie nie swędzi i nie piecze...
jeśli trwa to u Ciebie już kilka dni to może być jakaś infekcja a jak wiesz w ciąży nie są one bezpieczne i trzeba je leczyć możliwie szybko więc może lepiej skonsultuj z lekarzem, dla swojego dobra i dzidziusiaLollis, ewela6 lubią tę wiadomość
-
Wg. OM jestem już w 6 tc i na razie z objawów pojawił się trądzik, bóle brzucha jak na @ i lekko bolące piersi. W ogóle nie mam za to mdłości i może to głupie, ale chciałabym mieć ich choć trochę bo to taki typowy objaw a ja świruję, że "tam nic nie ma"!
serio jakoś nie mogę w to uwierzyć, byłam u gina zaraz po pozytywnym teście ale na USG nic jeszcze nie było widać, teraz idę dopiero w piątek... to będzie pierwszy dzień 7tc i mam ogromną nadzieję, że wszystko się potwierdzi... do tego czasu pewnie będę schizować
-
lulu_ovufriend wrote:Wg. OM jestem już w 6 tc i na razie z objawów pojawił się trądzik, bóle brzucha jak na @ i lekko bolące piersi. W ogóle nie mam za to mdłości i może to głupie, ale chciałabym mieć ich choć trochę bo to taki typowy objaw a ja świruję, że "tam nic nie ma"!
serio jakoś nie mogę w to uwierzyć, byłam u gina zaraz po pozytywnym teście ale na USG nic jeszcze nie było widać, teraz idę dopiero w piątek... to będzie pierwszy dzień 7tc i mam ogromną nadzieję, że wszystko się potwierdzi... do tego czasu pewnie będę schizować
Kochana z tymi mdłościami to zebyś sobie nie wygadała jak ja .... bo napisałam identycznie jak Ty w 6t i 5 dniu i dzien lub 2 później mdłości a i czasem wymioty jak cholera do dnia dzisiejszego... czasammi potrafia mnie przetragac cały dzień ze wstac z łóżka nie moge... trzeymam kciuki bedzie dobrze... -
Maracuja wrote:Dziewczyny, czy któraś z Was miała problemy z oddychaniem. Mi od kilku dni całkowicie brakuje tchu i nie mogę złapać powietrza a z bety wynika, że to 4-5 tc...
myślę że problemy z oddychaniem dopiero się zaczną jak macica sporo urośnie i nam przygniecie płucka i przeponę...choć ja mam ostatnimi czasy problem z zabraniem głębszego wdechu..do tego te upały..
a nie miałaś nigdy wcześniej problemów z oddychaniem? żadna astma? nic z tych rzeczy? Trochę wcześnie na problemy z oddychaniem skoro dopiero 4-5tc no ale wszystko się może zdarzyć. -
Maracuja tez mam problemy z oddychaniem nic wielkiego ale tak mi duszno. Czyli to tez jeden z objawow pewnie no i ciahle glodna jestem a od wczoraj mam luteine i te okropne wzdecia minely
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
hej dziewczyny, czy goąrce piersi, bolące sutki i kłucie w żołądku, to może być objaw ciąży. Ostatnio przeżywałam wiele stresu w ciągu tego tyg, więc na to zwałałam problemy z żołądkiem i zatwardzeniem, ale od 3 dni, moje piersi są gorące i przy dotyku bolą mnie sutki, okres powinnam dostać za 11 dni, mniej więcej
-
u mnie z oddychaniem trochę się uspokoiło bo i ja sama staram się opanowywać emocje. Przetłumaczyłam sobie, że co ma być to będzie, że niektórych rzeczy nie jestem w stanie przeskoczyć. Dosyć długie starania o dziecko nauczyły mnie pokory.Maracuja
-
Ilien wrote:hej dziewczyny, czy goąrce piersi, bolące sutki i kłucie w żołądku, to może być objaw ciąży. Ostatnio przeżywałam wiele stresu w ciągu tego tyg, więc na to zwałałam problemy z żołądkiem i zatwardzeniem, ale od 3 dni, moje piersi są gorące i przy dotyku bolą mnie sutki, okres powinnam dostać za 11 dni, mniej więcej
mogą ale nie muszątzn o kłuciu w żołądku nie słyszałam, ale kto wie.
Ale co do piersi to ja właśnie miałam takie odczucia o których piszesz: uczucie gorąca i pieczenia sutków. Nawet teraz w niektóre dni to odczucie powraca11 dni do okresu to jeszcze dużo, jeszcze troszkę za wcześnie na objawy ciążowe, chociaż wszystko się może zdarzyć
-
Maracuja wrote:u mnie z oddychaniem trochę się uspokoiło bo i ja sama staram się opanowywać emocje. Przetłumaczyłam sobie, że co ma być to będzie, że niektórych rzeczy nie jestem w stanie przeskoczyć. Dosyć długie starania o dziecko nauczyły mnie pokory.
pewnie! Masz racje Maracuja...czasem trzeba ostudzić emocje. Tak jak piszesz na pewne rzeczy wpływu nie mamy...moja ciąża z Zuzią rozwijała się książkowo i co? I supeł na pępowinie na który nikt nie miał wpływu i nikt nie jest winny tej sytuacji..po prostu stało się bo tak miało być... -
angelstw wrote:pewnie! Masz racje Maracuja...czasem trzeba ostudzić emocje. Tak jak piszesz na pewne rzeczy wpływu nie mamy...moja ciąża z Zuzią rozwijała się książkowo i co? I supeł na pępowinie na który nikt nie miał wpływu i nikt nie jest winny tej sytuacji..po prostu stało się bo tak miało być...
angelstw bardzo mi przykro, ale wierzę, że teraz już wszystko będzie dobrze i szczęśliwie donosisz swoje maleństwo.Maracuja