Objawy ciąży - 5 tyg. i 1 dzień
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dzisiaj zrobiłam test, chociaż już od dłuższego czasu przeczuwałam, że coś się dzieje. Ból piersi, wrażliwe sutki, permanentne zmęczenie i lekkie mdłości. Owulacje miałam najprawdopodobniej 3 kwietnia, wiec jest jeszcze bardzo wcześnie.
Martwię się trochę, bo gniecie mnie coś w brzuchu. Oczywiście nasila się przy wzdęciach. Nie wiem czy to normalne i bezpieczne... top moja pierwsza próba i pierwsza ciąża więc jestem totalnie niedoświadczona. -
Asiowa wrote:Dzisiaj zrobiłam test, chociaż już od dłuższego czasu przeczuwałam, że coś się dzieje. Ból piersi, wrażliwe sutki, permanentne zmęczenie i lekkie mdłości. Owulacje miałam najprawdopodobniej 3 kwietnia, wiec jest jeszcze bardzo wcześnie.
Martwię się trochę, bo gniecie mnie coś w brzuchu. Oczywiście nasila się przy wzdęciach. Nie wiem czy to normalne i bezpieczne... top moja pierwsza próba i pierwsza ciąża więc jestem totalnie niedoświadczona. -
Nadulka wrote:hej Kochane, w czwartek mam usg i w tamtym tygodniu jakoś o tym nie myślałam ale dziś mam jakiś straszny stres nie wiem jak wytrzymam do czwartku, denerwuje się tak bardzo pragnę zobaczyć serduszko co do objawów to raz są raz ich w ogóle nie ma. Co drugi dzień mam mdłości, piersi już tak bardzo nie bolą ale szybciej się męczę.
Aga23 a jak Twoje samopoczucie przed wizytą w środę?
Pozdrawiam Was Dziewczynki i życzę milutkiego dnia :*
Byle do środy
Na pewno usłyszysz już serduszko na wizycie.
Nie zapomnij dać znać po wszystkim
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 12:39
-
Moje belly woła, ze jestem w piątym tygodniu, a ze względu na długie cykle płód ma dopiero 2 tygodnie:) więc do końca nie wiem jak mam interpretować tydzień ciąży:) Na usg wybieram się dopiero w maju, nie brałam żadnych leków poza kwasem foliowym wiec nie ma się co spieszyć...
-
Asiowa wrote:Moje belly woła, ze jestem w piątym tygodniu, a ze względu na długie cykle płód ma dopiero 2 tygodnie:) więc do końca nie wiem jak mam interpretować tydzień ciąży:) Na usg wybieram się dopiero w maju, nie brałam żadnych leków poza kwasem foliowym wiec nie ma się co spieszyć...
-
w pierwszej ciazy w ogole nie czulam ze jestem, zadnych objawow, niestety poronilam w 12tygodniu. Wczoraj dowiedzialam sie ze jestem w ciazy i znowu nie mam zadnych objawow procz wrazliwych sutkow i czasami cos mnie po kluja jajniki. Strasznie sie denerwuje ze sytuacja moze sie powtorzyc:(. Mieszkam w UK i pierwsza wizyta jest w 12tygodniu porabane .Bede musiala wybrac sie do prywatnej polskiej kliniki bo raczej bym zwariowala czekajac do 12tygodnia. Poza tym choruje na borelioze co poteguje moj strach:(09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna
-
Heeej dawno mnie tu nie było... trzymam kciuki za Wasze wizyty u gina i wierzę, że u każdej z nas wszystko będzie dobrze. Ja się bardzo oszczędzam przez tę wstrętną torbiel, przez co wydaje mi się że szybciej dostaję zadyszki... masakra, nigdy tak nie miałam po wejściu po schodach!... no i dopadły mnie lekkie mdłości... w sumie nawet nie wiem czy to są akurat mdłości bo jakoś tak mi źle na żołądku.... i co chwilę jestem głodna! to jest chyba najgorsze, bo jak tyle będę jadła to nie wiem co to będzie ... ale jak dopada mnie głód to mdłości się nasilają... ehhhh... cierp ciało coś chciało
-
Poza tym, jak mi tak źle na żołądku to strasznie ciężko skupić się na pracy... a wizyta u gina dopiero za tydzień - 28. już nie mogę się doczekać
Wiecie, zauważyłam, że jak zjem banana to mdłości lekko odpuszczają i jakoś tak lżej.
A wy macie jakieś spostrzeżenia co do pokarmów?
aha i zrobiła mi się potwornie sucha skóra na piszczelach to aż biała, jakbym łupież miała... też tak macie?? -
nick nieaktualnyGeneralnie jak jestem głodna nawet tak lekko to dopadają mnie mdłości nie do ogarnięcia, poza tym nic a nic mnie nie mdli. Pomaga cokolwiek - banan, jogurt, jabłko, czekoladka
Sucha skóra masakrycznie, w szczególności na udach, smaruję się balsamem codziennie, co w moim przypadku jest nie lada wyczynem. No i nie każdy kosmetyk toleruję, balsam który stosowałam dotychczas jest już za słaby, aż piecze skóra taka sucha.cherry_lady lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć u mnie ostatnio z samopoczuciem trochę lepiej tylko dalej nie umiem jeść i jak tylko słyszę "sklep" albo "jedzenie" to robi mi się niedobrze no i nie wiem jak to możliwe, ale już zaczyna być widoczny brzuszek widzę to bo jestem bardzo szczupła i nigdy brzucha nie miałam Pozdrawiam
cherry_lady, Renia7910 lubią tę wiadomość
-
Arpenia wrote:juz po usg, dzieciatko ma 4,9 mm, serduszko bije........... a termin lekarz ustalil mi wg usg na 14 grudnia ........... wiec jestem szczesliwa na maksa..
No to super wieści!! cieszę się razem z Tobą podejrzewam że będziemy rodzić w podobnym terminie mi wychodzi na 10 grudnia ale dokładniej okaże się w przyszły wtorek
Miłego niemdłego dnia dziewczynki -
Madzia890722 wrote:no i nie wiem jak to możliwe, ale już zaczyna być widoczny brzuszek widzę to bo jestem bardzo szczupła i nigdy brzucha nie miałam Pozdrawiam
ja to się w sumie zastanawiam czy już u mnie coś widać czy nie.... zależy czy mam wzdęcie, czasami zależy jak wciągnę brzuch... w sumie to ja zawsze mam wciągnięty brzuch -
Arpenia wrote:juz po usg, dzieciatko ma 4,9 mm, serduszko bije........... a termin lekarz ustalil mi wg usg na 14 grudnia ........... wiec jestem szczesliwa na maksa..
Renia7910, Arpenia, ewka993, ewka993 lubią tę wiadomość
-
a pochwale się, trochę jakość kiepska ale co tam https://bellybestfriend.pl/cms/File/usg_gallery/438371bd4fa6d3d8b1868a95cc247551.jpg
Dzidziuś jest i serduszko bije Tylko według usg ciąża młodsza o 5dniNadulka, cherry_lady lubią tę wiadomość
-
tak czytam i zazdroszczę... byłam wczoraj u gina i zarodek jest, 4 mm, ale serduszko słabo bije mam przyjść za 2 tyg... a mdłości też mam okropne od paru dni ciągle, cały czas... jeść nie mogę, na samą myśl mi niedobrze... jestem głodna, ale ledwo sucharki na siłę... a ostatnio wymiotowałam pół dnia, nawet łykiem wody mam nadzieję, że będzie lepiej i serduszko się rozrusza...