Oceńcie moja BETĘ ;(
-
WIADOMOŚĆ
-
Bounia wrote:hej dziewczyny,
czy to możliwe, żeby w 5tc+0 nie było widać zarodka na USG?
Mam mentlik w głowie, bo 1 lekarz powiedział, że zarodek jest, ale umiejscowiony za macicą, a drugi powiedział, że nic nie widzi...
Kochana, a pęcherzyk był?
Ja byłam na usg w 6t2d i był tylko malutki pęcherzyk. Zrób sobie dwa razy betę hcg w odstępie 24h i sprawdź czy przyrasta. Powinna przyrastać przynajmniej o 66%
I nie martw się, odczekaj z dwa tygodnie i znowu idź na usg, wtedy już powinno być coś widać
Bounia lubi tę wiadomość
-
NowaOvulanka wrote:Będę mieszkać w Rybniku za parę miesięcy bo tam mieszka mój przyszły mąż (za 3 miesiace slub ) a ja jestem z gór Giewont się kłania
Kochana i masz serce opuszczać tak piękne miejsce?
Moim marzeniem jest zamieszkanie w górach, albo przynajmniej przy jakimś lasku! Strasznie Ci zazdroszczę! -
agnesik wrote:Kochana i masz serce opuszczać tak piękne miejsce?
Moim marzeniem jest zamieszkanie w górach, albo przynajmniej przy jakimś lasku! Strasznie Ci zazdroszczę!
No mieskzanko juz w Rybniku, odwrotu ni ma . ale mam tu rodzinke, wiec długie weekendy, święta w gorach
-
agnesik dziękuję!
Nie wiem, czy pęcherzyk był, bo lekarz nic na ten temat nie mówił Stwierdził tylko, że ścianka macicy jest grubsza.
Jestem zła, bo pytałam o to czy nie powinnam powtórzyć bety, on, że nie.
Ale zrobię tak jak mówisz.
W poniedziałek mam kolejną wizytę może zobaczymy już coś na tym usg
-
mnie też korci z tym lekarzem ,ale czekam do 3 czerwca, wtedy mam też wizytę
Kalendarz ciąży BellyBestFriend -
Witajcie dziewczyny widzę, że znalazłam w koncu odpowiednie forum. ostatnia miesiączka u mnie równiez była 18.04 19 maja po 2 dnia spóźnienia zrobiłam profilaktycznie teścik a tam upragnione 2 kreseczki, na drugi dizen od razu pobiegłam na beta HCG wnik 258 i radosc i niepokój. niepokój wynikł niestety z tego że już raz straciłam dzieciątką i to nie tak dawno bo zabieg miałam 10.02 w 11 tyg. - okazało się, że ciąża obumarła juz w 6 tygodniu
Bardzo boję się powtórki, moja gin w chwili obecnej jest na wakacjach ale telefonicznie umówiłam sie na wizytę dopiero 10.06 bo mówiła że to najlepszy czas bo dopiero wtedy będzie mogła zobaczyć czy wszystko ok. mówiła że do czasu wizyty mam żyć spokojnie, nie stresowac się i nei martwić - tylko jak to zrobić. Wiedziona impulsem nie wytrzymałam i dzisiaj znowu pobiegłam na badania ( na szczęśćie pracuję obok labolatorium) i ku mojej radości wynik 6000,8!!!!czyli jakiś 4-5 tydzień według moich wyliczyń to 5-6. myślicie że wszytsko ok? Czy iść już teraz do innego lekarza czy czekac na moją ginekolorzkę?
-
jsza wrote:Witajcie dziewczyny widzę, że znalazłam w koncu odpowiednie forum. ostatnia miesiączka u mnie równiez była 18.04 19 maja po 2 dnia spóźnienia zrobiłam profilaktycznie teścik a tam upragnione 2 kreseczki, na drugi dizen od razu pobiegłam na beta HCG wnik 258 i radosc i niepokój. niepokój wynikł niestety z tego że już raz straciłam dzieciątką i to nie tak dawno bo zabieg miałam 10.02 w 11 tyg. - okazało się, że ciąża obumarła juz w 6 tygodniu
Bardzo boję się powtórki, moja gin w chwili obecnej jest na wakacjach ale telefonicznie umówiłam sie na wizytę dopiero 10.06 bo mówiła że to najlepszy czas bo dopiero wtedy będzie mogła zobaczyć czy wszystko ok. mówiła że do czasu wizyty mam żyć spokojnie, nie stresowac się i nei martwić - tylko jak to zrobić. Wiedziona impulsem nie wytrzymałam i dzisiaj znowu pobiegłam na badania ( na szczęśćie pracuję obok labolatorium) i ku mojej radości wynik 6000,8!!!!czyli jakiś 4-5 tydzień według moich wyliczyń to 5-6. myślicie że wszytsko ok? Czy iść już teraz do innego lekarza czy czekac na moją ginekolorzkę?jsza lubi tę wiadomość
-
Dziękuję bardzo za odp. pewnie zaczekam, jutro pojdę tylko do rodzinnego po zwolnienie żeby się w pracy nie męczyć - dojazd 35km w jedną stronę i dźwiganie w pracy a to raczej nie wskazane. Czy lekarz rodzinny może mi wystawić zwolnienie na podstawie badań HCG do czasu wizytu i gin??
-
Lekarz rodzinny raczej nie wystawi Tobie zwolnienia lekarskiego z powodu ciąży. Lepiej powiedz, że coś sobie zrobiłaś w kręgosłup i nie możesz chodzić, czy się schylać. Mi w pierwszej ciąży lekarka pierwszego kontaktu nie chciała wystawić zwolnienia. Dopiero jak powiedziałam, że jest epidemia grypy i że ja się niewyraźnie czuje to dostałam 5 dni..
-
jsza wrote:Dziękuję bardzo za odp. pewnie zaczekam, jutro pojdę tylko do rodzinnego po zwolnienie żeby się w pracy nie męczyć - dojazd 35km w jedną stronę i dźwiganie w pracy a to raczej nie wskazane. Czy lekarz rodzinny może mi wystawić zwolnienie na podstawie badań HCG do czasu wizytu i gin??
Zależy, ja się dowiedziałam że jeśli praca jest ryzykowna lekarz rodzinny może wystawić jedno zaświadczenie do momentu wizyty u ginekologa. U mnie praca była stojąca przez 10h dziennie, w dużym ruchu. Wystarczy porozmawiać... -
http://prawo-abc-rodziny.pl/news-zwolnienie-lekarskie-w-ciazy-co-warto-wiedziec,nId,1032507
Tutaj krótka informacja o zwolnieniu jest. Jeśli jest zagrożenie poronienia, zwolnienie się należy A z tego co piszesz Jsza to raz już poroniłaś i lekarz nie może tego bagatelizować.
A koleżanka Jonka91 ma głupią lekarkęWiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2014, 22:37
-
Dzięki dziewczyny poszłam do przychodni i okazało się, że przyjmuje gin. Poszłam więc od razu do niej. Powiedziałam co i jak pokazałam betę, zrobiła mi usg na którym widac było pęcherzyk i bez problemu dostałam zwolnienie do czasu następnej wizyty czyli do 10.06 do tego dostałam jeszcze luteine50 2x1 na podtrzymanie na wszelki wypadek. Mam nadzieję że tym razem będzie dobrze. Zastanawiam się tylko czy się stresowac i robic sobie kolejny raz betę czy odpóścić i czeka cna kolejną wizytę. Przy poronieniu beta mi malała dlatego teraz nie wiem czy nie robić co kilka dni....wiem że jestem przewrazliwiona ale bardzo czekam na dzidziusia....