Plamienia

Witam dziewczyny mam pytanie ponieważ w niedziele na bieliźnie zauważyłam ,że zaczęłam plamić ale nie była to taka czysta krew tylko bardziej brunatna wystraszyłam sie i pojechałam do gina zapisał duhespan(2x po 1 szt) i powiedział ,że nie jest źle ale dobrze wcale.Jestem w ciąży potwierdziły to testy i beta(z niej wychodzi ,ze ciąża młodsza niż wg miesiączki)i co za tym idzie gin jeszcze nic nie widział na monitorze.Kazał brać leki i za 4 dni pojawić sie na kontroli.Od wizyty u lekarza pojawiła sie dosłownie 1 mini kropka na wkładce tylko w ta niedziele.A do dzisiaj tylko takie jak by brudzenie brązowe ale tylko na papierze.Sama nie wiem czy to dobrze czy nie....miałyście tak kiedyś ?Strasznie sie denerwuje....

Ja lekko plamiłam w dniu miesiączki i dzień po, najpierw na brązowo, później taki kolor kawy z mlekiem. Ale później już minęło (mam nadzieję, że już na stałe), bo początkowo się popłakałam i pomyślałam "o nie! znów się nie udało". Rozmawiałam z lekarzem i mówi, że do końca I trymestru takie plamienia mogą się zdarzać. A receptą na nie jest np. luteina. Chyba, że wraz z plamieniem są inne objawy np. mocny ból brzucha.

Tak więc @mała 232 trzymam kciuki, żeby zarówno u Ciebie jak i u mnie to nie było nic złego!

Hej dziewczyny,

ja też dołączam się do tych plamiących. W zeszłym tygodniu plamienia przez 2 dni, nieduże, brązowawe.
Tydzień przerwy i wczoraj znowu, trochę większe, ale też brązowe. Przy tym duży ból brzucha.
We wtorek miałam USG, lekarz stwierdził, że dziecko uciska na naczynia krwionośne, które pękają, i to normalne.

Przepisał zapobiegawczo duphaston, dał zwolnienie lekarskie, i kazał się nie przejmować.

Dzisiaj cały dzień przeleżałam i nie było już plamień- ale jak tu się nie przejmować

Ciężko jest się nie przejmować, ja od 8 tygodnia plamiłam, pierwszy raz krwia, potem na brazowo, potem pare dni spokoju i znowu kawa z mlekiem a teraz od tygodnia odpukać czysto całkowicie. Trzeba przeczekać i wierzyc ze będzie dobrze, powodzenia:*

Oj, nie dziękuję żeby nie zapeszyc pewnie bierzesz leki? w jakiej dawce?

Dziewczyny od czwartku plamie : zaczelo sie niewinnie - lekko rozowym sluzem po wizycie w toalecie. Potem w piatek caly dzien praktycznie nic - 2 kropki na wkladce. Tutaj (NL) wg zalecenia lekarza nic sie nie da zrobic i musze czekac i sie nie denerwowac.

W sobote mialam jak dotad najwiecej plamien - kawa z mlekiem. Wczoraj zdecydowanie mniej ale ciagle przy podcieraniu byl zabarwiony sluz. Dzis wstalam i przy podcieraniu byl bardzo jasny braz ale jakby z kawaleczkami skrzepow.

Dzis z moim bedziemy domagac sie przedwczesnego USG. Strasznie sie denerwuje... Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze.

Ja od niedzieli tydzień temu plamie zaczeło sie od śluzu zabarwionego na różowo, następnego dnia lekarz przepisał luteine 50mg 2x1, pojawiły sie taki śluz dość mocno podbarwiony krwią, przy podcieraniu tylko, w środe i piątek trochę na wkładce w już było a w międzyczasie przy podcieraniu też, od soboty biore luteine 2x2, i leżałam od piątku, tylko przy podcieraniu trochę było i przy aplikowaniu luteiny, a dziś tak z godzinę temu pokazało sie na papierze parę skrzepów krwi...nic mnie nie boli, w środe na usg serduszko ładnie biło, mam nadzieję że wszystko będzie dobrze...

Szanse, ze wszytsko bedzie dobrze przy bijacym serduszku sa bardzo duze!
Ja jutro ide na USG - mam nadzieje - oj jak chce - zeby bylo wszystko ok.
Bardzo chce uslyszec to bijace serduszko.

Ja miał do tej pory USG robione 3 razy,2 z powodu plamien i na każdym wszystko było ok, nic się nie odklejalo, serduszko biło w 6 tyg 5 dzień. U Ciebie tez powinno już vos widac trzymam kciuki

witajcie mam pewien problem, kochałam się z chłopakiem w dni płodne (2.07) ale nie skończył we mnie... 18 lipca dostałam miesiączke (dwa dni za szybko) która trwała tylko 1,5 dnia. Wczoraj pojawiło się u mnie plamienie i bóle w podbrzuszu. Ostatnio czuję się non stop zmęczona, czy mogę być w ciąży? dodam że robiłam przedwczoraj test ciążowy i wyszedł negatywnie. Dzwoniłam do lekarza i powiedział że może to być ciąża, mam poczekać aż plamienie ustąpi i powtórzyć test. Miał ktoś podobny przypadek? Dziękuje za odpowiedzi

Ja też w dniu spodziewanej miesiaczki miałam plamienie i wszystkie inne objawy jak na okres, wręcz identycznie odczuwane. Tylko ze @ się nie rozkrecila no i byłam w ciąży wszystko jest możliwe, najlepiej zrób betę z krwi, koszt nie jest duży, a wynik wiarygodny.

Witam Kobietki.
jestem tu w sumie nowa a weszlam w ten temat zeby moze troszke sie uspokoic. Zaczne od poczatku.Jestem w 9 tyg ciazy,od samego jej poczatku bylam pod kontrola lekarza ktory ze wzgledu na moje bardzo silne bole brzucha zapusal mi duphaston. Bralam go,bole zelzaly i wszystko bylo ok. Sluz mialam odpowiedni,zawsze bialy,kremowy. Teraz 23 lipca bylam na wizycie kontrolnej z cala seria badan ktore lekarz kazal mi zrobic,byly ok zalozyl mi karte ciazy i na usg powiedzial ze wszystko jest dobrze serduszko bije. Zapytal mnie czy jakies plamienia mam i jak sie czuje a ze bylo wszystko super to mu powiedzialam ze jest ok i kazal mi odstawic ten duphaston. I sie zaczelo:( w sobote wieczorem czulam sie slabiej i zaczal mi dokuczac bol w krzyzu oraz w podbrzuszu,nie byl silny ale pojawilo sie brazowawe plamienie. Mam je juz 3 dzien,ciagniecie w dole brzucha a takze ten dziwny bol w krzyzu jak leze na wznak to nie moge sie podniesc a przy mojej pracy siedzacej po 3godzinach nie moge sie ruszyc. Jakby mi ktos szpilki wbijal w te nerwybw krzyzu. Sluzu nie ma duzo,pojawia sie na papierze kilka razy dziennie i nie jest bardzo ciemny ale mimo wszystko wariuje z nerwow i strachu. Wiem ze to nie dobre dla maluszka ale mam same czarne scenariusze przed oczami a kolejna wizyta u gina daleko:( myslicie ze ten sluz moze byc spowodowany odstawieniem duphastonu?a moze to za szybko? I co sadzicie o tym bolu w krzyzu? Przepraszam za tak dlugi post ale chcialam wszystko opisac,pozdrawiam kochane

Halo halo ktos pomoze?

Ja od początku ciąży biorę duphaston i luteinę, ponieważ wcześniej miałam kilkakrotnie problemy z utrzymaniem ciąży, więc lekarz przepisał mi tabletki zapobiegawczo. Teraz jestem w 9 tygodniu ciąży, całe dwa tygodnie wcześniej plamiłam na brązowo Pytałam też lekarza kiedy będę mogła odstawić tabletki, bo kiepsko się po nich czuję. Powiedział jednak, że nie mogę teraz tak nagle odstawić ich, bo to będzie szok dla organizmu i może dojść do poronienia. Dopiero jak minie ten najgorszy okres I trymestru to powoli będziemy odstawiać tabletki w 4 miesiącu. To jest teoria mojego lekarza, ufam mu i zażywam nadal duphaston mimo, że plamienia przeszły. Długo chodzisz do swojego lekarza? Może skonsultuj to z innym lekarzem jak się denerwujesz. Trzymam mocno kciuki :*

Oczywiście każdy lekarz ma inne podejście i inaczej leczy, więc nie mówię, że może Twój źle robi. Pytałaś więc po porostu napisałam jak u mnie to wygląda. Idź może jednak na wizytę jak plamienia powróciły, bo nie możesz się tak denerwować teraz, a wiem jakie to jest stresujące ciągłe sprawdzanie czy są plamienia czy zanikają. Dodatkowa wizyta nie zaszkodzi, a tylko może pomóc. Daj znać za kilka dni czy lepiej się czujesz;) Będzie dobrze:)

Aktualnie jestem w innym miescie na dodatek..ale dzis do niego zadzwonie i zobacze co mi powie bo jakby wszystkiego bylo malo to ustapil bol piersi a bolaly koszmarnie i teraz juz w ogole mam mętlik w glowie.. dzieki za wsparcie :*

biore duphaston 3 razy dziennie
od tygodnia plamien nie ma, wczoraj bylam na usg i maluszek super urosl, serduszko mocno wciaz bije, krecil sie i ruszal, wszystko wyglada bardzo dobrze ale dupka mam brac dalej
trzymam kciuki dziewczyny, badzcie silne, musimy to przeczekac i byc dobrej mysli tym bardziej ze usg nam to potwierdzaja

darra991 - mam identyczne objawy jak TY! Jestem wg daty ost miesiączki w 9 tyg ciąży i plamie praktycznie cały czas z przerwami powiedzmy tygodniowymi. W dodatku pierwszą ciąże poroniłam. Dotąd mimo plamień wszystko było ok. Też miewam takie dni, że gorzej się czuje, mam bóle w krzyżu i ciągnięcia jajników - ale to akurat chyba normalne objawy, wiele moich koleżanek tak miało. Bardziej niepokoi mnie że gin na wizycie w piątek najpierw powiedziała że wszystko jest ok, serce bije i rośnie ale jak zaczęła sprawdzać daty ost miesiączki itd to powiedziała że nic jej sie nie zgadza, wszystko za małe a tętno to może widziałyśmy bo chciałyśmy.. no i poszła na urlop

To troszke nie powazna chyba skoro tak Ci powiedziala? Moze udaj sie do innego ginekologa niech sprawdzi dokladnie i potwierdzi ktory tydzien i czy jest ok. :*

No niestety u mnie było to złe Poroniłam moje maleństwo Gin stwierdził ,ze to pewnie ciąża biochemiczna...