Potwierdzone pierwsze objawy ciąży :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAle dziwne...zniknął mi caly wykres na Ovu ze stycznia..jest tylko grudniowy...
Ale tak-na tym grudniowym test pozytywny-z bladziutką kreseczka wyszedł mi na trzy dni przed spodziewanym okresem-wtedy poroniłam,a w styczniu to zrobiłam chyba w dniu spodziewanego okresu,albo dzien przed.
Później robiłam test,żeby obadać,czy kreska coraz bardziej ciemnieje-bo to dobrze wróży
Ciemniała i ciemniała z dnia na dzień,a dwa tygodnie później bylam u Gina i zobaczyłam juz kropka z serduszkiem:-)
-
Dddodiii zazdroszczę ci już tak zaawansowanej ciąży. Ja po lutowej stracie liczę każdy kolejny dzień. ..a mam za sobą 7 tygodni.co prawda na razie ok serduszko bije i tego staram się trzymać.Martusia-30.12.2007
Ola-17.03.2010
Fabianek-14.02.2015 (*)
Agatka-17.08.2015 (*) -
nick nieaktualnyJa tez tak miałam...mam do tej pory,choc juz tyle nerwów przeszłam,ze w którymś momencie zaczęłam odpuszczać,bo naprawde juz wariowalam...Miałam ochotę codziennie isc na usg,żeby wiedzieć ze moj kropek tam jest i bije mu serduszko...monique1981 wrote:Dddodiii zazdroszczę ci już tak zaawansowanej ciąży. Ja po lutowej stracie liczę każdy kolejny dzień. ..a mam za sobą 7 tygodni.co prawda na razie ok serduszko bije i tego staram się trzymać.
Jednak jak któraś z nas straci ciążę,to następna ciąża jest bardzo trudna...
Codziennie sie modlę i mysle,ze Bóg mnie slucha...choc juz w niego zwątpiłam przy poronieniu...
Nie możemy się poddawac-idziemy do przodu,a na niektóre sytuacje nie mamy wpływu...
Jak o rade chodzi z mojej strony,to radze jak najmniej czytac w tym gownianym Internecie. Sama die niepotrzebnie nakrecalam,straszny stres przechodziłam przez to czytanie od samego poczatku...A jak sie okazalo-nic sie nie sprawdzilo z tego co wyczytałam i czym się przejmowalam.
U mnie moment kiedy poczułam ruchy-byl tym momentem kiedy wyluzowalam...
Ty na pewno tez rak będziesz miała
Jak tylko czuje,ze się rusza,przewraca i kopie,to jest tak niesamowita ulga,ze moge wtedy wszystko:-)
Tez zazdroscilam innym jak patrzyłam na ich suwaczki-ze juz maja 20-który tydzien-bylo to dla mnie takie jakies nieosiągalne...a jednak...patrze na swój suwaczek i za każdym razem nie wierze,ze to moj:-)
Jeszcze troszkę i Ty będziesz na tym etapie-zobaczysz:-)
Po prostu sobie płyń do przodu i ciesz sie ciążą
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja jednak bwty nie polecam-za duży stres,za dużo emocji,ja bardzo to przeżywałam i analizowalam i żałuję.basia7777 wrote:Dodoli Zrób bete to się okaże.
W drugiej ciazy fakt-poszłam na betę,ale jak juz wiedziałam,ze się udało i wtedy stresu nie miałam NIC przy pierwszej becie,za to przy drugiej juz delikatnie mna szarpało,bo czekałam na ten wynik i czekałam...gryzlam paznokcie i płakałam,bo bałam sie,ze nieprawidłowo wzrosła...Ale cale szczęście sie udało..
To jest naprawde duży stres... -
Dddodiii ale ten czas leci! dopiero co pisałaś o ciąży a już jaki brzuchacz
Ja również jestem zdania że robienie kilku bet to zły pomysł, duży stres który nie służy. W cyklu w którym zaszłam zrobiłam tylko jedną już po teście, w ogóle nie interesował mnie przyrost- miało być dobrze, innej opcji nie widziałam.
Totoro czekam na wieści i zaciskam kciuki !
Nataszka2200, dddodiii lubią tę wiadomość
-
Ja to nawet nie planuje iść na bete dopóki gin mnie nie skieruje. Kilka testów z moczu wyszło pozytywnie a wczorajsza kreska już dość wyraźna, więc stężenie rośnie
Na razie czuje się b.dobrze, nie odczuwam jakiś negatywnych skutków, ale to początek dopiero. Poza tym, mam urlop od soboty więc dużo wypoczywam Tylko biust napompowany i bolący.
Dzisiaj mam niestety wizytę u dentysty i nie wiem czy nie będzie konieczne znieczulenie miejscowe, zęba muszę dokończyć bo jest rozgrzebany. Byłam już tydzień temu, gdy nie byłam pewna ciąży i zgłosiłam, więc dał jakieś słabsze znieczulenie (mam ponowną kanałówkę). Dziś spytam się czy może wytrzymam bez. W necie piszą, że w sumie to miejscowe nie jest zabronione, no ale jak można bez to byłoby lepiej.
-
Hej kochane:) A Ja dzis juz od 7 na nogach poszłam na krew bete progesteron po 16 wynik a do gina ide w srode zapisałam sie juz bo Ja po 2 poronieniach wole dmuchac na zimne mamnadzieje ze tym razemsie uda...
Aleks ur.20.03.2016r godz 17:07 waga:3.272 i 55cm
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
Dddodiii dzięki za wsparcie na pewno się przyda.staram się nie myśleć negatywnie. ..stres pewnie towarzyszyć mi będzie do tygodnia w którym straciłam poprzednią ciążę czyli 15 tc.wierze że będzie dobrze musi.moje córeczki pytają kiedy znowu będę w ciąży. Tym razem nikomu nie powiedzieliśmy że jestem w stanie błogosławionym.jesteśmy bardziej przezorni.z dwa miesiące jeszcze się wstrzymamy z radosną nowiną.Nataszka2200 tym razem będzie dobrze zobaczysz.musi być nie jesteś sama.tym razem wytrwamy do terminu porodu zobaczysz.mój lekarz zalecił mi brać duphaston choć nic złego się nie dzieje ale woli ze mną dmuchać na zimne.a ty coś bierzesz?
dddodiii lubi tę wiadomość
Martusia-30.12.2007
Ola-17.03.2010
Fabianek-14.02.2015 (*)
Agatka-17.08.2015 (*) -
ide w srode do gina na 13 a poki co biore kwas foliowy jodid i eutyrox....JA tylko pow mojej mamie kolezankom z pracy 3 i nikomu wieccej strachmam...Dzis 5 tydz zaczełam...najlepsze bo byłam popbrac krew z rana i trafilamna połozna i sie pytam czy tonormalne ze jajnik lewy daje znac o sobie pow ze to normalne uspokoiła mnie:)
Aleks ur.20.03.2016r godz 17:07 waga:3.272 i 55cm
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
nick nieaktualnyBardzo dobrze,ze nie trąbicie o ciazy..wstrzymajcie się..
Ja w pierwszej wszystkim powiedziałam,bo nawet nie pomyślałam,ze zaraz moge ja stracić,a w drugiej juz powiedziałam tylko mamie,szefowej w pracy i koleżance,której ufam..A calej reszcie powiedziałam jak bilo serduszko
Nataszka2200 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTak w zasadzie tuż po owulacji, ale moja przyjaciółka nie miała żadnych, a teraz ma zdrowego synka, więc bez stresu, każdy jest innyTotoro wrote:Samestee, a od kiedy miałaś te objawy...? Odczuwałas je już przed terminem miesiączki?
Totoro lubi tę wiadomość
-
mam wyniki dzis rzpoczynam 5 tydz: wynik mam 664,98 a normy (od 1-10) tyg->201,64- >225000.00 wiec chyba ne najgorsza jak myslicie? i czy to 5 tydzien?>
a progesteron:34,20Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2015, 15:09
Aleks ur.20.03.2016r godz 17:07 waga:3.272 i 55cm
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Hej ja w 5 tygodniu mialam bete 1963 a progesteron 39,2.
Lekarz mi powiedział że ok. Betę masz w normie i progesteron też masz ładny. Ja jutro kolejna wizyta u lekarza ciekawe co mi powie. Daj znać jak już bedziesz po wizycie czy coś było widać na USG?
Nataszka2200 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyu mnie lekarz miał dziwną minę...
pęcherzyk 5 mm a tydz temu byl 3,3 mm...co prawda na innym sprzecie ale...
myślicie ze nadal jest szansa ze ten zarodek jest?
beta 29 czerwca 32,7
6 lipca 540.5 i pecherzyk 3mm
10 lipca beta 1503
dzis pecherzyk 5 mm... nie widac zarodka
