Potwierdzone pierwsze objawy ciąży :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie mogę w to uwierzyć,ze tym razem mogę być autorem tego postu
moje potwierdzone objawy to:
- ogromne wzdęcie praktycznie od samej owulacji.
- ok. 10 dnia po owulacji obudził mnie osłabiający bol brzucha (jak na biegunkę), jednak gdy pobiegłam do toalety okazało sie,ze to fałszywy alarm. Podejrzewam,ze tak odczułam zagnieżdżenie.
- brak PMS, brak bolu piersi aż do dnia spodziewanego okresu.
- dwie kreseczki w dniu spodźiewanej miesiączki
- a teraz: bol głowy szczególnie wieczorami i nad ranem, bol piersi i wrażliwość na zapachy (zwłaszcza "chemiczne").
Wszystkim oczekującym życzę powodzenia a tym ktorym sie udało życzę pięknej, spokojnej ciazy
kejkej, pasia27, Foto_Anna lubią tę wiadomość
http://media.photobucket.com/component/Download-File?file=/albums/dd354/c_dancer2002/babydust.png -
nick nieaktualnyHej dziewczynki
Podejżewam, że jestem w ciąży byłby to jakiś 5 tydz niestety test zrobie dopiero w piątek ale na 80% procent to jest to
Chciałam zapytać czy któraś z was w tak wczesnej ciązy miala z jednej strony troszke większy brzuszek? ja tak mam pierwszy raz we wczesniejszej ciąży która trwała bardzo krótko nie mialam żadnych objawów bo była słabiutka. Więc teraz nie mam żadnego porównania :p
Powiedzcie prosze jak to było u was
-
wisienka112 wrote:Hej dziewczynki
Podejżewam, że jestem w ciąży byłby to jakiś 5 tydz niestety test zrobie dopiero w piątek ale na 80% procent to jest to
Chciałam zapytać czy któraś z was w tak wczesnej ciązy miala z jednej strony troszke większy brzuszek? ja tak mam pierwszy raz we wczesniejszej ciąży która trwała bardzo krótko nie mialam żadnych objawów bo była słabiutka. Więc teraz nie mam żadnego porównania :p
Powiedzcie prosze jak to było u was
Ja tak miałam! W sumie to nadal mam jak leżę to z prawej strony mam lekkie wybrzuszenie. Myślałam, ze jestem na cos chora i nawet mężowi pokazywałam. A pozniej zrobiłam test i wyszło szydło z worka
http://media.photobucket.com/component/Download-File?file=/albums/dd354/c_dancer2002/babydust.png -
nick nieaktualnyRofTW wrote:Ja tak miałam! W sumie to nadal mam jak leżę to z prawej strony mam lekkie wybrzuszenie. Myślałam, ze jestem na cos chora i nawet mężowi pokazywałam. A pozniej zrobiłam test i wyszło szydło z worka
To super nie jestem sama
To takie wspaniałe uczucie dotykać brzuszka, widzieć, że cos sie zmieniło i wiedzieć, że prawdopodobnie ktoś tam jest
-
Hej dziewczyny, chciałabym opisać swoje objawy. To początki dopiero (tydzień po pozytywnym teście). Obserwowałam się dokładnie. W 25 dc miałam plamienie implantacyjne, po nim kilka dni ból krzyża i bezsenności. Gdy te objawy ustały pojawiły się dosyć męczące bóle piersi. Obecnie ciągle śpię i zaczyna mnie wzdymać oraz czuje niepokojące odbijanie się, ale na razie wymiotów nie ma. Chodzę taka przymulona Zaczyna się nasilać wrażliwość na zapachy.
I mimo, że to początki organizm domaga się regularnych posiłków. Kiedyś rano biegłam do pracy tylko o kawie, mało jadłam i nie czułam głodu, nie było to dobre, ale mam tendencje do tycia i byłam na ciągłej diecie. Teraz nie mogę wyjść bez śniadania, bo mnie ssie, w pracy muszę robić sobie przerwę na kanapkę i herbatę. Także boje się konsekwencji takiego jedzenia, ale dzidziuś najważniejszy
Foto_Anna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Widze ze coraz wiecej nas jest
My wlasnie weszlismy na 10ty tydzien i mamy mase badan przepisanych:
z tych zaleconych przez ministerstwo:
-grupa krwi
-morfologia
-glukoza
-TSH (tarczyca)
-mocz
-Toxo IgG
-Toxo IgM
-HCV
-HIV
-VDRL
no i oczywiscie na 22-go szykujemy sie na prenatalne (w celu wykluczenia chorob genetycznych m.in. : Downa, Edwardsa, Patau):
-test PAPPA i wolna podjednostka beta HCG
i kolejne prenatalne w postaci USG I trymestru na 6tego pazdz (stwierdzajacy czy dzidzia prawidlowo sie rozwija )
mamy cale 2,38 cm
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2015, 10:38
Aniołek [*] 09.2014
-
nick nieaktualnyWitam,
staramy się z mężem o dzidziusia. Byłam u ginekologa, zrobiłam wszystkie badania (wyszły OK, tylko prolaktyna delikatnie odniesiona, ale mówił, że to może być efekt stresu bo tarczyca OK) i przepisał mi Mastodyne i Folik. Biorę miesiąc, cykl mi się wydłużył o 2 dni po pierwszym miesiącu (dodam, że miałam krótkie cykle co 21 dni). Spodziewam się okresu w sb dopiero, ale już od poniedziałku miałam silne bóle podbrzusza, bolały mnie jajniki jak przed @. Pomyślałam, że za wcześnie, bo takie bóle miałam 1-2 dni przed okresem. Dzisiaj środa, zero bólu wszystko w normie. Dodam, że od kilku dni kichałam jak najęta, i pon-wt było mi strasznie zimno, mimo że każdy mówił, że jest ciepło. Dzisiaj wszystkie objawy minęły jak ręką odjął. Piersi mnie nie bolą (na ulotce leku napisali, że ma spowodować mniejszą bolesność piersi przed miesiączką, więc widzę, że są nabrzmiałe, ale nie bolą). Bóle głowy do tego, zaparcia i rozbicie. Nie umiem się na niczym skupić, ale zastanawiam się czy to nie od samego myślenia o ciąży. Dwudniowa choroba- spadek formy bez leków? Zbyt wcześnie dające o sobie znać jajniki? Na test jeszcze za wcześnie (dopiero w sobotę tym bardziej przy moich krótkich cyklach nie ma sensu robić). Mam nadzieję, że jednak będę w Waszym gronie jako przyszła mama, a nie dopiero starająca się przyszła mama
-
Pierwsze objawy to widoczne na piersiach i dekolcie żyły.
Przy tym nabrzmiałe piersi.
Parcie na pęcherz! Co chwilkę goniłam do wc ( już jest lepiej )
Beta potwierdziła ciążę w 11dpt 158 a usg pokazało bijące serduszko w 5t3d.
Objawy zmieniają się jak w kalejdoskopie ( doszły mdłości,( ale nie wymioty ), ból kręgosłupa, smaki i zapachy . Z niecierpliwością czekam na kolejne USG.
Pozdrawiam wszystkie zafasolkowane
taka ja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Niesamowicie się czuję, pisząc do Was TU i teraz Jestem w ciąży!
Jestem w ciąży!
Beta w 9 dpo: 11, w 11 dpo: 63. Aaaaaaaaaaaa! I wszystkie testy wychodzą pozytywnie Zrobiłam im zdjęcia.
Skoro temat potwierdzonych pierwszych objawów to.... 9 dpo usmażyłam ulubione kotlety i nie tknęłam ani jednego. Odrzuciło mnie.
Dziś 12 dpo miałam ostreee zatwardzenie, ciągnące bóle brzucha i wzdęcie (w pracy miałam rozpięte spodnie ) i się podejrzanie pociłam. O rany, jak ja czekam na cudowne mdłości, rzyganie, zawroty łowy, wszystko co będzie mi mówiło, że maluszek we mnie ciągle jest i rośnie
Raźniej mi z Wami, przejdziemy przez to razem, co nieeeeeeeeeee?
RofTW lubi tę wiadomość
Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić
