Potwierdzone pierwsze objawy ciąży :)
-
WIADOMOŚĆ
-
sarcia123 wrote:Ja uwazam bieganie na bete i wydawanie po 30 zl za badanie jest bez sensu, skoro ledwo jest kilka dni pomkrwawieniu to niech odczeka tydzien, dwa i wtedy sie wybierze na krew, bez sensowne jest 2 dni po krwawieniu latac imwydawac kase. Dziewczyny, uspokojcie sie trochemi nie panikujcie, bk takie nakrecanie sie prowadzi tylko do nerwicy ja tez tak mialam i sama doszlam do tego ze pospiech zly doradca. Nic na sile, co ma byc to bedzie ! Troche wewnetrznego spokoju
AgaL lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
nick nieaktualnyAnia zgadzam sie z toba, moj maz to w glowe sie pukal jak widzial co wypraeiam, potrafilam 6 testow w aptece kupic i robilam potajemnie a teraz sie smieje ze jak szalona sie zachowywalam, nakrecalam inwinilam ze jestem do niczego ze naeet w ciaze nie moge zajsc. Odpuscilam i udalo sie. Test zrobilam po tygodniu wyszedl + -tl po 1.5 tyg od tego poszlam na bete, wiec rady typu idz na bete sa mega nietrafione.
AgaL lubi tę wiadomość
-
No dokładnie. Nie ma co panikowac i tracić pieniążków na testy i betę bo kiedyś napewno się przydadzą na inne wydatki
Nie ma @ dopiero róbcie test .
Ja wiem że różne są przypadki ze niby testy nie wychodzą A jest się w ciazy - pewnie testy moga się mylić ale robia to naprawdę baaardzo rzadko
Jak kiedyś policzylam ile wydalam na testy (robiłam NA SERIO ) co miesiąc to się za głowę zlapalam do tego beta. .. I to jeszcze jak wariatka potrafilam ja dwa razy zrobić bo myślałam ze niewiarygodna;) - obsesja ciazowa - tak to nazwałam; )taka ja, AgaL lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
nick nieaktualnyJa myślę, że dobra kolejność jest taka, że spokojnie czekamy do terminu @, na 2-3 dzień robimy sikańca, jak nic nie wychodzi odczekujemy jeszcze kilka dni i dopiero ostatecznie robimy betę. Ja robiłam betę tylko jako potwierdzenie po zobaczeniu dwóch kresek na teście.
ania181111, AgaL lubią tę wiadomość
-
ania181111 wrote:Ojej zazdroszczę ...my pewnie w upały się będziemy męczyć no ale coz jakoś damy radę
coś nni przeziębienie bierze ....
Właśnie ! Jak to jest z tym usg 3D bo się nie orientuje . Kiedy najlepiej robić ?
u nas lekarz mowil ze ta kolo 30stego tyg a nawet po bo wtedy juz dziecko jest dobrze uksztaltowane i mozna cos zob nasz niestety sie zaslanial i nic z tego nie bylo -
Elaria wrote:Ja myślę, że dobra kolejność jest taka, że spokojnie czekamy do terminu @, na 2-3 dzień robimy sikańca, jak nic nie wychodzi odczekujemy jeszcze kilka dni i dopiero ostatecznie robimy betę. Ja robiłam betę tylko jako potwierdzenie po zobaczeniu dwóch kresek na teście.
u mnie to samo czekalam az test pokaze 2 krechy bo nie ukrywam ze beta to jednak jest jakis wydatek tyle ze ja robilam po tym jak miesiac mi sie @ spoznial -
nick nieaktualnyJa tez uwazam ze bete smialo mozna zrobic 2-3 tygodnie po spodziewanym okresie wtedy wynik wyjdzie juz przyzwoity bo po tygodniu to sa niskie te wyniki do 50 reguly i potem trzeba isc 2 raz zeby sprawdzac czy rosnie wiec pospiech w tych sprawach jest bez sensu, a testy ciazowe juz jakies lepsze tez kolo 10 zl kosztuja wiec calkiem na te obsesje mozna sporo wydac
-
taka ja wrote:u nas lekarz mowil ze ta kolo 30stego tyg a nawet po bo wtedy juz dziecko jest dobrze uksztaltowane i mozna cos zob nasz niestety sie zaslanial i nic z tego nie bylo
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Elaria wrote:Ja myślę, że dobra kolejność jest taka, że spokojnie czekamy do terminu @, na 2-3 dzień robimy sikańca, jak nic nie wychodzi odczekujemy jeszcze kilka dni i dopiero ostatecznie robimy betę. Ja robiłam betę tylko jako potwierdzenie po zobaczeniu dwóch kresek na teście.
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny ja jeszcze starająca, ale podczytuje Was na bieżąco z nadzieją, że dołącze do Was kiedyś
Dzięki że napisałyście o tym testowaniu na wariata i lataniu na betę. Od dwóch miesiecy dałam na luz i spokojnie bez testów (w 11dpo) czekam na @ i walczę dalej.
Spokojnej ciąży Wam życzę !
A na zdj 4D widziałam synka koleżanki.... przepiękneWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 12:06
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
Witajcie dziewczyny
Pisząc o badaniu beta to tak jest u Mnie latam co drugi dzień i sprawdzam czy rośnie Staramy się z mężem od 1,5 roku.Pierwszą ciąże poroniłam w lipcu 2015 ,po pół roku starania zaszłam ponowie.Jestem przewrażliwiona po ostatnim poronieniu.Staram się teraz kontrolować i czekam na Nasze maleństwo i być myśli że będzie dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 12:40
Maja -
nick nieaktualnyNo i to jest wydawanie kasy bez sensu, i tak co ma byc tl bedzie dZiecko to nie marchewka w supermarkecie i z dnia nabdsirn miec go nie mozna, potrzrbny spokoj i opanowanie mi lekarz poradzil milosc tylko wtedy kiedy mam chec, no i widzicie udalo sie
AgaL, BlueBerry23062015 lubią tę wiadomość
-
ale z tym spokojem to prawda ja po smierci Szymonka wariowałam..było to na zasadzie ja chce dziecko..pozniej ze ja przeciez własnie je straciłam...i taka hustawka emocjonalna..w pewnym momencie gdy juz wypłakałam cała złosc i zal o wszystko do wszystkich i samej siebie dałam na luz...olałam patrzenie na sluz na dni płodne i tym podobne sprawy..co ma byc to bedzie...okazało sie ze owulacja sie przesuneła o kilka dni i to co wydawało sie nierealne w danym cyklu - stało sie mozliwe...dzis własnie byłam na kolejnej wizycie u lekarza...słuchałam serduszka mojego szkraba...
Im bardziej na siłe w stresie i nerwach sie o cos staramy...tym bardziej odwrótny skótek to wszystko przynosi wiec dziewczyny...troche luzu a wszystko przyjdzie w swoim czasieAgaL, taka ja lubią tę wiadomość
"Ważne, że jesteś..nie ważne gdzie!
I to się liczy, a reszta nie!
Szymon ur. 23.06.2015 / 23:57
zm. 25.06.2015 / 00:32
-
sarcia123 wrote:No i to jest wydawanie kasy bez sensu, i tak co ma byc tl bedzie dZiecko to nie marchewka w supermarkecie i z dnia nabdsirn miec go nie mozna, potrzrbny spokoj i opanowanie mi lekarz poradzil milosc tylko wtedy kiedy mam chec, no i widzicie udalo sie
Sarcia właśnie z tym mi najtrudniej .... żeby nie patrzeć na te płodne, na owulki....przez to moje śledzenie cyklu mam mniejszą przyjemność z serduszkowania.Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
BlueBerry23062015 wrote:ale z tym spokojem to prawda ja po smierci Szymonka wariowałam..było to na zasadzie ja chce dziecko..pozniej ze ja przeciez własnie je straciłam...i taka hustawka emocjonalna..w pewnym momencie gdy juz wypłakałam cała złosc i zal o wszystko do wszystkich i samej siebie dałam na luz...olałam patrzenie na sluz na dni płodne i tym podobne sprawy..co ma byc to bedzie...okazało sie ze owulacja sie przesuneła o kilka dni i to co wydawało sie nierealne w danym cyklu - stało sie mozliwe...dzis własnie byłam na kolejnej wizycie u lekarza...słuchałam serduszka mojego szkraba...
Im bardziej na siłe w stresie i nerwach sie o cos staramy...tym bardziej odwrótny skótek to wszystko przynosi wiec dziewczyny...troche luzu a wszystko przyjdzie w swoim czasie
nie ma co się nakrecac:) co ma być i kiedy ma być to będzie
trzeba się wyluzować i tyle
Ja Też wariowalam wyliczalam dni płodne, spr sluz, testy na owu i taki sex "bo teraz trzeba" zmeczylo nas to bardzooo i stwierdziłam że nie ma sensu i dałam spokój i zaczęliśmy się kochać tak jak nam się podobało I wtedy się udało od pierwszego cyklu "naszego odpuszczenia"
Jaki szok przeżyłam wtedy
Wierzcie mi nie ma co się nakrecac ! Będzie dobrze
AgaL, sarcia123 lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]