Potwierdzone pierwsze objawy ciąży :)
-
WIADOMOŚĆ
-
ania181111 wrote:Ok A jak się czujecie ? Ja po niedzieli bede miała badanie glukozy nie wiem czy dam radę wypić tyyyle cukruuu Ale mogę wziąć cytrynę
Ja też mam krzywą cukrową w przyszłym tygodniu i też mnie trzepie jak o tym myślę. Ale skoro mus to mus hehe. -
ania181111 wrote:Ok A jak się czujecie ? Ja po niedzieli bede miała badanie glukozy nie wiem czy dam radę wypić tyyyle cukruuu Ale mogę wziąć cytrynę
Dobrze, w miare. Cięzko sie oddycha, przepone mam ucisniętą i problem płytkiego oddechu sie pojawia, kręci sie czasem w glowie, trudno spi.. - normalka w 30tyg mały miał ponad 2kg, o 3 tyg był większy, rosnie pod 4,5kg wiec nie wiem poki co jak z porodem. Wziela pod uwage bląd pomiarowy i na koniec badania zmierzyła go jeszcze raz i wyszedl jeszcze większy takze uznała ze jest zmierzony dobrze. Gin myslala ze jakies witaminy biore na własną ręke i kazała odstawić - tyle ze oprocz żelaza i kwasu fioliowego nic nie biorę, wiec się tym bardziej zdziwiła. No faktycznie kruszynką juz nie jest ale my obydwoje wysocy, ja 175, Kuba 190, wiec maly nie bedzie bo nie ma po kim byc. Caly czas myslelismy ze mnie w bok kopie nóżką bo takie bolące, wyrazne strzaly dostawałam ciągle w lewy bok i na badaniu ginekolog tez tak okladał jak dotykała mi brzucha i mowi "ale te nozki ma silne" i nagle najezdza glowicą na to miejsce, na ekranie nagl pojawiają się rączki a ona "o boze, to piąstki!" I wlasnie wtedy szybko zaczela mierzyc bo stwierdziła, że cos za silny jest jak na 30tc.Bartuś❤️
09.05.2016 - 3640g, teraz już 4 lata i 21kg, strach podnosić -
diewuszka86 wrote:Gratuluję
Moim zdaniem progesteron trzeba badać na czczo, ale głowy nie dam.
Daj koniecznie znać po drugiej becie co i jak.
Boję się trochę tego badania Ale taka mam ochotę na słodkie ze może przeżyje
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Glukoza nie jest taka zła, przynajmniej mi smakowało (z cytryną) ale ja slodkie lubie wiec moze dlatego bylo lżej. Najgorsze jest to ze na glodzie siedzisz 2h, oprocz tego nic mi problemu nie sprawiało :p Chwila i po badaniuBartuś❤️
09.05.2016 - 3640g, teraz już 4 lata i 21kg, strach podnosić -
Nati to dobrze ze wszystko ok;) teraz to wszystko co przechodzisz to normalne bo dziecko rośnie
ja jak byłam na polowkowym to gin też powiedział że nasza dzidzia będzie miała dlugie nóżki Ale u nas też ja wysoka i mój men tez ;)więc mała będzie wysoka i duża pewnie
Teraz lekarz może się pomylić co do wagi dziecka więc nie stresujcie się
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
NatiB wrote:Glukoza nie jest taka zła, przynajmniej mi smakowało (z cytryną) ale ja slodkie lubie wiec moze dlatego bylo lżej. Najgorsze jest to ze na glodzie siedzisz 2h, oprocz tego nic mi problemu nie sprawiało :p Chwila i po badaniu[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
NatiB wrote:Dobrze, w miare. Cięzko sie oddycha, przepone mam ucisniętą i problem płytkiego oddechu sie pojawia, kręci sie czasem w glowie, trudno spi.. - normalka w 30tyg mały miał ponad 2kg, o 3 tyg był większy, rosnie pod 4,5kg wiec nie wiem poki co jak z porodem. Wziela pod uwage bląd pomiarowy i na koniec badania zmierzyła go jeszcze raz i wyszedl jeszcze większy takze uznała ze jest zmierzony dobrze. Gin myslala ze jakies witaminy biore na własną ręke i kazała odstawić - tyle ze oprocz żelaza i kwasu fioliowego nic nie biorę, wiec się tym bardziej zdziwiła. No faktycznie kruszynką juz nie jest ale my obydwoje wysocy, ja 175, Kuba 190, wiec maly nie bedzie bo nie ma po kim byc. Caly czas myslelismy ze mnie w bok kopie nóżką bo takie bolące, wyrazne strzaly dostawałam ciągle w lewy bok i na badaniu ginekolog tez tak okladał jak dotykała mi brzucha i mowi "ale te nozki ma silne" i nagle najezdza glowicą na to miejsce, na ekranie nagl pojawiają się rączki a ona "o boze, to piąstki!" I wlasnie wtedy szybko zaczela mierzyc bo stwierdziła, że cos za silny jest jak na 30tc.
No to niezły wynik
Ja się zastanawiam jak będzie u mnie bo ja 165 a mój mąż 195. Aż się boję co to będzie jeśli geny wzrostu po tatusiu będą
Nati a ewentualnie kwestię cesarki bierzesz pod uwagę w związku z tym, że maluszek duży?
-
nick nieaktualny
-
Pytająca wrote:To ja zmienię atmosferę CHYBA pozytywną informacją. Zrobiłam betę i mam 11 mlU/ml?? Nie mam pojęcia, kiedy miałam owulację, ale maks. 2 tygodnie temu, raczej mniej, bo w zeszły pn (7.03) moja beta wynosiła <0.01. Od razu mnie martwi, że jest tak niska, ale mieści się w normie prawda? Oczywiście powtórzę za 48h, trzymajcie za mnie kciuki. Chciałabym przy okazji zrobić sobie progesteron - czy to badanie muszę robić na czczo i jakie są normy dla wczesnej ciąży? Wciąż nie mogę uwierzyć, że wzrosła, spodziewałam się zobaczyć nadal <0.01...
A ja miałam przeczucie, że będzie dobrze Gratuluję!
-
Powiem Ci, ze się nastawiam na cc, chociaz bardzo chcialam naturalnie. Jesli faktycznie bedzie miał ponad 4,3 kg to bede nalegać, bo kuzynka rodziła naturalnie 4,2kg i dziecko niedotlenione, z urazem barku - wiem ze to nie reguła i ze wieksze dzieci się rodzą naturalnie ale jej tez to mowili i mowili ze da rade chociaz sie meczyla bardzo dlugo. Dala rade ale maly do teraz ma problemy z barkiem i ręką a juz 4 lata prawie, na szczescie niedotlenienie bylo nieznaczne takze z tym szybko doszedł do siebie ale nie wiadomo jakby było gdyby potrwało to kilka minut dłuzej. No mam złe nastawienie przez to i sie boje. Bede probowac naturalnie ale jak sie bedzie przedluzalo (w sensie np 20h) to licze na to ze moj lekarz podejmie dobre decyzje i nie będzie unikał tej cesarki. Chociaz sie boje operacji bardzo, to wole miec pewnosc ze dziecku nic dzięki temu nie bedzie.Bartuś❤️
09.05.2016 - 3640g, teraz już 4 lata i 21kg, strach podnosić -
Leticia wrote:A ja miałam przeczucie, że będzie dobrze Gratuluję!
Wiem, bardzo Ci za to dziękuję! Czasami takie wsparcie nawet nieznajomej osoby bardzo potrafi pomóc. Dam znać, po drugiej becie, dalej trzymaj kciuki proszę Jestem osobą z Hashimoto i milionami chorób, słyszałam od każdego że zajście dla mnie będzie baaardzo trudne. Tym bardziej nie mogę w to uwierzyć... -
nick nieaktualnyJa tez mialam cesarke z przyczyn nahlych juz w ttakcie porodu, bo mialam bole parte 2,5 h tak to mozliwe masakra jakas.... a co sie okazalo ze dziecko ulozone bylo dobrze glowa w dol ale za to twarza do gory....wiec gdybymci geniusze zeobili ki doklqdnie usg to od razu by mi cesarke zrobili a noe 16 godzin meczyli....
-
NatiB wrote:A maly jest tak silny ze jestem w szoku, nie wiedziałam ze tak dzieciaki mogą boksować. Będzie mi tego brakowało za te dwa miesiące
Masz rację ... spróbuj naturalnie jak nie dasz rady to dopiero cc
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
nick nieaktualny
-
Najgorzej trafić na durnych lekarzy, którzy każdy poród traktują rutynowo. Skoro jakas babka urodzila naturalnie duze dziecko to na pewno wszystkie inne tez dadzą radę. I takiego podejscia wlasnie sie boje. Dlatego liczę na moją prowadzącą, bo jest rozsądna. Chyba bym sie załamala gdyby przez podejscie lekarzy cos sie z dzieckiem stało. W najlepszym wypadku jakies rehabilitacje, jakis drobny uraz, ale rehabilitacje tez kosztują, nie wszystko udaje się z refundacji i co wtedy? By mi powiedzieli ze mysleli ze dam rade? Czarne scenariusze mi sie włączająBartuś❤️
09.05.2016 - 3640g, teraz już 4 lata i 21kg, strach podnosić -
Nati jakby nie było zdrowie dziecka najważniejsze.
Ja słyszałam, że jak się raz urodzi przez cesarkę to już potem trudniej naturalnie, ale oczywiście nie jest to niemożliwe.
Saria współczuję przeżyć, naprawdę strach się bać, że czasami czyjeś niedopatrzenie może spowodować taki efekt.
Pytająca uwierz Ja też nie mogłam uwierzyć, ale jak zobaczyłam serduszko na ekranie to uwierzyłam. I wszyscy tu mocno trzymamy za Ciebie kciuki
Ania no cóż, będzie mały wojownikania181111 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No na nic się nie nastawiam, ale jak cos to sie dam pociąć z góry na dół byle mały byl zdrowy i nic go nie bolało, bo chyba pozabijam jak bede widziała, że cierpi.
Pytająca, jesli owulacje mialas nie pozniej niz 2 tyg temu to beta jak najbardziej prawidłowa. Podwaja się co dwa dni a startuje od zera i dopiero zaczyna nagle wzrastać po implantacji a implantacja nawet następuje tydzien po zapłodnieniu. Więc jesli od zapłodnienia minęło około 2 tyg, od zagnieżdzenia minął tydzien to mniej wiecej tyle ta beta powinna mieć. Licząc od implantacji/zagnieżdzenia - 1 dzien - 1mlU/ml, 3dzien - 2mlU/ml, 5dz - 4mlU/ml, 7dz - 8mlU/ml, 9dz - 16mlU/ml - czyli jakoś tak wypada idealnie ta Twoja beta:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2016, 15:54
Pytająca lubi tę wiadomość
Bartuś❤️
09.05.2016 - 3640g, teraz już 4 lata i 21kg, strach podnosić -
NatiB wrote:Najgorzej trafić na durnych lekarzy, którzy każdy poród traktują rutynowo. Skoro jakas babka urodzila naturalnie duze dziecko to na pewno wszystkie inne tez dadzą radę. I takiego podejscia wlasnie sie boje. Dlatego liczę na moją prowadzącą, bo jest rozsądna. Chyba bym sie załamala gdyby przez podejscie lekarzy cos sie z dzieckiem stało. W najlepszym wypadku jakies rehabilitacje, jakis drobny uraz, ale rehabilitacje tez kosztują, nie wszystko udaje się z refundacji i co wtedy? By mi powiedzieli ze mysleli ze dam rade? Czarne scenariusze mi sie włączają
Też mam czarne myśli czasami ale nie daje się im ... im bliżej rozwiązania tym gorzej
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]