X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Staraczki - grupa wsparcia
Odpowiedz

Staraczki - grupa wsparcia

Oceń ten wątek:
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 26 lipca 2017, 06:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Talla dziękuję :)

    Dzięki dziewczyny :) kurde jestem taka głodna cały czas, że trochę nie wyobrażałam sobie jechać bez śniadania :/

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2017, 07:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro hahahha zaczęło się?:-)
    Jedz jedz tylko dla dwojga nie za dwóch choć ty potem zrzucić kg bez problemu.

    Widzisz mówiłam Ci tak miało być.
    Tak się cieszę razem z tobą.
    Trzymam mocno kciuki.

    A dupka bierz normalnie.
    Luteina daje fałszywe wyniki.

    Tatuś pewnie fruwa co?:-)
    :-)
    Czekamy na bete nr2
    Może bliźniaki będę w nagrodę co?:-)
    Nie ważne co ważne żeby było i zdrowe.
    Tak jestem szczęśliwa że się udało naturalnie że chciałabym żebyś miała nawet 3-jaczki w nagrodę za ten długi czas oczekiwania, za te wylane lzy, za te cierpienie smutek i żal.
    Cieszę się że bozia w końcu dała kres temu cierpieniu
    Trzymam mocno mocno mocno kciuki:-)
    Buziaki
    Nie smutamy się tylko cieszymy dziecku trzeba pozytywnych emocji.<3

  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4171

    Wysłany: 26 lipca 2017, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro wrote:
    Dziewczyny jestem w ciąży. Beta 256,8. Siedzę i ryczę i nie wiem co mam robić. Na pewno jutro pójdę powtórzyć, żeby sprawdzić czy przyrasta.

    Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! Mówiłam, że coś się święci! :D Kurcze mam nosa :) Gratuluję! Niech będzie teraz zdrowe, a Wy szczęśliwi :* i czego ryczysz? Cieszyć się trzeba!

    Mnie bolał brzuch jak na okres cały wczorajszy dzień, momentami skurcze jakbym miała okres + cały czas ciągnięcie obu jajników, ale brak jakiegokolwiek plamienia. Mlecznego śluzu dużo. Dzisiaj doszedł ból piersi (jeszcze delikatny), wczoraj kuło w sutkach, ale sutki nie są wrażliwe, do @ jeszcze 8dni, rano mnie trochę mdliło i zauważyłam opryszczkę... w nosie :/ Przez noc mi się zrobiła, chyba ze 2 raz w życiu. Boli jak cholera :/ Temperatura ciała 36,3, jakieś osłabienie :/ za to w pochwie 37,3.

    PS: Od wczoraj jestem narzeczoną :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 07:27

    wszamanka lubi tę wiadomość

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2017, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Feeva wrote:
    Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! Mówiłam, że coś się święci! :D Kurcze mam nosa :) Gratuluję! Niech będzie teraz zdrowe, a Wy szczęśliwi :* i czego ryczysz? Cieszyć się trzeba!

    Mnie bolał brzuch jak na okres cały wczorajszy dzień, momentami skurcze jakbym miała okres + cały czas ciągnięcie obu jajników, ale brak jakiegokolwiek plamienia. Mlecznego śluzu dużo. Dzisiaj doszedł ból piersi (jeszcze delikatny), wczoraj kuło w sutkach, ale sutki nie są wrażliwe, do @ jeszcze 8dni, rano mnie trochę mdliło i zauważyłam opryszczkę... w nosie :/ Przez noc mi się zrobiła, chyba ze 2 raz w życiu. Boli jak cholera :/ Temperatura ciała 36,3, jakieś osłabienie :/ za to w pochwie 37,3.

    PS: Od wczoraj jestem narzeczoną :D

    Wow
    Gratuluję ciąży i że jesteś narzeczona!:-)

    Ty jak nic w ciąży jesteś hihi
    Ból ciągnięcia jajnika to normalne ból w pachwinie tez.
    Ja miałam taki ból że mnie zgielo w pół wtedy tylko pozycja leżąca i odpoczynek jak boli dalej zmień bok.
    Na bóle weź kup nospe zwykła nospe "forte nie można" można brać maks 3x2.
    Nie można doprowadzić bólem do skurczy
    A ty betę robiłaś?



    Aż mi się chce kolejnego dziecka synka hahahaha

  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4171

    Wysłany: 26 lipca 2017, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    żabka04 wrote:
    Wow
    Gratuluję ciąży i że jesteś narzeczona!:-)

    Ty jak nic w ciąży jesteś hihi
    Ból ciągnięcia jajnika to normalne ból w pachwinie tez.
    Ja miałam taki ból że mnie zgielo w pół wtedy tylko pozycja leżąca i odpoczynek jak boli dalej zmień bok.
    Na bóle weź kup nospe zwykła nospe "forte nie można" można brać maks 3x2.
    Nie można doprowadzić bólem do skurczy
    A ty betę robiłaś?



    Aż mi się chce kolejnego dziecka synka hahahaha


    Nie gratuluj mi, bo jeszcze nic nie wiadomo :D Kobieta jak bardzo chce to potrafi sobie wszystko wmówić, a wolę się nie nastawiać :D Kręci mi się trochę w głowie i piersi nie dotykam, a czuję jakby w środku mi coś tunele wierciło.

    No właśnie wczoraj nie mogłam znaleźć dobrej pozycji bo cały czas ten jajnik mnie bolał i od kilku dni bolą mnie lędźwia.

    Bety nie robiłam, nie za wcześnie?
    Dziś nie wytrzymałam i zrobiłam sikacza, ale póki co 1 krecha niestety, no ale pewnie za wcześnie żeby coś pokazało, bo do okresu 8 dni :)
    Tak bardzo bym chciała żeby była już tam mała fasoleczka.

    Dziękuję gratulacji narzeczeństwa :D Wczoraj wypiłam do kolacji 1/3 kieliszka winka w restauracji i mój T więcej mi nie dał :D

    To do roboty, może będzie synek :D

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2017, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Feva na betę nie za wcześnie.
    Spokojnie coś pokaże.
    W testy ja nie wierzę bo mi dlugooooo nie pokazywał.
    Skaplam się po sluzie był mleczny i z grudkami jak przy grzybicy tyle że mnie nic nie swedzialo :-)
    No i pizza o godz 21:00 z sosem czosnkowym polewalam ta pizze tym sosem ba ja ją maczalam w tym sosie. Hahahaha
    Do końca ciąży i love sos czosnkowy:-)

    To co na betę ruszaj:-)
    Będzie wszystko jasne.
    Musi być przełom na wątku hihi

    Ja bym chciała i mąż też.
    Ale warunki nam nie pozwalają.
    Mamy małe mieszkanie 48 m. Dwa pokoje.
    Rozglądamy się z starym domem albo za działka że stodoła żeby później wybudować dom.
    Z drugiej strony nie widzę przeszkód bo kiedyś w ciasniejszych mieszkaniach się żyło.
    Mąż niechże większego mieszkania on zwolennik aut mechaniki więc marzy mu się stodoła duży garaż i własne podwórko.
    Inny powód to taki ze mąż cały czas w pracy ja z dziećmi, zakupy, chodzenie jak wielbłąd na 3p mnie wykancza jak pomyślę że córka do szkoły będzie chodzić i dwójka maluchów a tu trzeba ją przycisnac z nauką to mi się odechciewa.
    A jeszcze przyjdzie jakiś bunt dwulatka i córka płacząca że nie chce się uczyć i noworodek a męża nie ma o boże w łeb sobie tylko strzelić.
    Oczywiście wszystko idzie zorganizować i da się tylko trzeba chcieć.
    A mnie przeraża fakt że ja sama z tymi dziećmi tylko:-(
    Mój mąż też nie należy do tych co przebiora dziecko,wyjdzie na dwór,pomoże dużo :-( taki typ nic nie zrobię.
    Dlatego się zastanawiam.

    Jeszcze biorę pod uwagę moja karierę.
    Ja mam 33 lata więc kolejne dziecko plus wychowawczy kto mnie przyjmie mając 36lat do pracy?:-(
    Bardzo chce ale dużo jest powodów na nie:-(

    Edition. Kiedyś kobiety rodziły więcej dzieci nie?;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 08:38

  • mlodaaa Autorytet
    Postów: 436 207

    Wysłany: 26 lipca 2017, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Talla dziękuje za spostrzeżenia , ciężko było na wakacjach mierzyć tempke zawsze o stałej godzinie , a 7 rano to najczęściej , bo tak zawsze wstaje i tak do pracy :) wczoraj cały dzień przemywałam rumiankiem i póki co ustąpiło , dzisiaj wracamy do PL, także wieczorem odrazu lecę na betę ;) Objawów żadnych nie mam i to mnie martwi najbardziej, jedynie od czasu do czasu zakłuje mnie jajnik , albo taki rozciągający ból w dole brzucha, ale to takie bardzo lekkie odczucie, szyjka cały czas wysoko i zamknięta także jest nadzieja ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 08:44

    3i49hdgenmhomr4i.png
  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4171

    Wysłany: 26 lipca 2017, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    żabka04 wrote:
    Feva na betę nie za wcześnie.
    Spokojnie coś pokaże.
    W testy ja nie wierzę bo mi dlugooooo nie pokazywał.
    Skaplam się po sluzie był mleczny i z grudkami jak przy grzybicy tyle że mnie nic nie swedzialo :-)
    No i pizza o godz 21:00 z sosem czosnkowym polewalam ta pizze tym sosem ba ja ją maczalam w tym sosie. Hahahaha
    Do końca ciąży i love sos czosnkowy:-)

    To co na betę ruszaj:-)
    Będzie wszystko jasne.
    Musi być przełom na wątku hihi

    Ja bym chciała i mąż też.
    Ale warunki nam nie pozwalają.
    Mamy małe mieszkanie 48 m. Dwa pokoje.
    Rozglądamy się z starym domem albo za działka że stodoła żeby później wybudować dom.
    Z drugiej strony nie widzę przeszkód bo kiedyś w ciasniejszych mieszkaniach się żyło.
    Mąż niechże większego mieszkania on zwolennik aut mechaniki więc marzy mu się stodoła duży garaż i własne podwórko.
    Inny powód to taki ze mąż cały czas w pracy ja z dziećmi, zakupy, chodzenie jak wielbłąd na 3p mnie wykancza jak pomyślę że córka do szkoły będzie chodzić i dwójka maluchów a tu trzeba ją przycisnac z nauką to mi się odechciewa.
    A jeszcze przyjdzie jakiś bunt dwulatka i córka płacząca że nie chce się uczyć i noworodek a męża nie ma o boże w łeb sobie tylko strzelić.
    Oczywiście wszystko idzie zorganizować i da się tylko trzeba chcieć.
    A mnie przeraża fakt że ja sama z tymi dziećmi tylko:-(
    Mój mąż też nie należy do tych co przebiora dziecko,wyjdzie na dwór,pomoże dużo :-( taki typ nic nie zrobię.
    Dlatego się zastanawiam.

    Jeszcze biorę pod uwagę moja karierę.
    Ja mam 33 lata więc kolejne dziecko plus wychowawczy kto mnie przyjmie mając 36lat do pracy?:-(
    Bardzo chce ale dużo jest powodów na nie:-(

    Edition. Kiedyś kobiety rodziły więcej dzieci nie?;-)

    No to może skoczę na tą betkę :)

    Ja mam mieszkanie 38m2 na 4 piętrze bez windy :D

    Jak człowiek chce to może - dacie rade :) Ja chcę góra dwójkę dzieciorków :D


    E tam... 36 lat to przecież jeszcze młoda dupa będziesz!

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2017, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Feeva wrote:
    No to może skoczę na tą betkę :)

    Ja mam mieszkanie 38m2 na 4 piętrze bez windy :D

    Jak człowiek chce to może - dacie rade :) Ja chcę góra dwójkę dzieciorków :D


    E tam... 36 lat to przecież jeszcze młoda dupa będziesz!

    Taaak.
    Ale do pracy to tylko zostaje iść się zatrudnić na lade mięsna w tym wieku a ja nie dam rady bleeeee.

    Idź idź.
    Trzymam kciuki.
    Pewnie wynik masz tam kosmiczny a ty czekasz na kreskę na teście
    Ps to se poczekasz:-)
    Teraz ty zrób narzeczonemu prezent.
    Ale będą wspomnienia piekne:-)

  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4171

    Wysłany: 26 lipca 2017, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    żabka04 wrote:
    Taaak.
    Ale do pracy to tylko zostaje iść się zatrudnić na lade mięsna w tym wieku a ja nie dam rady bleeeee.

    Idź idź.
    Trzymam kciuki.
    Pewnie wynik masz tam kosmiczny a ty czekasz na kreskę na teście
    Ps to se poczekasz:-)
    Teraz ty zrób narzeczonemu prezent.
    Ale będą wspomnienia piekne:-)


    E tam przesadzasz :)

    Wiesz co ja się boję, że nie pyknie od razu :( moja siostra z mężem starają się od stycznia i nic, ale ma stwierdzony stan nerwicowo-depresyjny i mimo dobrych wyników ginekologicznych jej jak i dobrych wyników nasienia jej męża, lekarka powiedziała, że stres ją blokuje.

    A ja jestem mega wyluzowany człowiek, ale w tych czasach coraz więcej jest przypadków osób, które nie mogą zajść :(

    Dlatego tak się nie nastawiam, bo nie chcę się rozczarować. No, ale jak mówisz, że betka już wyjdzie to może skoczę jutro z rana :)

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2017, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Feva.
    Ale to prawda jak się kobieta zablokuje to ciężko potem.
    Sama jestem przykładem.
    I nie raz dziewczynom mówiłam luzowac portki.
    Najlepiej spontan i nastawienie bedzie to będzie.

    Siostra musi się przestawić.

  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 26 lipca 2017, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żabka oj zaczęło O.o Ale jem mało a często, bo po każdym posiłku czuję się jakbym zjadła porcje dla całej rodziny włącznie z garnkiem O.o Tatusia niestety nie ma w domu, wróci pod koniec tygodnia, a dowiedział się w sklepie, bo czekał też na wynik i od razu jak sie pojawił to zadzwoniłam do niego. Połowy zakupów nie zrobiłxD Cieszę się też strasznie, ale też bardzo martwię...

    Feeva dzięki!!!:D ha ha Tobie też gratulacje!!! :D mam nadzieję, że niebawem do mnie dołączysz :D
    Młodaaa dawaj znać po becie! Trzymam kciuki!!!:)

    Ja się dziś tak wkurzyłam, że koszmar. Chciałam iść do swojego ośrodka na betę, wynik byłby na drugi dzień, ale pewnie po południu już mogłabym sprawdzić przez internet. ALE. Wtym ośrodku pracują same znajome. A ja mieszkam w malutkiej miejscowościi nie chciałabym, żeby rodzice dowiedzieli się od baby pod sklepem zamiast od nas;/ Dlatego też pojechałam do miejscowości obok, żeby być anonimowa. Pytam się kiedy będą wyniki, a kobita "w poniedziałek niech pani dzwoni"..... No miałam zapytać czy ją aby nie popier****ło. . . . m=Pytam czy te badania robią na miejscu czy wysyłają czy jak do cholery?! "No... beta hcg to niee wieeem... ale progesteron i tsh chyba tak...". No klękajcie narody. Dzwonię prawie z płaczem do męża, że kasę wywaliłam, a wyniki Bóg wie kiedy. Mąż mnie wygonił, zebym poszła do naszej takiej drugiej przychodni. Tam mnie trochę mniej znają -_- nie lubię tam chodzić, bo kobita w ogóle pobierać nie potrafi, ale ciul, polazłam. Tak mi pobrała, że niech nie powiem jakie wiązanki mi przez głowę przelatują, łapa jak balon, rwie jak jasna cholera. No żeby ją tam na tym fotelu przeczyściło. Siedze i klnę na czym świat stoi. No ma sa kra. Wynik jutro po 12, ale obadam zaraz czy tego też się nie da na necie sprawdzić. . . .

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4171

    Wysłany: 26 lipca 2017, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    żabka04 wrote:
    Feva.
    Ale to prawda jak się kobieta zablokuje to ciężko potem.
    Sama jestem przykładem.
    I nie raz dziewczynom mówiłam luzowac portki.
    Najlepiej spontan i nastawienie bedzie to będzie.

    Siostra musi się przestawić.

    Praca ją wykończyła nerwowo. Teraz siedzi na zwolnieniu i chilluje :)

    Ja zawsze książkowe cykle, ginekolog też zawsze mówiła, że wszystko zajeb****e, ale są jednak te obawy. No, ale zobaczymy :D

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2017, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro hahahahhha
    Wierzę że się martwcie ale ty ty musisz myśleć pozytywnie i odganiac czarne myśli.
    Już Ci kiedyś pisałam że jak ciąża zdrowa to się utrzyma jak chora to poleci i nawet tona dupka czy luteiny jej nie zatrzyma.
    Jak Ci/wam tu jest pisane tego nikt nie wie
    Trzeba brać życie takie jakie jest i co dają.
    Ja mam trzy aniołki i co mam poradzić.
    Przecież ciąża z Robertem to był kosmos lek co dziennie do tego plamienia do 13 tc do tego cukrzyca ciążowa.
    Pół ciąży leżałam.
    Ale dało się i to najważniejsze a o moim myślach czyt czarnych wizjach nie wspomnę to normalne po przejściach.
    Głowa do góry.
    Oszczędzać się i oszczędzać się.
    Nie dźwigać itp.


    Feva ja właśnie ucieklam z takiej pracy.
    Miałam dyrektora obecnego czyt toksyczny.
    Siedziałam 6 mcy albo i dłużej na l4 i się modlilam żeby zajść w ciążę a to się nie dało.
    Historia moja w suwaku.
    Otarlam się o śmierć bo ciąża pozamaciczna była a ja nic nie wiedziałam wycieki jeden jajowod.
    W grudniu w głowie pisałam wypowiedzenie i zastanawiałam się jak się zachowam wobec dyrektora kulturalnie czy jak świnia.
    W między czasie poszłam do giną na monitoring pęcherzyka był jeden i po prawej stronie gdzie jest jajowod poprosiłam o zastrzyk z pregnylu co by pęcherzyka pękł na pewno.
    Gin powiedział co kiedy i jak i miałam męża dosiasc i tak się udało.
    Psychika czyni cuda naprawdę.
    Dlatego z jednej strony mam okazję ciągnąć dalej w swojej pracy l4 ciążowe i skorzystaj z przywilejów bo od grudnia idę ba wychowawczy :-(

  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4171

    Wysłany: 26 lipca 2017, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro wrote:

    Feeva dzięki!!!:D ha ha Tobie też gratulacje!!! :D mam nadzieję, że niebawem do mnie dołączysz :D
    Młodaaa dawaj znać po becie! Trzymam kciuki!!!:)


    Oj mam nadzieję Kochana :D


    Żabka no właśnie ta psychika jest najgorsza... A ona ma doszczętnie zniszczoną :( I teraz będzie ciągnąć zwolnienie, ma się stawić niedługo do tej swojej ginekolożki, ma jej dać tabletki wspomagające zajście, a jak to nie pomoże to będą sprawdzać drożność jajowodów. Masakra...

    U mnie laboratorium czynne od 7-10h tylko niestety, a ja zaczynam pracę od 7 :/ Ale mam do niej dosłownie 5 minut samochodem, więc pojadę na 6:30 żeby być przed tymi ludźmi wszystkimi (bo tam starszych od cholery zawsze...) i najwyżej się spóźnię z 10 minut :) Ciekawe ile będę czekać, ostatnio na betę czekałam 2 dni :/ (jak miałam podejrzenie, ale nie było jeszcze strarań).

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2017, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Feva powiedz w laboratorium że to pilne wyblagaj.
    Ja miałam w ten sam dzień popołudniu

    Powiedz siostrze żeby przedstawiła psychikę tak jak ja.
    Ze się zwalnia i tak musi odejść bo przecież nie będzie tam tkwila a w między czasie niech się stara.
    Na luzie nic jej nie zrobią na l4.
    A nawet jak ZUS ja wezwie to chyba chodzi do jakiegoś psychiatry?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 10:33

  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4171

    Wysłany: 26 lipca 2017, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wtedy też mówiłam, że na CITO, miało być na 16:00, a jak zadzwoniłam czy są to powiedziały że dopiero następnego dnia popołudniu :/



    No ona właśnie ma ten stan stwierdzony u psychiatry. Więc ma podstawe.

    Co do ostatniego zdania to tak właśnie robi :D Do pracy nie ma zamiaru wracać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 10:37

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2017, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok i dobrze robi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 10:39

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2017, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Feva dodałam cie do przyjaciółek przyjmij zaproszenie.
    Jakby siostra miała problemy w tej sprawie pisz śmiało pytaj pomogę doradze widzę że jedzie na tym samym wózku co ja

  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4171

    Wysłany: 26 lipca 2017, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    żabka04 wrote:
    Feva dodałam cie do przyjaciółek przyjmij zaproszenie.
    Jakby siostra miała problemy w tej sprawie pisz śmiało pytaj pomogę doradze widzę że jedzie na tym samym wózku co ja


    Przyjęłam :)

    Ehhh... Ciekawa jestem, co tam u mnie wykaże... :)

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
‹‹ 160 161 162 163 164 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ